Skip to main content

Przepis na zapiekane zielone szparagi.

Skład:

ok. 10 zielonych szparagów

3 łyżeczki oliwy

szczypta soli

5 plasterków szynki szwarcwaldzkiej lub parmeńskiej

skład na majonez:

4 duże ząbki czosnku

szczypta soli 

2 duże żółtka

280 ml oliwy z oliwek

1 łyżeczka soku z cytryny

1 łyżeczka tymianku

A oto jak to zrobić:

1. Przycinami końcówki szparagów, a następnie owijamy szynką szwarcwaldzką łodygi. W zależności od grubości szparagów, możemy owinąć po 3-4 sztuki.

2. Zawinięte szparagi umieszczamy w naczyniu żaroodpornym. Polewamy oliwą i posypujemy szczyptą soli. Pieczemy w piekarniku, rozgrzanym do 180 stopni C ok. 10 minut.

3. Starty czosnek i szczyptę soli przekładamy do dużego naczynia, dodajemy żółtka oraz sok z cytryny i miksujemy. Następnie, powoli dolewamy oliwę i doprowadzamy do powstania gęstego sosu. Doprawiamy tymiankiem i ewentualnie solą lub pieprzem. Podajemy z gorącymi szparagami.

Skraplamy szparagi oliwą i dodajemy szczyptę soli.

Gorące szparagi podajemy z ręcznie przygotowanym majonezem z czosnkiem i tymiankiem. 

Przepis w sam raz na wieczorną kolację!

.. z dobrą lampką wina smakuje jeszcze lepiej.

24 Odpowiedzi do “Przepis na zapiekane zielone szparagi.”

  1. Droga Zosiu,
    upichciłam wczoraj truskawkowe tiramisu z Twojego przepisu. Co prawda nie wyglądało tak uroczo jak Twoje, ale było przepyszne i przesłodkie!
    Ostatnio na parapetówkę do siostry zrobiłam jajka w skorupce i powiem szczerze, że nie nadają się na imprezy z alkoholem :P po kilku godzinach jajka były zjadane w całości (przez pomyłkę oczywiście), to było zabawne!
    Gorąco pozdrawiam i czekam na więcej pyszności :)
    N.

  2. Już nie mogę doczekać się kuchni chińskiej! Uwielbiam ją. Szczerze powiedziawszy nigdy nie jadłam szparagów, ale w Twoim wykonaniu wyglądają smacznie, więc może kiedyś się skuszę. Czekam z niecierpliwością na kolejne przepisy! :)

    Pozdrawiam

  3. Zosiu,

    chciałbym zasugerować zainstalowanie na blogu wsparcia dla openID, dzięki czemu nie wszystkie komentarze byłyby anonimowe. W szczególności wszyscy posiadający konto openID mogliby zrezygnować z wpisywania za każdym razem e-maila i strony przy dodawaniu komentarzy.

    (możesz spokojnie usunąć ten komentarz jako nie na temat)
    Pozdrawiam

  4. Zosiu próbuje od dłuższego czasu Twoich przepisów i muszę powiedzieć, że wszystko jest bez zarzutu – i proporcje składników i końcowy efekt. Wielkie, wielkie dzięki za ten blog!:) Pozdrawiam!

  5. Niedługo chcę z przyjaciółką zrobić domówkę. Proszę zamieść jakieś fajne pomysły jedzenia na taką imprezę.

  6. Zosiu z miłą chęcią poczytałabym o Twoich kulinarnych inspiracjach – książki, filmy, osoby :) Bo bardzo spodobały mi się posty o wystroju kuchni :)

    A szparagów nigdy nie jadłam i przypuszczam, że wiele tracę :(

  7. Zosiu, wlasnie zrobilam ten przysmak!!! Jestem zachwycona, poniewaz lubie jesc warzywa a prosciutto mogłabym wciąz wcinać .. ;)! Obecnie znajduje sie we Włoszech i praktyczbie wszytskie skladniki moge znależć, które prezentujesz. Kiedyś wspomniałas ze byłas zza granicą na dłużej ( a może Kasia hm..) i stad teraz znasz tyle fajnych przepisów! Ciekawa jestem gdzie, czy może tez we Wloszech bo te produkty są tu wszech dostępne :)!!

    pozdrawiam gorąco!

  8. Zosiu, to był mój debiut szparagowy – bardzo udany :)
    Przepis jest perfekcyjny, a efekt końcowy tak genialny, że ciężko uwierzyć, że wykonanie jest banalnie proste :)
    Bardzo Ci dziękuję za świetne przepisy. Kocham gotować i piec, stąd bardzo się cieszę, że mogę korzystać z Twoich propozycji.
    Do tej pory zawsze korzystałam z przepisów z blogów „Moje wypieki” i „Kwestia smaków”, które serdecznie polecam :)
    Pozdrawiam :)

  9. szparagi przed ubraniem w szynke i wsadzeniem do piekarnika mozna rowniez chwile pogotowac na patelni wypelnionej woda aby byly miekkie ;)

    • ja nie polecam gotowac szparagow wczesniej, bo stana sie za miekkie! sztuka jest odpowiednie dopatrzenie szparagow przy gotowaniu,bo 2 min w osolonym wrzatku to kapke za malo, a 3 min to masz rozpackane szparagi ;)

  10. Przepis jest świetny!!!
    Wychwalał go nawet mój Ukochany, który stwierdził, że nie ma zamiaru tknąć tych dziwnych szparagów ;)
    ach ci mężczyźni…
    Zosiu fajne masz te przepisy.
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

  11. dzieki za przepis, zrobiłam dzisiaj i wyszło smaczne, tylko mój sos wyszedł bardziej żółty niż to co prezentujesz na zdjęciu-to chyba zwykły majonez??

  12. Zosiu,
    skąd te talerze? Szukam zastawy obiadowej na święta i tym samym inspiracji, czy mogłabyś jakas polecić, podpowiedzieć gdzie kupić :)
    Z gory dziekuje i pozdrawiam,
    Marta

  13. Genialny pomysł. Moja improwizacja to tak właśnie podane szparagi z dużo mniejszą ilością majonezu (w wersji bardziej jako gęsty sos niż sztywny majonez) z ugotowanymi ziemniakami w mundurkach i sadzonym jajkiem, a do tego dwa całe liście sałaty rzymskiej z długim kawałkiem papai, mniam i pozdrawiam ;)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.