Skład:
3 surowe ziemnianki pokrojone w kostkę + 1 ugotowany
2 pory pokrojone w plastry
5-6 ząbków czosnku
2 listki laurowe
ok. 1,4 l bulionu drobiowego
kilka plasterków wędzonego boczku
2-3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka świeżego tymianku
2-3 małe czerwone cebule
świeży szczypiorek
4-5 ziarenek pieprzu
pieprz i sól
A oto jak to zrobić:
1. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C. Cebulę kroimy w kostkę, pory w plasterki a następnie wrzucamy do garnka, dodajemy trochę oliwy i dusimy na małym ogniu ok. 4-5 minut-od czasu do czasu mieszając. Ząbki czosnku obieramy ze skórki, skrapiamy 2 łyżkami oliwy z oliwek i umieszczamy w rozgrzanym piekarniku na 10-15 minut (lub do momentu, aż nabierze złotej skórki). Do duszących się warzyw, dodajemy 3 ziemniaki pokrojone w kostkę, upieczony czosnek,tymianek, liście laurowe, szczyptę soli i kilka ziarenek pieprzu. Całość zalewamy bulionem. Przykrywamy garnek i gotujemy na małym ogniu ok. 30 minut, a następnie miksujemy blenderem na gładką masę. Doprawiamy solą i pieprzem.
2. Ugotowanego ziemniaka kroimy w plastry i podsmażamy na patelni. Dodajemy wędzony boczek.
3. Zupę podajemy w ciepłych talerzach, z podsmażonymi ziemniakami i boczkiem. Posypujemy świeżym szczypiorkiem.
Komentarz: Zupę przed podaniem, możemy również zabielić jogurtem greckim (ok. 150 ml).
extra, bardzo mi się podoba i jest pewnie bardzo smaczna…… Zosiu życzę Tobie i Dzidziusiowi super dzionka na świeżym powietrzu,bo pogoda jest megaaaaaa :-)
O, zupa kojarząca się z domem. Mój tata uwielbiał kartoflankę :)
pozdrawiam
Mam takie same skojarzenia;)
Nie mogę doczekać się przepisów świątecznych z jajkiem w roli głównej. Serdeczne pozdrowienia dla Czytelniczek i przyszłej Mamy!
__________________________
Przy okazji zapraszam na mojego bloga o trochę odmiennej tematyce niż kulinaria. Wszystko o modzie, makijażu, zakupach, aktualnych trendach, kosmetykach, a także zdrowiu opisane w przyjemny dla oka i ducha sposób.
Blog został założony niedawno, więc proszę o względną wyrozumiałość;)
Zapomnialam juz o tej zupie. Moja babcia ja nam dosc czesto podawala. Chyba sie skusze na ten przepis. Zosiu Ty chyba jestes zwolenniczka czerwonej cebuli. Widze ja w wielu przepisach.
Wygląda pysznie! Często gotujemy razem z Mamą i wykorzystałyśmy już wiele Twoich przepisów, za każdym razem nam smakowało. A faworytem naszej rodziny na niedzielny obiad są polędwiczki wieprzowe z roszponką:) życzę Ci Zosiu miłego dnia!
Cieszę się bardzo, że wspólnie z Mamą wykorzystujecie przepisy!
Z serdecznymi pozdrowieniami!,
Zosia
Zosiu!
Ponawiam moją prośbę :)
Potrzebuje Twojej rady… Co prawda to zupełnie nie na temat posta ale zachęcona tym że odpowiadasz czytelniczkom zebrałam się na odwagę. Otóż, zbliżają się moje urodziny, zamierzam przygotować małe przyjęcie, nigdy do tej pory niczego nie organizowałam u siebie wiec to dla mnie nowość. Zaprosiłam ok 30 os. może będzie mniej a może więcej. Nie będzie za bardzo gdzie usiąść więc stawiam na szwedzki bufet. Zaplanowałam już kilka przekąsek ale mam problem z głównym daniem:(Czytałam wpisy na blogu Kasi o przyjęciu, są tam spaghetti z krewetkami i chili ale czy dania stojąc na stole sie nie wystudzą? To może cieple dania trzeba podać w jakimś czasie? Np. jedno o18 a drugie o 21? Tylko ja podczas samej imprezy nie chcę stać przy garach. Jak to rozwiązać? I co z deserami? Przygotować dwa ciasta, pokroić na paterze i to wszystko? A jak przygotować sie na wariant że nagle zabraknie jedzenia?
Zosiu Ratuj!
To co w chwili obecnej mogę Ci zaproponować, to jeden z moich postów, w którym przedstawiam w skrócie moje propozycję na przyjęcie:
https://www.makecookingeasier.pl/bez-kategorii/sylwestrowe-menu/
Może coś znajdziesz dla siebie!
Powodzenia,
Zosia
Zosiu chciałabym się Ciebie zapytać na ile osób jest ten przepis bo przychodzą dziś do mnie znajomi i chcę ją ugotować;)) wygląda przepysznie miłej soboty!
dla 4 osób!
Zosiu zdradż proszę skąd nabyłaś te obłędne okulary, czy one są jakiejś konkretnej firmy? wiem, ze to pytanie z innej beczki, ale prezentują się wyjątkowo zgrabnie:) pozdrawiam!
mniam, mniam oczywiście, że wygląda smakowicie:))
powiedz ile czasu zajmuje zrobienie takiej zupki??
Czy to bardzo pracochłonne??
Kolejny bardzo fajny przepis:)Zauważyłam,że zamiast do książki kucharskiej częściej zaglądam na Twojego bloga w poszukiwaniu fajnych przepisów i inspiracji.Wracam do Twoich przepisów wcześniejszych,dzisiaj np.robię gruszki nadziewane żurawiną i serem.Czekam również na posty odnośnie inspiracji kulinarnych w czasie Świat Wielkanocnych.Pozdrawiam bardzo,bardzo ciepło i wiosenne z Warszawy:)))
Zosiu wypróbowałam Twój przepis z wtorku na ten pyszny deserek z serkiem mascarpone. Delicje! Dziękuje Ci za te cudowne przepisy;) zdrówka Ci zycze:)
Zosiu, może Ty mnie poratujesz:) planuję zakup swojej pierwszej blachy do muffinek jednak nie wiem która będzie najbardziej odpowiednia. Widziałam takie o sporej średnicy (zwykle po 6), lub te nieco mniejsze (zwykle 12 na blachę). Chciałabym piec takie standardowe rozmiarowo babeczki pasujące do tych najbardziej typowych papilotek, którą blaszkę najlepiej więc wybrać?
Pozdrawiam serdecznie!
Nie do mnie adresowane pytanie, ale mogę podzielić się swoimi doświadczeniami. Ja kupiłam tę: http://allegro.pl/forma-muffinki-babeczki-12-muffinek-papilotki-i2203298476.html i jestem bardzo zadowolona. Ewentualnie wystarczy wpisać na allegro: formy do muffinek i jest dużo ofert.
Polecam forme na 12 muffinek, poniewaz zazwyczaj z przepisow wychodzi ok 10-12 ciastek i trzeba dwa razy piec :)
Zosiu! Dziewczyny! czy ktoras z was posiada sprawdzony przepis na banoffee pie? pieknie prosze :)
a po co piekarnik?
Zosiu, wypróbowałam i…pyszne.Pozdrawiam ze słonecznego Szczecina:)
Zosiu zrobilam dzis zupe i strasznie smakowala mi i mojemu norweskiemu mezowi :)
super-jak miło!
Zosia
o nareszcie jakaś zupka;)
Przepraszam, że tutaj, ale mam pytanie odnośnie tarty oraz quiche. Zarówno jedno jak i drugie po upieczeniu są u mnie bardzo kruche. Nie jest to konsystencja, która pozwoliłaby na wzięcie kawałka do ręki i jedzenie w ten sposób. Czy tak to powinno wyglądać? Nie wiem co mogę robić źle, piekę w piekarniku z termoobiegiem.
Pozdrawiam Ciebie i Maleństwo. Ja też niedawno byłam w tym stanie, a teraz jestem szczęśliwą mamusią bliźniaków – córci i synka :)
Wygląda bardzo smakowicie:)
Wygląda smakowicie… a jakie pożywne, a jakie kaloryczne..! ;)) A do tego pewnie pięknie pachnie!
Pozdrowienia dla 3miasta!
Witaj Zosiu! może to nie na temat dzisiejszego wpisu, ale już dawno chciałam sie Ciebie o to zapytać!
Czy w Twojej kuchni goszczą dania gotowane na parze? Jak tak, to może jeden z kolejnych Twoich postów mógłby być właśnie o takiej tematyce?? Jestem bardzo ciekawa jak np. przyrządziłabyś rybkę na parze? Liczę na odpowiedź!
Miłego dnia :)
Wygląda przepysznie Mam zamiar niedługo spróbować ten przepis.
Pani Zosiu gratulujemy błogosławionego stanu i życzymy pociechy z Dzieciątka, które niedługo zawita na świecie, nie wiem czy w ogóle czyta Pani te komentarze, jeśli tak to ucieszyłoby nas gdyby przeczytała Pani ten post. Pani życie jest takie lekkie, bez problemów i braków gotówki. Nie wszyscy tak mają i chciałbym, żeby Pani przeczytała jak wygląda to u nas. Widzimy, że kocha Pani jedzenie, gotowanie a my właśnie w tej branży siedzimy dość mocno, bo lubimy równie dobrze zjeść jak i eksperymentować w kuchni. Ucieszylibyśmy się gdyby dostrzegła Pani w nas potencjał i pomogła nam poprzez wspomnienie na swoim blogu o portalu ZamówPapu.
Pomagać trzeba wszystkim, nie tylko chorym, dzieciom i zwierzątkom.
Liczymy na Panią :)
Kamila &Sławek
Pierwszy raz odważyłam się zrobić zupę-krem. Wcześniej nie miałam śmiałości :)
Zupkę zrobiłam trochę po swojemu. Zamiast tylko czerwonej cebuli, dałam pół na pół – białą i czerwoną.
Wędzony boczek zastąpiłam szynką parmeńską a do tego…koperek :)
Wyszło pysznie…
Pozdrawiam Zosiu :)
nie nie nie… KARTOFLANKOM MÓWIĘ NIE :)
Zupa przepyszna, wypróbowałam na mężu :) Pozdrawiam
ta zupa jest strasznie ciężkostrawna..całą rodzinę bolał brzuch po zjedzeniu.
nie trzeba bylo sie objadac, male porcje!
porcje byly jeszcze mniejsze niż proponowane tutaj:)
Z, byłaś kiedyś w „fajnych babach” ? :)
What i don’t realize is in truth how you’re now not really much more smartly-favored than you may be right now. You are very intelligent. You know thus significantly in terms of this matter, produced me individually believe it from so many numerous angles. Its like women and men aren’t fascinated unless it?¦s one thing to accomplish with Woman gaga! Your personal stuffs great. Always handle it up!