Maj to miesiąc rodzinnych spotkań. Jak co roku o tej porze, dostaję od Was sporo wiadomości z zapytaniem jaki tort/ciasto mogę polecić na imieniny, Dzień Matki, przyjęcia komunijne a następnie Dzień Dziecka. To bardzo miłe :-) więc spieszę szybko z odpowiedzą. U nas w domu również panowała tradycja pieczenia tortów, bo takie domowe najbardziej cieszą. Dzisiejsza propozycja nie jest skomplikowana i ciut podobna do mojego ulubionego malinowego króla (który zebrał chyba najwięcej laurów ze wszystkich ciast na blogu). Ciekawa jestem czy przepis zyska Wasze zainteresowanie i zagości na uroczystym stole. Powodzenia!
Skład:
(forma o średnicy 26 cm)
biszkopt:
6 jajek (oddzielnie żółtko i białko)
200 g cukru
150 g mąki pszennej
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
krem: 250 g serka mascarpone
300 ml śmietanki kremówki 36 %
2 czubate łyżki cukru pudru
1 szczypta barwnika spożywczego (różowy)
konfitury: 500 g truskawek (mogą być mrożone)
2 łodygi rabarbaru
4 łyżki brązowego cukru
1 łyżeczka cynamonu
ok. 50 ml dowolnej nalewki (opcjonalnie) – użyłam malinowej
A oto jak to zrobić:
- Aby upiec biszkopt: za pomocą miksera ubijamy z białek pianę, w ostatniej fazie ubijania (czyli, jak już piana będzie lśniąca i sztywna) dodajemy po łyżeczce cukier. Następnie stale miksując dodajemy żółtka. Odstawiamy mikser. Dodajemy przesianą mąkę pszenną i ziemniaczaną. Za pomocą szpatułki delikatnie mieszamy do połączenia się składników. Ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia (wyłącznie dno formy). Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 160 stopniach C przez 40 minut. Wyjmujemy z piekarnika i czekamy aż ostygnie.
- Aby przygotować krem: schłodzoną śmietankę ubijamy na pianę, dodajemy cukier puder i po łyżce serka mascarpone. Miksujemy na niskich obrotach, tak żeby uniknąć zważenia się mas. Na końcu dodajemy odrobinę barwnika spożywczego. Jeżeli chcemy otrzymać dwukolorowy tort, to przełóżmy odrobinę masy do innej miseczki i dodajmy nieco więcej barwnika. Przed dekorowaniem masy muszą być schłodzone min. 1 godzinę w lodówce.
- Aby przygotować konfitury: obrany i pokrojony w kostkę rabarbar zasypujemy cukrem. Czekamy aż puści sok (ok. 15 minut), a następnie podsmażamy w żeliwnym garnku przez 8-10 minut. Dodajemy rozmrożone truskawki i nalewkę. Całość pozostawiamy na małym ogniu przez 20 minut lub do momentu aż masa zgęstnieje.
- Ostudzony biszkopt kroimy na 3 plastry. Przekładamy konfiturą z truskawek i rabarbaru. Na końcu dekorujemy tort schłodzonym kremem z mascarpone.
Do 31. 05. 2016 jest możliwość kupienia zegarka Daniel Wellington 15 % taniej wpisując kod: makecookingeasier podczas zakupów na www.danielwellington.com/pl/Kod
Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
Zosiu, jak zwykle piękne inspiracje- Dobrego weekendu. Ta dekoracja tortu- wspaniały pomysł :-). Pozdrawiam z Wrocławia, Ania
Zosiu, ten post mnie zachwycił! Podziwiam Twoją wielką kreatywność! Jesteś niesamowita! Sposób dekoracji tortu cudowny! Tort wypróbuję, a jakże, jak większość Twoich przepisów, na dzień Mamy, jak znalazł. Ostatnie zdjęcie z kapeluszem – przepiękne!
?? dziękuję! Słonecznego weekendu!
Sloneczko za oknem, moj mezczyzna kawe do lozka mi zaserwowal i sniadanko obiecuje, a tu jeszcze piekny post od Ciebie! Poranek idealny :)
Tort to moze troche zbyt ambitny plan na ten leniwy poranek ale beda placuszki z truskawkami: http://goo.gl/ORpFP5!
Pordrawiam z Genewy,
Marta
Zosiu, tort jest bajecznie piękny! :) Tak ciepło i wiosennie na wykonanych przez Ciebie fotografiach! Aż się rozmarzylam o takim pikniku na świeżym powietrzu ;) Z pewnością wykorzystam ten przepis na jakieś rodzinne spotkanie, wszyscy będą zachwyceni! Pozdrawiam ze słonecznej stolicy, Olga
Olgo uściski!
Pyszna propozycja. Zdjęcie z kapelusze cuuuudowne! słonecznego weekendu Zosiu?
:* Wzajemnie!
To już wiem, co upieke dla mojej mamusi w jej święto :-)
Basiu trzymam kciuki!
Zosiu, przepiękny tort, zachwycające zdjęcia, a to ostatnie w kapeluszu prześliczne! Promieniejesz szczęściem kiedy gotujesz! :)
Jakie to cudowne, że w dzisiejszych z pozoru nie najprzyjemniejszych czasach istnieją tak optymistyczni ludzie jak Ty z taką pasją!
Pozdrawiam serdecznie :)
:* dziękuję! Nawet nie wiesz ile dla mnie to znaczy :***
Zosiu, ile Ty nam wiosny wnosisz swoimi zdjęciami:-) Pięknie!
Właśnie mi przypomniałaś, że mam imieniny niedługo i może zdołam upiec taki tort:-)
A póki co dziś u mnie tarta z truskawkami i Twoje propozycja z poprzedniego wpisu:-)
pozdrawiam i życzę miłego, słonecznego weekendu!
:* uściski!
aaa, ostatnie zdjęcie jakoś mi się skojarzyło z Anią z Zielonego Wzgórza:-)
:-)) aaa miło, że mi przypomniałaś – chyba sięgną po nią! To były czasy :-))
Cześć Zosiu,
Widziałam Cię wczoraj w lesie jak robiłaś zdjęcia do tego postu :-) i tak sie zastanawiałam czy to Ty w 100%, gdyż niedowidze z daleka :-) ale gdy weszłam na twojego bloga i zobaczyłam te zdjęcia upewniłam się, ze to faktycznie byłaś ty :-) tylko nie rozpoznałam tej drugiej osoby, która była z Tobą :-)
Hej Karolino – to trzeba było do nad podejść – z przyjemnością poczęstowałybyśmy :-))) Druga osoba, to Agnieszka – pomaga mi przy zdjęciach :-) Ściskam mocno i do zobaczenia gdzieś na orłowskiej trasie :-)
Aaaaaa…. Teraz żałuje, że nie podeszłam, bo tort wygląda obłędnie!! Ale nie chciałam przeszkadzać… No.. Tylko narobiłaś mi teraz smaka, a ja mam takie teraz zachcianki, że trudno im sprostać :-)
Pozdrawiam! I może do zobaczenia gdzieś w Orłowie! :-)
Zosiu jak tylko pojawią się truskawki z mniejszą ilością chemii to zrobię go! A pytanie mam jedno:jeśli chciałabym bez barwnika..można go czymś zastąpić? :)
Doroto, ja kiedyś przygotowywałam podobny krem z dodatkiem soku z buraka :-)
Zosiu wyglada torcik bosko, tylko mam jedno pytanko o te truskawki, dlaczego mrozone???pozdrawiam magda
Magdo – mogą być zarówno świeże jak i mrożone (moje przeoczenie – już poprawiłam). Pozdrawiam ciepło!
<3 pięknie
przepiękny tort! a zdjęcia jak zawsze cudowne :)
:*
Zosia miałaś kiedyś wpis gdzie do restauracji z dzieckiem. Nie mogę go teraz odnaleźć ani w archiwum ani w kategorii restauracje/kawiarnie. Ma tylko komorke Mogłabyś podesłać link lub podpowiedzieć jak szukać. Jestem na dłużej w Sopocie i chętnie bym skorzystała z Twoich rekomendacji.
Proszę bardzo: https://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/gdzie-na-obiad-z-dzieckiem-w-trojmiescie/
Mam nadzieję, że się przydadzą :-) Udanego pobytu!
Ależ Ty masz talent kulinarny ;) Zastanawiam się czemu do tej pory nie nabyłam jeszcze Twojej książki :) Muszę to szybko naprawić :)
:-) zapraszam :*
Ten tort jest taki piękny! Masz prawdziwy talent :)
Joasiu dziękuję – przepis łatwy w wykonaniu, więc z pewnością też taki Tobie wyjdzie :-)))) Uściski!
A ja się tak boję tortów, ich wykonania, rzecz jasna! Wygląda pięknie, spróbuję zrobić, zwłaszcza że spodziewam się gości za kilka dni:) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie! http://matkapolkaczytajaca.blox.pl/
Zosiu!
Napisz proszę gdzie kupiłaś ten cudowny kapelusz :) szukam idealnego dla siebie ale nigdzie nie mogę znaleźć.
Pozdrawiam
Paulina
Zosiu,
A do czego uzywasz naleski malinowej? Nie jest uzyta do wypieku?
Ciasto wyglada cudownie i chcialabym je zrobic w weekend.
pozdrawiam,
Zrobiłam ten tort dla swojej mamy wyszedł pyszny i piękny a biszkopt rewelacyjny jeszcze nigdy nie wyszedł mi tak idealny biszkopt. dziękuje Kasia
To najlepszy przepis na prawdziwie wiosenny tort na jaki trafiłam do tej pory (a trochę tego było). Wyszedł idealnie i był pyszny (został zjedzony tak szybko, że po kilkunastu minutach zostało po nim tylko przesmaczne wspomnienie). Na pewno wrócę do tego przepisu :)
Dziękuję Zosiu!
???
Co zrobić kiedy konfitura nie gęstnieje? Gotowałam ponad 30 min, dodałam żelatynę i nic… nadal zupa…
Agnieszko, ale ona nie musi gęstnieć! Ważne, żeby miała taką konsystencje, w której można zamoczyć biszkopty :-) Trzymam kciuki.. chociaż nie wiem, czy nie za późno Ci odpisałam :(
Hi Zosia,
Many thanks for the amazing recepy of the biscuit! My daughter loved the cake :-) Your blog is very inspiring for me.
❤️???