Skip to main content

SOMETHING NEW IS COMING | NAJPROSTSZE CIASTO UCIERANE

Nie bez powodu wstałam dzisiaj o 4:30, żeby zrobić zdjęcia o wschodzie słońca. Poranki nad morzem są ciche jak nigdy, a ta cisza jest zapowiedzią ciszy, w której już niedługo powstanie coś nad czym pracuję od dawna. Nie martwcie się, nie opuszczam bloga. Na chwilową osłodę zostawiam Was z przepisem na najprostsze ucierane ciasto. A w kuchni jeszcze zdążymy upiec razem croissanty, prawda?

Skład:

200 g masła

4 jajka

200 g mąki orkiszowej (może być pszenna)

150 g cukru brązowego

50 g mąki ziemniaczanej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli

na wierzch:

duża garść borówek amerykańskich

6-8 świeżych truskawek lub dowolnych letnich owoców (morele, śliwki, jabłka lub gruszki)

A oto jak to zrobić:

  1. Masło w temperaturze pokojowej ucieramy z cukrem na puszystą masę. Następnie dodajemy po jajku, stale mieszając. Mąkę orkiszową łączymy z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia. Przesypujemy do masy ciasta. Odstawiamy mikser i mieszamy szpatułką do połączenia się składników. Ciasto przelewamy do natłuszczonej formy, a na wierzch rozkładamy umyte i osuszone owoce. Umieszczamy w rozgrzanym piekarniku 180 stopni C i pieczemy 50 min.

14 Odpowiedzi do “SOMETHING NEW IS COMING | NAJPROSTSZE CIASTO UCIERANE”

  1. Zosiu, cudowne zdjęcia aż chciałoby się tam przenieść od razu :) Przepis zapisany do wypróbowania.
    Ps zdradź proszę skąd masz koszulę, szukam czegoś podobnego.

    • Marto, dziękuję za odwiedziny. Ta koszula to akurat stara kolekcja Mango, ale myślę, że lniane są prawie w każdej sieciówce, chyba że chcesz ciut lepszy materiał to zajrzyj do seasidethones.
      Ściskam mocno,
      Zosia

  2. omg jakie piękne zdjęcia, wiem 4.30 to bardzo wcześnie ale naprawdę warto, to światło o przepyszne ciasto ucierane, brakuje mi tego „polskiego morza”

  3. Zosiu,
    piękne zdjęcia i bardzo apetyczne ciasto! Owoce w cieście to smak lata. 🍒

    Odkąd jestem czytelniczką Twojego bloga (czyli od samego początku :) zawsze moim marzeniem było stanąć na Waszym molo w Orłowie. Tak niesamowicie przedstawiasz klify, Bałtyk i Gdynię, tak ciepło piszesz o Twoim miejscu zamieszkania, że czułam że muszę tam kiedyś tam dotrzeć. I udało się! Wczoraj dreptałam po molo, brodziłam nogami w chłodnym Bałtyku i przeszłam z rodzinką plażą i klifami w zasadzie całe miasto – od Orłowa aż po port. Tam majestatyczne Dar Wybrzeża i ORP Błyskawica były ostatnim punktem naszego pobytu w Twoim mieście.

    Bo o ile w Sopocie czy Gdańsku byłam już kilkukrotnie, to na Gdynię zawsze brakowało czasu. Aż do wczoraj! Mam bardzo miłe wspomnienia, które – mam nadzieję – na długo ze mną zostaną.

    Ściskam wakacyjnie! ☀️
    wierna czytelniczka – Kasia :)

    • Kochana Kasiu,
      dziękuję Ci za tak miłą poranną wiadomość.. właśnie wróciłam z urlopu, więc tym bardziej umiliłaś mi ten pierwszy dzień pracy. Cieszę się, że Trójmiasto Cię ugościło i że pozostaną dobre wspomnienia.

      całuję Cię mocno i życzę cudownego końca sierpnia,
      Zosia

  4. Hej Zosiu, akurat mam miskę jeżyn z ogrodu i już wiem, w jakim cieście wylądują! Dzięki za inspirację 😍 uwielbiam tu zagladać🩵

    • Natalio, wspaniale! Z jeżynami może wyjść bajecznie. Trzymam kciuki i w wolnej chwili daj znać, czy wyszło smaczne.

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.