* * *
Wytrawnych przepisów na blogu nigdy nie za wiele, szczególnie teraz, gdy przed nami więcej cieplejszych wieczorów. Krucha tarta to wielokrotnie przeze mnie sprawdzony sposób na jedzenie na świeżym powietrzu. Po pierwsze dlatego, że nie musi być ciepła, by smakowała a po drugie, można ją zdecydowanie szybciej upiec i poczekać na odpowiedni moment. W naszym przypadku był to zachód słońca na ulubionej plaży orłowskiej. Jeśli planujecie upiec tę tartę, to pamiętajcie do ciasta dodać garść ulubionych ziół (ja dodałam suszony czosnek niedźwiedzi ale polecam Wam oregano lub tymianek).
Skład:
(forma do ciasta o średnicy 26 cm lub 29 cm)
ciasto:
180 g mąki pszennej
125 g schłodzonego masła
2 łyżki wody (opcjonalnie, czyli jeżeli uznamy, że ciasto jest zbyt suche, żeby się mogło zagnieść)
1 łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego lub oregano
szczypta soli morskiej
farsz:
8-10 szalotek
garść pieczarek lub świeżych kurek
2 gałązki rozmarynu
1-2 łyżki masła
2 łyżki brązowego cukru
2 łyżki octu balsamicznego
sól morska i świeżo zmielony pieprz
6-8 plastrów żółtego sera Królewski
A oto jak to zrobić:
1. Mąkę z solą przesiewamy do miski, dodajemy pokrojone masło, suszone zioła i wodę. Ciasto zagniatamy i odkładamy do zamrażalnika na 30 minut.
2. Na rozgrzanej patelni z masłem delikatnie podsmażamy pokrojone w plastry pieczarki, gałązki rozmarynu i świeżo zmielony pieprz. Następnie dodajemy cukier i ocet balsamiczny. Gdy cukier zacznie się karmelizować dorzucamy połówki obranych szalotek. Smażymy na małym ogniu przez kilka minut, aż szalotka nabierze złocistego koloru. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy.
3. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika, smarujemy formę tłuszczem, oprószamy mąką i wykładamy formę ciastem. Nakłuwamy całą powierzchnię widelcem. Kruchy spód pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C, przez ok. 12-15 minut. Gdy spód nabierze złocistej barwy wyjmujemy z piekarnika i rozkładamy farsz z szalotek. Następnie rozkładamy cienkie plastry żółtego sera, które pod wpływem ciepła ciasta, delikatnie się roztopią. Tak przygotowaną tartę możemy podać zarówno na ciepło jak i na zimno.
Na rozgrzanej patelni z masłem delikatnie podsmażamy pokrojone w plastry pieczarki, gałązki rozmarynu i świeżo zmielony pieprz. Następnie dodajemy cukier i ocet balsamiczny. Gdy cukier zacznie się karmelizować dorzucamy połówki obranych szalotek. Smażymy na małym ogniu przez kilka minut, aż szalotka nabierze złocistego koloru. Całość doprawiamy solą, pieprzem i wykładamy na kruchy spód tarty.
Na wierzch tarty rozkładamy cienkie plastry żółtego sera, które pod wpływem ciepła ciasta, delikatnie się roztopią.
Tak przygotowaną tartę możemy podać zarówno na ciepło jak i na zimno.
Ja tylko powiem, że robiłam już wiele Twoich tart wytrawnych i zawsze budzą one duże, oczywiście pozytywne emocje u moich gości. A dziś piekę szarlotkę na kruchym spodzie wg Twojej Mamy😉 mam już trochę własnych papierówek😊
Aaaa🤍👋 U nas już parę papierówek pospadało ale jeszcze malutkie… cieszę, że nasz przepis zagościł u Was❤️
Zosiu smacznie to wygląda, zwlaszcza w tak pięknych okolicznościach przyrody…
Pozdrawiam z Wrocławia
Beato dzięki! Uściski dla Wrocławia☀️pewnie ciepło u Was?☀️
Witam. Dziękuję za pomysł na szybkie i wygląda na to, że pyszne danie. W mijającym tygodniu miałam wariację na punkcie kruchego ciasta z owocami. I dalej mam niedosyt kruchego :-) Ten przepis wypróbuję w weekend właśnie na piknik lub kolację we dwoje. Pozdrawiam
Moniko, dzięki za wiadomość. Udanych wypieków i wspanialego letniego pikniku☀️🍀🤍
Ostatnie zdjęcie przepiękne! Zazdroszczę mieszkania nad morzem. Spożywanie posiłków przy zachodzie słońca to wspaniała sprawa.
Pozdrawienia z Warszawy.
🤍☀️😘
Zosia jak zawsze świetny wpis i piękne zdjęcia. Chodz Twoj sernik z białą czekoladą to moje odkrycie roku !!! Powiedz proszę skąd masz tą śliczna biała sukieneczkę na pikniku?
Asiu dzięki za odwiedziny ☀️🤍sukienkę kupiłam na zalando .. sprawdzę konkretną nazwę i dam znać po powrocie 😎 uściski!
Droga Zosiu,
połączenie szalotki i sera żółtego: doskonałe. Też kupuję ten sam;-)
Marzy mi się piknik na plaży; za niedługo już w Gdyni❤️
Pozdrawiam ciepło z południa PL,
Marta:-)
☀️❤️👋 to udanej podróży! Gdynia czeka 🙋♀️🦢
Pysznie to wyglada 😁 jestem wielbicielką wszelkich tart. Czy dobrze zrozumialam ze szalotki sie tylko podsmaza naklada ser i podaje bez ponownego zapiekania w piekarniku ?
Magdo, tak. Ale oczywiście, możesz też na chwilę włożyć do rozgrzanego piekarnika. Uściski!
Świetny wpis. . Powiedz proszę skąd ta śliczna bluzka koleżanki na pikniku?
Joanna
Zapytam się i dam znać👋
Wygląda naprawdę niesamowicie:)) jestem ciekawa jak mi wyjdzie, mam w planie zrobić na kolacje.
Ja trochę z innej beczki… bardzo lubię Pani bloga i patrzeć na instagram na zdjęcia ma Pani w sobie tak dużo klasy elegancji i takiej delikatności w urodzie bardzo mi sie podoba jak się Pani ubiera z taka lekkością niby takie proste rzeczy ale zawsze jest to „cos”, fajnie by bylo sie napić kawy w Pani towarzystwie. Pozdrawiam!
Ser z Sierpca <3 kocham za smak i pochodzenie z tej samej miejscowości co ja ;)
❤️❤️❤️
Zosiu :) Zrobiłam dziś i było nieziemskie! Z kurkami, boczniakami i austryjackim Bergkäse. Przepyszna tarta, to już mój nowy ulubiony przepis :)
Aleeee się cieszę! :))) A kurkami – super pomysł!
Dzień dobry Zosiu, podziwiam Twojego bloga, śledzę zawsze każdy przepis i każde cudownie wykonane zdjęcie. Tartę z pewnością upiekę w ten weekend i zabiorę z sobą do ogródka jako pyszną, letnią kolację. Pozdrawiam ciepło ! ☀️
Blanko, dziękuję z całego serca za odwiedziny! Pysznego letniego czasu w Twoim ogródku :*
Tarta już sprawdzona😀 wyszła pysznie😋 czy mogę zapytać skąd bluzeczka od koleżanki? Pozdrawiam
Kolejna tarta którą muszę wypróbować :)
Zapraszam 👩❤️💋👩👩🍳
Zosiu, czy udało się uzyskać informację skąd pochodzi bluzeczka koleżanki? Pozdrawiam serdecznie
Moniko, dowiedziałam się, że z TKmaxx.. ale konkretnie jakiej firmy, to niestety nie wiem…