Dzisiejszy przepis to istna bajka! Połączenie gorącego musu śliwkowego z rozmarynem i smażonymi drożdżowymi placuszkami pozostanie moim ulubionym deserem tejże jesieni! Receptura została przeze mnie podsłyszana od mojej uroczej kuzynki z Hiszpanii. Zmodyfikowałyśmy jedynie mus śliwkowy dodając listki świeżego rozmarynu, którego miałyśmy akurat pod dostatkiem.
Skład:
(przepis na ok. 10-12 placuszków)
175 ml ciepłego mleka
175 ml wody
225 g mąki pszennej
3 łyżki brązowego cukru
1 płaska łyżka drożdży (sypkie)
garść rodzynek + 1 łyżka rumu
szczypta soli
sos:
ok. 1 kg śliwek węgierek
2 łyżki cukru
1 łyżecza cynamonu
1 gałązka świeżego rozmarynu
A oto jak to zrobić:
1. Mąkę, drożdże i sól przesiewamy do miski. Dodajemy cukier i ciepłe mleko. Mieszając stopniowo dodajemy wodę, tak by powstała gładka masa. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1-2 godziny do wyrośnięcia.
2. Rodzynki zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 5-6 minut. Odcedzamy wodę i zalewamy rumem. Umyte i wydrylowane śliwki zasypujemy cukrem i podsmażamy w garnku o grubym dnie. Dodajemy cynamon i listki rozmarynu. Śliwki pozostawiamy na wolnym ogniu przez 12-15 minut, aż puszczą sok i powstanie piana. Zdejmujemy z ognia i czekamy aż ostygną. Usuwamy rozmaryn i miksujemy blenderem.
3. Do wyrośniętego ciasta dodajemy nasączone rodzynki i mieszamy. Na rozgrzaną patelnię z masłem nalewamy odrobinę ciasta i smażymy placuszki (ok.1 minuta z każdej strony). Gorące placuszki podajemy z sosem ze śliwek i świeżymi listkami rozmarynu.
Oh jakie cudowne zdjęcia! Wprost idealne na koniec lata!
Zosiu, jak zwykle zdjęcia piękne. Kim jest dziewczyna na zdjęciach?
Moją kuzynką :)
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
Bardzo ładna kuzynka :)
Piękna dziewczyna! :D
…u nas dla odmiany o stekach. zapraszam!
zonaimaz.blogspot.com
Jak byłam dzieckiem przez przypadek dodałam rozmaryn do śliwek, i tak zostało w domu, każdy się zachwycił. Robię z rozmarynem powidła-cudo :)
Aaaach, chyba już wiem, co zrobię na śniadanie w przyszły weekend. Wiesz może, ile świeżych drożdży trzeba byłoby użyć?
Pozdrawiam!
Ania (www.interesowania.blogspot.com)
Wyglądają pięknie. Porę na śliwki trzeba wykorzystać :)
Miłego dnia!
Piękna dziewczyna z Twojej kuzynki. Przepis próbuje od razu.
milej niedzieli Zosieńko, dziekujemy za poranny wpis.
… żeby tak od rana kusić!
No popatrz a akurat mam u siebie zapas świeżych śliwek ;)
http://cherry-mug.blogspot.com/
Piękna kuzynka!
pozdrawiam
To prawda! śliczna dziewczyna!
Zosiu jak ja lubię tu zaglądać. Dziewczyno stale zaskakujesz.
Sliwki, ogrod, slonce! I do tego wszystko polaczone z pysznymi placuchami! Pieknie!
http://www.allnnothing.com
Wydaje mi się, że ta dziewczyna pojawiła się już kiedyś na blogu, przy okazji przepisu świątecznego :)?
Pozdrowienia!
W ubiegłym roku razem przygotowałyśmy banany w czekoladzie.
pozdrawiam,
Zosia
Ojej, tak urosla ;)
Zosiu, Twoja kuzynka jest przepiękna! :-)
Cudowny przepis! Dzisiaj wypróowaliśmy go z moją siostrą. Zawsze smazymy zwykle pancakesy, ale te są o stoooo razy lepsze. Świetny pomysł z rozmarynem.
Pamiętam Indianę :) ale się zmieniła w ciągu roku :)
Whoa! Ale piękne zdjęcia! Kolory świetnie ze sobą grają, a Wasze kulinarne dzieło wygląda przesmakowicie. Mmmm
Wszystko gdzie jest rozmaryn jest bezbłędne ! :)
o tak! MIłego dnia!, Zosia
Zosiu jestes moja kulinarna muza!
witaj Zosiu, dziękuję Ci za chrupiące placuszki ze szpinakiem, do których miałam wczoraj prawie wszystkie składniki!, na pewno skorzystam z Twojego barszczu domowego z uszkami z suszonymi prawdziwkami!!!!!. Pozdrawiam. !
Zosiu, na pewno skorzystam z Twoich gingerbread cookies oraz cynamonowych bułeczek!!!.
Zosiu, czy to Basia na pierwszym zdjęciu?
Nie, nie to moja kuzynka :)
Basia z make home easier?.
Polecam do innych dań. Nawet do packów ziemniaczanych :D
Świetnie smakują nawet do ciasteczek. UWIELBIAM!
Słodkie i cieplutkie! pycha!
Chciałabym się zapytać na czym podsmażasz śliwki zasypane cukrem? Na maśle czy może oliwie?