Mój nowy eksperyment. To jest jedna z tych potraw, którą zdecydowanie łatwiej się fotografuje w efekcie końcowym, a sam proces mieszania zmiksowanej fasoli i startej cukinii nie należy do najpiękniejszych. Przyznam się Wam szczerze, że miałam trochę obaw, czy aby to połączenie składników było dobre. Teraz już wiem, że warto spróbować i z pewnością zrobię go ponownie przy najbliższej okazji.
Skład:
(przepis dla 4 osób)
2 średnie cukinie
1 czerwona cebula
1 puszka białej fasoli
1 jajko
3-4 ząbki czosnku
kilka kawałków papryczki Jalapeño
1 pokruszona bułka pszenna lub bułka tarta
1 płaska łyżeczka ostrej papryki
garść mąki do oprószenia hamburgerów przed smażeniem
sól i pieprz
dodatki: roszponka, cebula, pomidor
A oto jak to zrobić:
1. Cukinie ścieramy na tarce, na małych oczkach. Startą masę kładziemy na ręcznik papierowy, tak by się wchłonął sok. Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni wraz z wyciśniętym czosnkiem. Fasolę odcedzamy i miksujemy za pomocą blendera.
2. W dużym naczyniu łączymy startą cukinię, zmiksowaną fasolę, usmażoną cebulę z czosnkiem oraz drobno posiekane kawałki papryczki Jalapeño. Doprawiamy ostrą, czerwoną papryką, solą i pieprzem (mogą być oczywiście dowolne przyprawy, np. zioła prowansalskie), wbijamy całe jajko i mieszamy. Na końcu dodajemy pokroszune kawałki bułki lub tartą bułkę, tak by uzyskać konsystencje przypominającą kotlety mielone. Formujemy kotleciki, oprószamy w mące i smażymy na rozgrzanej patelni aż do zarumienia z 2 stron.
2. Bułki podpiekamy w piekarniku, dzielimy na pół, smarujemy dowolnymi sosami, nakładamy warzywa i nasze burgery.
Komentarz: Nie jestem zwolenniczków tych dużych, puszystych buł hamburgerowych (chociaż podpieczone całkiem lepiej smakują). Jak widzicie na zdjęciu, część powstałych hamburgerów przygotowałam z ciemnego pieczywa. Po sesji zdjęciowej, pozostałe kotleciki włożyłam na chwilę do rozgrzanego piekarnika i przykryłam plastrem sera żółtego- podgrzane po 5h smakowały jeszcze lepiej.
Nie próbowałam z użyciem czerwonej fasoli- ale podsyłam pomysł. Gdzieś również wyczytałam, że zamiast tartej bułki, można dodać zmielone migdały.
Dla wegetarian jest to pewnie jakaś alternatywa ale ja jestem zbyt dużym mięsożercą żeby próbować takich eksperymentów ;)
Spróbuj- nie jest tak źle, jak by się miało wydawać :)
Miłego wieczoru!
Zosia
Robiłam kiedyś podobne kotlety i były bardzo dobre! Świetnym pomysłem jest dodanie do nich cukinii, która z natury jest dość mokra, a takie kotlety wychodzą suchawe :)
http://www.catherinetheowner.pl
Business Lifestyle Blog
Zosiu, do kiedy jest ten konkurs? Ja glosuje codziennie :-)
Chyba do 22 czerwca :)
no to walczymy :) jutro masz ode mnie nowy glosik ;*
Cudnie!!!
:* dzięki!
Z pozdrowieniami,
Zosia
It’s great to find an eexprt who can explain things so well
Ja też byłam, wierz mi, a teraz nie mogę patrzeć na mięso. Mięsa można nie jeść z wielu powodów. Etyczno – moralne, to oczywiste. Ale prawda jest też taka, że wegetrainie są po prostu zdrowsi, bo mięso jest dla człowieka toksyczne, jest przyczyną mnóstwa chorób – można to bagatelizować lub nie, fakt pozostaje faktem.
Zosiu, świetny przepis :) Polcam także hamburgery z cieciorki :) I oby jak najwięcej tak zdrowych i pysznych przepisów :)) !
Mięso jest przede wszystkim źródłem odżywczych substancji dla organizmu. Przede wszystkim białek, a co za tym idzie aminokwasów. W tym tych egzogennych czyli niezbędnych, bo organizm nie może ich sam zsyntetyzować. Niektóre z nich mogą nie występować w roślinach – ciężko jest znaleźć o tym prawdziwą informację, jednak w podręcznikach akademickich, z których było mi się uczyć, zostało wspomniane, że niektóre z nich występują tylko w mięsie. Mówienie, ze dieta całkowicie bezmięsna jest zdrowsza jest nieporozumieniem.
Wiele osób jest przekonanych, że białka roślinne nie zawierają wszystkich niezbędnych aminokwasów, w związku z czym są białkiem niekompletnym.
Nie jest to prawda. Niemal wszystkie produkty roślinne zawierają wszystkie (!) niezbędne aminokwasy. Jedyną różnicą jest ich proporcja. Częste zalecenia łączenia produktów roślinnych w celu uzyskania pełnowartościowego białka wiążą się właśnie z wyrównaniem proporcji, a nie uzupełnieniem brakujących aminokwasów.
jak nie lubię hamburgerów to takiego bym z chęcią zjadła ;)
Połączenie smaków mi odpowiada ale za dużo mięsożerców wkoło, żeby się bawić;)
Też zrobiłam takie burgery ostatnio, ale zamiast fasoli dodałam cieciorke z puszki :) Wtedy burgery trzymają „formę” i nie trzeba dodawać jajka. Polecam!
podoba mi się! bardzo mi się podoba:))
Cieszę się !
Dzięki za wiadomość
Miłego poniedziałku,
Zosia
czemu nie?
taki burger musi być pyszny i jeszcze zdrowy. :) fajnie. :) pozdrawiam.
:) i ja również pozdrawiam!
Zosia
Zosiu dlaczego dopiero teraz zamieściłaś informację o głosowaniu na Twojego bloga?! Można to robić już od dawna o czym dowiedziałam się z komentarzy pod którymś z Twoich wpisów :) głosuję i głosować będę!
co do burgera: postaram się przekonać do nich mojego mięsożernego Narzeczonego ;)
:-))))))
Dziękuję za wiadomość i pozdrawiam serdecznie!
Zosia
Zosiu wczoraj około godz. 18-19 Twoja strona nie działała :( stałam przed carrefourem, żeby zrobić zakupy na te burgery i kaplica :/ musiałam z głowy zrobić zakupy, a później burgery. oczywiście zapomniałam o papryczce i bułce tartej ;] dlatego pewnie moje burgery były zbyt lejące i nie chciały trzymać formy. jednak jak się podpiekły, to nie było tak źle ;) zjedliśmy ze smakiem – ja i mój mięsożerca :)
Genialny!!! pomysł świetny, prezentuje się bosko. :):)
:-)
Zosiu, ja głosuję regularnie i muszę ci się przyznać, że zaczynam myśleć, że to jakaś farsa jest! Bez przerwy masz 24,7 z groszami %. A raz było 25,02,i jak weszłam na drugi dzień, znów było 24,7coś! Raczej rzadko doszukuję się jakiś teorii spiskowych, ale coś mi tu nie halo ;) Za te moje codzienne głosy to już powinnaś mieć duuuuuużo więcej % :)
A mnie zaciekawił ten pomysł na hamburgera, w końcu wśród znajomych mamy nie tylko mięsożerców :) Sama oczywiście robiłam i zamieściłam u siebie na blogu przepis na typowo mięsne :) Pozdrawiam serdecznie Zosiu!
witam, komentuje po raz pierwszy , ale czytam od dawna.. choć przepis na takie burgery dla wegetarian nie jest niczym odkrywczym to cieszę się, że zamieszczasz bezmięsne danie..do tej pory propozycje obiadowe zazwyczaj zawierały mięso, więc dla mnie mogły być jedynie inspiracją do stworzenia czegoś podobnego w wersji wege..do przygotowania burgerow mozna uzyć tak naprawde każde warzywo zarówno straczkowe jak i nie..ja przerabiam na takie kotlety – pieczarki, fasole, marchew, ziemniaki, kasze, ryże, sery, seler, pietruszę, jajka, cukinie, ciecierzyce, soje, cieciorkę..w różnych kombinacjach, połączeniach i konstelacjach..zazwczyaj wszystkie są pyszne i przede wszystkich zdrowe, a dzięki takim zabiegom oprócz kota w moim domu nie ma żadnego mięsożercy;)) Zosiu apeluję o częstsze przepisy w wersji wege..a może cykl warzywny?
p.s.zagłosowane:))
Wow! Świetny pomysł z cukinią, muszę wypróbować! robiłam z ciecierzycą i faktycznie, tak jak ktoś już pisał trochę za suche. A zamiast bułki tartej można dodać len mielony odtłuszczony. Pozdrawiam.
„Bułki podpiekamy w piekarniku, dzielimy na pół, smarujemy dowolnymi sosami, nakładamy warzywa i mięso ” – błąd się wkradł
;-)
Taki hamburger to samo zdrowie. Ja jednak zamiast bialej fosoli dodaje soje. Dobrym pomyslem jest dodanie startej pietruszki i odrobine czosnku- ma niesamowity smak.
Pozdrawiam :-)
Zosiu jak zawsze pysznie:) Pozdrawiam:)
Super! Chętnie wypróbuję. A czy można takie kotlety mrozić? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia? Niedługo rodzę dziecko i właśnie zapełniam zamrażalnik zapasami :-)
Zosiu! DZIĘKUJĘ! W końcu coś dla wegetarian! Ja nie jem mięsa od 10 lat, mimo wszystko czytałam twojego bloga i czekałam na vege przepisy. No i w końcu jest! :) Super, tak trzymać:)
Zosiu jedna kwestia „techniczna”. Zrób proszę z lewej strony pole „szukaj”. Wiem, że kiedyś byl już przepis na mięsnego hamburgera, a teraz nie mogę go odszukać…. i nie tylko tego :-/ bardzo to nam pomoże szperać w Twoich przepisach, bo jest ich już oraz więcej :-)
Pozdrawiam Cie serdecznie i czekam na książkę :-)
Tak, tak!!! Ja również o to proszę. Bardzo.
Ja mam na to workaround. Po nazwie domeny wpisuje cokolwiek i wtedy jestem kierowana na stronę 404 gdzie jest wyszukiwarka :)
przykladowy link to: https://www.makecookingeasier.pl/a
Głos oddany, a pomysł na burgera świetny :)
Dzięki za głos!
Z pozdrowieniami,
Zosia
Super, muszą być bardzo dobre. Z pewnością spróbuję ;-)
Zosiu rewelacyjny przepis. Hamburger może być zdrowy, smaczny i pełen witamin.
No i moją ukochaną roszponkę widzę :))
Do siebie zapraszam na biszkoptową roladę z twarożkowym kremem truskawkowym.
Świetny i prosty przepis. Zrezygnuję z bułki i podam go z ryzem i surówką:)
I was srtcuk by the honesty of your posting
Zosiu, może jakaś wege seria? ;)
musze takie coś wykombinować *.*
zapraszam na ciasteczka!
http://www.cookplease.blogspot.com
Zosiu, z niecierpliwością czekam na post o nowym wyglądzie Twojej kuchni!
Zosiu już oddałam głos na Ciebie, mam nadzieje że dzięki wspólnym siłą dobjesz do pierwszego miejsca na liście.
Chociaż dla mnie to i tak już jesteś mistrzem kulinarnym!
Przepis na hamburgera super! Na pewno wykorzystam w najbliższy weekend na domówce którą organizuję, zaskoczę moich gości czymś nowym ;-)
Serdecznie Cie pozdrawiam :)
Dziękuję Ci serdecznie za głos oraz za tak miły komentarz! Zapraszam na dzisiejsze zdjęcia z mojej ostatniej wyprawy!
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
Inspirujące, na pewno spróbuję:))
Kochana Zosiu! Jestem wegetarianką i z niecierpliwością czekałam na jakąś wegetariańską alternatywę. Dziękuje za podsunięcie pomysłu, w weekend zamierzam wyprawić sobie vege-burgerową ucztę! Pozdrawiam:)
yyyy, a po co chorągiewka w suchym chlebie i cebuli? Parodia „What Katie Ate” czy o co chodziło ? :P
fajny przepis, staram się przejsc na wegetarianizm i takie przepisy są dla mnie bardzo pomocne
Zosiu, dzięki za wegetariański przepis, a nawet prawie wegański gdyby nie jajo. Nie jem mięsa z pobudek etycznych i polecam to wszystkim, choć nikogo nie staram się przekonywać na siłę. Ale widzę, że wegetarian coraz więcej, więc wegetarianie wszystkich krajów łączcie się!!! Czekam na następne propozycje i życzę wiele dobrego
Zosiu dziś zrobiłam Twoje WegBurgery i wyszły przepyszne!!! zamiast mąki dodałam bułkę tartą i vegetę ;) i nie smażyłam cebulki tylko dodałam surową. Tak przynajmniej raz w tygodniu próbuję 1 z Twoich przepisów i żaden nas nie zawiódł !!! w weekend mam chrapkę na lody ananasowe ;) Serdeczne pozdrowienia z Amsterdamu
Dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że przepisy się sprawdzają!
Pozdrawiam gorąco!
Zosia
Świetne zdjęcia! Lubię za to Twojego bloga ;]
:-)
Dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie ze słonecznego Trójmiasta,
Zosia
Rewelacja! Nie jestem pewien (albo nie doczytałęm) czy chleb jest Twój, ale można zrobić te hamburgery nie dość ze wegetariańskie to jeszcze bezglutenowe. Naprawdę szczerze polecam zrobienie własnego chleba gryczano-amarantusowego. Zosiu piękne zdjęcia, obawy bezpodstawne:)
Pingback:Burgery z cukinii i białej fasoli |
Jadłem, powiem jedno wszystko doprawione w taki sposób, zę brat nie ogarnął tematu i myślałe że znowu jem mięso. : P
A tu proszę wegetariański…. hi hi hi
Zosiu, czy zrobienie wegetariańskiego Hamburgera zajmuje dużo czasu???????????. Pozdrawiam ciepło. Weronika.
Nic tak nie cieszy wegetarian jak genialny pomysł na wege-hamburgera! Dziękuję za super przepis !
Oczywiście nie byłabym soba gdybym nie zrobiła czegoś po swojemu – bez Jalapeño, farsz z porządną łyżką dobrej musztardy i pokrojoną w drobną kosteczkę czerwoną słodka papryką, roztartymi ziarnami kolendry i ciemnym sosem sojowym. mmmmmm… jeszcze nigdy mi się biesiadnicy tak nie oblizywali ;)