* * *
Domowe gołąbki nie muszą być mdłe. Nie muszą ociekać tłuszczem, a owinięta wokół farszu kapusta może być miękka. Jeżeli macie podobne skojarzenia, a gołąbki ostatni raz jedliście w szkolnej stołówce, to dzisiejszą propozycją chciałabym odczarować wszystkie złe wspomnienia! Gołąbki da się lubić – sami się przekonajcie :-)
Skład:
(przepis na ok. 12-13 gołąbków)
60 dag mięsa mielonego (wołowo – wieprzowego)
1 torebka ryżu (100 g)
1 główka włoskiej kapusty
2 czerwone cebule
2 łyżki suszonego oregano
szczypta gałki muszkatołowej
świeżo zmielony pieprz
sól morska
sos: ok. 1,5 kg dojrzałych pomidorów
1-2 łyżki mąki
1-2 łyżki brązowego cukru (może być cukier puder)
1 łyżeczka cynamonu
A oto jak to zrobić:
1. Ryż gotujemy wg wskazówek producenta. Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy oregano, następnie dodajemy posiekaną w kostkę cebulę i mięso. Całość smażymy i dodajemy ugotowany ryż. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i gałką muszkatołową. Posypujemy posiekanym koperkiem.
2. Główkę kapusty dokładnie myjemy i wycinamy ze środka głąb. Umieszczamy w dużym garnku (wyciętą stroną do dołu) i zalewamy wrzątkiem do 1/2 garnka. Gotujemy min. 15 minut pod przykryciem. Kapustę ostrożnie wyjmujemy i czekamy aż ostygnie. Rozbieramy z liści odcinając zgrubienia. Na tak przygotowanym liściu układamy porcję mięsa i zawijamy (zakładamy liść na mięso z jednej strony, następnie składamy boki do środka i zawijamy jak najciaśniej do końca pozostałą część liścia). Gotowe gołąbki umieszczamy w żaroodpornym naczyniu, zalewamy odrobiną wody (np. ta która pozostała z gotowania kapusty) i umieszczamy w rozgrzanym piekarniku w 160 stopniach C na min. 30 minut (najlepiej pod przykryciem lub pod folią aluminiową).
3. Aby przygotować sos: pomidory kroimy na ćwiartki, umieszczamy w żaroodpornym naczyniu i skrapiamy oliwą z oliwek. Pieczemy w piekarniku przez 15 minut w temperaturze 200 stopniach C (opcja: grill) – wyjmujemy i blendujemy. Na patelni roztapiamy masło, dodajemy mąkę, cynamon i cukier. Mieszamy aby uzyskać gładką masę. Następnie stale mieszając dolewamy zblendowane pomidory. Gotowe gołąbki podajemy z sosem pomidorowym.
Główkę kapusty dokładnie myjemy i wycinamy ze środka głąb. Umieszczamy w dużym garnku (wyciętą stroną do dołu) i zalewamy wrzątkiem do 1/2 garnka. Gotujemy min. 15 minut pod przykryciem.
Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy oregano, następnie dodajemy posiekaną w kostkę cebulę i mięso. Całość smażymy i dodajemy ugotowany ryż. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem i gałką muszkatołową. Posypujemy posiekanym koperkiem.
Kapustę ostrożnie wyjmujemy i czekamy aż ostygnie. Rozbieramy z liści odcinając zgrubienia. Na tak przygotowanym liściu układamy porcję mięsa i zawijamy (zakładamy liść na mięso z jednej strony, następnie składamy boki do środka i zawijamy jak najciaśniej do końca pozostałą część liścia).
Aby przygotować sos: pomidory kroimy na ćwiartki, umieszczamy w żaroodpornym naczyniu i skrapiamy oliwą z oliwek. Pieczemy w piekarniku przez 15 minut w temperaturze 200 stopniach C (opcja: grill) – wyjmujemy i blendujemy. Na patelni roztapiamy masło, dodajemy mąkę, cynamon i cukier. Mieszamy aby uzyskać gładką masę. Następnie stale mieszając dolewamy zblendowane pomidory.
Gotowe gołąbki podajemy z sosem pomidorowym – możemy również wcześniej polać sosem z pieczonych pomidorów i zapiec w piekarniku w 160 stopniach C na min. 30 minut (najlepiej pod przykryciem lub pod folią aluminiową). Powodzenia!
KOCHAM GOŁĄBKI!!!!! I ten cynamon w sosie….muszę spróbować :)
Zosia uwielbiam Twojego bloga! Przepisy są domowe,proste w wykonaniu i przede wszystkim pyszne! :)
Zdjecia wygladaja przepysznie! Zosiu, skad sukienka/bluzka? Piekny butelkowy zielen.
Pozdrawiam!
Trochę poza tematycznie- ale czy możesz napisać z jakiego sklepu/ów jest płaszcz i sukienka (i czy są obecnie dostępne) – szukam właśnie czegoś takiego :D
Pozdrawiam serdecznie,
Kinga
Przepiękne zdjęcia Zosiu!Przepis wypróbuje w weekend (oby mi się udało jak tobie) ;)
A skąd ta śliczna sukienka jeśli można wiedzieć (przepraszam wiem,,że to nie blog modowy)!
Pozdrawiam!
To sukienka z h&m :) mam taką samą
Przepis wygląda smakowicie i na pewno wypróbuje ;)
Skąd sukienka? Śliczna
Pozdrawiam :)
chyba czas na drugą książkę, tych przepisów jest tak dużo i wszystko takie smaczne oczyma :) myślisz już o tym, Zosiu?
U mnie w domu nigdy nie robiło się gołąbków z pomidorami, zawsze w sosie własnym. :)
Wydaje mi się że cały smak gołąbków to to, że one się długo i wolno w sosie gotują. U mnie w domu gołąbkowy mistrz – mój tata gotuje to wszystko razem i wówczas gołąbki są cuuuudowne. Takie polane sosem jak na fotce wyglądają pięknie ale smak to tylko w takim czerwonym gołąbku jest. Spróbujcie :)
Też chciałabym dodać, że u mnie gołąbki razem z sosem ładnie się duszą:)
Ja Zosiu mam dobre skojarzenia z gołąbkami bo moja mama zawsze pysznie je przyrządza:) Ja jeszcze sama nie próbowałam ich przyrządzać, jedynie sos:) Twoje wyglądają też smakowicie.
Pozdrawiam ciepło :* (dziś tak wieje, że ciepła czapka już by się przydała)
Twoje gołąbki wyglądają wyśmienicie. Oregano musi dodawać ciekawy smak. Gołąbki zawsze kojarzą mi się z domowym jedzeniem. Zazwyczaj jednak w przepisach jest aby gotować je w sosie. Pieczonych w piekarniku jeszcze nie jadłam ale myślę, że to super rozwiązanie, które lekko zmieni smak tej potrawy :)
Marto! Dziękuję serdecznie za odwiedziny i wiadomość! Można je śmiało zapiec z sosem :-) Pozdrawiam ciepło!
Jejku gołąbki… nie jadłam ich przysłowiowe ,,sto lat”.
Pięknie podane, chociaż osobiście dałbym więcej sosu :)
Skąd sukienka? ;)
Ale uwielbiam gołąbki! Na pewno wykorzystam ten przepis :)
Zosiu piękne i smakowite zdjęcia.
Co do kapusty włoskiej, jeśli główka nie jest bardzo zbita, liście można oddzielić bez uprzedniego gotowania, a następnie każdy liść tylko na chwilkę wrzucić do wrzątku.
Listki miękną od razu, nie rwą się i zachowują piękny kolor :)
A mi te gołąbki nie wyszły. Zrobiłam dokładnie wg przepisu. Po 30min w piekarniku kapusta była wciąż bardzo twarda, a sos wyszedł jakiś taki rzadki i super kwaśny i baaardzo cynamonowy. Nie wiem, czy tak miało być czy coś zrobiłam nie tak?? Potrzebowały jeszcze 1h i 15min w 180C w piekarniku i zdążyłam jeszcze zrobić tradycyjny sos na bazie koncentratu zanim przyszli goście.
Zosia fajne przepisy, super gołąbki w sosie pomidorowym