Kasza gryczana z kefirem to wspomnienie z dzieciństwa. Czasem dorzucaliśmy do niej podsmażony boczek, garść posiekanej pietruszki i obiad gotowy. W dzisiejszym przepisie proponuję ją podać z upieczonymi polędwiczkami z jabłkami, selerem i pieczarkami. Danie nie wymaga większego poświęcenia czasu, a dzięki wcześniejszemu podsmażeniu ziół na patelni, wszystkie składniki nabierają głębszego aromatu. Niedawno ktoś z Czytelników poprosił mnie o przepis na zwykły i nieskomplikowany pomysł na obiad z mięsem. Oto i on! Voilà!
Skład:
(przepis dla 4 osób)
1 duża polędwiczka wieprzowa
2 duże jabłka
2 czerwone cebule
4-5 łodyg selera naciowego
1 pęczek pietruszki
ok. 500 g pieczarek
2 łyżki suszonego majeranku
2 liście laurowe
2-3 ziarenka ziela angielskiego
sól morska
pieprz świeżo zmielony
oliwa z oliwek
A oto jak to zrobić:
1. Na rozgrzaną patelnię wrzucamy majeranek, ziele angielskie i liście laurowe. Podsmażamy kilka sekund, aż uwolni się aromat, a następnie dodajemy posiekaną cebulę, seler naciowy i pokrojone w plastry pieczarki. Smażymy 3-4 minuty. Mięso dokładnie myjemy, kroimy na plastry i przyprawiamy solą i pieprzem. Podsmażone warzywa przekładamy z patelni do żaroodpornego naczynia (np. brytfanki), a kawałki mięsa podsmażamy na pozostałym tłuszczu z patelni (z każdej strony max. po 1 minutę). Tak przygotowane mięso przekładamy do brytfanki z warzywami, dodajemy pokrojone jabłka i 1/4 szklanki wody. Pieczemy w zamkniętej brytfance w rozgrzanym piekarniku w 180 stopni C przez 20 minut.
2. Upieczone polędwiczki podajemy z ugotowaną kaszą gryczaną i garścią posiekanej pietruszki. Polecam kubek kefiru i kiszone ogórki.
Komentarz: Początkowe podsmażanie ziół na rozgrzanej patelni sprawia, że pozostałe składniki nabierają głębszego aromatu. Przepis możemy śmiało modyfikować, np. zamiast majeranku, proponuję rozmaryn. Jeżeli chcemy, żeby danie było troszkę słodsze, w trakcie pieczenia dodajmy łyżkę miodu. Jabłka możemy zastąpić gruszkami. Kaszę gryczaną możemy podać ugotowaną, albo dodatkowo podsmażoną z posiekaną pietruszką, płatkami chili i gruboziarnistą solą. Po upieczeniu, powstały sos możemy zabielić śmietanką kremówką lub 18%.
W wolnej chwili zapraszam na mój profi Instagram
No i właśnie to w Twoich przepisach lubię najbardziej! Proste w wykonaniu, a zarazem zachwycające w przekazie!
Jesteś artystką Zosiu!
:*
Majeranek, jabłko i polędwiczki. MNIAM.
Wygląda przepysznie :)
Idealny pomysł na obiad!
swietny przepis , ja poledwiczki podaje w sosie prowym ,mysle ze wyprobuje teraz Twoj przepis ,pozdrawiam!
Ale ładnie wygląda! Zośka, czarujesz!! Pozdrawiam serdecznie
To prawda! Zgadzam się :-) Zośka wyczaruje coś pięknego nawet z tak brzydkich polędwiczek.
Zosiu wiosennie tu u Ciebie. pozdr. P
:-) dzięki! Pozdrowienia!
BADZIEW JAK ZWYKLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Że co?
Po protu badziewie. Okropnie wyglądające mięso wymieszane z surowym jabłkiem i selerem.
Ale jakie dobre! :)
Co za wspaniała kompozycja smaków ;)
:))
Przygotuję dzisiaj taki obiad dla moich domowników!
Zawsze można na Ciebie liczyć Zosiu!
:*
cudowna propozycja, jedyne co mnie zaskoczyło to „kubek” :) na zdjęciu jest garnuszek ;) :D z dzieciństwa mi zostało :) pozdrawiam Zosiu :)
„wymaga większego poświęcenia czasu”
Chyba powinno być: „poświęcenia większej ilości czasu”. Zdanie napisane przez ciebie nie ma sensu.
Wygląda cudownie! :)
Uwielbiam polędwiczki wieprzowe a tak przyrządzone wyglądają jeszcze bardziej zachęcająco.
Pozdrawiam! :)
Zosiu, kupiłam Twoją książkę bo bardzo lubię tego bloga. Jestem bardzo, bardzo rozczarowana. Drukowałam duzo przepisów z tego bloga i mam wrażenie ze mam teraz podwójna wersje. Oczekiwałam nowości a przepisy są właściwie powieleniem tych blogowych, juz wypróbowanych. Zdjęcia oczywiście piękne, tak jak na blogu, ale jednak to także w dużej części te same zdjęcia… Szkoda:-(
Hej, mam na sprzedaż „Mastering the Art of French Cooking” Julii Child (tę z filmu plus wydaną później część drugą).
Sprzedam tanio bo potrzebuję kaski. Jeśli są chętni to podaję linki:
1) http://allegro.pl/julia-child-mastering-the-art-of-french-cooking-i5047700180.html
2) http://allegro.pl/julia-child-mastering-the-art-of-french-cooking-2-i5047658829.html
Jeśli to nie miejsce ani czas na takie newsy to przepraszam ale jeśli znajdzie się chętny to będzie super :) Pozdro!
Zosia czekam z niecierpliwoscia na post z paryza i last month;-) kiedy beda?
last month już jest :-)
czekam na post z paryza, bo sama tam ostatnio bylam, zaluje, ze nie po tobie bo na pewno bym odwiedzila kilka polecanych przez Ciebie miejsc;-) cafe de flore odwiedzilam;-) widzialam, ze Ty jadlas croissanta, ja jadlam tam typowego turystycznego tosta z cheddarem w piwie, chyba zsugerowalam sie rekomendacja z ksiazki Paryzanka;-) tost ok, ciekawy bardzo, ale cafe creme niesamowita i bede wracac tam zawsze na kawe;-) odwiedzilam tez restauracje z Amelii, na montmartre, bylas tam moze? polecam Ci kong-najlepszy widok na sekwane jaki mozna sobie wymarzyc;-) i genialne francusko japonskie menu;-) tez zwiedzalam z zoltym przewodnikiem;-) i ryz na mleku z pomaranczowym karmelem w brocco za 4 euro-mistrzostwo! zupe cebulowa natomiast zjadlam byle gdzie i byla jak zawsze fenomenalna;-) czekam na twoj post prosto z paryza;-)
Moja córcia uwielbia polędwiczkę dlatego zainteresował mnie ten przepis. Przyznam jednak, że z powodu brakujących składników nieco go zmodyfikowałam. Selera zastąpiłam papryką a kaszę ryżem ponadto dodałam tylko kilka pieczarek. Wyszło pysznie ale nie tak kolorowo jak u Ciebie :) Następnym razem spróbujemy wersji oryginalnej. Dziękuję za ten przepis. Pozdrawiam :))
… cieszę się, że przepis zainspirował! Zawsze nakłaniam do własnych modyfikacji :) Pozdrawiam ciepło! ZOsia
Zosiu, mam pytanie odnosnie soli. Z zasady zawsze dodaje sol do miesa po jego usmazeniu aby nie bylo twarde. Patrzac na przepis 20 minut w piekarniku i sol dodana na poczatku.. chce wyprobowac ale obawiam sie ze mieso bedzie poprostu twarde.
Wyszło pysznie. Dziękuję za przepis:-)