Skip to main content

Mrożone banany w polewie czekoladowej!

  Jest to fantastyczny deser, który najprzyjemniej jest przygotowywać w towarzystwie młodszych pomagierów. Ja miałam tę przyjemność skorzystać z pomocy mojej Kuzynki, choć tak naprawdę to dziś ja Jej pomagałam. Wystarczyło nam kilka bananów, pare patyczków, garść kolorowych posypek i obowiązkowo dużo dobrej czekolady. O resztę zadbała już nasza wspólna wyobraźnia! 

Skład:

2-3 banany

kilka drewnianych patyczków (np. do szaszłyków)

1 tabliczka białej czekolady + 1 łyżka oleju

1 tabliczka gorzkiej czekolady + 1 łyżeczka oleju

garść kolorowych posypek

A oto jak to zrobić:

1. Banany obieramy ze skórki, kroimy na pół i nakłuwamy na drewniane patyczki. Umieszczamy w zamrażarce na noc.

2. Na drugi dzień rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej z łyżką oleju. Zmrożone banany wyjmujemy z zamrażarki i zanurzamy w gorącej czekoladzie. Posypujemy kolorowymi posypkami. Czekamy chwilkę, aż czekolada pod wpływem zimna banana stwardnieje a następnie jemy!

Follow my blog with bloglovin!

78 Odpowiedzi do “Mrożone banany w polewie czekoladowej!”

  1. Rewelacja! Na pewno zrobię, tylko zrezygnuję z kolorowej posypki – choć ładnie wygląda, nie jest zdrowa. :)

  2. Witam Dziewczynki :) fajny pomysł zawsze można coś zrobić we dwójkę ja mam siostrę młodszą która zawsze mi pomaga w pieczeniu :) uwielbiam ją i we dwie zawsze raźniej i przyjemniej :) pozdrowienia dla nowego Kucharza i Ciebie Zosieńko również :)

  3. Oo rety jakie wspaniałości na dzień dobry !
    I jaka odmiana ! Coś świetnego, oryginalnego, bajka :)
    Już czuje zapach topnionej czekolady i smak świeżych bananów !
    Dziękuje Wam za tę inspiracje
    Miłego dnia :)

  4. Ale masz świetną kuzynkę ! ;) Chyba skopiuję sobie jej pomysł na paznokcie ;D A Wasz pomysł na banany skopiujemy już na bank!

    • Bardzo fajne fondue. Tylko nie jestem pewna czy się tam sprawnie czekolada rozpuści. ja zawsze jak robię fondue czekoladowe to najpierw rozpuszczam czekoladę w kąpieli wodnej i dopiero potem przelewam do miski.
      Tak to bym musiała za długo czekać na rozpuszczenie się :)

  5. Ja polecam Wam także podobne wykonanie, z tym że tak przygotowane i udekorowane banany wkładamy do zamrażarki :) Wyjmujemy wspaniale zmrożone i pyszne owoce ;)

    Pozdrawiam Was Dziewczyny i życzę przyjemnego dnia!

  6. Zosiu, tak z zupełnie innej beczki, może byś podawała ile mniej więcej czasu trzeba sobie zarezerwować na przygotowanie dania, które prezentujesz?

  7. Twoja Kuzynka zaraziła się chyba pasją tworzenia bloga;D Nie dość, że pięknie pozowała, to jeszcze przygotowywała deser i robiła zdjęcia. Świetny wpis, dziewczyny!:)

  8. Rewelacja, widać że kuzynka świetnie się bawiła i do nowicjuszy nie należy :)
    Fajny pomysł na domowe słodkości dla dzieci. Z pewnością wypróbuję. Moja córcia stoi mi za plecami i już się dopytuje kiedy … kiedy :)

  9. Zosiu, ciekawy pomysł, chciałabym spróbować… mam nadzieję, że nie połamiemy ząbków na zamrożonych bananch..:)

  10. Masz bardzo ładną kuzynkę! Podobna trochę do Ciebie :)
    bardzo młodziutka chyba… :)
    Pozdrawiam cudowne geny! :-)

  11. Mam bardzo wazne pytanie. gdzie mozna kupic takie plytki jak masz w kuchni? wlasnie remontuje meiszkanie i mam podobna wizje :) bardzo prosze o odpowiedz :)
    pozdrawiam

    • to chyba vives mugat blanco, przynajmniej ja mam w domu takie cegiełki a wyglądają identycznie jak u Zosi.
      Wiele firm wprowadza do swojego asortymentu tego typu płytki.

  12. GENIALNE :) banany już się mrożą, a mężczyzna poszedł właśnie po czekoladę :) moją posypką będą zmielone orzechy. Nie mamy dzieci więc smakołyk będzie dla nas na deser :)

    Dziękuję za przepis! Pozdrawiam

  13. Już sama nazwa wywołała na mej twarzy uśmiech… nie wiedzieć czemu….;) Pomysł fajny :) Pozdrawiam Was ;)

  14. Zosiu, po co ten olej?! Ja do takich zabaw nigdy nie dodaję nic do czekolady i też jest dobrze, a bez dodatkowych kalorii : )

  15. Zosiu,
    tak właśnie zaczęłam przeglądać Twoja bloga w poszukiwaniu starych przepisów ze śliwkami ( no bo jesień tuż tuż) … i znalazłam Twoje zdjęcia „ciążowe”! :-)
    Niesamowite jak ten czas szybko leci! Dopiero co pisałam posty o ciąży, a teraz Twoja córeczka ma już ponad roczek!
    Nie wspominając o moim synku, który również rośnie jak na drożdżach :-) ach te dzieci! One rosną, a my się nie starzejemy! :D jak miło!
    Tak tylko chciałam napisać, gdyż odnalazłam przepis na knedle ze śliwkami i tartę i mam zamiar zacząć pichcić jesienne potrawy!
    Pozdrawiam Ciebie i Twoją córeczkę gorąco!
    Karola

    • O jak miło! Bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa i również pozdrawiam gorąco!
      Zosia

      • Dopiero teraz zauważyłam jak chaotycznie napisałam swój post :-) przepraszam! hehe ale synek właził mi na głowę!

  16. Przez moment myślałam, że pomyliłam strony :-)
    Świetny pomysł i jaki pyszny.
    Pozdrawiam serdecznie.

  17. absolutnie bajkowe!!!!!
    cudowny deser i dla dorosłych i dla dzieci , i to zarówno pod względem smakowym jak i rozrywkowym!!!
    bo ileż to frajdy samemu takie cudeńka stworzyć
    ale mam pytanie techniczne : czy po jakims czasie od wyłożenia deseru na stół , (jeśli jakimś cudem banany się ostały dłużej niż 5 sekund) te owoce nie rozsadzają czekolady i nie odpadają dekoracje ?
    P.S. To będzie HIT na urodzinach mojej córeczki w najbliższą sobotę !!!!! DZIĘKI

  18. Zosia:) i Droga Kuzynko Zosi:)
    dziękuję za pomysł i cudne zdjęcia!
    zamarzyło mi się i już wiem, co będę w najbliższym czasie robiła z moimi anymonami w żłobku lub w przedszkolu:)
    uściski z Drezna!
    i na dzis polecam sernik z rownie fajnej kulinarnej strony jak Twoja: pycha i szybko sie robi:
    http://kotlet.tv/sernik-z-galaretka

  19. Ponawiam pytanie pani wyzej ;) ja rowniez lubie takie kolorowe cuda! Idealne na przypadajacy 2 roczek mojego Jasia :) rowniez proszę o wiecej takich wpisow!!! :* pozdrawiamy z warszawy

  20. Witam Zosiu.ja trochę z innej beczki mam poytanie.Zawsze masz bardzo ładnie zrobione paznokcie.jeli nie jest to tajemnicą gdzie tak ladne robią paznokcie,moze sama je robisz.pozdrawiam

  21. Zosiu a ja tak z innej beczki – gdzie zniknęło Twoje całe archiwum? :< chciałam znaleźć ostatnio przepis na jeden z Twoich makaronów i nie mogę, bo niestety najwcześniejsze przepisy są ze stycznia i nie da się sprawdzić nic wcześniej :< jest szansa, żeby to naprawić?

    Pozdrawiam!

  22. Zosiu, zrobiłam ten deser i był przepyszny! Bardzo dziękuję za przepis! W alternatywie dla czekoladowych kuleczek użyłam kakao. Pozdrawiam!

  23. Zosiu, jak zwykle prosty, ale efektowny przepis. Na pewno z niego skorzystam, bo niedługo córka ma 7 urodziny i zastanawiałam się, czym ją mogę zaskoczyć;) na pewno się ucieszy z takiej przekąski:) dzięki!

  24. Wyjątkowo udany post, dziękujemy Ci Zosiu i Twojej kuzynce za przepis i tak piękne zdjęcia ;) Pozdrawiam!

  25. Zrobione i zjedzone :) dla mnie trochę za słodkie (ach ta czekolada…;)) ale chyba dla dzieciaków w sam raz. Aaa i odpowiadając na czyjeś wcześniejsze pytanie, żeby banany nie były za twarde dobrze, jest chwilę odczekać po tym jak polało się je polewą. Po jakiś paru minutach robią się miękkie w środku :)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.