Weekend przeleżeliśmy wszyscy w domu. Wirus który złapał nas z przedszkola nie za bardzo się nad nami roztkliwiał! I choć jestem z tych, co leczą się litrami domowych naparów, czosnkiem i olejkami to nie obyło się bez dodatkowych lekarstw. Teraz wspominam słowa moich koleżanek ze starszymi od Hani dziećmi, że jak tylko zacznie się uczęszczanie do przedszkola to o przeziębienia nie tak trudno! No nic, taki trud rozwoju!
Za to był czas na niekończące się budowle z Lego, powrót do na chwilę zapomnianych książek, na porządki w zabawkach (o losie! to jest akurat niezapomniana historia, która wciąż trwa), teatrzyk z Guciem w roli głównej i pełna emocji, kilkuminutowa operacja chirurgiczna Pana Zająca. Myślę, że mogłabym jeszcze wymieniać swobodnie kilkanaście innych równie ważnych rangą zdarzeń, które wydarzyły się w świecie 3,5 latki, ale to może nie tu :P To co jednak z pełnym przekonaniem chciałabym uczynić, to zachęcić Was do dzisiejszego wypieku. Ciasto bardzo podobne w przygotowaniu do świątecznej babki lub ciasta marchewkowego z tym, że jest nieco lżejsze i na co dzień!
Skład:
(forma podłużna o wymiarach: 11 cm x 35 cm)
4 jajka
300 g mąki
160 ml oleju
180 g brązowego cukru
otarta skórka z pomarańczy + sok + miąższ
1 łyżeczka cynamonu
2 czubate łyżki gęstego miodu
2 łyżeczki sody oczyszczonej
A oto jak to zrobić:
- Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę. Do masy jajecznej dodajemy przesianą mąkę z sodą i cynamonem. Delikatnie mieszamy, a następnie dodajemy miód, olej, sok z pomarańczy, miąższ i otartą skórkę. Całość dokładnie wymieszamy do połączenia się składników.
- Masę przelewamy do natłuszczonej formy i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 50-55 minut (do tzw. suchego patyczka). Wyjmujemy z piekarnika i czekamy aż ciasto ostygnie. Babkę możemy posypać cukrem i pudrem i otartą skórką.
Komentarz: Jeżeli mamy dodatkowe plastry pomarańczy lub grejpfruta, to możemy rozłożyć na dnie formy i dopiero przelać ciasto – przy drugim zdjęciu widać kawałek plastra pomarańczy na dnie ciasta.
Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
Twoje ciasta Zosiu zawsze wyglądają pięknie i smacznie, ale… mi się nie udają :( Ciasto ze szpinakiem wprawdzie pięknie wyrosło, ale nie zdobyło serc domowników, natomiast ciasto cytrynowe z białą czekoladą okazało się jedną wielką zakalcową klapą :( Tarta na spodzie z Oreo – tak słodka, że nie daliśmy rady zjeść.
Dlatego pozostanę chyba przy Twoich obiadowych przepisach, które mój mąż uwielbia…
ech :( Ale cieszę się, że chociaż obiady :-)))
Ja mam dokladnie te same spostrzezenie!! Ciasto jogurtowe robilam pare razy i zawsze byl zakalec. Ciasto czekoladowe bylo suche jak wiorek a mialo byc wilgotne. Ale niektore przepisy obiadowe sa extra (tylko nie dodaje czosnku ktorego nie znosze, szczegolnie po upieczeniu, a ktory jest obecny w tak wielu przepisach tutaj).
Ja po tym wpisie czuje wiosnę! Naprawdę Zosieńko, dzięki Tobie :*
Mia to ja też :P Dziękuję za wiadomość i odwiedziny!
a może to kwestia smaku? Nie każdemu smakuje to samo. Osobiście udka z kurczaka nie tknę. U mnie ciasta Zosi są przebojem, przyjaciółka za tarę z kajmakiem dałaby się pokroić, tort bezowy z mango Rodzina życzy sobie na każdą możliwą okazję a torcik czekoladowy z ricottą to mój ulubieniec :) Ale obiadki też lubimy :)
czy mąka musi być pszenna? można zastąpić np orkiszową z pełnego przemiału?
Jasne! Orkisz nawet lepiej! :-)
Zosiu piekłam z Twojego przepisu babkę szpinakową i była wspaniała – moi goście się nią wręcz zachwycali, babkeczki macrhekwowe doskonale pamiątam.. no wieńce to przebiły wszystkie dania bożonarodzeniowe i doczekały się nawet kilki modyfikacji. Teraz czas na to cudo! Zdrówka dla wszystkich domowników :)
Kingo bardzo Ci dziękuję za wiadomość – super! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że mogłam się podzielić z Tobą tymi przepisami :) Wszystkiego dobrego!
Zosiu, wyjdą z tego przepisu muffiny?
Świetny przepis :)
Zosiu, czy planujesz wprowadzenie na bloga zakładki „najpopularniejsze/ najczęściej odwiedzane”?
ekhm, ekhm… niezapomniana
ZDROWIA życzę!
Wygląda pięknie i smakowicie! Mam ochotę lecieć po świeże kwiaty i wprowadzać wiosnę, i w smakach, i w zapachach i w wyglądzie domu! :)
Z takim ciastem to się miło choruje:)
Zosiu, jaka inna forma byłaby dobrym zamiennikiem, np tortownica, ale ile cm? Bardzo chętnie zrobiłabym to ciasto, ale nie posiadam foremki o takich wymiarach… Pozdrawiam!
Może być zwykła okrągła-28/30 cm
O, to spora, myślałam o 26cm, zobaczymy co z tego wyjdzie…oby tylko nie zakalec ;)
Ciasto wyszło przepysznie! Delikatne, mięciutkie ze wspaniałą nutą pomarańczy i cynamonu. Dziękuję za inspirację na deser dla znajomych ;) Pozdrawiam
Lubię aromat pomarańczy w wypiekach. Robię podobne ciasto, ale z domową kandyzowaną skórką. Muszę spróbować z tym miąższem (wow,słówko do logopedycznych ćwiczeń ;) ) ciekawa jestem jaki daje posmak.
Ciacho ciachem, ale ta skrzynia! Coś pięknego! Wiem, wiem, zauważyłam, że nie odpowiadasz na pytania „skąd”, więc nawet nie pytam :). Genialne tło do zdjęć, moje klimaty :).
no jak to, odpowiadam ? Skrzynia jest prezentem od żony bardzo znanego rzeźbiarza:-) służyła mu przez wiele lat, wiec mam do niej wielki sentyment! Pozdrawiam ciepło!
:)) Dzięki za zaspokojenie ciekawości :))) Ach, też miałabym sentyment. Rzecz z duszą. Tak myślałam, że nie „sklepowe” bo takiego efektu postarzenia nie da się osiągnąć na linii produkcyjnej. Przypuszczałam: znalezione, wygrzebane… Oczami wyobraźni widziałam pomorską wioskę, starą piękną oborę, drewniany płot… :))) Sama mam zamiar wyruszyć w podróż po dolnośląskich wioskach w poszukiwaniu starego drewna na wymarzony stół.
Serdeczności Zosiu.
Przepraszam, że ja tu dziś jak jakiś psychomaniak komentuję :). Znasz Zosiu filmy LUMINEUX ? Klimat podobny do Kinfolk. Wklejam link i polecam przede wszystkim film Harvest Gathering. Pomyślałam, że może Ci się spodobać :)
http://lumineuxfilms.com/films/
Pozdrawiam ciepło!
I dlatego moje dziecko nie chodzi do przedszkola,tylko jest w domu z babcią. Gdy tylko wraca znów choruje, więc zastanawiam się nawet nad całkowitą rezygnacją z przedszkola. Przepis super, życzę zdrowia☺
ŚLICZNE ZDJĘCIA I FAJNY PRZEPIS, CIASTA O SAMKU CYTRUSÓW SĄ ZAWSZE FAJNE
A U MNIE AN BLOGU TEŻ PODOBNE CIASTO, UCIERANE CYTRYNOWE Z CZEKOLADĄ I GRUSZKAMI ZAPRASZAM SERDECZNIE!
SMYKWKUCHNI.BLOGSPOT.COM
Zosiu, świetne przepisy z dużą klasą. Wszystkie mi się udały. Przestałam korzystać z książek kucharskich bo zachwyciły mnie Twoje pomysły, smaki, prostota i elegancja potraw. Osobom, którym się nie udają wypieki radzę zajrzeć na inne strony. Jest ich wiele, tam znajdą coś dla siebie. Właśnie zabieram się za ciasto miodowo – pomarańczowe.
Olimpio dziękuję Ci z całego serca za wiadomość i odwiedziny! Miłego czasu przy pieczeniu :*
Ciasto Wspaniale się udało !
oo jak szybko! (przepis dopiero co się pojawił :-)))) Super! Bardzo się cieszę i raz jeszcze dziękuję za odwiedziny!
Przepis wydaje się prosty, chętnie wypróbuję. Póki co, chyba z tęsknoty za letnimi ryneczkami wypełnionymi owocami piję od kilku dni proponowany na Twoim blogu owocowy koktajl, przy czym podmieniłam mango na melony – pyycha, polecam pozostałym czytelnikom odkopać na blogu. Lubię tu zaglądać.
oo z melonem? Dobry? :-)
Heheh pewnie! Orzeźwiający i pożywny. Zmodyfikowałam przepis: https://www.makecookingeasier.pl/na-sniadanie/przepisy-kulinarne-dla-przyszlych-mam-koktajl-bananowy-z-kawalkami-swiezego-mango/
dając 1/2 melona, 1 banana, sok z 1/2 pomarańczy, 1 łyżkę jogurtu naturalnego i trochę soku z cytryny ;-)
:-) dzięki!
Zosiu ! a może zrobiłabyś wpis o Twoich ulubionych gazetach i książkach kulinarnych ?? :) fajnie byłoby wiedzieć skąd czerpiesz inspirację :) pozdrawiam ciepło :)
oo to jest doskonały pomysł :-) Z przyjemnością pomyślę :-) Uściski!
super :))) czekam więc z niecierpliwością na taki post :))) :*:*
Zosiu, a skąd filiżanka? Cudna!
Do ciasta dodajemy 1 pomarańczę?
Tak jest! 1 pomarańcza – sok, miąższ i otarta skórka
Wypróbowałam, pyszne!
Zapraszam do siebie: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=9185666
Zosiu, przepis super; pięknie urosło, mam tylko pytanie: czy zamiast oleju mogę wlać roztopione masło, np. ok. 20 dag? Nie lubię posmaku oleju w cieście, a w tym wyczuwam:(
przepraszam za glupie pytanie,ale slabo pieke i jestem laikiem w pieczeniu, jajka cale czy tylko zoltka?