… pachnie świeżo zerwanym bzem i konwaliami. W wazonie już od rana stoją lewkonie. Rabarbar z jabłkami duszą się niemiłosiernie, a zapach kruchego ciasta powoli unosi się i opanowuje nawet najdalsze zakamarki domu. To musi być maj!
Skład:
Ciasto:
300 g mąki
60 g cukru pudru + do posypania ciasta
250 g masła
1 jajko
1 żółtko
1 łyżka wody
szczypta soli
Nadzienie:
2 obrane jabłka
5 czerownych łodyg rabarbaru
3 łyżki dżemu truskawkowego
2 łyżeczki cukru wanilinowego
2 łyżki cukru brązowego
1 łyżka soku z cytryny
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/2 szklanki wody
Rabarbar i jabłka kroimy w kostkę.
A oto jak to zrobić:
1. Do dużej miski przesiewamy mąkę z solą. Dodajemy cukier, masło, jajko, żółtko oraz wodę. Mieszamy i zagniatamy ciasto. Zawijamy w folię i wstawiamy do lodówki na co najmniej 1 godzinę.
2. Łodygi rabarbaru obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Podobnie czynimy to z jabłkami. Pokrojone owoce umieszczamy w garnku z grubym dnem, zalewamy wodą, dodajemy brązowy cukier, sok z cytryny, cukier wanilinowy, dżem truskawkowy i przyprawy. Gotujemy na małym ogniu ok. 20-25 minut. Od czasu do czasu mieszamy.
3. Na oprószonej stolnicy, rozwałkowujemy ok. 3/4 ciasta, po czym wykładamy formę na tarty (o średnicy 25 cm). Z pozostałej części ciasta, przygotowujemy długie paski, potrzebne na kratkę. Całość nadzienia przekładamy do formy z ciastem. Równomiernie rozkładamy. Na wierzch układamy paski ciasta, tworząc z nich kratkę. Pieczemy ok. 45 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni C, aż ciasto nabierze złocistych barw.
4. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. Możemy również dodać 1 łyżkę śmietany 12%.
Konfitury z rabarbaru i jabłek przekładamy do formy z surowym ciastem,
.. i równomiernie rozkładamy nadzienie.
Na wierzch, układamy podłużne paski z ciasta, tworząc z nich kratkę.
Tak przygotowane ciasto, wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 stopni C. Pieczemy ok. 45 minut.
Przed podaniem, posypujemy cukrem pudrem.
Najlepiej smakuje prosto po wyjęciu z piekarnika!
Dziękuję Ci bardzo Zosiu za ten przepis. Taki wypiek jadłam we Włoszech i bardzo mi smakował. Muszę spróbować sama go zrobić;)
Pozdrawiam!
Bardzo fajny pomysl na mase owocowa. Jesli goscie nie jadaja rabarbaru, to czy zachowac te same proporcje do przygotowania nadzienia z jablek i dzemu truskawkowego?
;-)) cieszę się, że się spodobał. Właśnie objadam sie kolejnym kawałkiem do porannej kawy. Pozdrowienia!Zosia.
Przyznam, ze Twoje przepisy dodaja kreatywnosci i swiezosci w kuchni przy uzyciu dosc prostych skladnikow, ktore czesto nie kroluja na polskich stolach albo nie sa doceniane jak np. we Wloszech czy w Hiszpanii. Tajniki kulinarne zaczelam odkrywac kiedy przeprowadzilam sie zagranice i ta czynnosc stala sie codziennoscia. Laczylam przyjemne z pozytecznym, bo uczac sie jezyka siegalam po lokalne przepisy badz miedzynarodowe i co sie okazalo… teraz mam problem bo nie wiem jak dobrze ugotowac zurek :)
Zosiu muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem choć nie jestem laikiem w gotowaniu i pieczeniu. Naprawdę ciasto wygląda smakowicie. :) Gratuluję!
Dziękuję serdecznie!
I na pewno wypróbuje jak każdy twój przepis:)
Dla wszystkich dzieczyn które kochają zakupy zapraszam do mnie po kupon na MOHITO http://kachaziele.bloog.pl/id,329601079,title,Poniedzialkowy-kupon,index.html do 25% na ciuchy z MOHITO.
Wiec dziewczyny korzystajcie bo naprawdę warto jeśli ktoś ma ochote:)
Zosiu zaczął się sezon na szparagi, a nie trwa długo, więc zaraz się skończy! :) Może warto przedstawić czytelniczkom kilka przepisów z tych zielonych (i nie tylko!) pyszności? :) Ja polecam szparagi krótko blanszowane na klarowanym maśle z parmezanem, krem ze szparagów, szparagi z jajkiem na miękko czy tartę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja też dołączam do tej prośby:) Zosiu może podsuniesz nam jakis pomysł na szparagi ?
Pozdrawiam:)))
witaj, na szparagi zapraszam jutro ok 14:00 na stronie Kasi. Pozdrawiam,Zosia
Nasunelo mi sie kolejne pytanie odnosnie owocow sezonowych. Czy nie lepiej zastapic dzem zmiksowanymi w blenderze swiezymi truskawkami? Czy wplynie to w jakis sposob na efekt koncowy, tzn. zbyt rzadka masa?
Jak najbardziej! Świeże truskawki wspaniale pasują. Niestety nie miałam w mojej spiżarce. Pozdrawiam,Zosia.
Lewkonie! Piękna nazwa. Ostatnio kupowałam te kwiatki i nie pamiętałam jak one się zwą, i pokazałam palcem – poproszę ten bukiet! A to lewkonie!
W końcu dzięki temu przepisowi zrobię coś z rabarbarem. Uwielbiam i pora na niego akuratna. A Twoje zdjęcia niebywale apetyczne.
Pozdrawiam
Monika z
http://www.efektnimbu.blogspot.com
i
http://www.bentopopolsku.blospot.com
Zosieńko! Czytam Twojego bloga od początku, ale dopiero 2 dni temu zaczęłam gotować wg Twoich przepisów – zrobiłam już tortille, szaszłyki z pysznym sosem i krem z pomidorów, a teraz popijam kawę zajadając się piernikowymi naleśnikami. Wszystko wyszło rewelacyjnie! A najlepsze jest to, że odkryłam jak przyjemne może być gotowanie. I wcale nie zajmuje dużo czasu:) Dzięki Twoim pomysłom na dania poczułam chęć przyrządzania samodzielnie czegoś dobrego każdego dnia, nie tylko w weekendy. Dziękuję za inspiracje!
superrr gratuluję i cieszę się niezmiernie, że gotowanie sprawia CI przyjemność. I oto chodzi! z pozdrowieniami,Zosia.
Zosia, mam pytanie: gdzie można kupić taką bajerancką foremkę do jajek, jak na stronie tytułowej w pierwszym poście? Pozdrawiam!
jakis czas temu w rossmannie byla zielona patelnia z foremka w ksztalcie serca:)
Zosiu wyglada smakowicie!
Zosiu,dziękuję za przepis z rabarbarm :)
przepis wydrukowałam i zabieram go dziś ze sobą do kuchni :)
miłego dnia!!!!!!
Zosiu, no i mogę sie pochwalić, że w moim domu tez pachnie szarlotką… Pyszna, dziękuję :)
przepis zachowam bo rabarbaru jeszcze zostało w ogródku…
Uwielbiam ciasta z rabarbarem,Twoje wygląda znakomicie. Ja natomiast polecam ciasto,które moja mama robi.Na kruchym cieście kładzie rabarbar z jagodami(razem podduszone) a następnie ubite białko z cukrem,z którego po upeczeniu powstaje krucha beza.PYcha!
Zosiu, czy znasz może jakiś przepis na słodki prezent na dzień mamy? Wolałabym, aby było to właśnie coś słodkiego;) jeśli znajdziesz chwilkę czasu to bardzo proszę o jakiś pomysł, gdyż korzystam z Twoich przepisów i zawsze się udają;) no i są przepyszne!:) Pozdrawiam:)
to proponuje mus malinowy. Sprawdzony przepis i godny polecenia!
Zosiu do tej pory zawsze tylko oglądałam, ale dziś w końcu odważyłam się skomentować Twój post. Twoje przepisy i prezentacje ich na blogu są genialne! Twoje wpisy wyglądają na dopracowane do ostatniego szczegółu, jest w nich tyle kunsztu. Wystarczy, że spojrzę na jedzenie z Twoich zdjęć i od razu mam na nie ochotę! Wiele przepisów na pewno wykorzystam!
P.S. Akurat dziś jadłam podobny wypiek, który dostałam w prezencie od mamy z Włoch. :)
Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej!
Witaj Zosiu, Twoje przepisy są świetne, ale czy byłaby możliwość utworzenia jakiegoś spisu z odnośnikami na stronie gotowania. Tak żeby łatwiej i szybciej można było znaleźć jakiś przepis, który pojawił się już jakiś czas temu.
Zosiu, mogę spytać gdzie można dostać te świetne pojemniki z krówkami, które stoją po lewej stronie na górnym zdjęciu? Super są :)
Kuchnia idealna! :)
Jak pysznie! ;)
Muszę wykorzystać Twój przepis,może dzięki niemu zmienię zdanie o rabarbarze. ;P
Pozdrawiam! ;)
Ola R.
strzal w dziesiatke! akurat mam akurat niesamowita ochote na rabarbar. sezonowo przepis jak najbardziej trafiony Zosiu, zdjecia tez przepiekne! podsycaja apetyt.
pytanie – czy po wylozeniu formy ciastem, nie powinnismy jej wstawic na pare minut do piekarnika? czy od razu na surowe ciasto wylac nadzienie i wowczas?
czy wtedy dno dobrze sie upiecze?
serdecznie pozdrawiam i lece po rabarbar:)
wygląda pięknie, jak skończę dietę to pewnie spróbuje ;)
uwielbiam gotować i bawić się smakami :P
Jak tylko zobaczyłam ten przepis to przez pół godziny zamiast uczyć się do jutrzejszego kolokwium musiałam walczyć ze sobą, żeby nie polecieć do sklepu po rabarbar i dżem truskawkowy. Na początku tylko podziwiałam zdjęcia przygotowanych przez ciebie potraw, później zaczęłam sama je przygotowywać – zaczęło się od tiramisu, i jeszcze na żadnym się nie zawiodłam. Już nie mogę się doczekać kolejnych przepisów :D
szkoda, ze piekarnik mam zepsuty… ;P patrzac na ciebie Zosiu zaczelam eksperymentowac, tworzyc kompozycje zwlaszcza z warzywami i owocami laczac takie na pozor niepasujace ;) chyba tez zaczne pisac o moich pomyslach na blogu ;) a jaka kuchnie najbardziej lubisz :>pozdrawiam
Twoje przepisy są niesamowite, sama już parę z nich wypróbowałam, lecz chciałabym też zwrócić uwagę na zdjęcia.Nie wiem czy sama je robisz czy masz jakiegoś prywatnego fotografa ale są genialne !
o tak! zdjęcia są super! :)
Wypróbowałam i się zakochałam PYCHA=)
Zosiau rewelacyjna jesteś!
Zosiu, jesteś czarująca :)
Zosiu moje pytanie dotyczy babeczek muffinków ile ich wychodzi z proporcji które są podane na stronie? Serdecznie dziękuje :)
Zosiu czy to na tarte można zastąpić tortownicą o podobnych wymiarach?
Jasne! Miłego wieczoru!ZOsia
Home run! Great slugging with that anwesr!
Muszę przyznać, że odwiedzam tego bloga tylko ze względu na Twoje przepisy. Są super. Aż chce się jeść ;)
Pozdrawiam.
Proszę powiedz jaka to lustrzanka i obiektyw robi tak cudne zdjęcia
Zosiu,
mam ogromną prośbę o ciekawe, łatwe i pyszne przepisy kuchni bałkańskiej. Widzę, że lubisz bakłażany, cukinie, różne zielone smarowidła – tak jak ja ;-) mogłabyś polecić jakąś knajpkę z bałkańskimi pysznościami w Warszawie?
Pozdrawiam
Zosiu, czy do cista można wykorzystać pół na pół mąkę zwykłą i np orkiszową? Pozdrawiam!
Zosiu Kochana!!!
Zwracam się do Ciebie z ogromna prośbą. Otóż niedługo zbliża się Dzień Matki.Moja mama zawsze zwraca mi uwagę,że powinnam wreszcie zacząć coś pichcić w kuchni, bo naprawdę to potrafię zrobić tylko jajecznicę. W związku ze zbliżającym się świętem chciałabym zrobić jakiś dobry obiad i pyszny deser, tylko nie mam pojęcia co to by mogło być!!!!Czy mogłabyś Zosiu zamieścić jakieś proste i niedrogie przepisy tak ,żeby taki laik jak ja mógł sprawić swojej rodzicielce niespodziankę kulinarną:)
Zosieńko, a to urocze serduszko- powstało z pomocą tej samej foremki co jajko sadzone na ostatnim toście? :)
tak jest! Pozdrawiam gorąco! Zosia.
Zosia, na miłość boską, miałam się zacząć odchudzać!!! Jak ja teraz mam dotrzymać danego słowa kiedy ręce aż się rwą do zagniecenia tego ciasta, a kubki smakowe później rwać się będą do spróbowania… :) super przepis, odważyłam się taką szarlotkę zrobić tylko z torebki :)
Zacznij odchudzanie od niedzieli ;) Zawsze też można zrobić takie ciasto dla gości i delektować się widokiem jak oni pałaszują :D
Pozdrawiam
żeby to było takie proste :) ale masz racje, co mam do stracenia, odchudzanie zacznę od… poniedziałku, bo w niedziele to już nie ma sensu :)
tak trzymaj ;)
Pozdr.
Przejrzałam cały blog od początku do końca i …. jestem wprost zachwycona! I nie tylko chodzi tu o przepisy, ale o całą szatę i oprawę. Od dawna zaglądam tylko na zagraniczne blogi, bo w polskich brakuje mi „tego czegoś”, co odnalazłam właśnie u Was. Śmiało możecie z nimi konkurować ;)
Macie kolejną oddaną czytelniczkę :)
ostatnio zrobiłam tartę z rabarbaru z przepisu GW i wyszedł okropny. Wyglądał mało apetycznie i smakował podobnie. Dobrze, że jesteś z nami, Zosia bo te wszystki piśmidła „kulinarne” są nic nie warte!!!!
Pozdrawiam
Zosiu! Dzięki Twoim przepisom aż chce się biec do kuchni i gotować! Pozdrawiam:)
I oto chodzi!! bardzo się cieszę ;-) Pozdrowienia! Zosia.
Zosiu, bardzo fajnie wyglada to ciasto :-) Jesli tylko znajde gdzies rabarbar( w Belgii nie widzialam jeszcze nigdzie) to z pewnoscia wyprobuje przepis. Mam pytanie odnosnie wina. Jakie polecasz? Moze masz jakies swoje ulubione? Pozdrawiam i czekam na kolejny swietny przepis ;)
Kochana Zosiu!
Twoje przepisy są cudowne, dania są pyszne, kolorowe i łatwe w przygotowaniu. Kulinarna część tego bloga pomogła mi więcej niż niejedna książka kucharska :)
Mam jednak pytanie, a zarazem prośbę, czy w swoim szerokim asortymencie wiedzy posiadasz przepis na jakieś smaczne, sycące i kolorowe danie wegetariańskie?
Może ten przepis: https://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/placuszki-z-cukinii-opatulone-lososiem/
Pozdrawiam,
Zosia
Zosiu, bardzo Cię proszę o zamieszczenie jakiegoś prostego przepisu na Dzień Matki! Pisałaś wcześniej, że dobry będzie mus malinowy, może masz jakiś sprawdzony przepis? Pozdrawiam i czekam:-)
Klaudia… jak bys poswiecila 2 minuty na przejrzenie bloga Zosi to bys wiedziala o jakim musie jest mowa.
Uwielbiam wszystko z rabarbarem:) Planuję upiec to ciasto na weekend:) Strasznie dziękuję za przepis.
To ja dziękuję za komentarz ;-) i trzymam kciuki za Twoje ciasto. Daj znać czy Ci wyszło:) Pozdrowienia!Zosia.
upiekłam:) I wyszło takie pyszne, że dziś też piekę:) Rodzinka się zakochała w tym cieście – ja też:)
Zosiu :)
Wspaniałe masz pomysły, ale czy mogłabyś powiedzieć, czy można czymś zastąpić rabarbar ;) ? Bo niestety ale mam uczulenia a ciasto zapowiadałoby się pysznie :)
Pozdrawiam :)
Zastąp świeżymi truskawkami! Pozdrawiam, Zosia.
Zosiu, mam problem, który myślę, że pomożesz mi rozwiązać :) Czy masz jakieś pomysły na udekorowanie ciastek tak, by podczas transportu pocztą polską dekoracja ta się nie rozpuściła? Na Dzień Matki zaplanowałam upiec ciasteczka maślane, kruche i chciałabym udekorować kolorowym lukrem… Myślisz, że nie rozpuściła by się ta ozdoba? Pozdrawiam serdecznie i jak tylko „dorwę” rabarbar to zrobię szarlotkę ;)
.. o to zadałaś mi ciekawe pytanie, lukier różnie się zachowuję :D a może spróbuj na warstwę lukru np. posypać płatkami migdałów. Może ładnie wyglądać i lukier tak łatwo nie spłynie. Pozdrowienia! P.S. Polecam kolorowe pisaki z lukrem, dostępne w prawie każdych supermarketach. Zosia.
Dziękuję ;) właśnie o tych pisaczkach myślałam, a każde ciasteczko zapakuję chyba osobno tak, by nic nie poodpadało :) Pudełko wypełnię jakimiś skrawkami kolorowych chusteczek i może dotrą do kochanej rodzicielki w całości :) Pozdrawiam gorąco ;)
Na pewne będzie wielka uciecha!!! Super pomysł. Pozdrawiam!
Zosiu czy cukier trzcinowy to to samo co cukier brązowy ? Mogę trzcinowego użyć do tego ciasta ?
O matko! nie lepiej sprawdzic takie rzeczy w google, a nie zawracac Zosi glowe?
Zosiu , jestem wegetarianką zamieść p;roszę pare przepisów dla takich ludzi :)
Zosiu, Twoje przepisy są świetne! :) Tylko, niestety nie posiadam piekarnika (urok życia studenckiego). Szczególnie przepisy z makaronem w roli głównej roli są najbardziej realizowane :)
Mam prośbę, czy mogłabyś – jeżeli to jest oczywiście możliwe – podawać zamienniki wegetariańskie w przepisach mięsnych? Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze tak się da…
Pozdrawiam!
jak zawsze podziwiam zdjęcia, są perfekcyjne. Zosiu, masz bardzo dobre oko, przeczytałam gdzieś, że o jakości zdjęcia w 95% decyduje fotograf :)
http://www.nutmegandvanila.blogspot.com
Cudo! I jak ładnie wygląda:) Zrobię mamie na DM takie w kształcie serduszek!;-) Uwielbiam Twoje przepisy- w domu się już ze mnie śmieją. Jak coś nowego robię to pytają czy to od Zosi :P
wczoraj opiekłam ciasto i jest bardzo dobre, jednak nie wyszło mi tyle ciasta abym mogla cala foremkę wyłożyć i jeszcze na wierzch. Jakbym mogła prosić o osobny post jak upiec dobre kruche ciasto ze wskazówkami krok po kroku bo mnie zawsze wyjdzie jakieś takie nijakie, klejące się a przy dodaniu większej ilości mąki jest gumowate:(
pozdrawiam:)
PYCHOTKA!!! :) JESTEŚ WIELKA ;)
Hej,
Wczoraj zdecydowałam się wypróbować Twój przepis :).
Wiesz, najśmieszniejsze jest to, że przez całe życie upierałam się jak osioł, że nigdy nie upiekę ciasta, bo mało które mi smakuje, za dużo roboty, wole kupić w sklepie itd…
I wiesz co? Mój mężczyzna i współlokatorzy byli zachwyceni (niemniej jak ja sama :D), a moja mama w szoku stwierdziła,że chyba się starzeję (mam 22 lata :D).
Wyszło rewelacyjnie- to bardzo dobry przepis. Poza tym, wyciągnęłam w wczorajszego dnia dobrą lekcję- swoje naprawdę smakuje najlepiej ;)!
Dzięki Zosiu!
Pozdrawiam
Malwi
Cześć Zosiu, wygląda wspaniale. Na pewno zrobię!!! Pozdrawiam serdecznie
Witam Cie Zosiu , Wasz blog jest wspaniały co dzień zaglądam tu z ciekawością i nigdy wasze posty mnie nie zawiodły . Tak samo jak ty uwielbiam piec i gotować dlatego polecam ci ten blog mojewypieki.blox.pl , jestem pewna ze Ci się spodoba . Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego weekendu.
Zosiu! Jestem kompletna nogą, jeśli chodzi o wypieki, ale tak fajnie to wszystko fotografujesz, że poczułam wenę i zaczęłam od …deseru, którego się nie piecze, czyli od Tiramisu. Rewelacja!! Zrobiłam furorę!! Mąż zachwycony, ja też. To mi dodało odwagi i w tym tygodniu spróbuję szarlotkę z jabłkami i rabarbarem, którego obecnie mnóstwo na bazarach, a który uwielbiam!! Pozdrawiam!!
Przepisy są fanstatyczne! Pozostaje tylko rzec: więcej przepisów!!! :) Ilustracje smakowite, przepisy jasne i wyraźne, a najważniejsze że proste :) Super, tak trzymać!!! Pozdrowienia z Olsztyna :)))
Już w piekarniku ;)
Jeszcze chwilkę i będę próbować ;)
Pozdrawiam
Jeeej bardzo Ci dziękuje, że zaraz po tym jak poprosiłam Cię o ten przepis to go podałaś.
Wszystkie inne na kruche ciasto jakie próbowałam wymagały dużo czasu a ten wydaje się być duuużo szybszy.
Właśnie zabieram się do roboty, ciekawe czy wyjdzie mi równie smakowite jak Twoja szarlotka :)
Pozdrawiam, Klaudia.
Zosiu ja też proszę o jakiś ciekawy przepis na ciasto (najchętniej prostą tarte) na Dzień Mamy. Myślisz, że spód do tarty można zrobić z pokruszonych ciastek wymieszanych z masłem? jestem laikiem jeśli chodzi o pieczenie ciast a bardzo zależy mi aby zrobić właśnie coś dla Mamy.
Pozdrawiam,
A.
W przepisie nie ma proszku do pieczenia. Czy tak na pewno ma być?
tak :)
Zosiu!!! Właśnie w piekarniku piecze się tarta :) Mam jednak kilka pytań: jakiej mąki używasz?? Ja po zasięgnięciu porady u wujka google dodałam krupczatki,nie wiem czy dobrze zrobiłam,bo ciasto się rozpadało mimo spędzenie 1,5h w lodówce.
Drugie pytanie dotyczy nadzienia.Napisałaś w przepisie 0,5 szklanki wody natomiast już później,że zalać jabłka i rabarbar wywnioskowałam,że woda miała pokryć owoce.Później odsączyłam przez sitko.Rozumiem,że Ty zalewasz tą 0,5 szklanki tak?? Zobaczymy,jak wyjdzie :) Pzdr
Aaaa i czy pieczesz w piekarniku ustawionym na termoobieg czy bez? :)
Właśnie wstawiłam ciasto do piekarnika!
Nadzienie wyszło przepyszne – cynamon+gałka robią swoje!
Trochę martwię się o podkład – mimo, ze w lodówce był ponad 1 h caly wyszedł rzadki i mocno maślany.
Paski na wierzch rozpadały mi się w dłoniach – może usprawiedliwieniem jest dzisiejsza temp.-w kuchni było pewnie ponad 30 stopni.
Pozdrawiam!
Zosiu.. Dziekuje za te wszystkie wspaniale przepisy. Uwielbiam Waszego bloga:) zagladam tu CODZIENNIE!! wiem, ze zawsze bedzie czekac na mnie tutaj cos milego, ciekawego;)
Juz ogladajac zdjecia gdy wszystko wyglada tak smakowicie;) ma sie ochote biec do kuchni :)
Dziekuje raz jeszcze i czekam na dalsze pyszne przepisy :)
Pozdrawiam!
oo jak miło. Dziękuję Ci serdecznie za komentarz.
I jeszcze jedno… mała a zarazem wielka prośba ;) na prosty, wyjatkowy przepis na cos slodkiego;).. z okazji Dnia Mamy :))
Zosieńko, pracuję obecnie jako au pair w Norwegii, strasznie brzydka dziś pogoda i z tęsknoty za krajem zachciało mi się upiec ciasto na niedzielę :) zmodyfikowałam trochę Twój przepis; nie mogłam znaleźć rabarbaru, więc dodałam więcej jabłek, zamiast truskawkowego dodałam dżem żurawinowy ( moja rodzina rzadko jada słodycze, a żurawina jest bardziej kwaskowata) i dodałam łyżeczkę zmielonych goździków, żeby smak i zapach jeszcze bardziej kojarzyły się z domem :) wyszło przepyszne, ciasto zeszło w ciągu jednej poobiedniej kawki! Dziękuję za superprosty, a superpyszny przepis :)
Woowww super kombinacja ze składnikami. Dziękuję za komentarz. Trzymaj się w tej Norwegii :) Pozdrawiam z Trójmiasta, Zosia.
Zosiu, mam do Ciebie pytanie: jesli nie mam cukru brązowego w domu to czy mogę zastapic go normalnym?
i jesli nie mialam dostepu do jabłek i kupiłam jabłka prażone to co mam teraz zrobić? Prosze o szybka odpowiedź ponieważ chcialabym zrobic na dzien matki tą szarlotkę ;]
Jabłka niestety muszą być świeże. Nie ma innej alternatywy, chyba że masz jakieś inne świeże owoce: np. truskawki. Co do cukru brązowego, to możesz również wykorzystać zwykły biały. Pozdrawia, Zosia.
Zosiu, chciałabym zrobić na jutrzejszy, wyjątkowy dzień szarlotkę z Twojego przepisu, tylko zastanawiam się czy najpierw nie podpiec ok. 5 minut ciasta bez nadzienia, czy ono na pewno nie będzie surowe pod spodem?
Ciasto właśnie siedzi w piekarniku :), nie wygląda tak ładnie jak Twoje ale napewno będzie równie pyszne w imieniu swoim i mamy (pieczemy go razem ona na moje jutrzejsze urodziny ja na jej jutrzejszy dzień mamy) dziękujemy za pomysł i pozdrawiamy!
Swietny przepis, ciasto już zjedzone, niestety tarty mają to do siebie, że szybko się kończą :)
Szczególnie tak pyszne!!!
Ciasto jest słodkie, ale ciekawie przełamane rabarbarem, dzięki czemu nie jest mdłe i za słodkie.
Czy wsyztskie przepisy trafiają na główną?
Bo teraz kliknęłam na dział „Gotowanie” i wydaje mi się, że przepisów jest sporo więcej ..
NAPRAWDE MUSIALA BYC PYCHA
i jak ladnie to robisz, tak czysto i widac, ze nie sprawia Ci to problemu! :)))))))))))
ja tez szykuje u siebie jakies desery, dzial o gotowaniu ;)
http://www.facebook.com/pages/Fashion-Passion/127087060700971
http://joannade.blogspot.com/2011/05/one-sunny-day-in-cracow.html
PYCHOTA:D zrobilam ta szarlote w sobote i wyszla mi:)przepyszna:**dzis ponownie ja robie dla mojej kochane mamusi:**
PozDRAWIAM
ps Zosiu kocham twoje pysznosci:)
Zosiu właśnie stawiłam czoła szarlotce :) i mam pytanie bo wszystko robione według podanego przepisu… i ciastko strasznie się klei takie mokre jest przez co utrudnia rozwałkowanie – jak temu zapobiec następnym razem ? i „farsz” tez co do joty z przepisu i wodnisty mi wyszedł ? z czego to wynika ?? bardzo proszę o poradę bo uwielbiam Twoje pomysły i chce je wszystkie wypróbować :) pozdrawiam
Doskonały przepis. :)
Muszę przyznać, że rabarbaru się u mnie w domu nie używa… w sumie to nawet nie wiem dlaczego. Może brak pomysłów. Za to szarlotki i wszelkie inne jabłeczniki są dla mnie najlepszymi smakołykami!! Reszta może nie istnieć;) Dlatego ten przepis tak mnie zinteresował. W najbliższym czasie go wypróbuje. Na pewno!!
Dzięki wielkie za pomysł na rabarbar:)
Rabarbar zakupiony :-) Ciasto wygląda tak wyśmienicie :-) Mam nadzieję, że jutrzejszy poranek nastanie pod znakiem zapachu pyyysznego ciasta :-) Inspirujący blog :-)
moje ciasto (narazie surowe: ) też wyszło b.miękkie i maziste:/ póki,co mrozi się, nie wiem jak to rozwałkuję, dodałam nawet więcej mąki-nie pomogło… chyba muszę się jeszcze podszkolić w tej materii:P,
Witam !!! Codziennie zagladam na Wasz blog i chyba sie zakochałam ,jestem uzależniona od niego …..Wczoraj robiłam szparagii,a teraz ciasto z rabarbarem i jabłkami :))) Zosiu,jestem zachwycona Twoimi przepisami i proszę o wiecej!!!! Dziekuje,że JESTEŚCIE !!!
Zosiu, dlaczego Twoja masa owocowa pozostała w kawałkach a z mojej zrobiła się papka? jestem chwilę przed wykładaniem „tego” na ciasto i chyba będzie powódź;) czy to może kwestia garnka z grubym dnem??
Zosiu, wczoraj upiekłam szarlotkę i już podczas robienia ciasta nasunęło mi się pytanie, czy masła w cieście nie jest za dużo ? w przepisie jest 250 g na 300 g mąki, tak ma być ?
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie przepisy !
Zosiu! Ciasto wyszło pyszne, ale jako surowe było strasznie maziste i klejące….Przez to namęczyłam się i nie wyszło idealnie ładne ;-) Czy możesz napisać czy Tobie też takie wyszło? A jeśli nie to w czym tkwi szkopuł…? Czekam na odp z niecierpliwością…
Ciasto wyszło REWELACYJNE!!! Przepyszne:)
Na pewno wejdzie na stałe do rodzinnego menu;)
Dzięki wielkie za przepis!
pozdrawiam,Ania
Z wierzchu przepyszne, kruche ciasto:)
Jabłka + rabarbar dają wspaniały aromat, jednak pod nadzieniem ciasto było surowe…
coś zepsułam :P
strasznie spodobał mi się ten przepis:) uwielbiam kruche ciasta Niestety z szarlotki wyszedł mi zakalec:( jak robiłam ciasto było za rzadkie więc dodałam więcej mąki to może być przyczyną???Pozdrawiam serdecznie Buzioleee
Zosiu! tak jak kiedyś napisałam – Twoje przepisy i zdjęcia motywują do nauki i eksperymentowania – podtrzymuję! 2 dni temu zrobiłam szarlotkę i rogaliki, wyszły pyszne, a rodzinka padła z wrażenia ;) jest jednak jeden minus szarlotki – robi się ją stanowczo za długo w porównaniu z czasem w jaki znika ;) więc dziś robię ją drugi raz
:))))))))))))))))
Wczoraj wieczorem upiekłam szarlotkę, żeby przez noc ostygła i mogla być podana do niedzielnej kawy. Wszystkim smakowało, w szczególności mojej mamie. Zosiu, przepisy, które to umieszczasz są niesamowite i mam wielką nadzieję, że Twoja głowa zawsze będzie pełna smacznych pomysłów. Pozdrawiam! :)
Przepis jest super! Dziś go wykorzystałam i wszystkim smakuje:)
Zrobiłam w sobotę! Szarlotka była wyśmienita, pachniało w całym domu:) Mąż zjadł prawie pół, resztą podzieliłam się z przyjaciółmi. Pycha!
Niestety, nie zdążyłam sfotografować, a byłaby notatka na blogu:]
W piątek zamierzam zrobić spaghetti z tuńczykiem i cukinią. Tym razem na pewno uwiecznię i opiszę:)
Brawo Zosiu za wszystkie pięknie wyglądające dania!
Zosiu, właśnie zrobiłam majową szarlotkę z rabarbarem wg Twojego przepisu. Wyszła po prostu genialna – idealna na niedzielny deser! Niebanalna w smaku oraz przepięknie wyglądająca :) Nie miałam w domu dżemu truskawkowego ale zastąpiłam go marmoladą różaną – domownicy nie mogli się jej najeść. Jeszcze się nie zdarzyło, żebym to co gotuję wg Twoich przepisów nie wyszło, nie smakowało. Uwielbiam gotować, a Twoje przepisy są bardzo inspirujące. Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki za rozwiązanie i za najważniejszą rolę, rolę matki. Nie mogę się doczekać, aż sama nią zostanę! :)
Dziękuję za pozdrowienia i miłe słowa! Cieszę się niezmiernie, że szarlotka smakowała… sama bym ją teraz zjadła :)
Zosia
Zrobiłam :) pyszne, ale okazało się że troche za dużo farszu jak na moją foremkę, no cóż musiałam pochłonąć to co pozostało ;)
I am so happy to read this. This is the kind of manual that needs to be given and not the random misinformation that’s at the other blogs. Appreciate your sharing this greatest doc.
Witam serdecznie! Ciasto wyszło mi bardzo rzadkie i klejące czy takie ma być? Dziękuję za odpowiedź.