Chilli con carne. Ten przepis rewelacyjnie sprawdza się na większych przyjęciach. Wystarczy podać sporą ilość nachosów lub poszarpaną świeżą bagietkę, przybrać świeżymi listkami kolendry i każdy powinien być zadowolony! Jeżeli planujecie tym daniem ugościć Waszych domowników, koniecznie pamiętajmy że dobre chilli wymaga trochę czasu (podobnie jak z bigosem, im częściej jest podgrzewany tym smak szlachetniejszy).
Skład:
500 g dobrego mięsa wołowego mielonego
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka białej fasoli
1 puszka kukurydzy
1-2 puszki krojonych pomidorów
3 ząbki czosnku
1 słoik sosu meksykańskiego chilli con carne Uncle Ben`s
2 duże cebule (czerwona i biała)
oliwa z oliwek
garść świeżej kolendry
1 czubata łyżeczka mielonego chilli
1 czubata łyżeczka mielonego cynamonu
1 czubata łyżeczka kminu
sól i pieprz
A oto jak to zrobić:
1. Cebulę i czosnek obieramy i siekamy w drobną kostkę. Oliwę rozgrzewamy na największej patelni, a następnie wrzucamy posiekaną cebulę, czosnek, chilli, cynamon i kmin. Dorzucamy mięso i za pomocą drewnianej łyżki dzielimy sklejone kawałki. Doprawiamy sporą ilością soli oraz pieprzu. Smażymy ok. 7-8 minut.
2. Następnie dodajemy pokolei puszkę pomidorów, puszkę sosu chilli cona carne Uncle Ben`s, fasolę białą i czerwoną oraz puszkę kukurydzy. Dodajemy poszarpane listki kolendry. Puszkę po pomidorach napełniamy do połowy wodą i dolewamy do naszego chilli. Całość podgotowujemy (stale mieszając ok. 8 minut). Zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem ponad 1 godzinę. Od czasu do czasu pamiętajmy o zamieszaniu, ażeby sos nie przywarł do dna. Podajemy na gorąco ze świężą pszenną bagietką lub nachosami. Na wierzch sosu możemy również dodać łyżkę kwaśniej śmietany.
Jedno z moich ulubionych dań ;)
Wypróbuje na pewno pycha wyglada
http://deserlandia.blogspot.com/
Pozdrawiam
Uwielbian chilli con carne, robię je średnio raz na 2-3 miesiące!
Ale żeby dodawać kukurydzę i białą fasolę? O tym nie pomyślałam, następnym razem wypróbuję!
mniam, mniam:)
http://beautifulgirlandfashion.blogspot.com
Wyglada smakowicie. tylko jedno pytanie: dlaczego w przepisie podany jest gotowy sos?
akurat za chili con carne nie przepadam, ale same nachosy to zawsze chętnie ;)
a czy na zimno też będzie smaczne?
też lubię chili con carne ale szczerze nie dodałabym gotowego sosu… wystarczy chili i kmin rzymski….
Ja rowniez. Tutaj gotowy sos podejrzewam jest tylko dlatego, ze to reklama:) Gotowanie ze sloiczkow to nie sztuka. Ale to nie zmienia faktu,ze uwielbiam tego bloga i przepisy Zosi:)
A można zrobić bez gotowego sosu Uncle Ben’s? I czym to wtedy zastąpić?
W takich sosach są zawsze różne dziwne rzeczy, konserwanty itp, więc chyba lepiej samemu przyprawić takie chilli?Wtedy wiemy przynajmniej, co jemy:)I satysfakcja większa:)
Zamiast tego sosu dodaj łyżeczkę kminu rzymskiego, oregano, czosnek i paprykę chili.
Wygląda pysznie i cieszę się,że jest sos gotowy, bo dzięki temu szybciej go przygotuje:):):)podrowienia i czekam na fotorelację z Shanghaju:)
Zosiu,
jak było w Chinach??? przepiękne zdjęcia macie Dziewczyny!
pozdrawiam
Kasia
cudo!!!!!
Pod koniec tygodnia zamieszczę fotorelację :)
Z pozdrowieniami dla wszystkich Czytelników!
Zosia
no ja mam nadzieję!:-)))
dziękuję za odpowiedź
zazdroszczę!:-)
serdeczne pozdrowienia
Kasia
hmm nigdy nie jadłam ale na pewno polubię. Myślicie, że można połączyć to z makaronem?
Polecam podawać z ryżem.
możesz też zapakować w tortillę i posypać serem :) choć najlepsze dla mnie jest właśnie z serowymi nachosami
Super przepis! :) Uwielbiam pikantne dania! :D
Zapraszam do mnie http://composetopaz.blogspot.com/
Świetny przepis! Bardzo lubię chilli con carne, ale dawno nie robiłam.
Dzięki za przypomnienie :)
kajapisze.pl
Wygląda prześwietnie. Swoją drogą ostatnio zrobiłam babeczki twojego przepisu-wyszły prześwietnie :)
super zdjęcia, fantastyczny przepis :)
chciałabym skierować także do Ciebie małe pytanko, robiłaś kiedykolwiek Brownie? u mnie właśnie w piekarniku piecze sie moje pierwsze amerykańskie cudeńko, i z chęcią podzielę się opinią jak wyszło :) a może Ty masz juz sprawdzony przepis , którym zechciałabyś się pochwalić na nie ?
Nie podoba mi sie to ze jest dodany Uncle Ben,po to robimy same zeby nie dodawac słoików, fasole tez mozna samemu ugotowac tak btw:)
proponuje dodać kakao do sosu:)
A w jakiej ilości to kakao? takie niesłodzone ( np deco moreno) pewnie najlepsze?
mam dzisiaj jakiś chili-con-carnowy dzień! :) w tvn style ogladalam pyszne 25 i Anna też robiła to danie, ale Twoje wygląda smakowiciej i ma fajniejsze składniki! :) buziaki!
Moje jedno z ulubionych dań. Zamiast sosu dodaję przecier i pomidory. Dodaję też sos czosnkowy na wierzch zamiast samej śmietany. Fasolę czerwoną z sosem z puszki. Podaję z ryżem jako danie obiadowe. Jak zwykle zdjęcia apetyczne. Zosiu kiedy będzie Twoja książka z przepisami? Chcialam sobie zrobić prezent na gwiazdkę.
wygląda przepysznie, ale ja nadal nie mogę uprosić się wegańskiego dania :( Zapraszam do mnie http://natashke.blogspot.com/
Ja zaś zapraszam do wypróbowania przepisu na pyszną zupkę:
http://zwyczuciemsmaku.pl/zupa-meksykanska-po-mojemu/
pozdrawiam i życzę udanych chińskich wojaży :)
Wygląda bardzo smacznie! Przepis z pewnością do wypróbowania :D
Zosiu kiedy będą dostępne w Twoim sklepie kokilki białe ?, które można było kupić za 49 zł ;)
Pozdrawiam ;)
Zosiu,
Twoje posty czytam z wielkim zainteresowaniem – zdjęcia są piękne, a dania – smaczne; kilka już przetestowałam i wprowadziłam do swojego menu, kilka wciąż czeka na realizację :-)
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem napisania pewnej uwagi, dotyczy ona bardzo powszechnego w naszym języku błędu, a mianowicie używania wyrażenia ,,oliwa z oliwek” zamiast słowa ,,oliwa”. Nie jesteś jedyną, któa ten błąd popełnia, jednak, moim zdaniem, wciąż pozostaje on błędem, tak jak ,,cofnąć do tyłu”.
Szczęśliwie w naszym języku mamy określenie na olej pochodzący z oliwek, to właśnie oliwa. Oliwy nie można otrzymać z żadnego innego owocu czy warzywa, nie ma więc potrzeby mówienia ,,oliwa z oliwek”, bo oliwa jest tylko i wyłącznie z oliwek. Można za to powiedzieć ,,olej z oliwek”. Przypuszczam, że to nieszczęsne określenie jest kalką językową z innych języków, które nie posiadają odrębnego określenia dla oliwy.
Moja ulubiona gazeta kulinarna, magazyn ,,Kuchnia”, posługuje się wyłącznie terminem ,,oliwa”, za co jestem niezmiernie wdzięczna Redakcji. Tobie zaś, Zosiu, życzę, żebyś poszła w ich ślady i tak jak gotujesz wyśmienicie, żebyś tak samo pisała! :-)
Pozdrawiam serdecznie,
Nika
Zosiu, a masz w zanadrzu jakieś szalone przepisy na halloweenową imprezę? jeśli tak, to liczę że się pojawią, tak żeby jeszcze zdążyć je wypróbować wcześniej : ) Chilli wygląda super! cały dzień chodzą za mną nachosy(najlepiej te fu, niezdrowe prosto z biedronki! : ) pozdrowienia
robie podobne:) bardzo dobre:)
ach, uwielbiam to danie. :)
najlepsze jadłam we Francji, z bagietką właśnie. :)
w domu lubię zjeść z nachosami. :)
Chilli con carne! Uwielbiam i moge jesc codziennie! Najlepiej z pszenna tortilla, guacamole i kwasna smietana. Ostatnio robilam je od zera, ale troche trzeba sie naczekac, a cierpliwosc nie jest moja najmocniejsza strona., przetestuje wiec koniecznie wersje z pol-gotowym sosem!
To jest chyba coś co nas rozgrzeje i tą mglistą pogodę przewieje :)
Uwielbiam to danie,ale nie dodaję gotowych sosów, wolę zrobić wszystko sama:P
Mniam ! Uwielbiam :)
Polecam naleśniki z tym „nadzieniem” posypane serem i zapieczone w piekarniku … mmm :)
To wszystko. Jeżeli sosu jest dużo (albo makaronu mało), podajmy pszenne pieczywo do wymuskania sosu z talerzy. Chyba nie muszę dodawać, że na stół stawiamy szklaneczki i butelkę tego samego wina, które było dodane do sosu.
zaciekawila mnie twoja strona i bardzo zaluje, ze nie jest rowniez po polsku.
:-) kiedy bedzie book kulinarny do kupienia;-)?? pozdrowionka
Zosia jesteś wapniała. Dzięki za te wszystkie przepisy. Wszystko wychodzi pyszne i w dodatku fajnie wygląda!
Jestem Twoją fanką :) Pozdrawiam
Zosiu mam do ciebie pytanie Chciałam się spytać co zrobiłaś z maleństwem. Zabrałaś w tak długą podróż czy zostawiłaś pod dobrą opieką w Polsce?
Pozdrawiam Ciebie i maleństwo :)
jakoś mi się tak wydawało, ze już zamieszczałaś przepis na chili con carne ale może się mylę
chilli concarne króluje – zarówno w mojej pracy, jak i w telewizji, a teraz dopadło również i tego bloga ;D
Zajadam się nim już drugi dzień, jest rewelacyjne:) Dziękuję za przepis!
uwielbiam!!! ja do mojego chili dodaję jeszcze seler naciowy (wg przepisu Gordona). Jedna uwaga; w życiu nie dodałabym gotowego sosu. Coś ten składnik pachnie mi tanią reklamą. a szkoda:-(
Chilli con carne. Ten przepis rewelacyjnie sprawdza się na większych przyjęciach. Wystarczy podać sporą ilość nachosów lub poszarpaną świeżą bagietkę, przybrać świeżymi listkami kolendry i każdy powinien być zadowolony! Jeżeli planujecie tym daniem ugościć Waszych domowników, koniecznie pamiętajmy że dobre chilli wymaga trochę czasu (podobnie jak z bigosem, im częściej jest podgrzewany tym smak szlachetniejszy).
Nie jestem pewna, czy by mi smakowało. :)
You are a very intelligent person!
gw2 gold http://www.guildwars2star.com
Robiłam wczoraj na obiad. Wyszło rewelacyjne, ale zamiast gotowego sosu dałam dodatkową puszkę pomidorów.
Wygląda pysznie, ale sos Uncle Bens ma cene raczej dla amerykanów a nie dla mnie :(((
Zamiast sosu uncle polecam przecier pomidorowy plus przyprawe do chili con carne :)
It is a pity, that now I can not express – there is no free time But I will return – I will necessarily write that I think on this question. used book stores online
Appreciate it. I am in search of this data. Terrific info I am going to visit with regard to information relevant to this lemonade diet program.
Czy fasola z puszki duszona ponad godzine nie rozpadnie sie? Nie lepiej dodac ja pod koniec duszenia sosu miesnego? Nie robilam jeszcze chilli con carne i nie jestem pewna jak fasola sie zachowa. Pozdrawiam