Skip to main content

Everyday cooking No. 5

  Dzisiejszy przepis, to efekt mojego ostatniego eksperymentowania w kuchni. Już od dłuższego czasu miałam ochotę na domowego hamburgera. Zrezygnowałam jednak z dużej i puchatej buły na rzecz kiełków ze słonecznika i świeżych pomidorów. Co prawda, nie wszyscy domownicy podzielali mój entuzjazm, ale dla mnie to miła odmiana od klasycznych obiadów. 

Skład:

500 g mielonego mięsa z indyka

1 puszka czerwonej fasoli

2-3 ząbki czosnku

pęczek szczypiorku

2 żółtka

1-2 łyżki oliwy z oliwek

1 łyżeczka sosu Worcestershire

1/2 szklanka bułki tartej

świeżo zmielony pieprz

sól morska

do podania: pomidory, awokado, kiełki ze słonecznika 

sos: 3-4 łyżki kwaśnej śmietany + oliwa z oliwek + kilka kropel soku z cytryny

A oto jak to zrobić:

1. W dużej misce ugniatamy widelcem fasolę i łączymy z posiekanym szczypiorkiem i czosnkiem. Następnie dodajemy mielone mięso z indyka i 2 jajka. Dokładnie mieszamy dodajć bułkę tartą. Przyprawiamy solą, pieprzem i sosem Worcestershire. Tak przyprawione mięso formujemy na małe hamburgery.

2. Na rozgrzanej i natłuszczonej patelni smażymy hamburgery (ok. 1,5 minuty z każdej strony) pod przykryciem. Śmietanę mieszamy z sokiem z cytryny i oliwą z oliwek. Usmażone burgery podajemy z kawałkami pomidorów, awokado, kiełkami słonecznika + z dodatkiem kwaśnej śmietany.

Komentarz: Dla bardziej wyrazistego smaku, polecam do mięsa dodać posiekaną papryczkę Jalapeño (1-2 łyżki).

35 Odpowiedzi do “Everyday cooking No. 5”

  1. Jesli sie nie myle to powinno byc kielkow a nie kielek,a przepis jest super,rzeczywiscie mila odmiana.Pozdrwiam goraca

  2. Moja rodzina też by protestowała, mięso i same warzywa to za mało :) Ale od czasu do czasu fajnie zjeść coś innego ;)

  3. Domowe fast foody- to tygrysy lubią najbardziej. A jeszcze bardziej osoby, które dbają, aby być fit, ale bez wyrzeczeń;) Bardzo dziękuję za przepis, na pewno wypróbuję, bo szczerze mówiąc cieknie mi ślinka, gdy widzę avokado (mnóstwo dobrych nienasyconych kwasów tłuszczowych), pomidory (potas na sprężystą skórę), kiełki słonecznika (mnogość składników mineralnych, które wzmacniają zęby i kości i poprawiają wygląd skóry), czosnek na odporność (no i do smaku : ) ) i chude mięsko takie jak indyk (białko w nim zawarte poprawia przemianę materii). Same dobroci, jak to mówią :)

  4. Zosia czekałam na taki przepis ;-) dziękuje :-) i o więcej takich lekkich przepisów proszę :-)

  5. Fajny przepis!
    PS. bardzo mi się podoba, że nazwy składników na zdjęciu są po polsku.

  6. Już na sam widok przepięknych zdjęć ślinka cieknie :) Przepis szybki, prosty i zdecydowanie trafiony dla mnie i mojej Rodziny, podobnie jak Ty, Zosiu, ja również eksperymentuję w kuchni. Zdecydowanie jestem na tak!!! Pozdrawiam Cię serdecznie z Wrocławia!

  7. „na rzecz pomidorów, kiełków ze słonecznika i świeżych pomidorów”
    pozdrawiam :)

  8. Witaj Zosiu,

    Czytam Twojego bloga już od dłuższego czasu i nie będę tu oryginalna, mówiąc, że jest świetny :)
    Już kilkakrotnie pichciłam korzystając z Twoich przepisów i zawsze był to sukces i pochwały konsumujących :)

    PS. Mam do Ciebie pytanie – jestem na etapie urządzania domu i poszukuję kafli podobnych, jakie są u Ciebie w kuchni, niestety nie mogę nigdzie takich znaleźć. Czy mogłabyś napisać, gdzie je kupiłaś?
    Będę dozgonnie wdzięczna za odpowiedź :)

    Pozdrowienia gorące,
    Magda

  9. Zosiu !!! Wszystkie Twoje przepisy są mega apetyczne, zdjęcia takie , że myśli się tylko o jedzeniu – a ja mam prośbę żebyś jako młoda mama pomyślała o cyklu pisiłków dla dzieci takich małych jak Twoja córeczka (ja też mam córkę w takim wieku) i ciut starszych , które czasem niechętnie jedzą. Co ty Na to??? Pozdrawiamy z Krk :-)

  10. Witaj Zosiu :-)
    Dzieki za ten kolejny godny uwagi przepis!
    Nosze sie z zamiarem kupna takiego robota kuchennego, jaki od czasu do czasu mignie na zdjeciach z Twojej kuchni. Naczytalam sie na jego temat (prawie) samych „ochow” i „achow”…. czy rowniez jestes zadowolona z zakupu? Cieszylabym sie z postu na jego temat jesli to mozliwe :-)
    Pozdrowienia :-)

  11. Przepis świetny: najbardziej podoba mi się połączenie fasoli z mięsem mielonym: SUPER! To właśnie bardzo
    u Ciebie cenię, Zosiu – inwencję i niezwykłą intuicję kulinarną:-)
    Bez buły idealnie: dla zawiedzionych domowników zawsze można przygotować domowe frytki;-))
    Pozdrawiam ciepło. Marta:-)

  12. Przepis na pewno zostanie przetestowany na moich domownikach ;) Tak sobie myślę, że może dla tych „opornych” na domowe i zdrowsze fast foody dodać dla urozmaicenia talarki ziemniaczane lub po prostu frytki…;)
    Czekam na słodkie przepisy ;)
    Pozdrawiam
    ps panna młoda z Orłowa ;)

  13. Już widzę minę mojego narzeczonego, jeśli zamiast buły z majonezem dostałby kiełki ;) Oczywiście sama pochwalam pomysł, ale go też trzeba karmić…

  14. I am so happy to read this. This is the type of manual that needs to be given and not the random misinformation that is at the other blogs. Appreciate your sharing this best doc.

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.