Tytuł wyjątkowo frapujący, a nazwiska kobiet spisanych w 17 portretach- oszałamiające. Jeżeli interesujecie się światem malarstwa współczesnego – surrealizmem i abstrakcją, bohemą francuską lat 50, czy też środowiskiem meksykańskich rewolucjonistów komunistycznych… pozycja idealna dla Was na najbliższy weekend. Wizerunki kobiet niezwykłych. Ich pasje do sztuki, miłość do mężczyzn – w wielu przypadkach odwzajemniona. Z pewnością na długo zapamiętam postać Almy Mahler – muzy Gustava Klimta (z uwagi na wiedeńską secesję, którą podziwiam) i jej znamienne słowa że:,,Siłą kobiety jest miłość mężczyzny”. Nie mogę też pominąć Peggy Guggenheim (tak, tak żony Guggenheima) i jej niesamowitego wyczucia do malarstwa współczesnego. Wystarczyło jej 8 lat, a stała się jedną z najznakomitszych kolekcjonerek i propagatorek sztuki nowoczesnej. W jej zbiorach triumfowały takie nazwiska jak Juan Gris, Joan Miró, Marcel Duchamp, Wassily Kandinsky, Yves Tanguy, Jackson Pollock i wielu innych. W latach 1937-47 wyceniano jej zbiory na ok. 250 tys. dol, obecna rynkowa wartość kolekcji szacowana jest na- bagatela 350 mln dol.!
.. a wracając do bardziej przyziemnej prozy życia a zarazem i naszych potrzeb, w przerwie pomiędzy pasjonującą lekturą, polecam lekką i całkiem wykwintną sałatę z rucolą. Specjalnie nie podaję proporcji produktów (ograniczę się jedynie do składu na sos), bo nie wiem tak naprawdę ile gości dziś zaprosicie :)
Skład:
rucola
garść pomidorków koktajlowych
wędzony boczek w cienkich plastrach
feta
suszone śliwki kalifornijskie
zielony ogórek
prażone migdały
sos:
¼ szklanki oliwy z oliwek
1 łyżeczka musztardy
sól i pieprz
1 łyżka octu balsamicznego
1 łyżka cukru pudru
3 krople soku z cytryny
A oto jak to zrobić:
-
Myjemy i suszymy rucolę, kroimy ogórek na plastry, pomidorki na połówki, fetę w kawałki. Boczek podsmażamy na patelni. Migdały prażymy na patelni, a w suszonych śliwkach sprawdzamy, czy aby nie ma pestek.
-
Z sosem prosta sprawa- łączymy wszystkie składniki i dynamicznie mieszamy.
-
Wyjmujemy nasz ulubiony szeroki talerz przywieziony np. z wakacji z Chorwacji bądź dużą miskę którą rzadko używamy, bo nie ma okazji – nakładamy rucolę i dołączamy pozostałe składniki, a na końcu boczek, migdały i polewamy sosem. Voilà !
Fajnie , że są również i Twoje zdjęcia a nie tylko Kasi .. ;]
Właśnie zajrzałam do lodówki i z radością stwierdzam, ze posiadam wszystkie składniki do tej sałatki :))
Zabieram się do testowania
pozdrawiam serdecznie Zosiu
Coraz bardziej wiosennie w Twojej kuchni – krem z pomidorów, lekka sałatka- ubóstwiam! :)
Miłego dnia ;*
Ciesze się, że się podoba! Miłego dnia :)
Prosimy o więcej aktywności, także na stronie głównej :)
Przepis na sałatę i książka… brzmi nader zachęcająco. :)
uwielbiam rucolę. mniam mniam
Ach… Uwielbiam takie salatki ;)
A sos bardzo ciekawy… napewno dzisiaj to wyprobuje :P
Uwielbiam twoje przepisy i często je wykorzystuję!
byłoby super gdybyś podała pomysły na jakieś nadzienia do naleśników :)
Pozdrawiam!!
Jeśli spodobała się Tobie ta książka, to polecam Ci również „Mężczyźni rozmawiają o wszystkim”, wydana w tym samym czasie co „Kobiety..”, również z wydawnictwa AGORA. Jest to zbiór niebanalnych wywiadów (z mężczyznami oczywiście :] ) przeprowadzonych przez Dorotę Wodecką. Polecam! Ja jestem zachwycona :)
Dzisiaj zakupiłam rukolę, jak się zmobilizuję to wypróbuję Twój przepis. Przepis na krem z pomidorów genialny! Krem smakował nawet mojemu mężczyźnie, który gustuje tylko w daniach mięsnych :)
Pozdrawiam!
Mam też tę pozycję, ale jeszcze nie czytałam. Dziękuję za komentarz i cieszę się, że krem smakował. Pozdrowienia!
ciekawy pomysł na sałatkę, wypróbuję.
masz może pomysł na jakąś chińszczyznę ? będę wdzięczna jak coś chińskiego nam upichcisz i podasz przepis ;) pozdrawiam
Chińszczyzna jest już na liście oczekujących :-) Pozdrawiam.
mialam sobie zrobic tylko mala przerwe na kawke ale jak zaczynam czytac to jakos przeciaga sie ta moja przerwa…. pysznie wygladajaca salatka…ciesze sie ze dzieki wam dziewczyny mozna sie naprawde fajnie odprezyc, super pomysly, smakowite przepisy, pozdrawiam,
Agnes
pychoota. ! uwielbiam takie przepisy: lekkie i apetyczne :)) świetnie, że powróciłaś i dodałaś swoje fotki, bo ostatnio tylko Kasia dodawała :) tak spoza tematu : wyglądasz kwitnąco dziewczyno :D
Jak zwykle Zosiu, zachwycające przepisy :) Prosimy o jeszcze więcej!
super przepisy lekkie, miłe i przyjemne,czekam na więcej
Hmmmm … sobotni wieczór, mąż śpi , a ja co robię :) oglądam Twoją (Waszą) stronkę :) i co widzę, fantastyczny talerz, a na nim zapewne całkiem smaczna sałatka. A zdecydowałam się napisać właśnie z powodu tego talerza. Czy jest szansa na więcej fotek lub info gdzie i skąd takowy ?? Pozdrawiam i tylko tak dalej …
Zosiu! Moj tata powiedzial, ze piszesz swietne teksty! Pelen szacun:)
napewno ją wypróbuję ! tak samo jak inne Twoje przepisy…jesteś genialna! czekam z zapartym tchem na nowe wpisy :) oby tak dalej!
;-)
Nie przepadam za rucolą, ale sałatka sama w sobie wygląda apetycznie :) Byłabym wdzięczna za jakiś sprawdzony przepis na krówki… szukam takiego od dawna i jakoś nie mogą mi żadne wyjść :)
slalatka wyglada na prawde super!!!!!! szkoda,ze u mnie juz wszystkie sklepy zamkniete :/ a Ty Zosiu wygladasz cudownie!
Zosiu Twoje przepisy są wyśmienite!! :) tym razem oprócz fantastycznej sałatki zuważyłam na ostatnim zdjęciu cudowne bransoletki, czy są one również od Kelly Melu czy z innej firmy? Zróbcie proszę posta na temat tych bransoletek:) jestem bardzo ciekawa jakie przywieszki posiadacie:) pozdrawiam i trzymam za Was kciuki:)
Zosiu obiecałam znajomym na piątkowy wieczór tarte truskawkowa. I zwracam sie prośba do Ciebie abyś podała taki przepis jeśli oczywiście masz? Wiem ze w internecie jest pełno taki przepisów ale nie ma to sprawdzony.Z góry dziękuje. Pozdrawiam :)
Witaj Zosiu! Ja uwielbiam wszelkiego rodzaju pizze, zapiekańce, zapiekanki! Masz może przepis na jakąś lekko strawną zapiekankę? i w miarę zdrową ;) pozdrawiam słonecznie
hmm, chciałam kupić tą książkę, ale zawsze obawiam się, że takie sumaryczne zestawienia są krzywdzące zarówno dla przedstawianych osób jak i epok, w których przyszło im żyć hehe (jestem historykiem sztuki, więc stąd pewnie to narzekanie:)) Wiesz, chodzi mi o zbyt ogólnikowe ich potraktowanie, zbyt pobieżne, pospieszne, encyklopedyczne etc. Jak ta książka sobie z tym radzi? Może się jednak skuszę:)
Dzięki za komentarz. Masz rację, nie czytając tej książki, można odnieść takie wrażenie. Na szczęście, z uwagi na to, iż jest wielu autorów (a każdy z inną wrażliwością) to zupełnie nie odczuwasz, że jest to zbiór/zestawienie. Każdym rozdziałem byłam na swój indywidualny sposób zachwycona. Naprawdę polecam. Ale uwaga, nie czytaj jej od razu całej ;-) Ja osobiście, dozowałam sobie tę przyjemność- zdecydowanie lepiej się zapamiętuje. Pozdrawiam. Zosia
A powiedz mi gdzie można dostać tą książke? Bo widze w empiku o niej ani słowa..
Dostałam ją od Kasi na Boże Narodzenie- z tego co wiem, kupiła ją w Empiku. Może spróbuj zamówić?
ok, dzięki za informacje:) Pozdrawiam.
P.S Dzięki Twojemu przepisowi na „Quiche lorraine” mój chłopak zakochał sie we mnie na nowo;)
ojejj!! To najpiękniejszy komentarz! Dziękuję- wszystkiego dobrego Wam życzę ;)
Dziewczyny,
świetnie czyta się Waszego bloga, bardzo miło ogląda się zdjęcia i będę do Was często zaglądać, bo tematy mi bliskie poruszacie :)
Muszę jeszcze dodać, że piękne wnętrza macie, taki styl bardzo lubię (te białe meble- uwielbiam!!!) :D A to jeszcze większa przyjemność w oglądaniu :)
Pozdrawiam
Sałatka genialna….sosik od dawien…dawna jest jednym z moich ulubionych (stosuję go do prawie każdej sałatki) tylko zamiast cukru POLECAM MIÓD-naprawdę PYCHOTA!!!
Ps. Najlepszy sposób na mieszanie sosu to przyrządzenie go w małym słoiczku i wymieszanie jak w shakerze. Jeśli nie mamy płynnego miodu to wystarczy taki już scukrzony podgrzać dosłownie 10 sekund w mikrofali.
Jestem zapaloną poszukiwaczką ciekawych przepisów i ogromnym żarłokiem ;) wczoraj postanowiłam zrobić ową sałatkę na kolację i… zrobiła furorę w moim domu (nawet moja mama, z którą nie mogę konkurować powiedziała, że jest pyszna!) Nie miałam w domu fety więc zastąpiłam camembertem, którego przekroiłam w pół i zapiekłam z orzechami włoskimi, a śliwki zastąpiłam prażonymi pestkami dyni, coś pysznego!
Przechodząc do innego tematu uwielbiam waszego bloga! ! ! Jest coś przyciągającego w nim i chociaż raz dziennie muszę na niego zajrzeć ;) Pozdrawiam was gorąco wraz z moją rodzinką :)
Zosiu! Uwielbiam czytać waszego bloga. Twoja część o gotowaniu jest po prostu super. Sama wcale nie lubię tak bardzo gotować, ale gdy patrzę na Twoje potrawy to coraz bardziej chce mi się coś upichcić – na pierwszy raz wybrałam sobie tortillę, zrobię ją dla moich przyjaciółek na piknik :)
Chciałabym w pewien sposób podziękować za rekomendację książki. Wczoraj ją kupiłam i choć przeczytałam, że polecasz czytanie jej nie całej od razu, to gdyby nie to, że miałam mnóstwo innych rzeczy do załatwienia to pochłonęłabym ją całą, tak mi się podoba. Dzięki!
Pozdrawiam Ciebie i Kasię bardzo serdecznie i bardzo proszę o więcej rekomendacji :) Jesteście super!
boska ta salatka!!! wszyscy zachwyceni :)
Zosiu, Ty w ogole jestes ekstra, to znaczy Twoje przepisy (tzn Ty sama na pewno tez ;)
Najbardziej lubie Twoje propozycje na zabranie do pracy – nie wiedzialam co robic dla meza, a teraz caluje mnie po rekach :)
;))))) cieszę się niezmiernie! Pozdrowienia!Zosia
Pingback:Cos pysznego dla naszych brzuszkow - Strona 182
Mniam pyszne !!!!!!!
Pyszna! Dzisiaj była na kolacje. Zamiast boczku szynka szwarcwaldzka, ponieważ jest mnie tłusta. Niemniej wysmienita kombinacja.