Skip to main content

Ulubiony deser mojej Mamy w dniu Jej święta- tort pomarańczowy!

A jaki deser Wasze Mamy lubią?

Skład:

Ciasto:

2 pomarańcze

4 jajka

1 łyżeczka proszku do pieczenia

200 g cukru

180 g mąki

szczypta soli

Krem:

2 tabliczki białej czekolady

350 ml śmietanki kremówki (36%)

2 łyżki cukru pudru

2-3 łyżki masła

A oto jak to zrobić:

1.  Pomarańcze dokładnie myjemy, umieszczamy w garnku i zalewamy wodą. Gotujemy ok. 20 minut, lub do momentu aż całkowicie zmiękną. Po ugotowaniu owoce dobrze odsączamy, usuwamy pestki i miksujemy całość blenderem  na puree.

2.  Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C. Jajka ucieramy z cukrem do białości, następnie dodajemy po łyżeczce pomarańczowe puree. Mieszamy. Na końcu dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Uzyskane ciasto ostrożnie przelewamy do natłuszczonej formy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 40 minut, aż dobrze wyrośnie. Po upieczeniu zostawiamy w piekarniku z uchylonymi drzwiami. Do momentu ostygnięcia, nie wyjmujemy ciasta z formy.

3. Białą czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, dodając masło. Odstawiamy do ostudzenia. Ubitą śmietanę z cukrem pudrem, łączymy z ostudzoną białą czekoladą. Tak powstały krem umieszczamy na parę minut w lodówce.

4. Ciasto wyjmujemy ostrożnie z formy i przecinamy w połowie lub na 3 części  (w zależności od grubości ciasta). Pierwszy spód przekładamy na paterę i smarujemy sporą ilością kremu. Następnie nakładamy kolejne płaty ciasta i rozprowadzamy pozostałą część kremu. Ozdabiamy majowymi kwiatami!

Komentarz: Tort najlepiej smakuje na drugi dzień, przechowany w lodówce. Średnica ok. 20 cm

129 Odpowiedzi do “Ulubiony deser mojej Mamy w dniu Jej święta- tort pomarańczowy!”

  1. CHYBA BARDZO WILGOTNY TEN BISZKOPT, SUPER!! JAK TY TO ROBISZ, ZE MASZ TAKA PIEKNA FIGURE, ZAZDROSZCZE :)

  2. Zosiu, a co zrobiłaś z górną częścią ciasta? Bo nie widzę nigdzie „wierzchniego” płatu ;). wykorzystałaś go jakoś, czy poszło na „ścinki”?
    Tort wygląda pięknie, spróbuję zrobić na imieniny Taty :)

    • W całości wykorzystałam, tylko pozamieniałam kolejności płatów.

      Z porannymi pozdrowieniami,
      Zosia

    • Zosiu, czy maka musi byc tortowa? Niestety tu gdzie mieszkam nie ma owej. Czy zwykla przenna tez sie nada?

  3. świetny przepis, super, że dodałaś tyle zdjęć, przynajmniej nie pogubię się w robieniu ;) tort wygląda pięknie!

  4. cóż to za kwiatki na Twoim torcie? Są prześliczne! :) A tort zamierzam upiec na Dzień Mamy. Mam nadzieję, że będzie jej smakował :)

    Pozdrawiam!

  5. pięknie wygląda! Ja w tym roku zamówiłam mamie tort -kwiat bzu. Sama bym nie zrobiła,więc zdałam się na profesjonalistów. Ale ten przepis zapamiętam ;)

  6. Zosiu, czy z ugotowanej pomarańczy skórkę usuwać czy miksować pomarańczę wraz ze skórką .. ale bez pestek?

  7. dobra, a teraz moje pytanie: skórki z pomarańczy nie obierać…?
    nie mam doświadczenia z pomarańczami w deserach/tortach stąd pytanie ;)

    chyba się pokuszę i zrobię, ale najpierw taki testowy, żeby zobaczyć czy mi wyjdzie ;)

  8. Zosia jeśli rzeczywiście gotujesz codziennie, wyglądasz tak pięknie i dajesz ze wszystkim radę – to jestes idealna!

  9. Hmm…tort wspaniale wygląda:-) spróbuję zrobić a póki co udało mi się wykonać tartę z borówkami i okazała się nieziemsko pyszna, naprawdę wyjątkowa w smaku:-) Dzięki Zosiu i gratuluję Ci po raz kolejny wielkiego talentu!

    P.S. Twoja nowa kuchnia wygląda bardzo profesjonalnie, również zachwyca. Czy ktoś Ci ja projektował, czy może sama wszystko ustaliłaś?
    Z serdecznymi pozdrowieniami, Asia

  10. stara co ty masz z tą białą czekoladą???? w każdym kremie biała czekolada. Dzizys! tożto niezdrowe paskudztwo.

  11. Podejrzewam, że moja mama wybrałaby tort czekoladowy lub orzechowy :) a mi wcale, a wcale nie byłoby przykro ;)

  12. Za jeden kawałek tego tortu, osobiście przyjadę do Ciebie i poprasuję Ci wszystkie obrusy !! :))

  13. Uwielbiam te smaki dla głębszego smaku dodam jeszcze kwaskowy pomarańczowy crud albo na górę tortu albo pomiędzy krążki :) a może tu i tu!
    Dziękuję za przepis

  14. Widać, że do zrobienia takich pięknych zdjęć wkładacie dużo pracy i czasu, jednak nie zapominajcie o detalach, które szpecą zdjęcia – w tym wypadku bardzo pognieciony obrus…jest po prostu tragiczny!

    • hmmm…wydaje mi się, że jest to zamierzone, obrus ma taką „pogniecioną” strukturę materiału :)
      Tort smakowicie wygląda, a pomysł z ułożeniem na nim kwiatków zaskakujący. Sukienka robi wrażenie. Simple? ;)

  15. aha, było pytanie o ulubiony deser Mam :)
    moja jest niereformowalna i najbardziej lubi ptasie mleczko :)

  16. Raz łączyłam białą czekoladę z masłem i powstała mi masa, która rozdzieliła się i wyglądała jak zważona, jak tego uniknąć? Bo widzę że u Ciebie wygląda jednolicie :) dziękuję z góry za pomoc.

  17. Zosiu, a coś już wiadomo co z Twoją książką? Kiedy premiera? Nie mogę się już doczekać ;)
    PS Tort wygląda wspaniale

  18. A ja z kolei mam takie pytanie: czy ta masa jest bardzo słodka i ciasto również? Proszę o odpowiedź:)
    Tort wygląda cudnie!:)) Pozdrawiam

  19. Zosiu,
    Kiedy będzie dostępna Twoja książka, gdyż chciałabym ją zakupić :)
    Pozdrawiam,
    Karola x x x

  20. Droga Zosiu :)
    Kiedy wydajesz ksiażkę? naprawde nie moge sie odczekać :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Karolina K.

  21. Zosiu, ciasto wyglada wspaniale. ale zdradz, gdzie kupilas ta sluczn sukienke? wspaniale sie wtapia w to swieto, tort i cal sesje. marze o niej. z gory dziekuje

  22. Kocham ten blog, dostarczył mi już tylu inspiracji, ciasto wygląda wspaniale i smakuję pewnie jeszcze lepiej, w najbliższym czasie wypróbuję, a na Dzień Mamy zaplanowałam, że jak co roku o tej porze upiekę sprawdzony już kruchy placek z truskawkami i wiśniami, z kruszonką na wierzchu :)

  23. Zosiu, chcę zrobić Twoją tartę z borówkami i kremem i chciałabym się Ciebie zapytać o to co mogę użyć zamiast serka mascarpone? :D
    Liczę na szybką odpowiedź :)
    A Twój blog, nic dodać nic ująć! :)
    Pozdrawiam :D

  24. Zosiu, dziś zrobiłam tort z Twojego przepisu na spotkanie z przyjaciółką. Ciasto wyszło genialnie choć zrobiłam w większej formie i przekroiłam tylko na pół. Ja moje ciasto udekorowałam plasterkami cytryny i skórką cytrynową. Pyszne ciasto, będę częściej robić. Pozdrawiam!

    • Super, super! Niezmiernie się cieszę, że skorzystałaś z przepisu ;-) .. no i jest mi bardzo miło!

      Pozdrawiam ciepło,
      Zosia

    • ja też przekroję tylko na dwie części ale mam nadzieję że będzie równie pyszne :)

  25. Zosiu wiem, że to blog o gotowaniu :) ale muszę napisać o otoczce. Mikser rewelacja!! A posta o wystroju i zmianach w kuchni już nie mogę się doczekać! Pozdrawiam serdecznie. :)

    • Cieszę się niezmiernie! Mikser to było moje marzenie :-) Sprawdza się rewelacyjnie!

      Z serdecznymi pozdrowieniami,
      Zosia

  26. Zosiu własnie zaczełam robić tort bo akurat dziś imieniny mojej mamy :) szczerze mówiąc to moje peirwsze ciasto jakie robię, mogłabyś mi wyjaśnić co dokładnie oznacza 'czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej”?

    Pozdrawiam

  27. Moja mama lubi tiramisu – to, które robię ja ;) z dodatkiem owoców, nie za słodkie i z dużą ilością gorzkiego kakao. Ale ponieważ robię je często, to tym razem wykorzystam Twój przepis :) Kiedyś zrobiłam podobne ciasto z przepisu Nigelli i mamie smakowało, więc myślę, że to także będzie. Tylko zamiast białej czekolady, dodam do kremu serek mascarpone (jakoś nikt w mojej rodzinie nie przepada za białą czekoladą). Zastanawiam się jeszcze, czy nasączyć czymś ciasto, może jakimś likierem lub innym alkoholem… A co Ty myślisz Zosiu? Może podpowiesz, czy Twoim zdaniem warto czymś nasączyć, czy zostawić tak jak jest i tylko kremem przełożyć? I chyba dodam trochę soku pomarańczowego do kremu… Dzięki Zosiu za przepis :)

  28. Nie jestem bardzo dobra w pieczeniu, ale chciałabym zrobić przyjemność mojej mamie i coś pysznego dla niej upiec ;) Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jakiego rodzaju mąki powinnam użyć? Z góry dziękuję ;)

  29. Zosiu codziennie wchodzę na stronę zagłosować na Twojego bloga i już drugi raz zdarzyło się, że nacisnęłam przycisk „oddaj głos”, pojawił się komunikat „..dziękujemy za oddanie głosu…” a cyferka z % się nie zmieniła. Wygląda to tak jakby mój głos się nie naliczył
    Może warto się tym zainteresować.

  30. Zosiu mam pytanie – czy do ciasta dodawałaś jeszcze kawałki pomarańczy po za puree? Z góry dzięki za odpowiedź :) serdeczne pozdrowienia z Bielska-Białej

  31. Zosiu, pomarańcze gotujemy w całości aż zmiękną/rozpadną się? Trzeba je później obrać, usunąć pestki i całość zmiksować? Razem z tą białą gorzką częścią pod skórką?
    Moje pomarańcze gotują się już 40 minut i nie są wcale miękkie. Nie wiem co dalej z nimi robić. POMOCY…. ;)

    • Przykryj pokrywką, dolej więcej wody i zwiększ gaz. Całość (bez pestek i wody) miksujemy.

      Pozdrawiam i trzymam kciuki,
      Zosia

      • A mi wyszedł! I w smaku jest super, dzięki Zosiu za ten przepis.. chociaż na początku myślałam że nie wujdzie.

        polecam,
        P.

  32. Wyszła „kaszanka” :/ Biszkopt opadł w czasie stygnięcia w piekarniku, ciasto ciężkie mokre, jak naleśnik. Chyba za dużo było mokrych pomarańczy. W sumie określenie „2 pomarańcze” jest mało miarodajne. Właśnie zważyłam moje, jedna waży 0,5 kg.
    Robię jeszcze raz, tym razem z jedną pomarańczą.

  33. Hej dzisiaj go robie i dam znać jaki efekt wyszedł. Trzymaj kciuki Zosiu,

    Miłego piątku
    Ameilia

  34. witam: )
    czy „dobrze odsączamy” oznacza wyduszenie z pomarańczy maxymalnej ilości cieczy, czyli po prostu wyciśnięcie z nich soku, tak, żeby została niemal sucha masa? czy tylko delikatne odciśnięcie wody z gotowania?
    pozdrawiam
    j

      • Odsączyć pomarańcze a wydusić maxymalnie to olbrzymia !!!! różnica. Moje ciasto aktualnie stygnie, ale obawiam się ze będzie klapa, bo pomarańcze tylko ODSĄCZYŁAM , jak było podane w przepisie….Patyczek po włożeniu w ciasto jest lepki od ciasta …

  35. Podejście nr 2
    Wyszło lepiej aaale chyba tak powinno być, że to ciasto właśnie takie jest, ciężkie, gęste i wilgotne. Nie jest to absolutnie suchy biszkopt i po upieczeniu i wystygnięciu trochę opada w formie, tak? Teraz nie wiem, czy nie potrzebnie wyrzuciłam pierwszą wersję tortu do kosza czy po prostu coś zrobiłam nie tak?
    Rzeczywiście tort musi byś schłodzony aby smakował jak należy :)

  36. Zosiu droga, a ja mam takie pytanie: kupiłam pomarańcze, ale są stosunkowo małe, jak na pomarańcze, i teraz nie wiem czy lepiej dać dwie (ważą około 425 g) czy może trzy (528 g)?? Oczywiście torcik będzie na Dzień Mamy ;))

  37. dziękuję za pomysł, dzisiaj piekę dla Mamy tort :) teraz to też Twoje święto Zosiu :)

  38. Zosia jak już od samego początku robisz przepisy krok po kroku (zdjecia) to kontynuuj to a nie pokazałaś jajka w misce od miksera i nagle ciasto a tu jeszcze tyle czynności

    tu jest tyle osób którzy piękną np torcik pierwszy raz albo w ogóle ciasto

    dzięki tobie wyszło mi do tej pory wszystko bo wszystko było pokazane jak dla „blondynki” :) bez obrazy

    także proszę o poprawę ” ) bo nie każdy wie co to jest kąpiel wodna

    nawet nie pokazałaś tych pomarańczy ; / ; /

    jak nie chciało wam się robić krok po kroku zrezygnowałabym z w ogóle z postu a jakiś czas temu robiłaś ciasto/ tort czekoladowy (taki pracochłonny co pisałaś najlepiej we dwie osoby robić) i było wszystko krok po kroku a tu mikser pokazany i nagle wyrośnięty biszkopt

    proszę o komentarz do wpisu

    • Uwazam ,ze to troche przesada… Powinnas byc wdzieczna,ze w ogole Zosia upublicznia swoje przepisy i tyle staran wklada w to aby jak najdokladniej opisac czynnosci krok po kroku. Zdjecia to tylko taki dodatek estetyczny. Trudno zrobic zdjecia wszystkich czynnosci. Zosia musialaby chyba filmiki nagrywac aby kazdy zrozumial. Wiadomo,ze jak ktos zaczyna dopiero poec to moze nie wie wszystkiego, ale chyba mozna sie doinformowac np. W internecie co oznacza „czekolade roztopic w kapieli wodenej”. Na miejscu Zosi zdenerwowalabym sie na takich ludzi…

    • Powiem szczerze że dawno się tak nie uśmiałem (szczególnie w poniedziałek rano w pracy) jak po przeczytaniu komentarzy Olgi i Jackie!!!;))
      Porażające swoją …….
      pzdr! :)

  39. Ja wczoraj upieklam ten tort ;) smakuje cudownie, mama jest nim zachwycona ;) zamiast kremowki uzylam serka mascarpone bo akurat mialam go w lodowce ;) dziekuje za przepisy Zosiu! To juz drugi ktory wyprobowalam i jest rewelacyjny! Pierwszy ktory wykorzystal to ciasto cytrynowe z migdalami i biala czekolada ;) mmm pychotka!!

  40. Ten torcik to coś wspaniałego! A wszystko robione w środku nocy w kuchni letniej w tajemnicy przed mamą. Rano pełne zaskoczenie i jeszcze pełniejsza radości degustacja.
    W ramach dekoracji różyczki – tyle że upieczone z ciasta francuskiego i plasterków jabłka.

    Siódme niebo dla podniebienia! :)

  41. Nie wyszło :( nie dość, że ciasto jak naleśnik, bardzo mokre (i oczywiscie klapnięte) to jeszcze w ogóle nie czuć tych pomarańczy…a śmietanka w połączeniu z czekoladą i odrobiną masła dała taki mdły maślany smak… ehh szkoda, że się nie udało, mama też nie wyczuwała pomarańczy…

  42. Słuchajcie, bo brakuje w przepisie informacji ile ma być tych pomarańczy i tego, że naprawdę mocno trzeba wycisnąć już ugotowane i pokrojone owoce.

    Jeśli będzie za dużo wody, to ciasto nie wyjdzie, będzie mokre, lepkie, naleśnikowowate.
    I mimo że bardzo lubię przepisy Zosi, to w tym przepisie brakuje mi właśnie zdjęć „krok po kroku” i więcej konkretów co do tego, jak się ciasto zachowuje po upieczeniu. W tym akurat przepisie widzę po prostu ładne zdjęcia pięknej, odchudzonej autorki przepisu w cudnej sukience w pięknej kuchni z wymarzonym mikserem. A wskazówek co do wykonania tortu jak na lekarstwo.

    Mimo to polecam wypróbować ten przepis. Kiedy w końcu udało się dobrać odpowiednie proporcje wyszedł fantastyczny. Smakuje trochę jak Kinder Kanapka :) Zjedliśmy cały w jeden dzień!

    • No właśnie ja też mega polecam ten przepis- jest taki troche inny, i fajnie ze to ciasto jest takie mokre.

      pozdrawiamy Cię Zosiu i dzięki za różnorodność :)

    • w końcu ktoś ma podobne zdanie do mnie ! : )

      Zosia bardzo prosimy o wskazówkę co zrobić żeby ciasto nie wyszło jak naleśnik i żeby nie wyglądało jak zakalec i żeby było puszyste (twój biszkopt mokry był?:)

      ZOSIA ODPISZ OLGA !

      • Już odpisuję! Ciasto z założenia ma być mokre- ten przepis wraz z jego proporcjami nie ma przypominać tradycyjnego biszkoptu. Zmiksowane całe pomarańcze sprawiają, że ciasto jest wilgotne. W jakiej temperaturze piekłaś? Czy piekarnik wg moich wskazówek, był wcześniej nagrzany? Czy w trakcie pieczenia uchylałaś drzwiczki od piekarnika? Jak szybko wyjęłaś z formy po upieczeniu? Niestety te wszystkie czynniki sprawiają, że ciasto może szybko opaść.
        Zapytam jeszcze, czy produkty przed pieczeniem np. jajka były przechowywane w temperaturze pokojowej?

        Pozdrawiam ciepło,
        Zosia

        • Ufff dziękuje za odpowiedź : )

          Piekarnik nagrzany 180 stopni, po upieczeniu uchylone drzwiczki a z formy wyjęłam po całkowitym ostygnięciu

          Jaja były wiejskie mieszkam na wsi i mamy swoje ale były w lodówce i wzięłam je z lodówki, czy to źle ?

          Jak te pomarańcze się wyciska ? Po obraniu ze skórki? czy trzeba przeczekać jak puree ostygnie i dopiero wlewa się do biszkoptu ? Czy ciepły bo nie wiem czy mi może nie zważyło to ciasto na biszkopt

          krem wyszedł

          robiłam jeszcze tartę z owocami letnimi
          proporcje podane to na jaką średnicę jest ? ja miałam 24 cm ale niestety ciasta na brzegi nie wystarczyło
          po 30 min ciasto „bulgotało” nie wiem czy to zależało od tego że może formę do tart posmarowałam tłuszczem a w przepisie nie było ? Chociaż w innych tartach występuje wskazówka „wysmarować masłem/ margaryną”
          wyrzuciłam do kosza i zrobiłam drugą (krem zrobiłam z włoskich serków mascarpone z almy i wyszedł więc musiałam zrobić 2 raz tartę) nie posmarowałam formy i wyszło ciasto kruche : ) Czy to mogła być ta przyczyna ?

          Przepraszam ze tak męczę ale juz zrobiłam tyle ciast tyle przystawek i wszystko wychodziło jak na zdjęciach u was i jak te dwie rzeczy akurat na dzień Mamy nie wyszło załamałam się ale co najważniejsze nie zniechęciłam się!

  43. Zosiu,
    Ciasto w smaku przepyszne, świetny pomysł podrzuciłaś przed Dniem Matki :) Jako że ciasto z pewnością do szybkiego powtórzenia to mam jedno pytanie- czy blaty wychodzą Ci puszyste jak biszkopt? U mnie wyszły jakby zakalcowate i nie wiem czy zrobiłam coś nie tak, czy po prostu tak ma być i taki urok ciasta?
    Ostatnio piekłam tez Twoje ciasto cytrynowe z migdałami i białą czekoladą- wszyscy się nad nim rozpływali :)

    Pozdrawiam!

  44. Zośka! no powiem Ci szczerze, że bałam się tego ciasta, a wyszło genialne. szacun!

    Moja mama była ze mnie dumna,
    Tak trzymaj!

  45. Zosiu, torcik zrobiłam, ale z przygodami… Otóż dwa razy z rzędu zważył mi się krem:/ dopiero za trzecim razem krem się udał, bo nie dodałam do czekolady masła. Przypuszczam, że to masło mi wszystko psuło.

    Mama zadowolona – najważniejsze;)

    Daga

  46. Od dzisiaj ulubiony deser mojej mamy! Niesamowity tort! Dzięki za przepis! W tamtym roku też korzystałam z Twojego przepisu na tort bezowy i mama była zachwycona! Dzięki raz jeszcze!!:))
    p.s. faktycznie następnego dnia smakuje jeszcze lepiej!
    Pozdrawiam i czekam na kolejny przepis! :*

    • Bardzo dziękuję za wiadomość i ogromnie się cieszę, że przepis nie zawiódł!

      Z pozdrowieniami dla Ciebie i Mamy:)

      Zosia

  47. Chciałabym zrobić, tylko pytanie: jaka średnica tortownicy? Przejrzałam pozostałe komentarze, ale nie mogę znaleźć odpowiedzi:)

  48. Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego. Układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia – spłaszczając do około 0,5 cm i pozostawiając między nimi spore odstępy (rosną wszerz).

  49. Zemleć ser w maszynce (najlepiej trzykrotnie – ja tak zrobiłam). Połączyć z pozostałymi składnikami, utrzeć na gładką masę i wyłożyć na ciasto. Piec 60 minut lub więcej (ja piekłam 1 godzinę i 20 minut w temperaturze 180 stopniC). Po upieczeniu ciasto wyjąć z piekarnika zostawiając w formie do wystudzenia. Następnie oblać zostawioną masą i posypać wiórkami kokosowymi.

  50. Musze sie pochwalic ze zrobilam torcik na Dzien Ojca i wyszedl pyszny bez dwoch zdan :-) rzeczywiscie biszkopt jest inny bo mokry, ale smakuje rewelacyjnie w polaczeniu z kremem z bitej smietany i bialej czekolady – oczywiscie najlepszy na drugi dzien…palce lizac!!!

  51. Z wielką ochotą i zapałem przygotowałam wszystkie składniki i wzięłam się za robotę tego niesamowicie i smakowicie wyglądającego ciasta. Ku mojemu zdziwieniu mieszając składniki w misce wg przepisu i poleceń, ciasto nabrało cudownego zapachu i koloru. W piekarniku pięknie rosło i pachniało. Pełna nadziei na pyszny deser, po podanych wskazówkach, wyjęłam ciasto z piekarnika….Jakże wielkie było moje zaskoczenie, gdyż zamiast pysznego pulchnego ciasta, wyszła gumowa, twarda i obrzydliwa breja (modelina, plastelina?!). Niestety zamiast w moim żołądku wylądowało całe w koszu, a zadowolić mogłam się jedynie czekoladą, która wyszła ok. NIE POLECAM !

  52. Zosiu, krem chyba sie zwazyl :( musialam go robić dwukrotnie bo najpierw czekolada z masłem dała dziwna konstystencje a potem przy drugiej próbie (bez masła) jak dodalam czekoladę do śmietanki ubytek wyszło masło które podchodzilo woda :(

    Błagam ratuj!!!!! Napisz jak zrobić krem, jak ostudZic czekoladę i dodać do śmietanki wtedy będzie za gęsta konsystencja czekolady

  53. Zosiu jakiej uzywasz czekolady bialej? Czy masz jakis patent na jej rozpuszczanie w kapieli wodnej? Twoja jest taka plynna a moja zawsze robi sie zbita i szybko sie skluszcza. Jakas rada?

  54. Niestety tort mi nie wyszedł, ciasto pomarańczowe mimo długiego czasu pieczenia było w środku surowe. Jak dla mnie przepis trudny, niestety ciasto wylądowało w koszu.

  55. Zosiu, właśnie robię tort i tak jak kilka moich poprzedniczek, po rozpuszczeniu czekolady i dodaniu do niej masła wyszła zbita kulka…. :( Co zrobić, żeby czekolada była płynna? Pilne, jutro robię urodziny mojej córeczki :)

  56. Niestety krem mi nie wyszedł :( Najpierw ubiłam śmietanę i po dodaniu wystudzonej czekolady krem zaczął się rozwarstwiać. Wydaje mi się, że popełniłam 2 błędy: 1) czekolada była kiepskiej jakości i nie chciała się ładnie roztopić, a po wystudzeniu była półtwarda, 2) chyba za długo miksowałam, ale to po to, by jakoś połączyć czekoladę ze śmietaną.
    Na szczęście ciasto się udało! Przełożyłam dżemem porzeczkowym i też było smaczne :) Jednak jako odświętny tort, musi być z dobrze przygotowanym kremem.

  57. I do not even know how I ended up here, but I thought this post was great. I don’t know who you are but definitely you’re going to a famous blogger if you aren’t already ;) Cheers!

  58. Czy jeśli wycisnę sok z pomarańczy i zmiksuję już całą jej resztę, to ten sok mam dodać? Czy tylko puree z pomarańczy idzie do ciasta? Nie ukrywam, że zależałoby mi na szybkiej odpowiedzi, bo chciałabym zrobić mamie na urodziny na piątek :)

  59. Zosiu, a czy w biszkopcie nie czuc goryczki ze skorki pomaranczowej ? Chcialabym sie za niego jutro zabrac ale wolae sie upewnic :) pozdrawiam

  60. Jeśli zależy mi na tym, aby tort był wysoki i chcę go zrobić w większej formie to powinnam podwoić ilość składników na ciasto?

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.