Co prawda nie topię dziś Marzanny, nie szukamy krokusów – choć w Szczecinie podobno już są i nie w głowie mi ,,wagary", ale uwierzcie mi uhonoruję ten dzień równie godnie. Naleśniki z wiśniami i miętą, to chyba najlepsza pochwała z okazji dzisiejszego święta :-)
Skład:
350 g wiśni
3 kropelki esencji migdałowej
1/2 łyżeczki cynamonu
1 goździk
2 łyżki mąki kukurydzianej (może być również pszenna)
cukier puder do posypania/ bita śmietana do ozdoby
olej roślinny do smażenia
Ciasto naleśnikowe:
150 g mąki
1 łyżka cukru wanilinowego
3 łyżki świężej, posiekanej mięty
1 jajko
300 ml mleka
szczypta soli
A oto jak to zrobić:
1.Wiśnie wkładamy do garnka, dodajemy esencję migdałową, przyprawy i gotujemy na małym ogniu ok. 10 minut. Dodajemy mąkę i mieszamy aż owoce zgęstnieją. Odstawiamy z ognia,
2.do oddzielnej miski przesiewamy mąkę z solą, dodajemy posiekaną miętę, cukier wanilinowy, jajko, mleko i ubijamy do uzyskania konsystencji ciasta naleśnikowego (użyłam do tego blendera),
3. rozgrzewamy patelnię z 1 łyżką oleju i smażymy naleśniki (smażę max. 1 minutę na jednej stronie),
4.na usmażonego naleśnika, nakładamy mus z wiśni, zwijamy w rożek i posypujemy cukrem pudrem. Możemy również dodać bitą śmietanę.
.. dla prawdziwych fanów naleśników, przygotowałam również wersję piernikową. Pełna improwizacja, ale smak doskonały!
Skład:
6 pierniczków
6 suszonych śliwek kalifornijskich
400 g jogurtu greckiego
1/2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki miodu
cukier puder do posypania/ bita śmietana do ozdoby
olej roślinny do smażenia
Ciasto naleśnikowe:
150 g mąki
1 łyżka cukru wanilinowego
1 jajko
300 ml mleka
szczypta soli
A oto jak to zrobić:
1. Do miski przelewamy jogurt grecki, dodajemy suszone śliwiki, miód i miksujemy składniki blenderem. Na tarce ścieramy pierniki i dodajemy do jogurtu. Mieszamy.
2. Do oddzielnej miski przesiewamy mąkę z solą, dodajemy cukier wanilinowy, jajko, mleko i ubijamy do uzyskania konsystencji ciasta naleśnikowego (użyłam do tego blendera),
3. rozgrzewamy patelnię z 1 łyżką oleju i smażymy naleśniki (smażę max. 1 minutę na jednej stronie),
4.na usmażonego naleśnika, nakładamy masę jogurtowo – piernikową, zwijamy w rożek i posypujemy cukrem pudrem.
Dla ozdoby, możemy dodać bitą śmietanę i resztki startego piernika.
Zosiu, wszędzie szukałam wersji z piernikiem. Nawet nie wiesz jak się cieszę. Jadłam je kiedyś w Austrii i od tego czasu poszukiwałam przepisu. Pozdrowieni- L.
Wykończycie mnie dziewczyny!!!! Jestem kobietą pracującą i nie mam aż tyle czasu na gotowanie ;P!!!!
A Wy coraz to pyszniejsze przepisy podajecie na forum i nie mogę się wprost powstrzymać od eksperymentowania z Wami w kuchni :D
Jakby co mam cudowny przepis na zapiekane burritos i chętnie się nim podzielę a tym czasem pozdrawiam ze słonecznej Warszawy!
Prawda, są krokusiki w Szczecinie, jako dowód podaję linka do mojego fotobloga, na którym są zdjęcia z soboty z Jasnych Błoni :)
http://www.takitamludek.fotolog.pl
Pozdrawiam !
Śliczne- dzięki!
ślinotok….a siedze w pracy…
już wiem co będę robić popołudniu :)
Też mi chodzą po głowie naleśniki:)A co najważniejsze to można eksperymentować z nadzieniem.Znasz jakiś fajny przepis na sałatkę wiosenną?Pozdrawiam:))
Na sałatkę zapraszam kilka wpisów poniżej :)
Dzięki:) ps.dobrze,że pomału jest burzony stereotyp,że kobiety,których pasją jest gotowanie to kury domowe-niezadbane i z wałkami na włosach.A kuchnia to podróż ,to zabawa ze smakami,to wyszukiwanie wciąż nowych przepisów.Gdzieś ostatnio przeczytałam(…)”W istocie po dobrym posiłku ciało i dusza zaznają szczególnej błogości.W sensie fizycznym mózg się odświeża,twarz rozkwita,barw jej przybywa,oko błyszczy…W sensie duchowym-dowcip się zaostrza, imaginaca rozpala,cenne słówka rodzą się i zaczynają krążyć…”A sałatkę zrobię-niedługo:)))
Rany, nawet nie wiesz jak ja kocham naleśniki! Także trafiłaś 100% w moje gusta kulinarne:) Muszę przyznać szczerze, że z wiśniami jeszcze nie próbowałam ( nie licząc oczywiście dżemu wiśniowego;), natomiast straty piernik do posypania jest według mnie rewelacyjnym pomysłem, ponieważ „dopełnia” całość, świetnie się prezentuje na naleśnikach i na pewno wyśmienicie smakuje…także za dzisiejszy deser daje 10/10!
Ale miło to słyszeć! Dzięki i pozdrawiam,Zosia
wow! uwielbiam!!
PYCHA! :)
Już wiem co dziś na obiad :D Piernikowe naleśniki :)
Co do wiśni to ja uwielbiam z nimi omlety :)
Aż mi sie dom rodzinny przypomniał..
Miłego słonecznego dnia :)
Nawzajem!
U Ciebie Zosiu jak zwykle pysznie…piernikowych naleśników jeszcze nie jadłam, ale z pewnością zrobię na spróbowanie :D
Miłego i smacznego Pierwszego Dnia Wiosny :*
ale mi ślinka cieknie…..mniam mniam naleśniczki :)
jak to apetycznie i wiosennie wygląda ;p ;)
Zosiu, aż samo patrzenie na te naleśniki poprawia mi humor.Są takie kolorowe i na pewno przepysznie smakują. Będę chciała wypróbować!;D
uwielbiam naleśniki ;) i właśnie dziś muszę się pochwalić, że mam na obiad naleśniki ze szpinakiem :)
suuuuper!!! przepysznie wyglada!
nie jadlam jeszcze piernikowych nalesnikow wiec musze wyprobowac przepis bo uwielbiam smak piernikow:) Twoje wszystkie (bez wyjatkow) potrawy wygladaja tak apetycznie i sa tak pieknie udekorowane ze az na sam widok czlowiekowi chce sie jesc:)
Jezu, to wygląda przepysznie! Na pewno wykorzystam ten przepis:)
Jeny az slinka cieknie od samego patrzenia :-)
Zosiu jestem zachwycona Twoimi przepisami. Potrawy wyglądają tak apetycznie, że mam czasem ochotę monitor polizać ;) Naleśniki piernikowe w tym tygodniu obowiązkowo muszą pojawić się na moim stole.
A mam pytanie odnośnie szafek kuchennych. Robione na zamówienie czy może kupione w jakimś sklepie meblowym? Są super. Marzę o białych szafkach i drewnianym blacie.
Pozdrawiam
Zosiu dziś zrobiłam naleśniki z Twojego przepisu, te piernikowe… Były pyszne. Były, bo już tylko zapach w domu po nich został:) Wyśmienita improwizacja:) Pozdrawiam Cię serdecznie:)
świetne muszą być, jutro zrobię na 100%:)
czekam na więcej przepisów :)
Mmm.. piernikowe nadzienie do naleśników – to musi być coś wspaniałego:) Na pewno wypróbuję:) A dla wszystkich, którzy uwielbiają gotować polecam książkę: „Szkoła niezbędnych składników”. Nie jest to bynajmniej książka kucharska:) To relacja z życia kilku osób, które wzięły udział w kursie gotowania. Podczas kursu nabywają nowe doświadczenia kulinarne, będące równocześnie niezwykłymi lekcjami mającymi wpływ na ich życie. Lektura lekka i przyjemna:)
wszystko wygląda przepysznie, wypróbuję przepis w ten weekend (wtedy mam chwilę wolnego). ;) czekam na jeszcze więcej Twoich dziel kulinarnych ! pozdrawiam ;D
Smakowite :-) Podobnie jak Ty Zosiu, uwielbiam gotować. To moja pasja, hobby, coś co sprawia mi ogromną przyjemność. Dlatego też czytam Twoje przepisy z wielkim zainteresowaniem i niecierpliwością wyczekuję kolejnych. Wypróbowałam Twój przepis na placek lotaryński- wyszedł cudownie i smakował niebiańsko… Naleśniki będą następne. Pozdrawiam.
omg kalorie !! wygladają pięknie :( zjadasz wszystko sama czy sie dzielisz? :)
Naleśniczki pod każdą postacią są fantastyczne ;)
Uwielbiam gotować :)
Super blog pozdrawiam A.
Oo, coś dla mnie! Jestem maniakiem naleśnikowym. ;) Było to pierwsze danie, które wykonałam samodzielnie. Takiego pysznego przepisu natomiast jeszcze w życiu nie widziałam. Spróbuję na pewno!
Pozdrawiam i życzę więcej chwil pełnych improwizacji w kuchni. :)
Dziękuję i pozdrawiam!
Hej Zosiu, czy mogę zastąpić wiśnie (niestety nie lubię ich ) jakimiś innymi owocami? Jeżeli nie, czy możesz polecić jakieś inne owocowe „nadzienie” do naleśników?
Z góry ślicznie dziękuje, wiosennie pozdrawiam Edyta! :)
Spróbuj zastąpić śliwkami.
Ja zamiast jogurtu użyłam zwykłego serka homogenizowanego – „farsz” jest wtedy bardziej gęsty :) Również pyszne :):)
Zosiu!
Koniecznie dodaj wodę do naleśników w proporcji 1:2 z mlekiem, ciasto powinno być cieniusieńkie, Twoje jest chyba troszkę za pulchne. No i tylko mieszanie łyżką (a lepiej widelcem, żeby rozbić grudki).
Robię naleśniki naprawdę długo i lepszych nigdzie nie jadłam. Spróbuj :)
Pozdrawiam :)
Dobrze, dzięki za poradę!
Zosia
Hej Gosiu
wielkie dzięki za inspirację :)
Super wyszło :)
Zosiu! :) Twoja stronka jest smakowita! Jestem pod wrażeniem! Twoje przepisy są fantastyczne a co do do zdjęć strasznie zachęcają! + powinnam się obrazić, bo byłam na diecie!
:-)))
Excellent blog here! Also your site loads up very fast! What host are you using? Can I get your affiliate link to your host? I wish my website loaded up as quickly as yours lol
Pingback:Google