Skip to main content

Oto i On. Wegetariański hamburger. Czemu nie!

Mój nowy eksperyment. To jest jedna z tych potraw, którą zdecydowanie łatwiej się fotografuje w efekcie końcowym, a sam proces mieszania zmiksowanej fasoli i startej cukinii nie należy do najpiękniejszych. Przyznam się Wam szczerze, że miałam trochę obaw, czy aby to połączenie składników było dobre. Teraz już wiem, że warto spróbować i z pewnością zrobię go ponownie przy najbliższej okazji. 

Skład:

(przepis dla 4 osób)

2 średnie cukinie

1 czerwona cebula

1 puszka białej fasoli

1 jajko

3-4 ząbki czosnku

kilka kawałków papryczki Jalapeño

1 pokruszona bułka pszenna lub bułka tarta

1 płaska łyżeczka ostrej papryki

garść mąki do oprószenia hamburgerów przed smażeniem

sól i pieprz

dodatki: roszponka, cebula, pomidor

A oto jak to zrobić:

1. Cukinie ścieramy na tarce, na małych oczkach. Startą masę kładziemy na ręcznik papierowy, tak by się wchłonął sok. Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni wraz z wyciśniętym czosnkiem. Fasolę odcedzamy i miksujemy za pomocą blendera.

2. W dużym naczyniu łączymy startą cukinię, zmiksowaną fasolę, usmażoną cebulę z czosnkiem oraz drobno posiekane kawałki papryczki Jalapeño. Doprawiamy ostrą, czerwoną papryką, solą i pieprzem (mogą być oczywiście dowolne przyprawy, np. zioła prowansalskie), wbijamy całe jajko i mieszamy. Na końcu dodajemy pokroszune kawałki bułki lub tartą bułkę, tak by uzyskać konsystencje przypominającą kotlety mielone. Formujemy kotleciki, oprószamy w mące i smażymy na rozgrzanej patelni aż do zarumienia z 2 stron.

2. Bułki podpiekamy w piekarniku, dzielimy na pół, smarujemy dowolnymi sosami, nakładamy warzywa i nasze burgery.

Komentarz: Nie jestem zwolenniczków tych dużych, puszystych buł hamburgerowych (chociaż podpieczone całkiem lepiej smakują). Jak widzicie na zdjęciu, część powstałych hamburgerów przygotowałam z ciemnego pieczywa. Po sesji zdjęciowej, pozostałe kotleciki włożyłam na chwilę do rozgrzanego piekarnika i przykryłam plastrem sera żółtego- podgrzane po 5h smakowały jeszcze lepiej.

Nie próbowałam z użyciem czerwonej fasoli- ale podsyłam pomysł. Gdzieś również wyczytałam, że zamiast tartej bułki, można dodać zmielone migdały.

Follow my blog with bloglovin!

61 Odpowiedzi do “Oto i On. Wegetariański hamburger. Czemu nie!”

    • Ja też byłam, wierz mi, a teraz nie mogę patrzeć na mięso. Mięsa można nie jeść z wielu powodów. Etyczno – moralne, to oczywiste. Ale prawda jest też taka, że wegetrainie są po prostu zdrowsi, bo mięso jest dla człowieka toksyczne, jest przyczyną mnóstwa chorób – można to bagatelizować lub nie, fakt pozostaje faktem.
      Zosiu, świetny przepis :) Polcam także hamburgery z cieciorki :) I oby jak najwięcej tak zdrowych i pysznych przepisów :)) !

      • Mięso jest przede wszystkim źródłem odżywczych substancji dla organizmu. Przede wszystkim białek, a co za tym idzie aminokwasów. W tym tych egzogennych czyli niezbędnych, bo organizm nie może ich sam zsyntetyzować. Niektóre z nich mogą nie występować w roślinach – ciężko jest znaleźć o tym prawdziwą informację, jednak w podręcznikach akademickich, z których było mi się uczyć, zostało wspomniane, że niektóre z nich występują tylko w mięsie. Mówienie, ze dieta całkowicie bezmięsna jest zdrowsza jest nieporozumieniem.

        • Wiele osób jest przekonanych, że białka roślinne nie zawierają wszystkich niezbędnych aminokwasów, w związku z czym są białkiem niekompletnym.
          Nie jest to prawda. Niemal wszystkie produkty roślinne zawierają wszystkie (!) niezbędne aminokwasy. Jedyną różnicą jest ich proporcja. Częste zalecenia łączenia produktów roślinnych w celu uzyskania pełnowartościowego białka wiążą się właśnie z wyrównaniem proporcji, a nie uzupełnieniem brakujących aminokwasów.

  1. Też zrobiłam takie burgery ostatnio, ale zamiast fasoli dodałam cieciorke z puszki :) Wtedy burgery trzymają „formę” i nie trzeba dodawać jajka. Polecam!

  2. Zosiu dlaczego dopiero teraz zamieściłaś informację o głosowaniu na Twojego bloga?! Można to robić już od dawna o czym dowiedziałam się z komentarzy pod którymś z Twoich wpisów :) głosuję i głosować będę!

    co do burgera: postaram się przekonać do nich mojego mięsożernego Narzeczonego ;)

      • Zosiu wczoraj około godz. 18-19 Twoja strona nie działała :( stałam przed carrefourem, żeby zrobić zakupy na te burgery i kaplica :/ musiałam z głowy zrobić zakupy, a później burgery. oczywiście zapomniałam o papryczce i bułce tartej ;] dlatego pewnie moje burgery były zbyt lejące i nie chciały trzymać formy. jednak jak się podpiekły, to nie było tak źle ;) zjedliśmy ze smakiem – ja i mój mięsożerca :)

  3. Zosiu, ja głosuję regularnie i muszę ci się przyznać, że zaczynam myśleć, że to jakaś farsa jest! Bez przerwy masz 24,7 z groszami %. A raz było 25,02,i jak weszłam na drugi dzień, znów było 24,7coś! Raczej rzadko doszukuję się jakiś teorii spiskowych, ale coś mi tu nie halo ;) Za te moje codzienne głosy to już powinnaś mieć duuuuuużo więcej % :)

  4. A mnie zaciekawił ten pomysł na hamburgera, w końcu wśród znajomych mamy nie tylko mięsożerców :) Sama oczywiście robiłam i zamieściłam u siebie na blogu przepis na typowo mięsne :) Pozdrawiam serdecznie Zosiu!

  5. witam, komentuje po raz pierwszy , ale czytam od dawna.. choć przepis na takie burgery dla wegetarian nie jest niczym odkrywczym to cieszę się, że zamieszczasz bezmięsne danie..do tej pory propozycje obiadowe zazwyczaj zawierały mięso, więc dla mnie mogły być jedynie inspiracją do stworzenia czegoś podobnego w wersji wege..do przygotowania burgerow mozna uzyć tak naprawde każde warzywo zarówno straczkowe jak i nie..ja przerabiam na takie kotlety – pieczarki, fasole, marchew, ziemniaki, kasze, ryże, sery, seler, pietruszę, jajka, cukinie, ciecierzyce, soje, cieciorkę..w różnych kombinacjach, połączeniach i konstelacjach..zazwczyaj wszystkie są pyszne i przede wszystkich zdrowe, a dzięki takim zabiegom oprócz kota w moim domu nie ma żadnego mięsożercy;)) Zosiu apeluję o częstsze przepisy w wersji wege..a może cykl warzywny?
    p.s.zagłosowane:))

  6. Wow! Świetny pomysł z cukinią, muszę wypróbować! robiłam z ciecierzycą i faktycznie, tak jak ktoś już pisał trochę za suche. A zamiast bułki tartej można dodać len mielony odtłuszczony. Pozdrawiam.

  7. „Bułki podpiekamy w piekarniku, dzielimy na pół, smarujemy dowolnymi sosami, nakładamy warzywa i mięso ” – błąd się wkradł

  8. Taki hamburger to samo zdrowie. Ja jednak zamiast bialej fosoli dodaje soje. Dobrym pomyslem jest dodanie startej pietruszki i odrobine czosnku- ma niesamowity smak.
    Pozdrawiam :-)

  9. Super! Chętnie wypróbuję. A czy można takie kotlety mrozić? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia? Niedługo rodzę dziecko i właśnie zapełniam zamrażalnik zapasami :-)

  10. Zosiu! DZIĘKUJĘ! W końcu coś dla wegetarian! Ja nie jem mięsa od 10 lat, mimo wszystko czytałam twojego bloga i czekałam na vege przepisy. No i w końcu jest! :) Super, tak trzymać:)

  11. Zosiu jedna kwestia „techniczna”. Zrób proszę z lewej strony pole „szukaj”. Wiem, że kiedyś byl już przepis na mięsnego hamburgera, a teraz nie mogę go odszukać…. i nie tylko tego :-/ bardzo to nam pomoże szperać w Twoich przepisach, bo jest ich już oraz więcej :-)
    Pozdrawiam Cie serdecznie i czekam na książkę :-)

  12. Zosiu już oddałam głos na Ciebie, mam nadzieje że dzięki wspólnym siłą dobjesz do pierwszego miejsca na liście.
    Chociaż dla mnie to i tak już jesteś mistrzem kulinarnym!

    Przepis na hamburgera super! Na pewno wykorzystam w najbliższy weekend na domówce którą organizuję, zaskoczę moich gości czymś nowym ;-)

    Serdecznie Cie pozdrawiam :)

    • Dziękuję Ci serdecznie za głos oraz za tak miły komentarz! Zapraszam na dzisiejsze zdjęcia z mojej ostatniej wyprawy!

      Pozdrawiam ciepło,
      Zosia

  13. Kochana Zosiu! Jestem wegetarianką i z niecierpliwością czekałam na jakąś wegetariańską alternatywę. Dziękuje za podsunięcie pomysłu, w weekend zamierzam wyprawić sobie vege-burgerową ucztę! Pozdrawiam:)

  14. yyyy, a po co chorągiewka w suchym chlebie i cebuli? Parodia „What Katie Ate” czy o co chodziło ? :P

  15. fajny przepis, staram się przejsc na wegetarianizm i takie przepisy są dla mnie bardzo pomocne

  16. Zosiu, dzięki za wegetariański przepis, a nawet prawie wegański gdyby nie jajo. Nie jem mięsa z pobudek etycznych i polecam to wszystkim, choć nikogo nie staram się przekonywać na siłę. Ale widzę, że wegetarian coraz więcej, więc wegetarianie wszystkich krajów łączcie się!!! Czekam na następne propozycje i życzę wiele dobrego

  17. Zosiu dziś zrobiłam Twoje WegBurgery i wyszły przepyszne!!! zamiast mąki dodałam bułkę tartą i vegetę ;) i nie smażyłam cebulki tylko dodałam surową. Tak przynajmniej raz w tygodniu próbuję 1 z Twoich przepisów i żaden nas nie zawiódł !!! w weekend mam chrapkę na lody ananasowe ;) Serdeczne pozdrowienia z Amsterdamu

    • Dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że przepisy się sprawdzają!

      Pozdrawiam gorąco!
      Zosia

  18. Rewelacja! Nie jestem pewien (albo nie doczytałęm) czy chleb jest Twój, ale można zrobić te hamburgery nie dość ze wegetariańskie to jeszcze bezglutenowe. Naprawdę szczerze polecam zrobienie własnego chleba gryczano-amarantusowego. Zosiu piękne zdjęcia, obawy bezpodstawne:)

  19. Pingback:Burgery z cukinii i białej fasoli |

  20. Jadłem, powiem jedno wszystko doprawione w taki sposób, zę brat nie ogarnął tematu i myślałe że znowu jem mięso. : P
    A tu proszę wegetariański…. hi hi hi

  21. Zosiu, czy zrobienie wegetariańskiego Hamburgera zajmuje dużo czasu???????????. Pozdrawiam ciepło. Weronika.

  22. Nic tak nie cieszy wegetarian jak genialny pomysł na wege-hamburgera! Dziękuję za super przepis !
    Oczywiście nie byłabym soba gdybym nie zrobiła czegoś po swojemu – bez Jalapeño, farsz z porządną łyżką dobrej musztardy i pokrojoną w drobną kosteczkę czerwoną słodka papryką, roztartymi ziarnami kolendry i ciemnym sosem sojowym. mmmmmm… jeszcze nigdy mi się biesiadnicy tak nie oblizywali ;)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.