* * *
Hmmmm, wiecie, jak to jest. Czasem człowiekowi wpadną jakieś smaki i z bliżej nieokreślonych powodów ma ochotę tylko to jeść. Tak więc pieczony kalafior króluje u nas już trzeci dzień i nadal nie mam go dość. Wystarczy kilka minut w piekarniku (sprawdzona opcja termoobieg) i nabiera wspaniałego orzechowego aromatu. Wymieszany z lekko podsmażonymi pomidorkami z czosnkiem i cebulą może służyć jako doskonała przekąską lub alternatywa dla tradycyjnej sałatki.
Skład:
(przepis na 4 osoby)
2 główki kalafiora
1 łyżka kminu rzymskiego
garść pomidorków koktajlowych
1 cebula + 3-4 ząbki czosnku
1 pęczek pietruszki
sól morska i świeżo zmielony pieprz
sos: jogurt grecki + sok z cytryny + oliwa z oliwek + pasta tahini
do smażenia: masło sklarowane
A oto jak to zrobić:
- Umyty i osuszony kalafior dzielimy na drobne różyczki. Rozkładamy w żaroodpornym naczyniu, skraplamy oliwą, posypujemy kminem i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C (opcja: termoobieg) przez 15 minut, lub do momentu aż nabierze brązowej skórki.
- Na rozgrzanej patelni z masłem delikatnie podsmażamy posiekany czosnek i plastry cebuli. Następnie dodajemy połówki pomidorków. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Smażymy przez chwilkę.
- Upieczony kalafior mieszamy z podsmażonymi pomidorkami, doprawiamy (jeżeli trzeba) dodatkową porcją kminu i posiekaną pietruszką. Tak przygotowany kalafior podajemy z sosem jogurtowym.
- Aby zrobić sos: jogurt mieszamy z łyżką pasty tahini, oliwą i sokiem z cytryny.
Upieczony kalafior mieszamy z podsmażonymi pomidorkami, doprawiamy (jeżeli trzeba) dodatkową porcją kminu i posiekaną pietruszką.
Tak przygotowany kalafior podajemy z sosem jogurtowym.
Naczynie żeliwne – LE CREUSET
Pani Zosiu,
„sposób na kalafiora” oraz „tak przygotowanego kalafiora”. W języku polskim rzeczowniki odmieniamy przez przypadki.
Pozdrawiam
Pani Iwono,chciała pani zabłysnąć?Zupelnie niepotrzebnie i zbyteczny komentarz gdyż blog jest o gotowaniu a nie o gramatyce w języku polskim.Każdy zrozumiał sens treści postu i to w zupełności wszystkim wystarcza.
Zosiu pozdrawiam i mam nadzieje,ze uodporniłaś się już od tych zaczepnych komentarzy.Dziekuje za pomysł na dzisiejsza kolacje:-)
Prosze sie nie przypieprzac, ze ktos smial poprawic blad.
Reguly gramatyczne i przypadki po cos istnieja.
A to ze, o kuchni nie jest usprawiedliwieniem!!!! Ignorantko !
A jaki tu jest błąd, bo nie kumam? Sposób na (kogo?, co?) kalafiora. Przygotowanego (kogo?, co?) kalafiora. Hm…
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin Zosiu🌷
❤️❤️❤️
uściski Zosiu, z okazji imienin:* lubię te Twoje szybkie, nieskomplikowane dania, chociaż teraz zaczynamy sezon szparagowy z Tobą;-)
Zosiu, pięknych Imienin , najlepsze życzenia i przesyłaj nadal to ,,światełko” piękna, klasy i subtelności. Ewa
☀️☀️☀️☀️
Wiem co czujesz. Pieczony kalafior to jest coś co mogę mieć na talerzu codziennie! Z pomidorkami nie próbowałam, ale zrobię w tym tygodniu. I już się nie mogę doczekać!
Pozdrawiam serdecznie z deszczowego Śląska! :)
Zosiu, Droga Solenizantko!
Tego, co najlepsze… i najsmaczniejsze, a przede wszystkim zdrowia, wewnętrznego spokoju oraz mnóstwa energii do nowych wyzwań.
Wszystkiego naj…
❤️🙌☀️😘🌸dzięki!
Moje dzieciaki nie przepadają za kalafiorem, dlatego chętnie spróbuję tego przepisu. Myślę, że im posmakuje!
Skąd o tej porze roku takie piękne pomidory? :)
POMIDORY Z WARMII
Gospodarstwo Ogrodnicze Łęgajny
Warmia i Mazury
1962
legajny.pl
Nie jadłam kalafiora inaczej niż z wody z podsmażoną bułką, albo w zupie, fajny pomysł, spróbuję :)
Koniecznie :) Polecam :*
ZOSIEŃKO SKĄD TAKI PIĘKNY KOSZYK?
Zara🌸
Uwielbiam Twoje zdjęcia – na każdy wpis czekam z utęsknieniem a Twój Instagram to kopalnia cudownych kadrów. Zosiu wydaj proszę kolejną książkę!!!!! Myślę, że Czytelnicy Twoi byliby zachwyceni :****
Serdeczności!
Kochana❤️❤️❤️🙏☀️😘
Zosiu, nieco spóźnione, ale najserdeczniejsze życzenia imieninowe! Zdrowia i spełnienia marzeń! :-*
Jak zawsze cudowne zdjęcia, przepis też wydaje się ciekawy, więc chętnie spróbuję ;-)
❤️❤️❤️❤️dziękuję!
Ale piękne, kolorowe!! Będę robić w weekend. Pozdrawiam Zosiu
AAAA cieszę się bardzo! Pięknego weekendu!
A czy jest coś czym można zastąpić pastę tahini w sosie?
Olu śmiało pomiń :)
Zosiu,zrobiłam kalafiora i szok.Moj mąż (zatwardzialy mono-kotlecista schabowy z kapustą zasmarazaną) ocenil „moze byc,mozesz kiedyś jeszcze zrobić „.Co znaczy „ale mega pyszne”.Dziękuję
😘😂😂😂najlepsza rekomndacja! 🙏dzięki!
Dzisiaj zrobiłam na obiad i doświadczyłam tego samego! 😄 Nie dość, że sama zakochałam się w tym smaku, to mąż chyba we mnie na nowo 😉 Też nie jest fanem warzyw, a wziął dokładkę i zachwalał. Brawo Pani Zosiu! Przepis pierwsza klasa! Nadmienię, że pierwszy raz skorzystałam z Pani receptury i odtąd będę korzystać na pewno też z innych przepisów. Pozdrawiam serdecznie i życzę zawsze udanych, kulinarnych pomysłów!
Zosiu kochana! Dziś przyrządzilam tego kalafiora. Duszno w kuchni przez ten upał ale było warto upichcić :-) Uwielbiam zapach kminu a całe danie wyszło mega smaczne. Do tego małe młode ziemniaczki w mundurkach z masłem i duża ilościa koperku, sałata ze śmietaną. A jeśli chodzi o sos do kalafiora to pasty tahini nie miałam, dodałam sezam i potarte świeże ogórki. Trochę takie tzatziki :-P No i kompot z truskawek. Całe danie obłędne, zjedzone w gronie rodzinnym w przyjemnym chłodzie piwnicy :-D pozdrawiam serdecznie!
Na zdjęciach jest makaron ? orzeszki ziemne?
Dziękuję Zosiu za to danie! Zrobiłam dzisiaj, mąż też był zachwycony. Wspaniałe połączenie smaków i kolorów. Będzie gościć u nas często:)
Serdeczności z Holandii!
Zosiu, bardzo udany przepis. Po prostu pycha! Pozdrawiam :)
Cieszę się bardzo!
Dzisiaj zrobiłam na obiad i doświadczyłam tego samego! 😄 Nie dość, że sama zakochałam się w tym smaku, to mąż chyba we mnie na nowo 😉 Też nie jest fanem warzyw, a wziął dokładkę i zachwalał. Brawo Pani Zosiu! Przepis pierwsza klasa! Nadmienię, że pierwszy raz skorzystałam z Pani receptury i odtąd będę korzystać na pewno też z innych przepisów. Pozdrawiam serdecznie i życzę zawsze udanych, kulinarnych pomysłów!
:*** wspaniale! Bardzo się cieszę :)
Dzisiaj zrobiłam na obiad i doświadczyłam tego samego! 😄 Nie dość, że sama zakochałam się w tym smaku, to mąż chyba we mnie na nowo 😉 Też nie jest fanem warzyw, a wziął dokładkę i zachwalał. Brawo Pani Zosiu! Przepis pierwsza klasa! Nie miałam pasty Tahini, ale dodałam prażony sezam. Podałam z grilowanym filetem z kurczaka. Pycha! Nadmienię, że pierwszy raz skorzystałam z Pani receptury i odtąd będę częściej tutaj zaglądać i inspirować się kulinarnie! Pozdrawiam serdecznie i życzę zawsze udanych pomysłów na nowe przepisy!
Lekkie, sycące i bogate w smaku danie.
Sam proces przygotowania był również bardzo przyjemny.
Nie doceniałam kalafiora jako warzywa, które może grać pierwsze skrzypce podczas obiadu.
Na pewno będę wracać do tego przepisu.
❤️❤️❤️ale miło!