Skip to main content

Jeśli dotąd nie piekliście wielkanocnych mazurków, to ten przepis musicie koniecznie wypróbować, czyli kruchy spód i maślano-karmelowy krem

*    *    *

 Nie będę Was zanudzać moimi wspomnieniami z dzieciństwa, jak bardzo wszyscy czekaliśmy na ten moment, kiedy można było w końcu bezkarnie wylizywać kajmak przeznaczony do mazurków. Mam wrażenie, że większość historii się powtarza, szczególnie jak widzę, gdy młodsze pokolenie, czyni to samo. Ukradkiem, co by mama nie widziała. Oczywiście, staram się nie widzieć. Wielkanoc to na nasz ulubiony czas. Dużo razem pieczemy, zawsze ktoś wpadnie, porozmawia, dzieci przyjaciół wesoło się przemykają i chętnie się garną do zagniatania kruchego ciasta i dekorowania słodkich mazurków. Gdyby tak mogło być wszędzie..

Dzisiejszy mazurek jest słodki, delikatnie maślany i dobrze się przechowuje. Najlepiej przed podaniem schłodzić przynajmniej godzinę w lodówce. Krem maślano-karmelowy musi chwilę stężeć zanim nałożymy na kruchy spód. Zamiast świeżych kwiatów rumianku polecam ułożyć motyw kwietny z płatków migdałowych i skórki pomarańczowej.

Niech ten najbliższy czas będzie dla Was dobry i kojący, a wspólne rodzinne wypieki okazją do radosnego spotkania. Uściski wielkanocne – Wasza Zosia.

Skład:

(forma o średnicy 23/26/29 cm)

kruche ciasto:

150 g mąki pszennej

25 g cukru pudru (może być zwykły)

125 g schłodzonego masła pokrojonego w kostkę

1 łyżka wody (opcjonalnie)

krem:

3 żółtka

6 łyżek cukru

300 g masła (uwaga: musi być o temperaturze pokojowej)

karmel:

4 czubate łyżki cukru +2 łyżki serka mascarpone

A oto jak to zrobić:

  1. Do szerokiej miski lub na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki schłodzone masło, cukier i łyżkę wody (opcjonalnie). Zdecydowanym ruchem zagniatamy ciasto, wykładamy nim natłuszczoną formę do pieczenia, wierzch ciasta nakłuwamy widelcem i odkładamy na 30 minut do zamrażalnika. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika. Pieczemy ok. 20 – 25 minut, aż ciasto uzyska złoty kolor. Wyjmujemy i studzimy na kratce.
  2. Aby zrobić karmel: cukier podgrzewamy na patelni do momentu, aż się cały rozpuści. Gdy masa będzie brązowa dodajemy mascarpone i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Gotowy karmel studzimy.
  3. Aby zrobić krem: żółtka z cukrem ubijamy mikserem na puszystą masę (na tzw. kogel-mogel). W oddzielnym szerokim naczyniu ubijamy mikserem masło, tak żeby się napowietrzyło. Gdy maślana masa zwiększy swoją objętość, dodajemy kogiel-mogiel, łyżka po łyżce. Staramy się wykonywać tę czynność partiami, tak by uniknąć zważenia się masy. Na końcu dodajemy ostudzony karmel. Całość delikatnie mieszamy do połączenia się składników. Krem przed nakładaniem na kruchy spód warto chwilę schłodzić.

spódnica i koszula – & Other Stories / Pret-a-Porte PR Agency | wiklinowy koszyk – BOHO.HOP

{współpraca}

25 Odpowiedzi do “Jeśli dotąd nie piekliście wielkanocnych mazurków, to ten przepis musicie koniecznie wypróbować, czyli kruchy spód i maślano-karmelowy krem”

  1. Hej Zosiu:)
    Mazurek wygląda wyśmienicie, może jeszcze zdążę go zrobić,
    kto wie:) Z pewnością natomiast zrobię te chude białe kiełbaski z gruszkami. Piwo w domu mam, tylko że jasne, myślisz że powinnam jednak skoczyć do sklepu po ciemne? Hmmm, no nic, zobaczy się:)
    Tymczasem życzę Tobie i Twojej rodzinie zdrowia, spokoju i pokoju.
    Do napisania Zosiu, dobrych Świąt :)
    Ania z Łodzi

  2. Droga Zosiu,
    radosnych, wiosennych i rodzinnych Świąt🐣🌿
    Serdeczne pozdrowienia z południa PL
    Marta🤓

  3. Dzień dobry Zosiu, bardzo miło było zobaczyć twoje zdjęcia w kampanii na stronie westwing.de. Zdjęcia z ogrodowej kampanii z ubieglego roku, znajomy ogród, znajoma twarz, zauważone w innym miejscu – miła niespodzianka!
    Powoli sezon ogrodowy, działkowy, tarasowy, balkonowy się rozkręca. Rośliny powracają do aktywności, powoli zaczynają kwitnąć już w calej okazałości. Na straganach również wiosna – szparagi, karczochy, czosnek niedźwiedzi. Wiec menu świąteczne, jak zwykle u nas, jest powitaniem wiosny – królują szparagi i niedźwiedzi czosnek.
    Najmilszym wspomnieniem wielkanocnych tradycji z dzieciństwa pozostaje – szukanie ukrytych jajek w ogrodzie. Nasz dziadek byl człowiekiem w wielkim stylu. nie tylko kreatywnym w ich ukrywaniu, ale niezwykle hojnym, gdyż zawsze w kolorowych jajkach kryły się walutowe banknoty o trzycyfrowych nominałach. Czy w polskiej tradycji zajączek tez przynosi prezenty?

    Z wielkanocnych deserów prawdziwie zachwyca jedynie pascha. Co tam mazurki i baby – pascha jest kwintesencją wyrafinowania wielkanocnych deserów, nie tylko w Polsce, ale w Ukrainie. Dziś kuchnia ukraińska zdobywa wielkie zainteresowanie i uznanie na świecie, dzieki akcjom i zbiórkom takim jak #makeborschtnotwar lub #cookforukraine.
    Zbiórkę #CookForUkraine zorganizowała pochodząca z Ukrainy blogerka kulinarna i autorka bestsellerowych książek kucharskich w Wielkiej Brytanii – Olia Hercules wraz ze swoją pochodząca z Rosji przjaciolką Alissą Timoshkiną, przy aktywnej pomocy popularnego blogera, który jest również doświadczonym działaczem społecznym – ClerkenwellBoyEC1, i współtworzył charytatywną akcję #CookForSyria w 2016r. Właśnie ta akcja była inspiracja. Udało się wtedy zebrać 1 milion funtów na calym świecie.
    Teraz wareniki dla Ukrainy lepione sa wszędzie – nie tylko we Wrocławiu, ale nawet w Montrealu. Do akcji włączył się w dodatku sam Jamie Oliver – na filmie prezentuje, jak przyrządzać pampuszki. Cały dochód z akcji przekazany zostanie na konto Unicef help Ukraine – Unicef na pomoc Ukrainie.
    Notabene każdy moze się przyłączyć do zbiorki, a Wielkanoc to dobry moment, aby wziąć udział – chociażby ze świąteczna paschą,lub paską czy tez pampuszkami? Nie zapominajmy jednak – Wielkanoc przez prawosławnych chrześcijan obchodzona jest w 2022r – 24. kwietnia.

    Kazde, nawet najmniejsze wsparcie dla Ukrainy jest wazne, a świeta wielkanocne sa wyrazem nadziei – życzmy sobie wszyscy razem aby wojna na Ukrainie skończyła się najszybciej, skończyła sie już dziś.
    Wielkanocne życzenia :))) Uściski :)))

  4. Czy to ten sam przepis,który już był kiedyś? Robiłam, był rewelacyiny,ale nie jestem pewna.

  5. Wesołego Alleluja! Zosiu, proszę powiedz skąd taka piękna filiżanka do herbaty? :)

    • Drogie Zosiu i Magdaleno, pozwole zwrocic uwage na pewna niescislosc – nazwa modelu to Maria, bez ornamentu. Okreslenie biała Maria jest nieprawidłowe.
      Maria Weiss w oryginale – Maria bez ornamentu po polsku. Weiss – po polsku znaczy bez ornamentu i określa porcelanę po drugim wypaleniu, odnosi sie do technologii, stopnia wypalenia, a nie do nazwy produktu. Do nazwy formy dodadawana jest nazwa ornamentu, ktory utrwalany jest w trzecim wypaleniu.
      W oryginale, po niemiecku produkt okreslany jest jako Maria Weiss czyli po polsku – „Maria“, bez ornamentu, natomiast Maria Winter Rose to – „Maria“, z ornamentem Zimowa Roza etc.
      Pozdrowienia :)

    • Uwaga do pani Gaby. Za każdym razem, gdy widzę Pani pretensjonalne i grafomańskie komentarze, staram się obchodzić je szerokim łukiem, niestety, ten dzisiejszy przypadkowo przeczytałam. Proszę uwierzyć, że czasem milczenie jest złotem, a żeby pouczać innych, tonem wszechwiedzącej, trzeba naprawdę mieć coś do powiedzenia i wiedzę. Dzisiaj uczepiła się Pani rosenthalowska Marii i znowu, jak kulą w płot. W jednej ze swych odmian jest ona po prostu Biała, a nie żadna tam „bez ornamentu”. Skąd się to Pani w ogóle wzięło?! A jeśli mi Pani nie wierzy, proszę zajrzeć na oficjalna stronę polskiego przedstawiciela, gdzie znajdzie Pani całą kolekcję „Biała Maria”.

    • Marto, nie masz racji!!! Jedną z cech podstawowych demokratycznego podejścia do życia jest dzielenie się wiedzą.
      Twoje dywagacje sa bardzo śmieszne. Nawet jeśli polski handlowiec, a dobry handlowiec sprzeda każda bzdurę, stosuje nieprawidłową nomenklaturę nie staje się ona z automatycznie poprawną.
      Nazwa serwisu jest jedynie – Maria(!), nazwa Biała Maria jest nieprawidłowa – nie tylko w nomenklaturze technologicznej, katalogizacji produktu, ale nawet w prostym tłumaczeniu z języka niemieckiego. Biała Maria znaczy po niemiecku – weisse Maria, a nie Maria Weiss jak brzmi prawidłowe określenie produktu. To, ze ktoś kiedyś źle zrozumiał i źle przetłumaczył – nie oznacza legitymizacji nieprawidłowości użycia terminologii.
      Może zanim zabierzesz głos to zapoznaj się z prawidłową nomenklaturą, która w przypadku porcelany uwarunkowana jest technologią produkcji, co w skrócie wyjaśniłam powyżej. Nie chcesz zrozumieć – to twoja sprawa, ale bez podstaw prawidłowej nomenklatury nigdy nie zrozumiesz sedna produkcji porcelany oraz jej piękna.
      Proponuję przezwyciężyć opory w zdobywaniu wiedzy, poznawaniu projektantów i technologii. Wiedza jest przydatna w zrozumieniu otaczającej rzeczywistości, ale ułatwia również komunikację interpersonalną.
      Pozdrowienia :)

  6. Nie wiem, jak reszta Czytelników… ale ja jestem zachwycona tym przepisem. Upiekłam dwa mazurki, a krem wykorzystam z pewnością do innych wypieków.
    Zosieńko, podziwiam od lata, jesteś bardzo utalentowana i stale się rozwijasz… jesteś moją inspiracją i motywacją. Dziękuję Ci za to! :*

    Anna

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.