* * *
Dziś trzymam w ręku musakę czyli zapiekankę z bakłażanem, pomidorami i aromatycznym mięsem mielonym z sosem beszamelowym. I zacznę może od tego, że aby przygotować tę potrawę najpierw polecam przenieść się do czasów Turcji z XVII wieku, gdzie wybitnie utalentowany młody kucharz z opanowaną sztuką przyrządzania dań, przekracza mury pałacowej kuchni. Basza smaku to historia pełna aromatycznych opowieści o pasji gotowania, o splendorze tureckiego dworu i wielkiej miłości, dzięki której życie smakuje jeszcze wspanialej. To opowieść nasycona opisami potraw, intensywnymi smakami i zapachami działającymi tak na wyobraźnię, że przenosimy się do innej, fikcyjnej rzeczywistości.
Cytuję:
,,Dobry kucharz nie jest wybredny. Nic nie wzbudza jego obrzydzenia. Na świecie są tylko dwa rodzaje jedzenia: dobre i złe. Kucharzowi coś może smakować lub nie, ale zawsze najpierw próbuje. I właśnie tak młodzik postępował. Mieszał kiszone ogórki z miodem, wgryzał się w surową makrelę albo doprawiał ciasto z semoliny papryką i kminem. Oczywiście często w ten sposób psuł idealne dania i smaki, lecz odkrył też wiele wyśmienitych połączeń, takich jak kmin z cebulą, pietruszka z granatem, kalafior z zielonymi oliwkami czy chałwa sezamowa z cytryną, a dzięki zabawie zdał sobie sprawę, że cebuli można nadać słodkości, czosnek zaś smakuje inaczej w zależności od tego, czy jest opiekany, czy smażony na oliwie. Kiedy skończył siedem lat, mistrz Adem podarował mu nóż odpowiedni do jego ręki i przekazał kolejną radę: – Kucharzowi wystarczy jeden nóż. Koniuszkiem możesz wycinać, środkiem kroić w plastry, a częścią u nasady obierać. To powiedziawszy, mistrz trzepnął chłopaka w kark i tym gestem rozpoczęła się oficjalnie jego nauka”.
Szczegółowe opisy pozwalają przenieść się w czasie i poczuć zapach, smak oraz ujrzeć kolory Stambułu. To jedna z tych książek, dzięki którym możemy poczuć klimat miejsca, które do dziś inspiruje wielu artystów – Samar Khanafer // ,,Basza smaku ” Wydawnictwo SQN, Kraków 2018.
Skład:
(przepis na 3-4 osoby)
ok. 600-800 g mielonego mięsa (ja mieszam wołowe z szynką)
1 cebula
1 średni bakłażan + garść soli morskiej
3-4 ząbki czosnku
1 łyżka oregano + 1/2 łyżki cynamonu + 1 łyżeczka gałki muszkatołowej (ziół polecam dodać nieco więcej)
3-4 zioła angielskie + 1 łyżka posiekanego chili
1/2 lampki czerwonego wina
3-4 pomidory
ok. 0,5 kg ugotowanych ziemniaków
sól morska i świeżo zmielony pieprz
sos beszamelowy:
30 g mąki
500 ml mleka
40 g masła
2 liście laurowe
sok z 1/2 cytryny
sól morska
A oto jak to zrobić:
- , odstawiamy na 15 minut – po tym czasie bakłażany myjemy ponownie i odsączamy na ręczniku papierowym. Następnie na rozgrzanej patelni z oliwą grillujemy pokrojone plastry.
- Posiekany czosnek, cebulę, oregano, zioła angielskie i chili przysmażamy na oliwie, dodajemy mięso, a po kilku minutach wino. Całość smażymy, doprawiamy cynamonem i solą. Pozostawiamy na małym ogniu przez 10 minut. Mięso przekładamy do oddzielnego naczynia a na tym samym tłuszczu podsmażamy pomidory.
- asło rozpuszczamy w rondelku, dodajemy mąkę. Podgrzewamy przez chwilę, stale mieszając. Następnie wąskim strumieniem wlewamy partiami mleko, dodajemy dużą szczyptę soli, gałkę muszkatołową i liście laurowe. Cały czas mieszamy – jeżeli sos zgęstnieje to dodajmy więcej mleka. Na końcu doprawiamy sokiem z cytryny.
Szczegółowe opisy pozwalają przenieść się w czasie i poczuć zapach, smak oraz zobaczyć kolory Stambułu. Basza smaku – to jedna z tych książek, dzięki którym możemy poczuć klimat miejsca, które do dziś inspiruje nie tylko smakoszy, lecz także artystów – Samar Khanafer / ,,Basza smaków”, Ersin Saygi, Wydawnictwo SQN, Kraków 2018.
Wpis jak z bajki ☺
Aniu kochana :* dziękuję!
Uwielbiam musakę. Bardzo fajny przepis, wypróbuję. Czy można wiedzieć skąd sukienka? Prezentujesz się w niej pięknie!
Kamilo, dziękuję za wiadomość i odwiedziny (sukienka pochodzi z Mango). Uściski!
Jutro zrobię na obiad i wrxucę zdięcia . Pozdrawiam ciepło i dziękuję za inspirację
O super! Bardzo jestem ciekawa efektów i …czy smakowało :-))
Zosiu książka jest świetna przeczytałam ją w jeden wieczór :)
A jakie jeszcze książki polecasz „o miłości i pasji do gotowania”?
Pozdrawiam
Aniu cieszę się, że i Tobie się spodobała. Z poleceniem, to daj mi proszę chwilkę – spojrzę na półki :)
Czekam z niecierpliwością Zosiu :)
Pięknego popołudnia
Pozdrawiam Ania- cookbyann
Jak piknie wyglada slowlife w Twoim wykonaniu. Pyszne jedzenie w ogrodzie, można jeszcze tylko poczytać. Podobny klimat książki znalazłam w „Lodach dla królowej”
Elu dzięki – nie czytałam, a pamiętasz może autora?
Anthony Capella
Zosieńko jaka figura! OMG OMG
:*
Chętnie sięgnę po nią.. Zosiu a z innej bajki, zaskakuję mnie jak to robisz, że przy tych wszystkich pysznościach zachowujesz taką sylwetkę :-)
Mogłabym czytać i czytać :) I ta zapiekanka, wygląda wspaniale:)
Ja mam może durne pytanie ale wolę uściślić. Te pomidory to najpierw parzę obieram ze skóry i kroje na kawałki przed podsmażeniem?
Iwono, żadne pytanie nie jest durne, śmiało pytaj :) Pomidorów nie musisz parzyć :) skórka tak bardzo nie przeszkadza :)Pozdrawiam ciepło!
Zawsze rozczulam się, gdy widzę takie urocze naczynia żaroodporne :)
Blog modowy
Zosiu a co z bakłażanami po podsmażeniu? rozumiem, ze układamy je warstwowo podobnie jak pozostałe składniki?
P.S. Uwielbiam Twojego bloga. Z niego uczę się gotować a Twoje przepisy są wspaniałe, podobnie jak zdjęcia i klimat całego bloga!
Niecierpliwie czekam na kolejne inspiracje kulinarne i ślę pozdrowienia
Aniu pewnie już za późno, ale odpowiadam :) Bakłażany możemy rozłożyć jak chcemy, ważne, żeby znalazły się pod beszamelem :) Pozdrawiam ciepło!
Zosiu czy pamiętasz aby podesłać mi tytuły książek o miłości i pasji do gotowania
Pozdrawiam Ania
Aniu już jestem – przepraszam, przyznam że na chwilę zapomniałam… przechodząc do polecanych propozycji.. bardzo lubię – W mojej francuskiej kuchni – co prawda, może o miłości jest mało, ale niezły klimat normandzkiego miasteczka, dużo pyszności i ciekawych przepisów :-) Może Cię zainteresuje (W mojej francuskiej kuchni, Susan Herrmann Loomis, Wydawnictwo Literackie).
Wygląda bardzo, bardzo apetycznie :)