* * *
Kwiaty cukinii. Po raz pierwszy zobaczyłam je podczas moich pierwszych podróży do Włoch. Starsza babulinka na targu Campo dei Fiori trzymała w ręku bukiecik żółtych kwiatów. Już wtedy wydawały mi się piękne i bardzo egzotyczne! Te, które wówczas jadłam były chrupiące i smakiem przypominały najlepsze frytki! Parę lat później dowiedziałam się, że można je nadziewać najróżniejszym farszem. Niestety trudno o ich dostępność – szczególnie w Trójmieście, chyba że uśmiechniecie się do kogoś zaprzyjaźnionego, który hoduje własne kwiaty. Najlepiej zajrzeć do ogródków działkowych – tam o takie cuda najprędzej!
Skład:
(4 porcje)
12 dużych kwiatów cukinii
250 g świeżej ricotty
2 ząbki czosnku
1 pęczek drobnego szczypiorku
świeżo zmielony pieprz / sól
ciasto:
1 jajko
4 łyżki mąki pszennej
4 łyżki mąki kukurydzianej
1-2 łyżki wody gazowanej
do smażenia: olej rzepakowy
A oto jak to zrobić:
1. Łączymy świeżą ricottę, posiekany czosnek i szczypiorek. Doprawiamy solą i pieprzem. Kwiaty cukinii oczyszczamy z zabrudzenia, ostrożnie rozchylamy każdy kwiat i odcinamy pręcik. Każdy kwiat napełniamy czubatą łyżeczką ricotty z wymieszanymi dodatkami. Za pierwszym razem czynność ta nie jest łatwa, przy kolejnych będzie lepiej :) Płatki kwiatów cukinii zawijami zakrywając nadzienie.
2. Jajko rozbijamy i dodajemy 2 rodzaje mąki. Mieszając dodajemy wodę gazowaną. W efekcie powinniśmy uzyskać dość gęste ciasto. Jeżeli jest zbyt gęste, dodajmy odrobinę wody gazowanej. Faszerowane kwiaty cukinii zanurzamy w cieście i smażymy w rozgrzanym oleju, max 30 sekund. Przekładamy na ręcznik papierowy i podajemy na gorąco.
Komentarz: Prawdopodobnie pozostanie Wam trochę farszu z ricotty – podajmy go zatem z usmażonymi kwiatami cukinii.
Po więcej przepisów i zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
Podziwiam Twoje zdolności w kuchni.Takie kwiaty w cieście robi dla nas moja teściowa (ale zwykle nie chce Jej się ich faszerować:)), dlatego stanowią dość mało pożywny posiłek. Szczególnie dla Jej syna … ;))Piękne foty!
Oh!, ale pysznie wygladaja! Zawsze chcialam poeksperymentowac z kwiatami cukini. Te wloskie sa najpiekniejsze! Wlasnie wrocilismy z Toskanii ale niestety zabraklo na nie miejsca w walizce… Jutro znow lece na pare dni do Wloch, moze tym razem sie uda!
Pozdrawiam ze slonecznego Paryza :)
… ale Wam zazdroszczę! Zabierzcie mnie ze sobą! :-PP
Bardzo chetnie! :)
uwielbiam kwiaty cukinii, pierwszy raz jadłam je jakoś dwa lata temu tak mi posmakowały, że w lecie to obowiązkowa przekąska ;)
Pierwszy raz widzę! Zachwyciłaś mnie! Obłędnie wyglądają!
Kwiaty cukini sa specjalem Rzymu i po rzymsku przygotowujemy je z mozarella i anchois ale chetnie sprobwalabym tez z ricotta (ostatnio Jamie Oliver o nich tez pisal ) Pozdrawia czytelniczka z Italii! :)
A masz moze jakis ulubiony adres gdzie mozna takich specjalow sprobowac? Jutro lece z przyjaciolka wlasnie do Rzymu i obie mamy na takie chrapke ;)
@Travel4Taste.com te najprostsze i pyszne mozna znalez np w Il Cartoccio (Corso Vittorio Emanuele II) jako streetfood. Poza tym serwuje sie je czesto w pizzeriach jako przystawka (a najlepsza pizza w Rzymie to tylko Il Nuovo Mondo w Testaccio ; ) Milego pobytu!
Baaaardzo dziekuje za cenne wskazowki! :)
Czy wszystkie kwiaty cukinii się nadają? Mojej mamie w ogródku rosną więc chętnie bym podebrała ;)
Zosiu, a gdzie w trojmiescie mozna je zakupić??? Nigdy nie jadłam a mam na nie ogromna ochote :) niestety nie mam pojecia skąd je wziac :(
W tym roku pierwszy raz spróbowałam kwiatów cukinii i … się w nich zakochałam :)
Super przepis :) Moja babcia – Greczynka nauczyła mnie, że można smażyć kwiaty cukinii :) Akurat mam paręnaście pustych kwiatów, ktore niestety chyba raczej nie wydadzą owoców, to wytestuję to danie :]
Moja babcia takie robiła, ale niestety nie mam dostępu do kwiatów cukinii więc tylko zostaje mi podziwianie:)
Uwielbiam i bardzo tęsknie za tymi których skosztowałam we Włoszech:) Ja sadzę cukinię na balkonie, robię to tylko i wyłącznie dla kwiatów :) W Warszawie można dostać świeże kwiaty w kilku małych warzywniakach. Polecam wersję z nadzieniem w postaci szynki prosciutto i mozzarelli, niebo w gębie ;)
Widziałam kiedyś podobny przepis… Włosi uwielbiają takie kwiaty, może własnie w jednej z książeczek kucharskich mojej mamy mi się przewinął. Bardzo dobrze, że już i u nas można kupić w sklepach.