Świetny kolaż. Narobiłaś mi apetytu tymi zdjęciami.
Widać, że ten blog to Twoja pasja, tak trzymaj. :)
Zosiu, czy szykujesz dla nas jakiś nowy cykl? Może tym razem coś dla wegetarian? :)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
A moim Number One pozostaje nadal Twoj „Zwyczajny makaron podany w niezwyczajny sposob”:) Mimo,ze przepis 2011,bezapelacyjnie dzierzy berlo:)) Pozdrawiam serdecznie ze Szczecina:))
Zosia, kochammm Cię za te przepisy, za całą oprawę bloga, za klasę!
Tartę z borówkami (i bez borówek) robiłam już „xyz”-razy.
Dzięki Tobie gotowanie nabiera nowych kolorów.
Z noworocznymi życzeniami,
stała bywalczyni bloga :-)
Widzę moją ukochaną tarte z borówkami, robiłam ją tego sezonu z dziesięć razy! ;)) ja, mój syn i narzeczony ją kochamy! Aż poczułam jej smak.. powodzenia w dalszych planach kulinarnych Zosiu! Ściskam!
zosiu,
te fotografie są świetne! Proszę o cykl na temat robienia zdjęć. Fajnie jeśli byłoby jakieś konkretne zdjęcie i opis manualnych ustawień. lub co gdy oświetlenie jest gorsze.
pozdrawiam ciepło:)
Świetne wspomnienia i wspaniałe, profesjonalne zdjęcia:-))) Pamiętam każdy przepis. To cudowne, że my, czytelnicy, możemy być częścią Twojego dzieła, Zosiu! Pozdrawiam ze słonecznego południa PL. Marta:-)
Zosiu, gratulacje, wiele z tych przepisów stało się stałymi w menu i znanymi – pamiętam sytuacje, kiedy latem w pracy szłam korytarzem (w duzej instytucji) i podsłuchałam rozmowę dwóch starszych kobiet wymieniających się przepisem na Twoja tartę z borówkami – to dopiero wyznacznik sukcesu :)
Placki noworoczne były przepyszne! Dodałam do nich kilka kropel esencji migdalowej i podalam z jogurtem, konfitura i wiórkami kolosowymi. Niebo w gębie!
PS Jeśli chodzi o rok 2013, to 90% mojej kuchni, to przepisy właśnie z tego bloga – narzeczony wniebowzięty :)
PS 2 Zosiu, pisałam to juz, ale napisze jeszcze raz – dzięki, ze tu jesteś, tu i wogole :)))
Zawsze jak szukam jakiegoś sprawdzonego przepisu to zaglądam do Ciebie ;) robiłam już dużo potraw z twoich przepisów i zawsze wychodziły super smaczne ! http://martuu9x.blogspot.com/
ZOSIA!!! baaardzo chcialabym wydrukowac sobie twoje przepisy…wiem wiem.. tablety, smartphony to teraz moga zastapic ale ja wole zdecydowanie umiescic moje ulubione przepisy w mojej „szkatulce” ;-)..prosze pomysl o opcji „print” pod kazdym przepisem ;-) thx !!!
a ja lubie Twoj blog i fotografie, ale przepisow niestety nie… moim zdaniem sa bardzo smakowo niedopracowane. wyprobowalam pare i zawsze byly nieciekawe i nikomu nie smakowaly (a mam zdolnosci kulinarne i probuje wielu przepisow z blogow, internetu, ksiazek). np ta slawna tarta borowkowa okazala sie smakowa porazka. podobnie inne przepisy. jedynie pierniczki swiateczne byly przepyszne.
Kolaż super…szkoda tylko że te zdjęcia nie są aktywne- klik i przenosi Cię do przepisu…
Zawsze, za każdym razem kiedy tu zaglądam jestem pod wrażeniem- i klasy i prostoty zarazem.
Bardzo, bardzo fajny blog Pani Zosiu :)
Pozdrawiam w nowym roku!
Pani Zosiu i jeszcze pytanie o placek jogurtowy z gruszkami- czy można, jeśli tak to w jakich proporcjach, zamienić sodę na proszek do pieczenia? 2 łyżeczki, tyle co sody będzie ok?
Pozdrawiam!
Ewa
Świetne fotografie :)
Wszystko mniam, mniam :) Jak ktoś zrobi i poda to najlepiej smakuje :)
Dokładnie tak mam – jak moja siostra ugotuje to zawsze zjem z apetytem! Na szczęście właśnie przyjechała na kilka dni :)
Ale Ci zazdroszczę :)
Świetny kolaż. Narobiłaś mi apetytu tymi zdjęciami.
Widać, że ten blog to Twoja pasja, tak trzymaj. :)
Zosiu, czy szykujesz dla nas jakiś nowy cykl? Może tym razem coś dla wegetarian? :)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Pozdrawiam,
Karola
Szykuję ;-)
Uwielbiam większość z nich :)
http://dream-berry.blogspot.com/
Piękny kolaż :)
Szczęśliwego Nowego Roku :)
Zosia! wszystkiego wspaniałego w tym roku:) Piękne zdjęcia, jak zwykle z resztą…
A moim Number One pozostaje nadal Twoj „Zwyczajny makaron podany w niezwyczajny sposob”:) Mimo,ze przepis 2011,bezapelacyjnie dzierzy berlo:)) Pozdrawiam serdecznie ze Szczecina:))
Zosia, kochammm Cię za te przepisy, za całą oprawę bloga, za klasę!
Tartę z borówkami (i bez borówek) robiłam już „xyz”-razy.
Dzięki Tobie gotowanie nabiera nowych kolorów.
Z noworocznymi życzeniami,
stała bywalczyni bloga :-)
Widzę moją ukochaną tarte z borówkami, robiłam ją tego sezonu z dziesięć razy! ;)) ja, mój syn i narzeczony ją kochamy! Aż poczułam jej smak.. powodzenia w dalszych planach kulinarnych Zosiu! Ściskam!
wszystko wygląa tak pięknie!!! aż chce się iść i szykować jakieś jedzonko. Świetne zdjęcia!!!
Pyszności. Pięknie podane i uwiecznione z pasją prawdziwej Artystki. Brawo!
zosiu,
te fotografie są świetne! Proszę o cykl na temat robienia zdjęć. Fajnie jeśli byłoby jakieś konkretne zdjęcie i opis manualnych ustawień. lub co gdy oświetlenie jest gorsze.
pozdrawiam ciepło:)
Ależ apetyczne zdjęcia, to był wyjątkowo smaczny rok :) Moim hitem okazało się ciasto jogurtowe z gruszkami -bajeczne :)
Zosiu na sam widok ślinka cieknie i jak tu się odchudzać w nowym roku jak kuszą ciągle Twoje przepisy by wypróbować kolejne:)
a czy na tym blogu może być coś niepopularne?? Pychotki
Przepyszne zdjęcia!
Świetne wspomnienia i wspaniałe, profesjonalne zdjęcia:-))) Pamiętam każdy przepis. To cudowne, że my, czytelnicy, możemy być częścią Twojego dzieła, Zosiu! Pozdrawiam ze słonecznego południa PL. Marta:-)
Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam gorąco stałą Czytelniczkę :-)
Zosia
Zosiu, gratulacje, wiele z tych przepisów stało się stałymi w menu i znanymi – pamiętam sytuacje, kiedy latem w pracy szłam korytarzem (w duzej instytucji) i podsłuchałam rozmowę dwóch starszych kobiet wymieniających się przepisem na Twoja tartę z borówkami – to dopiero wyznacznik sukcesu :)
oooooo jak miło!!!!!!
szczególnie trzecie zestawienie wywołuje uśmiech na mojej twarzy ;]
_
http://dropofmusic.blogspot.com/
te zdjęcia… piękne ;)
I mimo, że większość przepisów odbiega od mojej ,,filozofii żywienia” wchodzę często i oglądam te piękne fotografie ;)
zapraszam do siebie na lżejsze, dietetyczne wersje niektórych przepisów:
http://pani-mucha.blogspot.com/
Placki noworoczne były przepyszne! Dodałam do nich kilka kropel esencji migdalowej i podalam z jogurtem, konfitura i wiórkami kolosowymi. Niebo w gębie!
PS Jeśli chodzi o rok 2013, to 90% mojej kuchni, to przepisy właśnie z tego bloga – narzeczony wniebowzięty :)
PS 2 Zosiu, pisałam to juz, ale napisze jeszcze raz – dzięki, ze tu jesteś, tu i wogole :)))
Zosiu jestem wielką fanką Twojego bloga. Czy może w nowym roku pojawi się cykl na temat dietetycznych przepisów? Pozdrawiam serdecznie
Zawsze jak szukam jakiegoś sprawdzonego przepisu to zaglądam do Ciebie ;) robiłam już dużo potraw z twoich przepisów i zawsze wychodziły super smaczne !
http://martuu9x.blogspot.com/
a mogłabyś podać przepis na zupę krem bez użycia blendera? nie wiem czy wszystkie da się tak idealnie zmiksoać robotem kuchennym „Kasia”?
jak sa tutaj trzy głowne obrazki, to jaka to potrawa będąca na pierwszym obrazeczku z trzeciego głównego?:D wygląda baardzo smakowicie!
Hej Zosiu podasz może jakiś dobry przepis na danie z soczewicy, nie wiem czy już kiedyś coś robiłaś z niej (na blogu). Czekam i pozdrawiam :)
musi smakować pysznie:)
http://beautifulgirlandfashion.blogspot.com
ZOSIA!!! baaardzo chcialabym wydrukowac sobie twoje przepisy…wiem wiem.. tablety, smartphony to teraz moga zastapic ale ja wole zdecydowanie umiescic moje ulubione przepisy w mojej „szkatulce” ;-)..prosze pomysl o opcji „print” pod kazdym przepisem ;-) thx !!!
Jest zainstalowana opcja drukuj: musisz wejść bezpośrednio w post i na dole po prawej stronie pod postem wyświetla się ikonka drukuj.
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
a ja lubie Twoj blog i fotografie, ale przepisow niestety nie… moim zdaniem sa bardzo smakowo niedopracowane. wyprobowalam pare i zawsze byly nieciekawe i nikomu nie smakowaly (a mam zdolnosci kulinarne i probuje wielu przepisow z blogow, internetu, ksiazek). np ta slawna tarta borowkowa okazala sie smakowa porazka. podobnie inne przepisy. jedynie pierniczki swiateczne byly przepyszne.
Kolaż super…szkoda tylko że te zdjęcia nie są aktywne- klik i przenosi Cię do przepisu…
Zawsze, za każdym razem kiedy tu zaglądam jestem pod wrażeniem- i klasy i prostoty zarazem.
Bardzo, bardzo fajny blog Pani Zosiu :)
Pozdrawiam w nowym roku!
Pani Zosiu i jeszcze pytanie o placek jogurtowy z gruszkami- czy można, jeśli tak to w jakich proporcjach, zamienić sodę na proszek do pieczenia? 2 łyżeczki, tyle co sody będzie ok?
Pozdrawiam!
Ewa
will certainly leave out your own breathtaking noting down as a consequence of this kind of delinquent.