Cukrowy groszek to jedno z moich ulubionych wspomnień z dzieciństwa. Siedzieliśmy na drzewie z kieszeniami wypchanymi groszkiem i skubaliśmy go bez opamiętania. Podobnie jak ze słonecznikiem! Jest jakaś ukryta moc terapeutyczna w tej prostej czynności obierania.
Dzisiejszy wpis jest dedykowany wyłącznie osobom cierpliwym, bo w przepisie potrzebujemy prawie półtorej szklanki łuskanego groszku, ale za to efekt końcowy może Was zachwycić. Kolor puree jest bardzo intensywny, a jego smak doskonale komponuje się z rybą.
Skład:
(przepis na 4 porcje)
płat polędwicy z dorsza (ok. 800 g)
ok. 150 g cukrowego groszku
1 cebula
1 łyżka śmietanki 18 % lub mleka 3.2%
1-2 łyżki masła
sok z 1/2 cytryny
1-2 łyżki oliwy z oliwek (użyłam pikantnej z chilli)
garść listków świeżej mięty
sól morska i świeżo zmielony pieprz
A oto jak to zrobić:
- Rybę dokładnie myjemy – sprawdzamy czy nie ma ości. Umieszczamy w żaroodpornym naczyniu, doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i skrapiamy sokiem z cytryny i oliwą.
- Groszek obieramy – możemy też dodać zewnętrzną część skórki – bez włókien. Na rozgrzanej patelni z masłem podsmażamy posiekaną w kosteczkę cebulę, świeże liście mięty i szczyptę soli. Następnie dodajemy obrany groszek + ewent. kilka skórek. Smażymy na małym ogniu przez 4-5 minut. Odstawiamy aż ostygnie, dodajemy śmietankę i blendujemy na gładkie puree (kilka ziarenek groszku możemy zostawić do późniejszej dekoracji).
- Naczynie z rybą okrywamy folią aluminiową i umieszczamy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C. Pieczemy przez 20-25 minut. Rybę podajemy na ciepło z puree z groszku.
Groszek obieramy – możemy też dodać zewnętrzną część skórki – bez włókien.
Na rozgrzanej patelni z masłem podsmażamy posiekaną w kosteczkę cebulę, świeże liście mięty i szczyptę soli. Następnie dodajemy obrany groszek + ewent. kilka skórek. Smażymy na małym ogniu przez 4-5 minut.
Rybę dokładnie myjemy – sprawdzamy czy nie ma ości. Umieszczamy w żaroodpornym naczyniu, doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i skrapiamy sokiem z cytryny i oliwą. Pieczemy pod przykryciem folii w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 20-25 minut.
Rybę podajemy na ciepło z puree z groszku.
Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
Jeżeli mielibyście ochotę to zachęcam do podzielenia się w komentarzach swoim ulubionym przepisem na wykorzystanie groszku.
Pół mojego życia przyrządzam taką rybę i taki groszek, z tym że do groszku, zamiast cebuli wciskam jeden lub dwa ząbki czosnku! Piękna polędwica, gdzie kupiłaś?
Hej ?Zosiu przepis boski. Osobiście dla osób lubiących troszkę mocniejszy smak polecam dodać czosnek… A skąd sweterek???? Wygląda ze ma świetny materiał i chyba polubilby moją szafe ?
:* p.s. massimo dutti
pieknie smacznie , eh… chwilowo mam dorsza w domu tylko mrozonego i groszek tez… jutro czas na swieze zakupy. dzieki za inspiracje Zosiu:)
ps. i do tego ta piekna spodnica
:*
wspaniałe danie:)
Uwielbiam skubać groszek:)
Balerinki Salvatore F.? Sliczne :+)
Zosiu, właśnie skończyliśmy pyszny obiad z Twojego przepisu. Fajnie, że przypomniałaś mi o puree z groszku :-)
???
Dorsz z purée z zielonego groszku? Uwielbiam! Bardzo podobny, niemal identyczny przepis można znaleźć w „Na każdą porę” Sophie Dahl, z tym że w przepisie jest mrożony groszek, który smakuje równie dobrze, a jego przygotowanie jest szybsze. Dodaje się do niego łyżkę crème fraiche (ja zamiast tego polecam gęsty jogurt!), oliwę z oliwek, sól, pieprz i świeżą miętę. Zamiast smażenia na patelni, robię to na zimno – w blenderze – purée jest wtedy lżejsze, a przygotowuje się je w mig. Bardzo dobrze smakuje latem! :)