* * * O powszechnych sprawach, rodzinnym świętowaniu, o nowych adresach kulinarnych, o ludziach i o jedzeniu, a przede wszystkim o miłości do codzienności. Majowe chwile, które próbowałam uchwycić. Być może dotrwacie do końca. Zapraszam. Droga glicynio, czy w tym roku zakwitniesz? Możesz biegać bez butów, ale nie dokuczaj swojej kuzynce. […]
Rowerowy maj i przepis na najprostsze muffiny cytrynowe, które można zabrać ze sobą na drugie śniadanie

* * * Pozostał nam niecały tydzień do zakończenia ogólnopolskiej akcji Rowerowy Maj, w której bierzemy udział drugi rok z rzędu (Ci, którzy nas obserwują na Instagramie, zapewne pamiętają nasze zeszłoroczne relacje – i w tym roku starałam się przemycić, choć trochę kadrów z porannych ścieżek rowerowych Sopotu). Sama idea kampanii jest […]
Coś dla miłośników słodkiego połączenia bezy, lodów i owoców. Moja ulubiona propozycja letniego deseru

* * * Kiedy myślę o moich ulubionych deserach, to okazuje się, że na pierwszym miejscu są lody, kruche tarty przekładane kremem i owocami oraz beza. Dobry deser nie musi być słodki i przesadnie udekorowany – wystarczy, że zadbamy o odpowiednie proporcje składników i delikatny akcent w postaci świeżych kwiatów lub ziół. Krem […]
Kilka składników i 15 minut – tyle właśnie potrzebujesz, żeby urządzić pierwszą letnią ucztę. Spaghetti z pieczonymi szparagami, anchois, czosnkiem i parmezanem

* * * To jeden z tych przepisów, kiedy praca włożona w przygotowania jest niewspółmierna do rezultatów. Kiedy raz spróbujesz podsmażyć filety anchois z czosnkiem, masz wrażenie, że to tylko sen, bo tak proste w przygotowaniu danie nie może tak wspaniale smakować. Kruche szparagi, anchois, parmezan i schłodzone białe wino to najlepsze połączenie […]
* * * Znowu powiecie, że za dużo tu słodkich przepisów. W końcu idzie lato – wszyscy o tej porze roku się odchudzają albo mają w planach, tylko publicznie się nie przyznają. A ja Was po raz kolejny zachęcam do złego i nic na to nie poradzę. Zanim będą nas cieszyć […]
* * * Kocham ten okres w roku i pragnę czerpać z niego jak najwięcej. To nagroda za niekończące się miesiące szarugi, ciemności i chłodu. Zawsze obiecuję sobie, że będę doceniać każdy jego odcień. Barw z dnia na dzień, jest coraz więcej. Z resztą sami zobaczcie! Świąteczny minimalizm, czyli zanim zjawią się kochane […]
Szlakiem nowalijek w Trójmieście, czyli moja kulinarna fotorelacja po regionie pomorskim

* * * Matka natura doskonale sobie to zaplanowała. Każdego roku na wiosnę wstępuje w nas nowa siła. W tym czasie nie tylko cieszą promienie słońca padające na twarz, ale najmniejszy pączek na drzewie, który przynosi nadzieję i rozpoczyna nowy cykl. Na myśl o tym okresie, od razu przychodzą mi do […]