Skip to main content

Grüß Gott von Wien

Do Wiednia mam ogromny sentyment. Jako nastoletnia dziewczyna, co roku jeździłam na kilkutygodniowe wakacje do moich bliskich przyjaciół. To był zawsze cudowny, niekończący się czas beztroski. Smak maślanego Kaiserschmarrn, puszyste Germknödel z waniliowym sosem, czekoladowe musy i dostojny Sacher Torte to tylko namiastka smakowitych wspomnień. Okazją do ponownego odwiedzenia i odświeżenia czasów z dzieciństwa, był uroczy ślub mojej Przyjaciółki. 

 Wiedeń nic się nie zmienił. Pozostał taki sam jak go zapamiętałam – dostojny, elegancki i niezwykle uprzejmy. Odwiedziłam kilka znajomych miejsc. Skusiłam się na kawę w Café Central przy Herrengasse, przeszłam przez Naschmarkt nie opuszczając przy tym żadnego stoiska ani zdjęcia, minęłam Rathaus, Stephanplatz, majestatyczny Hofburg i szykowną Kärntner Straße, aż utknęłam na dobrą chwilę w Babette's – księgarni, w której można kupić większość książek kulinarnych z całego świata. Ta krótka a zarazem intensywna podróż wzbudziła we mnie ogromne emocje i jednocześnie przypomniała, że świat może spokojniej funkcjonować.

Dorotheum

 

Na ślub wybrałam się z moją ukochaną Mamą ;-)

księgarnia Babette's 

targowisko Naschmarkt

Pod koniec tygodnia zapraszam na krótką relację z Café Central, a już jutro na kolejny zdrowy przepis z cyklu: Całkiem zdrowo!

Follow my blog with bloglovin!

88 Odpowiedzi do “Grüß Gott von Wien”

  1. Zosiu, dzięki za wspaniałe pozdrowienia z Wiednia. Widzę, po raz kolejny, że mamy dużo wspólnego;-) Wiedeń był przez wiele lat moimdrugim domem, uwielbiam to miasto i pewnie wkrótce znowu je odwiedzę. Naschmarkt to stały punkt pobytów w tym mieście;-) Pozdrawiam serdecznie:-) Marta

    • Jak miło! Dziękuję Ci Marto za szybką wiadomość (tuż po opublikowani postu :)

      MIłego dnia i do ,,zobaczenia”,

      Zosia

      • :-) Podróżując od rana załapałam się na wifi na dworcu PKP i oczywiście odwiedziłam Twoją stronę, a tu mój Wiedeń, nie mogłam nie skomentować;-)
        Marta;-)

  2. teraz widać po kim jesteś taka elegancka, subtelna i z klasą :) pozdrowienia dla Mamy :)

  3. Wow, super, że tak dobrze się bawiłaś :) Zdjęcia owoców są niesamowite. Ciekawa jetem kiedy nasze ryneczki i stragany będą wyglądały tak apetycznie :)
    Fajnie też zobaczyć u Ciebie niecodzienny post :)
    Serdecznie pozdrawiam, życząc częstszych wycieczek do Twoich ukochanym miejsc :)

  4. Grüß Gott!!
    O tak, piekne miasto, klimatyczne, pelne niezapomnianych wrazen!!!.Bylam kilkakrotnie, gdyz mieszkaja tam i moi przyjaciele. Cudowne miasto:) Moj numer jeden w Europie. O Wiedniu mozna pisac i pisac…:)
    Pozdrawiam. Asia

  5. Zosiu!

    Przepięknie wyglądasz :) Masz w sobie tak wielką klasę i niespotykany wdzięk! Pozwolę sobie również napisać o Twojej Mamie, która wygląda wprost fenomenalnie :) Również wspaniały wzorzec klasy i niewymuszonej elegancji.

    Zdjęcia cudowne! Kochan Wiedeń i odwiedzam go w każde swoje kolejne urodziny :)

    Z ciepłymi pozdrowieniami,
    Kinga

  6. Zosienko, sa miejsca na ziemi , ktore sa naszymi miejscami, zapewne Wieden jest wlasnie takim twoim miejscem,,,współgracie perfekcyjnie…i stworzyłaś u siebie na blogu miejsce spokoju, tu zawsze czas płynie równym rytmem, taka blogowa terapia dla zmysłów wzroku i smaku:-))..piekne pozdrwowienia dla pieknych kobiet:-))…

  7. Zosiu, jesteś przepiękna! masz w sobie niesamowity wdzięk i klasę, coś czego nie można stworzyć kosmetykami ani ubraniami. Pozdrawiam!

  8. Byłam tydzień temu w Wiedniu i totalnie się w nim zakochałam!;) Pięknie z Mamą wyglądacie ;)

  9. Zosiu, u Ciebie na blogu zawsze czas wolniej płynie :) przepiękne zdjęcia, pozdrowienia ze słonecznego Szczecina!

  10. Zosiu nawet nie wiesz ile mi sprawiasz radości i przyjemności takimi postami :) Dziękuje :)

  11. Super zdjęcia! Teraz mam jeszcze większa ochotę na odwiedzanie tego miasta! Fajnie ze opisałeś co ty lubisz tam zwiedzać :) jak kiedyś będzie mi dane tam pojechać to napewno znajdę ten post na blou i wybiorę sie w te same miejsca! :) pozdrowienia dla ciebie i twojej mamy!

    Ps już wiem po kim jesteś taką ładna i elegancką kobieta ;D

  12. Ich liebe Wien !

    Szkoda że w Polsce nie można nigdzie dostać takich owoców… w Almie tzw. delikatesami (w Łodzi) często sprzedają warzywa i owoce zgniłe, nieświeże … masakra
    nie ma takich stoisk z takimi owocami :(

    a co do mamy to już wiem po kim odziedziczyłaś urodę :) tak samo piękna jak Ty !

  13. Piękne zdjęcia, a Twoja Mama pełna klasy i wdzięku.
    jeśli można spytać to co podarowałaś Parze Młodej?

  14. Witaj Zosiu, mam pytanie czy moglabys zdradzic gdzie kupilas ten ladny krotki plaszczyk z 12 zdjecia z ksiazkami kuchennymi w tle. Bardzo prosze o odpoiwwedz , Pozdrawiam serdecznie:)

  15. Zosieńko, pięknie wyglądałaś tak naturalnie, ale widać po kim odziedziczyłaś urodę!!!Pozdrowienia dla Mamy. Piękny Wiedeń może niebawem go również odwiedzę i skorzystam z mapy Twoich ulubionych miejsc. Piękna ta sukienka z 6 zdjęcia powiesz gdzie kupiona??? :)

  16. Zosiu,

    ależ Ci zazdroszczę:-)
    Kocham Wiedeń! Pociesza jedynie mnie myśl, że już w piątek będę miała okazję na wieczorny spacer, niestety to tylko jeden wieczór :-(

    A propos pysznych miejsc, które opisujesz.
    Następnym razem polecam Ci restaurację Entler. Wspaniałe jedzenie, pięknie podane, a panująca atmosfera jest nie do opisania! Niezastąpione miejsce zarówno na romantyczny wieczór, jak i na spotkanie z przyjaciółmi.
    Na prawdę warto :-)

    • o to z przyjemnością odwiedzę! dziękuję serdecznie za wiadomość i życzę wspaniałego piątkowego wieczoru!

      Zosia

  17. Przepiękne zdjęcia :)

    Targowisko mnie zachwyciło :)
    Twoje zdjęcie w lustrze wzbudziło zazdrość :)
    Przy zdjęciu z Twoją mamą się uśmiechnęłam. Eleganckie kobietki :) I papier prezentowy, którzy trzyma Twoja mama jest śliczny :)

    Pozdrawiam,
    Aga

  18. Pozdrawiam ze słonecznej Wielkopolski piękne Panie w płaszczach koloru cappuccino:)

  19. Jesteś niezwykle elegancka, w taki naturalny i niewymuszony sposób. Nie będę oryginalna i powiem, że to pewnie po Mamie :) a Wiedeń to jedno z moich ulubionych europejskich miast, pozdrawiam serdecznie :)

  20. Zosiu gdzie można kopić ten piękny płaszczyk, który masz na sobie na zdjęciu z mama?

  21. Bardzo piękne zdjęcia ! Zosiu wyglądasz przecudownie, wraz ze swoją Mamą masz niesamowitą elegancję. Bardzo miło zaglądać na Twojego bloga. Zachwycasz !!!!

    Serdecznie pozdrawiam :) Miłego Dnia.

  22. Pięknie !!!!!!! jeżdżę do Wiednia na jarmarki Bożonarodzeniowe….Zosiu musisz tam być!!! To jest kwintesencja smaków i „ichniejszego’ jedzenia :) od 2 lat regularnie Wiedeń jest numerem 1 podczas adwentu :)
    byłam w Inssbrucku ale Wiednia nic nie przebije :) polecam!!!!!

  23. Cudowne zdjęcia cudownego miasta!
    Byłam tylko kilka godzin, ale zdążyłam się tym miejscem zauroczyć.
    Pięknie z mamą wyglądacie!
    Pozdrowienia ze słonecznej Warszawy!

  24. Zdjęcie z tulipanami jest FENOMENALNE!!! Od pierwszej chwilii zagościło na mojej tapecie i dluuuugo sie z nim nie rozstane.. mega dawka wiosny w telefonie :)))
    Mimo obszernosci zdjec tulipanow na internecie. . Twoje jest wyjątkowo fascynujące! !! Dziękuję Ci za nie :)

    Noo i oczywiscie za blog i wszystko wszystko co wnosisz w moje zycie.. czyli meeega pozytywne spojrzenie na świat. .

    wiem wiem.. znasz to pewnie na pamięć… ale naprawde jesteś Cudowną Kobietą :)

    Sciskam.

    • Jest mi niezmiernie miło! Bardzo, bardzo dziękuję za tak ciepły komentarz :)

      Zosia

  25. Zosiu, dziękuję a ten wpis! Jest cudowny! Tak bardzo lubię, kiedy pokazujesz na blogu cząstkę swojego życia poza kuchnią:)

    • To ja dziękuję za odwiedziny! ;-)

      Pozdrawiam i zapraszam gorąco na jutrzejszy wpis!

      Zosia

  26. Śliczne tulipany moje ulubione. Zosiu na ślubie przyjaciółki wyglądałaś przepięknie. Uwielbiam Twojego bloga.:-)

  27. Zosiu,
    Widzę, że pogoda Wam sprzyjała w Wiedniu :) w Trójmieście również była w tym czasie piękna, wiosenna pogoda!
    Pozwolę sobie powiedzieć, że obie z mamą macie w sobie tyle elegencji i klasy, że aż serce się raduje! Poza tym bije od Was na tym zdjęciu taka dobra i pozytywna energia, że aż chciałoby się podejść i normalnie Was przytulić! Jesteście na tym zdjęciu takie pozytywne i radosne i jednocześnie naturalne, że nie jeden człowiek powinien z Was brać przykład i się uśmiechać!! A Twoja osoba i urok oraz wdzięk przyćmiły napewno nie tylko pannę młodą, ale również pozostałych gości!
    Czasami widzę Ciebie i Twoją córeczkę jak razem spacerujecie i myślę wtedy, czy by nie podejść do Ciebie i powiedzieć po prostu „Cześć Zosiu. Co u Ciebie?”
    Jesteś wspaniałą kucharką, piękną kobietą i przede wszystkim cudowną mamą i żoną! Potrafisz jednocześnie realizować swoje marzenia i pokazywać Nam kobietom, jak można pogodzić te wszystkie rzeczy na raz jakimi jest praca, dom i dziecko! Patrząc na Ciebie wydaję się, że problemy życiowe dla Ciebie nie istnieją!
    Achh… rozpisałam się! Ale chciałam powiedzieć, że jesteś po prostu SUPER!!!!
    Pozdrawiam cię mocno! I obyśmy mogły kiedyś zamienić kilka słów na „żywo” ! :)

    • Jest mi niezmiernie miło! Bardzo Ci dziękuję za Twoją wiadomość (problemy jak każdemu z nas, nie są mi obce :)

      Do zobaczenia na spacerku! Śmiało mnie zaczep :D

      Zosia

  28. Zosiu,

    Przepiekne zdjecia…ile w nich kolorow!
    Az chce sie wiosny!!

    Pozdrawiam cieplo!

    Nantejka

  29. Zosiu, jesteś ideałem kobiety – piękna, mądra, kobieca, elegancka, spełniona żona i matka :)
    Czy pamiętasz gdzie kupiłaś tę białą bluzkę koszulową (4zdj)?
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)

  30. Jesteś piękna i inspirująca! Wiedeń musi zagościć na mojej liście must see po takiej prezentacji! A Mama – zachwycająca! Mam nadzieję, że ślub i wesele się udały :-) Pozdrawiam Was obie :-)

  31. Śliczne zdjęcie z Twoją Mamą :) widać, że niedaleko pada jabłko od jabłoni :) oj zazdroszczę Ci tego wyjazdu i miejsce piękne i towarzystwo najlepsze :) Mamy górą ;)

  32. Teraz już wszyscy wiedzą po kim masz taką klasę! Kolejny przykład na to, że niedaleko pada jabłko od jabłoni :)

  33. Witam serdecznie. Dopiero odkryłam Twojego bloga i od razu polubiłam. Poruszyłaś we mnie przepiękne wspomnienia – dziękuję. Pozdrowienia dla mamy – klasa, klasa i jeszcze raz klasa :-)
    Beata

  34. Wydaje mi się, że każdy komplement został już napisany, nie pozostaje mi więc nic innego jak tylko się z każdym zgodzić! ;) Oby więcej takich pozytywnych i ciepłych postów.
    Pozdrawiam, Monika ;)

  35. Zosiu, piękna fotorelacja. :)
    Sądząc po zdjęciach wyjazd był udany.
    Pozdrowienia z Krakowa. :)

  36. Zosiu nie bede sie powtarzala,ale CUDNA(E) to KLASA pod kazdym wzgledem.
    Pozdrowienia dla CUDOWNYCH PAN

  37. Cudowne zdjęcia, szczególnie te z targu, jak chciałabym teraz tam być i chłonąć te kolory i zapachy.
    Pozdrowienia dla mamy, bardzo przypomina mi moją mamusię :)

  38. Tyle komplementow ze nie wiadomo co moznaby jeszcze dopisac:) ba wszystkie zaslugujesz jak nikt inny. Twoja skromnosc jest czyms tak wyjatkowym w czasach jakich zyjemy, I ten spokoj bijacy od Ciebie. Bardzo lubie tu do Ciebie przychodzic. Czesto przegladam tez starsze posty.
    A urode zdecydowanie odziedziczylas Po pieknej Mamie:)

  39. Wiedeń jest wszystkim, ale czas wcale nie plynie tu wolno. O nieturystycznej Austrii: austria.pinger.pl

  40. Zosiu!
    Ślicznie wyglądasz :-)

    Czy biała sukienka jest wciąż do nabycia w River Island?

    Pozdrowienia ze stolicy!

  41. Zosiu, wyglądasz ślicznie. Teraz wiem po Kim masz tyle uroku i elegancji ;)
    Dziękuję za piękne zdjęcia z Wiednia – sprawiłaś, że zaczynam myśleć o tym miejscu jako o kierunku na majówkę!

    Pozdrawiam z Warszawy,
    E.

  42. Zosiu, regularnie zagladam na Twojego bloga, dzieki Twoim wpisom mniej tesknie za Polska. Czekalam kiedy zawitasz z dziewczynami do mojego miasta. No i sie doczekalam Ciebie, byl Paryz, Londyn, a przeciez nie ma piekniejszego miejsca na ziemi od Wiednia. Patrze na Ciebie i widze szyk i elegancje, pasujesz do tego miasta idealnie! Pozdrowienia z Wiednia!

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.