Skip to main content

Inne niż wszystkie. Bułeczki z białą czekoladą i kremem pistacjowym

*    *    *

Dzisiaj dzielę się z Wami przepisem na rumiane bułki, które wypełniłam białą czekoladę i kremem pistacjowym. Oczywiście możemy dowolnie żonglować farszem i sięgnąć po połączenie, np. bananów wymieszanych z masłem orzechowym, albo połączyć twaróg z tartymi jabłkami. Kombinacje zależą od naszej wyobraźni. Nie rezygnujcie jednak z lukru. Koniecznie i obowiązkowo. A ciasto drożdżowe, które prezentuję dziś, to prosty przepis, bez zbędnych ceregieli. Ja swoje ciasto zagniatam mikserem ale można też zagnieść ręcznie. Dobrze robi na skołatane nerwy.

Skład:

Przepis na ciasto:

450 g mąki + garść do podsypania

150 ml ciepłego mleka

30 g świeżych drożdży

50 ml oleju roślinnego

2 jajka

80 g cukru

farsz:

2 tabliczki białej czekolady

4-5 łyżek kremu pistacjowego Sticky Blenders (rzemieślnicze masła orzechowe)

do posypania: garść posiekanych pistacji

A oto jak to zrobić:

  1. Świeże drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku z łyżką cukru i 2 łyżkami mąki. Zaczyn odstawiamy w ciepłe miejsce (najlepiej przykrywając lnianą serwetą). Po 15 minutach powinien lekko podrosnąć.
  2. Do oddzielnej miski przesiewamy pozostałą mąkę, cukier i rozbite jajka. Dodajemy wyrośnięty zaczyn i jednocześnie mieszamy. Następnie dolewamy cienkim strumieniem olej i ponownie ugniatamy ciasto. W efekcie końcowym ciasto będzie się kleić do rąk. Gotowe ciasto umieszczamy do szerokiego naczynia i przykrywamy lnianą serwetką. Pozostawiamy ciasto na ok. 1,5 godziny do wyrośnięcia (ja stawiam przy otwartych drzwiczkach piekarnika).
  3. Aby przygotować farsz: czekoladę siekamy na drobną kostkę i mieszamy z kremem pistacjowym.
  4. Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy i dzielimy na kilka części. Z jednej części formujemy kulkę, lekko spłaszczamy i umieszczamy na niej wymieszaną czekoladę z kremem pistacjowym. Zawijamy, formując okrągłą bułkę. Wierzch ciasta smarujemy rozbitym jajkiem. Tak uformowane bułki pozostawiamy jeszcze parę minut (ok. 10-15 ) do ponownego wyrośnięcia i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach stopniach C przez 15 minut. Upieczone bułeczki polewamy lukrem (lukier: cukier puder ucieramy z odrobiną wody lub sokiem z cytryny) i posypujemy posiekanymi pistacjami.

 

piekarnik – Lacanche  | rzemieślnicze masła orzechowe Sticky Blenders

28 Odpowiedzi do “Inne niż wszystkie. Bułeczki z białą czekoladą i kremem pistacjowym”

  1. Ja raczej z tych „niepiekących”, ale trzeba przyznać, że bułeczki wyglądają super! Bardzo fajne te masła orzechowe, nie znałam tej firmy, dzięki Zosiu :) I oczywiście piękne zdjęcia, takie czyste, białe, słoneczne i wiosenne :)

    • Agato, dziękuję bardzo! Z tych maseł, to gorąco polecam pistacjową z białą czekoladą🤍Cudo!

  2. Robię jutro!
    Ps. Jesteś cudowna, cieszę się bardzo, że udało się uzbierać na ten transport.

  3. Zosiu! Jaki wspaniały powiew wiosny u Ciebie 🌿🌱 Bułeczki wyglądają WSPANIALE! 🤩

    Dobrego weekendu, uściski,
    Kinga.

  4. Wygląda przepysznie!
    Proszę mi tylko powiedzieć, bo na zdjęciu widzę masło, w opisie brak. Tylko żeby się upewnić zanim zacznę piec :)

  5. Dzień dobry :) ja mam tylko pytanko czy świeże drożdże można zastąpić suchymi? :) I ewentualnie ile ich dać…. :)?
    Pozdrawiam serdecznie :)

  6. Jesli chodzi o przepisy na słodkie ten blog będzie u mnie zawsze na pierwszym miejscu!!!Ja tu slodkie zawsze jem w kilku wymiarach – najpierw oczami czytając, potem w wyobrazni analizuje czy składniki bedą pasowały mojemu podniebieniu a potem już w realu jak robie i jemy… i w zasadzie to nigdy nie się nie zawidłam! Dziękuje bardzo za tyle wspaniałych inspiracji przez tyle lat!!!Pozdrawiam serdecznie!

  7. Hej Zosiu,
    zrobiły mi się grudki z jajek w cieście, jak tego uniknąć na przyszłość?

  8. Zosiu, one są tak cudowne, że ja chcę od razu zjeść, a co tam, całą blachę!

  9. Zosiu, bułeczki wyglądają baaardzo apetycznie. 😋🤤A Ty ślicznie.
    Widzę, że dużo pracy wkładasz w to, żeby zawsze było nie tylko smacznie, ale też estetycznie. Dbasz o swoich czytelników.
    Dziękuję bardzo za te chwile przyjemności, jaką niewątpliwie jest obserwowanie Twojego bloga.
    Pozdrawiam wiosennie. 🌸🌿🌸🌿🌸

  10. Wspaniały przepis :)! Przepiękne zdjęcia = natychmiast chce się samemu też takie bułeczki przygotować <3! Te detale robią ogromne wrażenie! Kruchość i kolor pistacji, mięciutkie ciasto, moment polewania lukrem…
    Przepięknie i przeapetycznie…
    P.S.Czy jest szansa na dowiedzenie się, skąd jest ten piękny dzbanuszek :)?

  11. Mieszkam w Anglii i znaleść świeże drożdże to graniczy z cudem
    Czy mogę użyć suchych drożdży jeżeli tak to w jakiej proporcji?

  12. Zosiu, czy z podanych ilości wychodzi 8 bułeczek, tak jak widać na zdjęciu? Krem już zamówiony, chcę upiec na święta i potrzebuję takiej informacji, żeby przypadkiem dla kogoś nie zabrakło :)

  13. Cześć Zosiu,

    Podpowiedz proszę, której pasty pistacjowej użyłaś do tego przepisu z dodatkiem czekolady czy bez?

    Dobrego dnia,
    Karolina

    • Karolina, to mnie martwi… a nie ominęłaś żadnych składników? Może dodać więcej sosu sojowego? Czy czas pieczenia i gotowania był wystarczający?

      Uściski!

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.