A gdyby tak zamienić cukier, bitą śmietanę i inne kuszące słodkości na wytrawne dodatki? Na sobotnie śniadanie postanowiłam przygotować gofry. Te, które zrobiłam są lekkie i puszyste, ze świeżo zmielonym pieprzem i szczyptą chili z dodatkiem tartego parmezanu. Do tego dwa rodzaje twarożków – jeden wymieszany z pesto, a drugi z suszonymi pomidorami. W sam raz by zaspokoić pierwszy głód!
Skład:
(przez na 6-8 gofrów)
ciasto na gofry:
1 szklanka mąki
1 szklanka mleka
1 żółtko
garść tartego parmezanu
1 ubite białko
2 czubate łyżki masła
szczypta mielonego chili oraz świeżo zmielonego pieprzu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli morskiej
pasty:
2-3 łyżki domowego pesto lub kupnego
4-5 suszonych pomidorów w zalewie
250 g twarogu mielonego (śmietankowy)
kilka kropel oliwy z oliwek
A oto jak to zrobić:
- Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiewamy do głębszego naczynia. Dodajemy przyprawy, żółtko, ser i roztopione masło. Miksujemy. Na końcu dodajemy ubite białko. Masę dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Przelewamy do rozgrzanej gofrownicy i pieczemy.
- Aby przygotować pasty: twaróg dzielimy na dwie części – jedną mieszamy z pokrojonymi, suszonymi pomidorami (możemy dolać odrobinę zalewy), drugą część twarogu mieszamy z domowym lub kupnym pesto. Upieczone gofry podajemy z przygotowanymi pastami, świeżą rukolą / kiełkami / awokado / świeżą papryką / pomidorami / etc.
…a ja tymczasem łapię za ostatni kawałek, bo nasze tzw. cztery-łapy zawsze głodne! Pysznego poranka Wam życzę!
Boskie gofry:)
Świetne śniadanko! :)
Ale smakowicie wyglądają :)))))))) mniami !!!!!
Gucio jest cudowny! Straasznie ci go zazdroszczę!
Hej. Pysznie to wygląda.
Możesz zdradzić jakiej gofrownicy używasz bo mój chiński
wynalazek do niczego się nie nadaje.
Jak się nazywa rasa Gucia? Jest genialny i szczerze Ci go zazdroszczę Zosiu:-)
Fajne gofry z pieprzem i super zdjęcia