* * *
… a naprawdę, to lato zawitało do nas już na początku maja! Widzę to po cudownych różach, które z reguły kwitną pod koniec czerwca, po wiadrach czereśni, które zbieramy w pośpiechu przed szpakami, po uginających się krzakach porzeczek i agrestu. Już wiem, że pracy będzie dwa razy więcej, ale słoiczek domowej konfitury to skarb, który docenia się podwójnie w listopadową szarugę.
Teraz sezon mamy na czereśnie. Kilka słoików kompotu już stygnie w spiżarni, więc upiekłam ciasto, które jest wspaniałe, bo jest bardzo proste i smakuje z większością owoców. Ja uwielbiam je z węgierkami – wówczas do kruszonki dodaję odrobinę marcepanu – ale to dopiero w połowie sierpnia, bo na razie jeszcze są zielone.
Moi domownicy do tego ciasta domagają się schłodzonego masła :)
Skład:
(tortownica o średnicy 26 cm)
300 g mąki pszennej
4 jajka
250 g brązowego cukru
100 g masła
skórka otarta z 1 cytryny (opcjonalnie)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
garść owoców (czereśnie, morele, truskawki, porzeczki, dowolnie)
kruszonka kokosowa:
30 g wiórków kokosowych
1 łyżeczka mielonego cynamonu
25 g mąki pszennej
50 g cukru pudru
60 g masła
do posypania: cukier puder
A oto jak to zrobić:
- Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, dodajemy roztopione (ale nie gorące!) masło, otartą skórkę z cytryny i delikatnie mieszamy. Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszamy do połączenia się składników. Ciasto przelewamy do natłuszczonej tortownicy. Na wierzchu ciasta rozkładamy owoce i ścieramy kruszonkę (przepis poniżej).
- Aby przygotować kruszonkę: wszystkie podane składniki zagniatamy, formujemy kulę i umieszczamy w zamrażalniku na min. 10 minut.
- Ciasto pieczemy w piekarniku rozgrzanym w 160 stopniach C (opcja: góra-dół) przez 55 minut. Wyjmujemy z piekarnika i czekamy, aż ostygnie. Możemy posypać cukrem pudrem.
Gorące ciasto najlepiej smakuje z masłem :)))
Hmm aż ślinka cieknie. Czuję zapach tego pysznego ciasta ?
:-)))))
Ciasto z gałka kodów jadłam, ale z masłem? ? Trzeba wypróbować!
Tymczasem u mnie w piekarniku czekoladowe ciasto ze świeżymi wiśniami. Tez bardzo apetyczne! ? Bedzie jutro do kawy!
Miłego wieczoru, Zosiu ?
Masłem często smaruje się najprostsze ciasto drożdżowe, zwłaszcza jak jest świeże i jeszcze ciepłe. Mniam!
Nie ma to jak takie proste masło, w sam raz na weekend :) Tydzień temu piekłam placek z czereśniami, ale nic nie szkodzi, można powtórzyć:)
Magda, dziękuję Ci bardzo za odwiedziny? może akurat spodoba Ci się przepis?
Znów przepiękne zdjęcia! Ciasto wygląda apetycznie, poproszę kawałeczek!;-)
❤️❤️❤️ dziękuję bardzo za wiadomość, uściski!
Fajny przepis:-) u mnie teraz najchętniej proszę o Twoją tartę z rabarbarem. Robię też dużo drożdżowych. Ale ponieważ ciasto musi być praktycznie codziennie, szybkie przepisy są zawsze w cenie;-D
Zosiu, znasz może odmianę tych róź? Piękne!
Kingo, to róża damasceńska, pozdrawiam ciepło!
*róż
U mnie w piwnicy już stoją słoiki kompotu czereśniowego i nawet kilka dżemów z czereśni. Dzisiaj rozpoczęłam sezon na jabłka ??. Zaczęłam od robienia musu jabłkowego i szarlotki -teraz to już rąk nie domyję ?
U Ciebie piękna sceneria do weekendowego dpotkania przy herbatce i czymś słodkim. Z reguły najprostsze ciasta smakują najlepiej. U nas już po sezonie czereśniowym, sprawę definitywnie zamknęły ptaki ?. Teraz powoli dojrzewają jabłka, bedą pyszne szarlotki z papierowek.
Mniam! Jutro robię, ubóstwiam takie ciasta ❤
Madzia, trzymam kciuki :-))))
A więc tak… ciasto super, na całe szczęście wyszło bo w swoim roztargnieniu zapomniałam dolać do niego roztopione masło :D Tak stygło, że zostało na blacie ;) Przepis super, pozdrawiam!
Zosiu, Ty to potrafisz czarować słowem i zdjęciami. Aż poczułam smak ciepłego ciasta z masłem. Pychotka!
Pozdrawiam ciepło,
Kinga
❤️
Ciasto spróbuję zrobić. wygląda pysznie. Prosze powiedz co to za odmiana róz w tle zdjęcia.
Wróciłam do tego przepisu w listopadowy wieczór, i dech mi zaparło po raz kolejny po obejrzeniu zdjęć 😍