Gotować uwielbiam a odkąd założyłam bloga stale tę przyjemność rozwijam. Jedne przepisy wychodzą mi lepiej, inne trochę gorzej (stali Czytelnicy coś o tym wiedzą :)) Jednak od urodzenia prawdziwą pasją był rysunek. Jako kilkuletnia dziewczynka siadałam przy Mamie z notesem i świecową kredką i podpatrywałam powstające realizacje architektoniczne. To był dla mnie cudowny okres. Panowało skupienie, szelest rozłożonych kalek z projektami, dobrze naostrzone ołówki B2 i stosy porozkładanych albumów. Nie było jeszcze komputerów, a Mama po nocach siedziała i poprawiała zmiany elewacji. Byliśmy z Niej zawsze bardzo dumni i też chcieliśmy podążać tą drogą. Mnie się niestety nie udało (zabrakło mi dosłownie paru punktów z egzaminu matematycznego) ale za to mój brat dzielnie kultywuje tradycje rodzinną :-) Wszystkie zawody, które uruchamiają wyobraźnie i sprawiają że człowiek może tworzyć coś własnego i osobistego są wyjątkowe. Do rysowania z przyjemnością powracam, ale to właśnie kursy przygotowawcze do architektury pomagają mi w kadrowaniu potraw. W życiu nigdy niczego nie ma z przypadku :)
Skład:
200 g masła
1 tabliczka białej czekolady
180 g brązowego cukru
1/2 szklanki wody
3 jajka
1 i 1/2 szklanki przesianej mąki
1 łyżeczka sody
A oto jak to zrobić:
1. W średnim garnku na małym ogniu rozpuszczamy brązowy cukier z wodą, masłem i tabliczką czekolady (stale mieszamy). Odstawiamy do ostygnięcia. Jajka delikatnie ubijamy, dodajemy przesianą mąkę z sodą i cukrową masę. Mieszamy tylko do połączenia składników. Ciasto przelewamy do natłuszczonej formy i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika do 180 stopni C. Pieczemy ok. 50-60 minut.
Komentarz: W trakcie pieczenia wierzch ciasta może się szybciej przyrumienić niż środek (po sprawdzeniu suchym patyczkiem okaże się mokry). Proponuje przykryć ciasto kawałkiem folii aluminiowej i piec dalej. Średnica formy w której piekłam to 18 cm, ale lepsza podłużna (keksówka). Jeżeli mamy wolną chwilę, możemy posmarować wierzch ciasta gotową masą kajmakową (dostępna w puszkach lub samemu przygotować z puszki mleka słodzonego i odrobiny masła).
Zosiu! Twój rysunek mimo że niewyraźnie go widać wydaje się piękny! Widzę, że masz nie tylko talent kulinarny :)
Pozdrawiam!
Gratuluję pasji! :))))))))))))))))))) Często zatracasz się w rysunku? Jeśli tak, to miło by było obejrzeć Twoje prace Zosiu :)
Zdjęcia Waszego MakeLifeTeamu są perfekcyjne. Jestem stałą podglądaczką :) i widzę, jak zmieniły się one na plus!
Co do babki – czy jest bardzo sucha?
Pozdrawiam słonecznie!
Nie, nie babka wychodzi całkiem ok… niestety wyschła w trakcie realizowania zdjęć (zapomniałam ją włożyć do pojemnika i troszkę podeschła). Ale za to smak jest rewelacyjny :)
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
Wierzę! Szykuję się na babkowy weekend :)
Wspaniale! :) Gotowanie, styl, rysunek… Chociaż się nie znamy, mam wrażenie, jakbym obcowała z bratnią duszą :)
Pozdrawiam!
:-) Dziękuję serdecznie za odwiedziny i ciepłe słowa!
Pozdrawiam,
Zosia
Zosiu! Piekne rysunki! Jestes tak niezwykle wszechstronnie utalentowana osoba! Co do egzaminu z matematyki, wiem cos o tym bo mi takze zabraklo kilku punktow z matmy kiedy zdawalam na architekture :/ W koncu zdecydowalam sie na psychologie (podobnie jak Ty). Jaki to matematyka ma wplyw na zycie czlowieka niestety ;-/
Zosiu z Ciebie to prawdziwa artystka! Piękny szkic!
Uwielbiam zaglądać tutaj codziennie i ciągle mnie zaskakujesz:) Ja też miałam zamiłowanie do rysunku i malunku – zawsze odwzorowując z czegoś. Mam gdzieś nawet rysunki z Piotrusia Pana:) Teraz jakoś mi to zanikło… ale może wrócę do tego jeszcze.
A ja już od wczoraj myślę co tu na niedziele upiec (poszczę w dni robocze:)), myślałam o babeczkach/muffinkach, ale widząc tę BABKĘ najpewniej o nią się pokuszę!:) HA!
Pozdrawiam ciepło!
Monika
Dziękuję serdecznie za tak częste odwiedziny! Koniecznie wróć doswoich rysunków:) Zobaczysz jaka miła satysfakcja :)
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
:):)
Babka wyszła wczoraj wyśmienita! Prawie nie starczyło dla wszystkich, a zjedzona na świeżym powietrzu smakowała jeszcze lepiej:) Na Wielkanoc prawdopodobnie ponownie u mnie zagości.
Pozdrawiam słonecznie!
Monika
Super! Dzięki serdeczne za informacje! Cieszę się że smakowała :)
Pozdrawiam ciepło,
ZOsia
Czy moge dac gorzka czekolade zamiast białej?
Zosieńko cudowne zdjęcia! i te Twoje prace… :)
O kurcze nie wiedziałam, że rysujesz! Fajne to :)
Zosieńko, gratuluje pasji w życiu!!!!Widzę wielki potencjał w Twoich rysunkach są świetne, pozdrowienia dla mamy od której zaraziłaś się rysunkiem :) świetny pomysł na niedzielną słodkości u mnie w domu.Pozdrawiam serdecznie Zosieńko i czekam na kolejny post o rysunku :)
pięknie Zosiu.
trochę zazdroszczę talentu, bo u mnie w rodzinie wszyscy pięknie rysują tylko ja się tak wyrodziłam i jakieś mazaje mi wychodzą…ale na szczęście przy projektowaniu ogrodów głównie przydają się kółka i trójkąty :)
a babka karmelowa brzmi pysznie, ale ja bym dodała do niej jeszcze krem krówkowy, wczoraj właśnie taką robiłam
http://kuchniapysznosciowa.blogspot.com/2014/03/204-ciasto-karmelowe-z-kremem-krowkowym.html
Zosiu, nigdy tutaj nic nie komentowałam, ale jestem twoim wiernym czytelnikiem. Podobają mi się twoje przepisy, ale pasją do rysowania ujęłaś mnie totalnie. Zawsze uważałam, że osoby z tym talentem mają idealne wyczucie kolorów, łączeń, stylu, etc. To się również przejawia w twoich zdjeciach, wnętrzach, ubiorze – wszystko jest spójne i do siebie pasuje :) tak trzymać! pozdrawiam ciepło
Wspaniale, Zosiu:-) Gratuluję pasji, warto ją w sobie pielęgnować! Mamy wytłumaczenie dla Twojego poczucia estetyki, wyczucia światła, kolorów;-) W fotografii to niezbędne.
Pozdrawiam ciepło
Marta:-)
Zosiu. Kobieto wielu talentów. Bardzo gratuluję i podziwiam za pasję i za ciągły rozwój.
I wiesz co? Mimo, że czasem widzę niedociągnięcia w przepisach, to te Twoje zdjęcia są cudne i z bloga bije takie ciepło, że aż chce się tu wchodzić :)
Pozdrawiam serdecznie, http://ewakuchennie.blogspot.com/search/
Jak miło! Dziękuję serdecznie,
Zosia
Zosiu muszę koniecznie wypróbować Twoją babkę!!! A rysunek to miłe zaskoczenie, nie wiedziałam, że masz taki talent :)
Chcemy więcej !!!
Może ktoś je od Ciebie kupi :) Chętnych na pewno nie zabraknie!!
Pozdrawiam,
A+A :)
Anusiowo Mi
https://www.facebook.com/pages/Anusiowo-mi/287326567999294
ten rysunek to twojego autorstwa? prawdziwy talent. rysuj coś dla nas i publikuj czasami! wiesz jak to wzbogaci bloga!
_
http://dropofmusic.blogspot.com/
:-)
Zosienko, czy moglabys zrobic post (lub chociaz napisac) o tym co przygotowac na pierwsze urodzinki dziecka? Szczegolnie jakie ciasta upiec. Bardzo Cie prosze. Pozdrawiam serdecznie! H.
Nigdy nie jadłam ciasta z białą czekoladą, w ogóle mało jest wypieków z ta czekoladą – fajny przepis :)
Bo to tak naprawdę ma mało wspólnego z czekoladą ;)
Ale ciiii ;)
Pozdrawiam, http://ewakuchennie.blogspot.com/
Nie pomyslalabym ze te dwie artystyczne pasje moga tak pieknie wygladac na zdjeciach. Inspirujesz!
A ja z innej beczki… Dzis zrobiłam te zapiekankę z ziemniaków, musztardy, z kremówka, czosnkiem, gałka muszkatołowa i parmezanem – cos pysznego!!! :)
Zosiu, dzięki, ze jesteś – tu i wogole!
Dziękuję serdecznie za wiadomość i cieszę się niezmiernie, że smakowała zapiekanka!
MIłego wieczoru,
Zosia
o z chęcią bym jej teraz spróbowała :)
http://martuu9x.blogspot.com/
Pan M. z przyjemnością zjadłby taką babkę (kocha wszystko co karmelowe), a ja za to z przyjemnością dowiedziałabym się o innych Twoich ukrytych talentach!
Niesamowite! Jak miło mi było czytać dzisiejszy wpis. :) Oczywiście w weekend wypróbuję przepis. Zosiu, ogromnie mnie zaskoczyłaś swoim zamiłowaniem do architektury i rysunku, pozytywnie oczywiście. Ja jestem studentką architektury, a pasją do gotowania zaraziłam się właśnie od Ciebie, gdy zaczęłam oglądać Twojego bloga. :)
Pozdrawiam bardzo gorąco, Monia.
Zosiu te rysunki są genialne. Przepiękne. Może i wtedy się nie udało, ale nie myślałaś, żeby spróbować jeszcze raz?
Fantastyczne! Świetny wpis. Niesamowity talent :- ) no i ten karmel w babce… chyba się skuszę!
beata
http://zrobmitomamo.pl/
Czy można do ciasta wrzucić owoce np mrozone maliny? Nie zrobi się zakalec?
Tekst powinien zostać poddany obróbce redaktorskiej…
Piękne są Twoje rysunki. Ja nawet koło rysuję krzywo, zupełnie brak mi talentu :) Za to uwielbiam piec, i chętnie zrobię tę babkę, wydaje się prosta i na pewno pyszna :)
Bardzo fajny wpis.
Pozdrawiam :)
Nie lubie babek, ale zdjecia i rysunki – cudo:)
Gratuluje. Nie mogę się doczekać sezonu i nowych inspiracji na owocowe tarty:) Pozdrawiam serdecznie
Ania
P.S.
Szkoda ze na blogu makelifeeasier nie pojawiają się rowniez stylizacje z Toba i Gosią w roli głównej:( Kasia chociaż jest bardzo pełną wdzięku modelką jest nizutka i nie wszystkie jej stylizacje będą pasować na wysoką osobę.
Robienie babki w toku… :)
E tam. Jakby Ci zabrakło kilku punktów, to byś poszła na niestacjonarne studia (tzw. wieczorowe).
Och, właśnie wróciłam z uczelni i tu taki news!!! Studiuję architekturę :) zgadzam się z tobą w 100%. Pozdrawiam ciepło i dziękuję za tak piękny post :)
Masz coś czego nie mają koleżanki, a czego nie można kupić za żadne pieniądze- KLASA!
pozdrawiam i gratuluję dobrego gustu i wyczucia smaku
Marta
Zosiu narobiłaś smaka na babkę do kawy :D Właśnie idę ją piec :D Trzymaj kciuki żeby się udała :D
Pozdrawiam :)
To czym jestem zachwycona to ilością czasu i energii, którą wkładasz w prowadzenia bloga. Wpisy pojawiają się naprawdę często, są ciekawe i inspirujące, a przecież wszystkie wiemy, że poza blogiem jesteś żoną, mamą, siostrą, córką, przyjaciółką… i masz masę obowiązków. To jakim szacunkiem darzysz czytelnika jest imponujące. Naprawdę zawsze wchodzę tu z wielką przyjemnością (inne Czytelniczki na pewno podzielają moje zdanie). Mam nadzieję, że blog będzie ciągle się rozwijał a Ty raczyć nas będziesz coraz to nowymi przepisami. Dziękujemy :)
Podpisuję się pod tym komentarzem :-)
czy do babki potrzeba jakiejś małej tortownicy, czy tylko na zdjęciu wydaje się taka mała?
Sama wykonałaś te rysunki? Świetna robota!
Pozdrawiam
Zrobiłam i jest pyszna :D
Zosiu, jak czytam Twojego bloga i oglądam zdjęcia to zawsze kojarzysz mi się w kategorii artystki a Twój dzisiejszy wpis jest dowodem na to, że się nie myliłam :-) Gratuluję tylu pasji i ciekawego życia i….po cichu zazdroszczę.
Wiosna przyszła, a wraz znią widzę odświeżony nagłówek bloga – podoba mi się! Subtelna zmiana, ale zdecydowanie na plus! :)
rysunki rzeczywiscie mega !
Zosiu, możesz kontynuować przepisy krok po kroku jak do tej pory robiłaś a nie końcowy efekt tylko ?
tylko dzięki temu udawało mi się do tej pory dzięki zobrazowaniu twoich przepisów …
Za to nie potrafisz pisac! Twoje teksty nie maja ladu i skladu. Gramatycznie – totalna porazka! Widac, ze musialas studiowac za pieniadze w prywatnej uczelni.
No trudno!
.. miłej zatem niedzieli życzę i może trochę mniej złośliwości! Warto :) :)
Dzien dobry,
wyprobowalam Pani przepis na babke i wyszla przepyszna! :)
Ale się cieszę!!!! Bardzo dziękuję za wiadomość!
MIłego poniedziałku,
Zosia
Gosia,
odpisz bardzo cię proszę bo dziś wieczorkiem ciasto będę robić :)
1/2 szklanki wody letniej ? zimnej? gorącej ?
Pozdrawiam
Letniej :)
Pozdrawiam,
Zosia
Masą kajmakową smarujemy w trakcie pieczenia czy dopiero po wyjęciu z piekarnika, jak babka ostygnie?
Pozdrawiam
Jak babka ostygnie :)
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
Czy biala czekolade mozna zastapic czarna? Jaka bys polecila?
Nie próbowałam z czarną, ale jeżeli już chcesz białą zastąpić, to proponuje mleczną.
Miłego wieczoru,
Zosia
Kiedy w przepisie znajduje się brązowy cukier i biała czekolada.. Już wiesz, że będzie pysznie ;))
Zosiu, czy oglądałaś Stowarzyszenie Umarłych poetów??????
Właśnie się robi:-) Bardzo często wracam do tego przepisu. Jest niezwykle szybki, prosty i smaczny. Zosiu, niech wróci comiesięczny daily food diary! Pozdrawiam serdecznie