Skip to main content

Czekoladowe babeczki z polewą karmelową

Skład:

200 g mąki 

200 g cukru

300 ml śmietany kwaśnej

1 jajko

garść rodzynek + 40 ml rumu

50 g kakao

100 g czekolady mlecznej

60 g masła

2 łyżeczki proszku do pieczenia

karmel:2 łyżki masła + 1/2 szklanki brązowego cukru + 1/2 szklanki śmietanki kremówki 36%

A oto jak to zrobić:

1. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C. Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i cukrem przesiewamy do dużej miski. Robimy wgłębienie. W drugiej misce mieszamy kwaśną śmietanę, roztopione masło, jajko i kakao. Uzyskaną mieszaninę przelewamy do wgłębienia. Miksujemy w mikserze ok. 30 sekund, do chwili wymieszania wszystkich składników. Następnie dodajemy pokruszone kawałeczki czekolady i nasączone rumem rodzynki. Delikatnie mieszamy i przekładamy ciasto do papierowych papilotek. Pieczemy przez ok. 20 minut (do tzw. suchego patyczka). Wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce.

2. Aby pokryć babeczki karmelem, musimy na rozgrzanej patelni rozpuścić brązowy cukier, a następnie dodać masło i w trakcie mieszania śmietankę. Potrwa to ok. 3-4 minuty, aż masa przybierze brązowego koloru. Gotowym karmelem dekorujemy babeczki.

Follow my blog with bloglovin!

28 Odpowiedzi do “Czekoladowe babeczki z polewą karmelową”

  1. Zosieńko,
    Dobry pomysł :) trzeba na weekend zrobić coś słodkiego :) na pewno skorzystam z pomysłu. Pozdrawiam z Krakowa :)

  2. Widzę Zosiu, że piekłaś część w foremkach papierowych a część w papierze do pieczenia- co się u Ciebie lepiej sprawdziło?
    U mnie dziś do kawy prawdziwy rogal marciński! Zapraszam do Poznania, naprawdę warto.

  3. Wygląda bardzo smakowicie. Chciałabym upiec ale czy można zamiast babeczek zrobić ciasto zachowując podane proporcje, czy trzeba coś zmienić?

  4. Cudowne babeczki :) Zasłodzą cały długi weekend – choć przypuszczam, że są tak pyszne, iż jedna blaszka nie uchowa się w domu zbyt długo mimo największych starań ;)

  5. Mniammm:)
    A u mnie dziś wielkie pieczenie rogali z domowymi powidłami:)

    Pozdrawiam gorąco!
    Monika

  6. Droga Zosiu, ponawiam moje pytanie. Kiedy strona bedzie dzialala poprawnie na ipadzie? (Slynna firma z jabluszkiem,nie wiem czy to ma znaczenie…np w sprawie oprogramowania ios) Nie moge korzystac z tagow sa w 3/4 obciete, reklamy tez ale to najmniejszy problem:). Czy tak juz bedzie na stale:(? to utrudnia wyszukiwanie przepisow. Pozdrawiam serdecznie i gratuluje rewelacyjnego bloga. Ola

    • Stale pracujemy nad tym problemem, ale z opinii innych wiem, że nie na każdych tabletach ucina stronę :)

      • Na moim telefonie galaxy ucina, na tablecie asus tez ucina…
        Babeczki pieklam i dzisiaj mam do kawy :-)

  7. Drogą Zosiu, kupiłam najnowsze Elle tylko i wyłącznie ze względu na Ciebie i nie żałuje! Wyglądasz tam ślicznie :)

    PS a u mnie w długi weekend króluje Twoje tiramisu:)
    PS 2 Dzięki, ze jesteś – tu i w ogóle!

  8. Zosiu, mam taką samą blachę. Czym ją myjesz, że nie zostają takie ciemne plamy?

  9. Zosiu…..chciałam pogratulować artykułu w ELLE!!!!!!!!!!! Aż się ucieszyłam, że to ja czytam właśnie twojego bloga i to właśnie o nim piszą w mojej ulubionej gazecie!!!!! :)
    GRATULUJE!!!!!!!!

  10. Gratuluję artykułu;-) Mam pytanie – czym mogę zastąpić rum? A może aromat rumowy do ciast?

  11. Zosiu, te babeczki są pyszne! Wczoraj po południu siedząc przy książce nagle przyszła mi ochota na coś pysznego (jak to kobiecie w ciąży) :) tylko nie wiedziałam czym to „pyszne” właściwie jest :) książka na bok, poszperałam na Twoim blogu. Jejciu, jakie te babeczki na ciepło są smaczne!

    • Monika dzięki za wiadomość – dzięki Tobie przypomniałaś mi o tym przepisie :-))

  12. Przepis jest fantastyczny. Nawet nie zdążyłam zrobić karmelu, bo zostały przez całą rodzinę pochłonięte jeszcze na ciepło. Ale za to zrobiłam do tego koktail- jagody plus banany. Dzidziuśkowi też smakowało, bo kiedy ponownie ułożyłam się na kanapie z książką i babeczkami wierzgała jak kangurek ;)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.