Skip to main content

6.12.2012 !

Skład:

2 szklanki mąki

2 łyżki cukru pudru

2 żółtka

150 g masła pokrojonego w kostkę

1 łyżkę startej skórki pomarańczowej

nadzienie:

garść orzechów włoskich

garść daktyli

garść skórki pomarańczowej

2 łyżki miodu

garść suszonych jabłek

1-2 łyżki whisky

A oto jak to zrobić:

1. Żółtka ucieramy z cukrem oraz skórką pomarańczową. Na stolnicy ucieramy mąkę z masłem, a następnie dodajemy utarte żótka i wyrabiamy ciasto, aż do uzyskania miękkiej i jednolitej masy. Umieszczamy do lodówki na 30 minut.

2. Aby przygotować nadzienie: Wszystkie suszone owoce siekamy i przekładamy do garnuszka, dodajemy miód i podgrzewamy na średnim ogniu ok. 4-5 minut, stale mieszając. Na końcu dolewamy whiskey.

3. Ciasto wyjmujemy z lodówki, 3/4 ciasta rozwałkowujemy, wycinamy krążki na babeczki i wykładamy nimi 12 foremek. Pozostałe ciasto rozwałkowujemy i wycinamy gwiazdki. Do każdej babeczki nakładamy nadzienie i przykrywamy gwiazdką z ciasta. Ciasteczka umieszczamy w rozgrzanym piekarniku do 200 stopni C i pieczemy ok. 20 minut. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.

Follow my blog with bloglovin!

96 Odpowiedzi do “6.12.2012 !”

      • Hehehe, no tak na taką pogodę idealnie grubaśne skarpeciochy :D Ale babeczki też na pewno nieźle rozgrzewają :) Musze wypróbować zanim stary wróci, żeby nie było, że mi nie wyjdzie jak już będzie na miejscu :P

  1. Wyglądają cudnie :) A prezentacja to wiele !
    I …moje skarpeciaki :) Smacznego :*

  2. Fajny pomysł…
    ja wczoraj robiłam pierniczki lebkuchen. Boskie są! Słyszałaś o nich Zosiu?

  3. Suuuuuper, że dodałaś przepis na ciasteczka!!!! Wprost nie mogłam się go już doczekać … :)) Ciasteczka wyglądają przepysznie i zapewne tak smakują :)) Na pewno skorzystam z przepisu w weekend, a do weekendu pozostaje tylko oczy nacieszyć Twoimi pięknymi zdjęciami, ale na szczęście weekendu już tuż tuż :))
    Pozdrawiam cieplutko :))

    • ..i ja również pozdrawiam ciepło i życzę udanych świątecznych wypieków!

      Zosia

  4. Mam pytanie :) czy Ty Zosiu dodajesz trochę miodu do nadzienia? Babeczki wyglądają bosko :)

  5. Witajcie wszyscy,

    Mam w planach zakup garnka rzymskiego (śpieszy mi się, chciałam jeszcze zdążyć przed świętami, więc proszę o szybką odpowiedź) , żeby upiec w nim kaczkę i teraz pytanie – czy lepiej jak taki garnek jest w środku glazurowany czy naturalny? I jaką ja właściwie odczuję różnicę w użytkowaniu między naturalnym a glazurowanym? Któryś się lepiej myje? Inny będzie smak mięsa?

    J. Ż.

    PS. Pudding z gorzkiej czekolady to najlepsze co kiedykolwiek jadłam w życiu….Dzięki Zosiu :)

  6. A ja dzis zrobie wersje dla leniwcow, tj. ciasteczka tak jak polecasz w przepisie ale bez nadzienia a i tak pewnie beda dobre i moj synek chetniej zje niz te z nadzieniem:-) a w weekend zaszaleje i zrobie juz dokladnie wedlug Twojego przepsiu. Pozdrowienia z Warszawy.

  7. Zosiuuuuu, gdzie można kupić takie to coś prostokątne, gdzie układasz pierniczki wypełnione masą?
    Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

      • Też mam taką maleńką tarkę z Duki, ale szczerze mówiąc, nie jest zbyt praktyczna, wolę zwykłą, więc ta leży w kącie :).
        Co do postu, u Kasi dzisiaj piękna stylizacja, u Ciebie pysznie się zapowiadający przepis :). Szkoda, że między blogami nie ma linka i za każdym razem trzeba wchodzić na poszczególne blogi MLE i MCE, a nie można „przechodzić” między linkami :/.
        Co do przepisu, to ten, choć wygląda cudownie, będzie musiał zaczekać na inne czasy, bo jestem w ciąży, więc whisky odpada ;), chociaż widzę, że to śladowe ilości :P. Dzisiaj natomiast piekłam z Twoich przepisów mokre ciasto z cytryną i migdałami oraz mój największy hit z tego bloga – bezę z bitą śmietaną, mascarpone i owocami :). Twoje słodkie przepisy są na prawdę świetne :).
        Pozdrawiam serdecznie :)

  8. Jak one cudownie wyglądają. Jeszcze nigdy nie próbowałam piec takich ciasteczek. Na pewno szybko wypróbuję :)

  9. Jej, jakie przepiękne pyszności mikołajkowe! :) Świetnie wyglądasz, a cały post aż przepełnia magią nadchodzących świąt. :) Koniecznie też muszę zrobić.

    Pozdrawiam z Krakowa :)

  10. Zosiu, coś czuję że Twoje przepisy już niedługo uratują mi życie:) otóż do kuchni ostatnio często nie wchodzę ( jestem mamą 3mc Julka) ale już wkrótce będę musiała przygotować parapetówkę na nowym mieszkaniu…i już przeglądam z podekscytowaniem przepisy które będę mogła wykorzystać:) a mikołajkowe ciasteczka w menu znajdą się na pewno:) pozdrawiam ciepło

  11. Zosiu kochana, pichcisz za każdy razem takie pyszności, że dzięki Twoimi przepisom mogłabym cały dzień spędzić na gotowaniu a później na jedzeniu tego :)), nie dzieląc się z nikim tymi specjałami! :)) W związku ze zbliżającymi się Świętami, chciałabym Cię zapytać, czy przewidujesz może zamieszczenie jakiś specjalnych przepisów?? :))
    Z góry bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i życzę miłego dnia :))

  12. Zosiu, świetnie! Wygląda megaapetycznie. Z monitora czuję nawet ten cudowny zapach świątecznych wypieków. ;)
    Powiedz mi jak to robisz, że mimo małego dziecka masz czas na pichcenie, gotowanie, pieczenie? Ja jestem mamą pięciotygodniowej Zosi i ledwo udaje mi się zrobić i zjeść szybki obiad… ;)

  13. PRZEUROCZE! Chyba pokuszę się i zrobię je dla przyszłej teściowej na święta. Ona uwielbia suszone owoce, więc pewnie będzie jej smakowało. Oby :) bo przecież trzeba dobrzy wypaść w gościach :) Pozdrawiam cieplutko z lekko zaśnieżonego Wrocławia.

  14. Zosiu, a ten łoś w tle….. jest ozdobą czy pelni też jakąs funkcję.. np jest solniczką …. i z jakiego sklepu:) piękny:) a ja kocham takie ozdoby!!! przepis super:)

  15. Witam Zosiu. Powiedz mi proszę czy można je przechowywać dłużej (jak pierniczki)? pozdrawiam

  16. Zosiu!
    Toż to wygląda przepysznie i przepięknie! Zapachniało świętami :) świetny pomysł na bożonarodzeniowy przysmak :)
    Mam jeszcze pytanie, skąd zdobyłaś foremki do ciastek? Są świetne!!!
    Pozdrawiam gorąco :)

  17. Przepiękne babeczki:) Zosiu a skąd jest ten słodki renifer (łoś?)?

    Pozdrawiam.
    Ada:)

  18. Zosiu a zdradzisz skąd jest renifer :)
    uwielbiam Twoje przepisy i zdjęcia mam nadzieję, że jak Liski niedługo i Twoja książka zawita w księgarniach :) pozdrawiam.

  19. A czy z podanej porcji składników uzyskamy tylko 12 ciasteczek (tyle ile forma) czy może więcej? Bardzo proszę o odpowiedź, bo zamierzam upiec je na przedświąteczne spotkanie w pracy :)

  20. Zosia,
    a czy coś z karpiem?jakiś przepis?
    pozdrawiam z zaśnieżonej Warszawy!
    Kasia

  21. Zosiu swietny przepis!
    Na pewno wyprobuje w te swieta. Mimo ze w tym roku spedzone na obczyznie, te ciasteczka choc troche przypomna mi Polske!
    Pozdrowenia serdecznie z Nantes!

    • O jak miło! Dziękuję również i pozdrawiam. Do Nantes mam sentyment, bo kiedyś moja ciocia odbywała tam praktyki.

      Ściskam mocno i już teraz życzę cudownej Wigilii i szybkiego powrotu do kraju,
      Zosia

      • Dziekuje slicznie!
        Z powrotem do kraju bedzie ciezko, bo ja tutaj juz na stale! Zamezna i zadzietna, jestem na etapie nauki jezyka polskiego mojej prawie 2-letniej coreczki!

  22. Pytanie do Kasi, ale może Ty Zosiu też używasz i podpowiesz jaki numer podkładu wybrac, aby wyglądał naturalnie? Chciałabym wypróbowac Mac, ale boje sie wydac sporą sumę na coś, co okaże się złym kolorem.

    Pozdrawiam świątecznie

  23. Zosiu, Czy ten przepis jest na 12 ciasteczek? Czy z niego wyjdzie większa ilość ciasteczek?

    Pozdrawiam

  24. Zosiu, wlasnie mialam zabrac sie za pieczenie tych babeczek ale mam pytanko ile cukru trzeba uzyc do ciasta aby utrzec z zoltkami. Nie widze zeby bylo w przepisie a rozumiem ze te dwie lyzeczki cukru pudru to do posypania na koniec. Pozdrawiam cieplutko.

        • oooo jak miło! A może jakieś kulinarne inspiracje polecisz prosto z Holandii?

          Pozdrawiam gorąco!
          Zosia

          • Babeczki wyszly przepyszne niestety nie az tak piekne jak Twoje ale smak mialy boski. Swietna propozycja deserku do swiatecznej kawki. Przeprowadzilam sie do Holandii dopiero pare tygodni temu wiec jak poznam tylko tutejsze kulinalne specjaly to sie odezwe. Wczesniej miszkalam ponad 5 lat w Szkocji i musze powiedziec ze moja wielka miloscia sa cupcake’i. Dostalam od znajomej ksiazke Sue McMahon „Cupcakes” i jest tam mnostwo pomyslow na pyszne babeczki i cudowne dekoracje. Moje ulubione to przekladane dzemem z odrobina bitej smietany na czobku (ta opcja jest na okladce tej ksiazki ktora mozna dostac na np na amazonie) lub po prostu plain cupcake polany cieplym dzemem tak jako polewa. Pysznosci!!! Pozdrawiam goraco!!!

          • .. słyszałam o tej książce, ale nie mogłam jej dostać. Zaraz w takim razie sprawdzę na amazone. Dzięki za wiadomość i do ,,przeczytania”

            Z serdecznymi pozdrowieniami znad morza,
            Zosia

  25. Pysznie wyglądają te babeczki, a ja niestety jestem uczulona na miód. Czy jest szansa na zastąpienie go czymś?

    P.S. Uwielbiam Twoje przepisy.

    Pozdrawiam,
    Ewa

    • Może spróbuj wymieszać suszone owoce z sokiem pomarańczowym.

      Pozdrawiam ciepło!
      Zosia

  26. na zdjęciach widzę jeszcze morele i śliwki, a nie ma ich w przepisie, rozumiem, że trzeba je dodać do tej mieszanki owocowej?

  27. Jakie te ciasteczka są piękne!!! Już wiem, co będę robić jutro – cały worek Twoich pyszności:) One są idealne jako słodki dodatek do prezentu, rach-ciach w sizalowe woreczki i przepiękny upominek gotowy:)
    Ja ostatnio robiłam reniferki-mufinki, też w klimacie świąt;)
    Pozdrawiam serdecznie:)

  28. *-* jakie cudowne! Mmmm.. :D
    Wyglądają świetnie, na pewno je zrobię.
    Natomiast jutro robię pierniczki. ;D
    Pozdrawiam serdecznie z Warszawy! :D

  29. Witam, jestem stałą czytlniczką Twojego bloga i z podziwem patrze na przyszności bo niestety mam dwie lewe ręce do gotowania;) chiałam się dowiedzieć Zosiu, skąd jest ten biały nóż, szukałam go u Ciebie w sklepie. Nie wiem jak inne dziewczyny, ale mnie bardzo ciekawi jakich używasz przyborów kuchennych i często pojawia się coś co chciałabym mieć u siebie w kuchni. Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze;)

  30. Zosiu uwielbiam Twoją stronę. Cudownie prezentują się wszystkie Twoje dania na zdjęciach :-) zapewne tak samo smakują :-) ciasteczka wypróbuję na Święta. Zdrowych, pododnych Świąt Bożego Narodzenia. Dużo zdrówka dla baby :-) Proszę o więcej wpisów :-)

  31. jejuś te ciasteczka są niesamowite :)
    mogłabym dostać jeden taki słoik ciastek pod choinkę ;)

    a skarpetki – pozazdrościć, na pewno nie marzną w nich paluszki :)

  32. Zosiu, myślę, że powinnaś napisać, dla takich ciastkowo-kulinarnych niezdar jak ja, że z mąki razowej ciasto nie wychodzi i że do ciasta potrzebna jest jakaś inna mąka (najlepiej konkretnie pisz jaka:P ) Pozdrawiam z nad nieudanych ciastek :(:(:(

  33. Właśnie wpadłam na ten post…
    Szesliwie to jeszcze nie grudzień , ale wielkie dzięki za przepis na tzw. mince pie …, angielskie ciasteczka bez których nie może odbyć sie żadne bożonarodzeniowe party. My life, my love…
    Muszę pamiętać by skorzystać z przepisu przed świetami .
    ❤️Pozdrawiam Zosiu

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.