* * * Za każdym razem gdy przyjeżdżam do Paryża mam zupełnie inne wrażenia, a to dlatego że widzę go w różnych porach roku. Paryż w odsłonie jesiennej jest spokojniejszy i przez to znacznie mi bliższy. Choć bez turystów to miasto by nie żyło, o tej porze roku jest ich już dużo mniej! Spacerując po dzielnicy Saint Germain des Prés i przybliżając się […]
* * * Rowery przygotowane. Grube skarpety, szaliki i kalosze też! W wiklinowym koszu czekają upieczone tartaletki i butelka domowego wina. Teraz już pogoda nie może nam pokiereszować planów. Jesień wkroczyła na dobre. Czas zebrać kasztany i żołędzie do przedszkolnych zabaw, poszukać grzybów i pooddychać leśnym powietrzem. A w przerwie zawsze milej, gdy w koszyku znajdzie […]
Kochani Czytelnicy, Gorąco zapraszam w imieniu swoim i Wydawcy na XIX Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie. 24 października (sobota) w godzinach 13:00-14:00 będę przy stoisku Domu Wydawniczego REBIS, stoisko D16. Do zobaczenia – Zosia * Przy okazji przypominam, że do 18 października wyjątkowa okazja – przy kasach Empiku można kupić moja książkę z 50% rabatem!
* * * Chłodny, październikowy poranek jak zwykle zaskoczył mnie i w tym roku! Niby piękne słońce za oknem, niewyobrażalna ilość kolorów, a jednak temperatura ledwo przekraczająca 10 stopni. Jak to bywa w życiu, każda zmiana zbliża się niedostrzegalnie a w pewnym momencie okazuje się, że już jest i nie można jej cofnąć. Cieplej już nie będzie a […]
* * * Domowe gołąbki nie muszą być mdłe. Nie muszą ociekać tłuszczem, a owinięta wokół farszu kapusta może być miękka. Jeżeli macie podobne skojarzenia, a gołąbki ostatni raz jedliście w szkolnej stołówce, to dzisiejszą propozycją chciałabym odczarować wszystkie złe wspomnienia! Gołąbki da się lubić – sami się przekonajcie :-)
* * * Konfitura z brzoskwiń zawsze wydawała mi się rarytasem. Z dojrzałych i miękkich brzoskwiń – bez cukru. Wystarczy trochę czasu poświęcić na podsmażanie na małym ogniu, a śmiało można zrezygnować z żelowych substancji. Tak przygotowaną konfiturę najczęściej dodaję do śniadaniowej owsianki, do twarogu, na podwieczorek do ciasta drożdżowego lub do naleśników. Chociaż zdarza mi się poprostu wyjadać ją łyżką ze słoika!