Skip to main content

Letni pomysł na szybki obiad: maślane leczo, które zje nawet sześciolatka

*    *   *

W upalne dni jemy proste dania, które nie wymagają większego wysiłku. Cała magia tkwi w przyprawach i dobrej jakości warzywach, których jest teraz pod dostatkiem. Plus jest też taki, że przygotowanie całości zajmie mniej więcej pół godziny! Lubicie też takie dania?

Skład:

(przepis na 4-6 osób)

5 dojrzałych pomidorów (pokrojone w kostkę)

4-5 ząbków czosnku (obrane i zmiażdżone)

1 – 2 cukinie, najlepiej żółta i zielona (pokrojona w paski)

1 papryka (pokrojona w kosteczkę)

1 czerwona cebula (posiekana w kostkę)

1 kalafior (podzielony na tzw. różyczki)

1/3 kostki masła, może być więcej

1 łyżka mielonego curry

1-2 łyżki mieszanki przypraw (ucieram w moździerzu: kmin rzymski, mielona kolendra, mielone chili, mielony cynamon, gałka muszkatołowa, mielona papryka słodka, kurkuma)

do podania: chleb lub ryż, kwaśna śmietana

A oto jak to zrobić:

  1. W żeliwnym garnku rozpuszczamy 2 łyżki masła i podsmażamy delikatnie rozgnieciony czosnek i posiekaną cebulę. Dodajemy podzielonego na tzw. różyczki kalafiora, paski cukinii, kawałki pomidorów i pokrojoną paprykę. Zmniejszamy ogień i gotujemy pod przykryciem przez 12 -15 minut. Dodajemy resztę masła (ja lubię nawet więcej dodać, żeby był maślany smak) i przyprawy. Doprawiamy solą. Podajemy na ciepło z pieczywem lub ryżem. Możemy dodać kwaśną śmietanę.

Żeliwny garnek – CHASSEUR 

Podajemy na ciepło z pieczywem lub ryżem. Doskonale smakuje z łyżką kwaśnej śmietany lub kawałkiem gorgonzoli.

Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na Instagramie.

30 Odpowiedzi do “Letni pomysł na szybki obiad: maślane leczo, które zje nawet sześciolatka”

  1. Och uwielbiamy! Ja teraz robię często Twoje ratatouille lub danie z fasola. Porcja warzyw na kolacje to podstawa. Dodaje kolejny przepis do listy😁 sześciolatka, mój Boże, jak to brzmi! U mnie już dziewięciolatek i czterolatka, wprawdzie zaczynam powoli łapać oddech, ale nie wiem kiedy to minęło 😢

  2. Świetny przepis! Muszę wypróbować. Moja dwulatka uwielbia wszystko co zawiera 🍅 niestety coraz częściej zaczyna wybrzydzac przy stole :(
    Czy Pani też tak miała?

  3. Racja! Czytałam kilka francuskich poradników jak wychować małego smakosza. Jednak w naszych realiach niekiedy bywa bardziej „po amerykańsku” :) Jak radziła sobie Pani z grymasami? Co najlepiej skutkowało?

    • Grymasy są i będą :-) Myślę, że nie ma się co zniechęcać i dalej próbować.. najlepiej poprzez wspólną zabawę, wspólne gotowanie – trochę też o tym piszę w mojej drugiej książce… jestem tego zdania, że jeżeli dzieci nie przepadają za warzywami, to spróbujmy z innej strony – posadźmy z nimi jakieś warzywa – pomidorki koktajlowe są łatwe w uprawie, niech zobaczą jak dbać o nie, jak rosną etc. i jak smakują po takiej wspólnej pielęgnacji..

    • Myślę też, że można do tego dodać ciekawie ujętą informację o tym, co i dlaczego dziecko je. Gdzie te roślinki rosną, jaką mają charakterystykę, na jaką część ciała dobrze wpływają (my zawsze opowiadamy, jak różne kasze są dobre dla „rureczki”, czyli jelita; borówki mają mnóstwo witamin etc; że Chińczycy uwielbiają pikantne jedzenie i musimy „ćwiczyć” jedzenie pikantnych potraw, skoro chce kiedyś jechać do Chin zobaczyć pandy) etc.

  4. Zosiu, spadasz mi z nieba z tym przepisem! Mam w lodówce cukinie i papryki, z których nie wiedziałam, co zrobić na obiad, a tu proszę… leczo! Totalnie zapomniałam o tym daniu, a przecież tak je lubię!
    Maślane leczo będzie królować jutro na moim stole. Dziękuję :)

  5. Zosiu,

    a te pomidory mogą być nieobrane ze skórki? (chyba w przepisie nie ma tej informacji)

  6. Piękne zdjęcia <3 Ślicznie wygląda ten obrus… można go gdzieś jeszcze kupić ? Pozdrawiam, będę wdzięczna za odpowiedź . A leczo zrobiłam :) PYCHA!

  7. Dziś ugotowałam, pyszne! Ekstra przepis 😊
    Mój 2,5 roczny Synek pewnie nie zje, ale kto wie. W razie „w” mam dla niego spaghetti ze świeżych pomidorów z płatkami drożdżowymi, a spaghetti to on lubi ;)

  8. Zosiu, dziękuję za super przepis! Zrobiłam wczoraj leczo według Twojego przepisu – na pewno nie był to ostatni raz ;) Niby klasyczny przepis, a masło i mix przypraw sprawiają, że smak jest naprawdę wyjątkowy.

  9. Zosiu jemy to cudo już drugi dzień tym razem z podwójnej porcji no o prostu pycha….dziękuję

  10. Zosiu,
    Ugotowałam wczoraj, niby klasyczne leczo, a jednak dzięki Twojej „magii” to było totalnie inne leczo od tego, które znamy, przepyszne! Jestem właśnie w pracy i odliczam minuty do powrotu do domu i zjedzenia ostatniej porcji ;)

    Nawet jeśli nic nie gotuję, to uwielbiam czytać / oglądać / przeglądać Twoje wpisy, bo jest w nich coś niesamowitego! Nic podobnego do „sucho” podanego przepisu z ładnym zdjęciem… nie nie nie.
    Oczywiście zdjęcia są świetne! Ale poza tym to jest tu ciepło, które wręcz udziela się, jakbyś do załącznika dodawała opcję „pobierz”, jest tu rodzina, jest tu smak, prostota, aż chciałoby się stworzyć taką atmosferę u siebie albo i nasiąść do stołu razem z Wami!

  11. Właśnie jesteśmy po pysznej kolacji. Leczo wspaniałe, a problem z obiadem na jutro mamy z głowy.
    Dziękuję za kolejny smaczny i udany przepis :)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.