* * * Przez długi czas placuszki były na naszej liście ulubionych śniadań weekendowych. Smażyłam je zawsze z plastrami jabłek i ze szczyptą cynamonu, który dosypywałam bezpośrednio do ciasta. Domyślacie się, że to jedno z ulubionych śniadań naszej córki. Na hasło, że będą placuszki, wyciągała z szafki słoiki z konfiturami, słój z miodem […]
* * * Powoli nudzą mi się już dania jednogarnkowe, które ratują nas z późną jesienią. W sumie nic dziwnego – takie to prawa natury, że na uginające się stragany wypełnione malinowymi pomidorami, świeżym szpinakiem i gruntowymi ogórkami przyjdzie czas! Niemniej dzisiaj chciałam Wam pokazać coś innego, może nieco w klimacie wiosennym. […]
* * * Z przyjemnością zapraszam Was na kilka ujęć z tego najkrótszego miesiąca i pewnie jak co roku, będę się powtarzać, że odliczamy dni do wiosny. Mam jednak przeczucie, że w tym roku zjawi się ona szybciej niż myślimy! Mój Zanzibar oddalony parę minut od domu :-P Niedzielne tłumy na plaży :) […]
* * * Były pączki, faworki, mini pączki (wersja sycylisjka z Limoncello) a nawet hiszpańskie churrosy . Z każdym rokiem coraz trudniej jest mi Was zaskoczyć, dlatego o poradę poprosiłam moją Katarzynkę, która bez zastanowienia podpowiedziała mi: koniecznie usmaż Strauben, tego jeszcze nie było! :) O tych słodkościach opowiadała mi ilekroć wracali z zimowego […]
Wraz z początkiem roku postanowiłam przywrócić cykl wpisów, który ukazywał wspaniałe przepisy tworzone przez polskich blogerów kulinarnych. Z zachwytem przeglądam poniższe strony i gdybym miała więcej czasu, to odtworzyłabym wszystko po kolei. Koniecznie do nich zajrzyjcie :) MIEJSCE SZÓSTE Pyszne Kadry Brak pomysłu na słodkie śniadanie? Na blogu znajdziecie między innymi propozycje prostych i smacznych […]
* * * Mroźne poranki, skrzypiący śnieg pod nogami, a potem na górze, po trzydziestominutowej wspinaczce kolejką górską rażące promienie słońca. Dawno przez nas niewidziane, więc czerpiemy z nich ile możemy. W każdy dzień budziliśmy się bardzo wcześnie, miałam czas na poranną jogę z widokiem na skaliste Dolomity, czas na przygotowanie śniadania […]
* * * Po każdym powrocie z podróży z zapałem zabieram się za odtwarzanie potraw, które nam zasmakowały. Planowałam zrobić knedle na wzór tych tyrolskich, które jedliśmy na stoku. Wypróbowałam zarówno ze świeżym jak i mrożonym szpinakiem. Myślę jednak, że nie ma to większego znaczenia. Najważniejsze jest, żeby dobrze je doprawić i […]
* * * Kilka dni we włoskich Dolomitach sprawiły, że energia powróciła ze zdwojoną siłą. Początek roku nie był dla mnie tak łaskawy jak bym chciała, i choć każdy z nas ma swoje mniejsze i te większe zmartwienia, to możliwość wyjazdu zawsze odrywa od wszelkich bolących spraw. Chociaż na chwilę. Góry kocham miłością […]
* * * Dzień dobry wszystkim kochanym Walentynkom. Częstuję Was dzisiaj domowymi ciasteczkami z masłem orzechowym i solą morską. Są maślane – tak jak lubimy i bardzo kruche (gdybyście jednak woleli ciągnące, to masło orzechowe zamieńcie pokruszonymi krówkami). Po upieczeniu są przez chwilę miękkie ale później lekko twardnieją. Niektórzy zanurzają je w mleku, inni w ,,kakałku”! Skład: 100 […]
* * * Pierwsze śniegi za nami a z nimi związane mroźne kadry. Jeżeli mielibyście ochotę na chwilę wytchnienia, to zapraszam na nasze domowe migawki. Misie polarne:) Moja ukochana orłowska górka, na którą przychodziłam z moim bratem na sanki. Kolejne pokolenie też ją uwielbia – a jeszcze chwila i będziemy mogły zabierać naszą […]
* * * Od tej porze roku najchętniej wsiadłabym w samolot i poleciała w dalekie strony. Nie muszę mieć żadnych luksusów, basenów i przysłowiowych drinków z palemkami (chociaż świeżym kokosem bym nie pogardziła ;P). Marzę wyłącznie o promieniach słonecznych – nieco dłuższych niż nasze orłowskie, które wyjrzały dzisiaj na kilka minut. Ale to […]
* * * Nie wyobrażam sobie weekendu bez domowego ciasta. Pieczemy razem. Z naszą kochaną sześciolatką. A najlepiej udają nam się kruche tarty z owocami, które wspólnie zbieraliśmy w lipcowe dni. Przepis jest uniwersalny i można upiec tartę z dowolnymi mrożonymi owocami (jagody, borówki, truskawki, maliny, polecam również tartę jabłko z mrożoną aronią). […]
Uśpiona przyroda i babka ziemniaczana z suszonymi prawdziwkami, karmelizowaną cebula i parmezanem
* * * Taki to styczeń. Chciałoby się już pobiegać po trawie, zajrzeć do ogrodowego warzywnika, ziemią się wybrudzić. A tu przestój w przyrodzie. Nawet śladu przebiśniegów nie ma, bo śniegu też brak. Łapię się na tym, że gotuję na dwa dni. Więcej zup i dań jednogarnkowych. Czas na pomidory nadejdzie, prędzej czy […]
* * * Pierwszy styczniowy weekend już prawie za nami. Tak jak zaplanowaliśmy – był czas na zaległości książkowe, spotkania towarzyskie, rozmowy, gry planszowe i wspólne gotowanie. Taka, nasza zwykła codzienność, która daje mi najwięcej radości! A w temacie radości… jeżeli chcielibyście zrobić komuś słodką przyjemność, to obiecuję Wam, że to ciasto wywoła […]
Makaron mogę jeść całą zimę! Spaghetti z indykiem, kaparami, wędzoną papryką, oliwkami z sosem pomidorowym
* * * Wyjmuję ze spiżarki słoik pomidorów malinowych, które z Mamą przerabiałyśmy kilogramami na początku września. Już rok temu wiedziałam, że będą nam ratowały niejeden zimowy obiad – bo jeśli o nas chodzi, to makaron możemy jeść cały rok. Serio, nigdy nam się nie znudzi. Ile bym go nie ugotowała, zawsze […]