Zosiu kochana! Twoja bajka jest także naszą, Twoich stałych czytelniczek, bajką. Stworzyłaś bajkę-sen, z którego nie chcemy się budzić, nasza Poetko:-) Pozdrowienia ze słonecznego, aczkolwiek chłodnego południa, tym razem już Polski. Marta:-)
wow! wyszło rewelacyjne, lepsze niż się spodziewałam. Smakowało nawet mojemu mężczyźnie, który za cukinią niezbyt przepada ;) od dziś ten przepis wędruję na półkę „często używane” ;)
Uwielbiam Twoje posty! są takie ciepłe i klimatyczne, od razu poprawiają humor! Do tego stały kontakt z czytelnikami sprawia, że każdy czuje sie ważny i wyjątkowy dla Ciebie. Jesteś cudowną i ciepłą osobą :) Gorąco pozdrawiam, wbrew temu co mamy za oknami :)
Zosiu, jestem ciekawa z jakiej perspektywy zostało zrobione ostanie zdjęcie? czy to odbicie w lustrze czy to łóżko jest piętrowe… no bo widzę stopę w lewym dolnym rogu?! :)))
ooo brawo! Ja też się strasznie cieszę! Wreszcie może coś mój 1,5 letni synke będzie jadł! Przepisy dla kobiet w ciąży bardzo mi posłużyły Zosiu, bez Ciebie nie było by ta fajnie.
Właśnie chciałam Cię o to poprosić :) Świetny bloog, widać, że robisz to z ogromną pasją, ale najbardziej promieniejesz przy córeczce :) Ja i moja Hanusia czekamy na przepisy!
Naprawdę śliczna i klimatyczna ta bajka…. coraz bardziej czekam nie tylko na Twoje CUDOWNE przepisy, ale też na te uchwycone momenty codziennego jedzenia i życia; taka kolejność jak najbardziej mi odpowiada :)
A dodatkowo czy zdradziłabyś skąd pochodzi bluza z napisem, na zdjęciu z mikserem…. wygląda super!!!
Pozdrawiam ciepło jak zawsze
Gosiu,
inspirujesz mnie każdego dnia. Jesteś piękną, pełną optymizmu kobietą. Taką chciałabym być…
Narazie nie wypróbowuje twoich przepisów ponieważ nie mam jeszcze kuchni (jestem w trakcie generalnego remontu starego domu), ale już nie mogę się doczekać kiedy bede mogła w mojej też białej kuchni pichcić.
Pozdrawiam Cię serdecznie z samego południa Polski.
Zosiu jesteś dla mnie mega inspiracją ;) Bruchetty Twojego przepisu zrobiły prawdziwą furorę w moim domu :) do tego jesteś przepiękną kobietą :) pozdrawiam!
Zosieńko,
Każdy człowiek ma pasje a Ty zarażasz nas swoją za każdym razem gdy wchodzę na Twojego bloga , czytam i inspiruje do robienia czegoś ciekawego w moim domu.Dlatego dziękuje w swoim imieniu ;) pozdrawiam!!!!!
Ja tą bajkę obserwuję od samego początku i mam nadzieję, że będzie mi towarzyszyć do późnej starości, a jesteśmy w podobnym wieku :) Także Zosiu, dużo siły i wytrwałości Ci życzę!
Witam
chętnie „zaglądam” TU , nabieram chęci na pichcenie, przygotowanie jakiegos dania trochę inaczej niż zazwyczaj sie to robi…
******************************************
ale tak z innej bajki-Gosiu jak pielęgnujesz paznokcie, bo sa zadbane, eleganckie, skromne-czy polerujesz i malujesz lakierem, odżywką ?!?
pozdrawiam serdecznie ;-)
zdradzisz Zosiu sekret swoich pięknych paznokci?!?
jak nie u SIEBIE to może u Kasi napisała byś parę słów na temat tego jak pielęgnujesz swoje paznokcie, włosy; napewno chętnie przeczytało by taki wpis setki Waszych czytelników :-)
Zosiu, Twoja bajka należy do moich ulubionych działów, mam jej dział w moim specjalnym zeszycie, pozdrawiam z jesiennych Kielc, Weronika Sobczyk P.S mam nadzieje że spodoba Ci się mój nowy post do Twojego bloga.
Moja mama prosiła mnie dzisiaj o paszteciki na kolację, więc chciałabym je zrobić, ale muszę też mieć zupę pomidorową, aha oglądałam Twój nowy post o domowej mrożonej kawie, zaraz idę do sklepu i kupię produkty, do mojego pierwszego dania. Pozdrawiam, Wera z Kielc.
Apetyczna ta Twoja bajka! :-)
Bardzo apetyczna! Dla mnie hitem jest blondie brownie :)
Zosiu kochana! Twoja bajka jest także naszą, Twoich stałych czytelniczek, bajką. Stworzyłaś bajkę-sen, z którego nie chcemy się budzić, nasza Poetko:-) Pozdrowienia ze słonecznego, aczkolwiek chłodnego południa, tym razem już Polski. Marta:-)
Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam ze słonecznnego Trójmiasta!
ZOsia
czekam na przepis z delicjami! coś mi mówi, że to będzie pyszne :)
ps. zaraz zabieram się za pesto z bazylii, z cukinią i orzechami nerkowca :D
Trzymam kciuki! Daj zanć jak wyszło :-)
wow! wyszło rewelacyjne, lepsze niż się spodziewałam. Smakowało nawet mojemu mężczyźnie, który za cukinią niezbyt przepada ;) od dziś ten przepis wędruję na półkę „często używane” ;)
Zosiu – bije od Ciebie sokój, pewność siebie i mega mega optymizm! Aż się buzia cieszy jak się ogląda Twoje zdjęcia :))
Ściskam,
http://ewakuchennie.blogspot.com
:-) Jak miło! Dziękuję bardzo i pozdrawiam gorąco!
Zosia
Uwielbiam Twoje posty! są takie ciepłe i klimatyczne, od razu poprawiają humor! Do tego stały kontakt z czytelnikami sprawia, że każdy czuje sie ważny i wyjątkowy dla Ciebie. Jesteś cudowną i ciepłą osobą :) Gorąco pozdrawiam, wbrew temu co mamy za oknami :)
Południe pozdrawia północ! ;)
:-) pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny!
Zosia
skąd urocza bordowa(?) torebeczka na 9. zdjęciu?
Zosiu, jestem ciekawa z jakiej perspektywy zostało zrobione ostanie zdjęcie? czy to odbicie w lustrze czy to łóżko jest piętrowe… no bo widzę stopę w lewym dolnym rogu?! :)))
serdecznie pozdrawiam:)
Piękne zdjęcia, bardzo klimatyczne.
Ja dziś naładowałam akumulatory na grzybobraniu. Cudowna pogoda i fantastyczna wyprawa. Polecam !
Zosiu bije od Ciebie szczęście i spełnienie :) Nic dziwnego – robisz to, co kochasz ;) ile pyszności na tych zdjęciach. Piękna ta Twoja bajka :D
Zosiu, a może napisała byś bajkę dla dzieciaczków – niejadków? Marzę o cyklu przepisów dla dzieci takich już od roczku do nawet 10 lat :)
Pozdrawiam.
za chwilę ruszam z cyklem przepisów dla dzieci :)
oo nareszcie:)
Super :) Już nie mogę się doczekać :)
ooo brawo! Ja też się strasznie cieszę! Wreszcie może coś mój 1,5 letni synke będzie jadł! Przepisy dla kobiet w ciąży bardzo mi posłużyły Zosiu, bez Ciebie nie było by ta fajnie.
Pzdr. z Tarnowa,
Kala
Super! Moje roczne bliźniaki już się nie mogą doczekać! :)
Właśnie chciałam Cię o to poprosić :) Świetny bloog, widać, że robisz to z ogromną pasją, ale najbardziej promieniejesz przy córeczce :) Ja i moja Hanusia czekamy na przepisy!
super!! czekam!! mamaJasia
Lubię te Twoje bajki Zosiu :)
http://www.angliaoczamipolki.com
Naprawdę śliczna i klimatyczna ta bajka…. coraz bardziej czekam nie tylko na Twoje CUDOWNE przepisy, ale też na te uchwycone momenty codziennego jedzenia i życia; taka kolejność jak najbardziej mi odpowiada :)
A dodatkowo czy zdradziłabyś skąd pochodzi bluza z napisem, na zdjęciu z mikserem…. wygląda super!!!
Pozdrawiam ciepło jak zawsze
Zosiu u Ciebie jest zawsze tak przytulnie, że mam ochotę zostać tu na zawsze :-)
Zapraszam o każdej porze:-)
Z pozdrowieniami,
Zosia
.. i to jest takie miłe, że mamy z Tobą kontakt!
Dziękujemy Zosiu!
miłe zdjęcia. takie niesztuczne i niewymuszone. pozdrawiam piękna.
_
http://dropofmusic.blogspot.com/
Zosiu ścięłaś włosy?:) na zdjęciu z Hanią (?) masz krótsze włosy :)
Po tak ciężkim i kiepskim dniu jak dziś, co może mi choć trochę poprawić humor?
Odp.: Twoja bajka, szczególnie zdjęcie z małą Hanią.
:)
To prawda! Ja również uwielbiam tu wpadać!
Dla mnie to jak relaks po całym dniu pracy,
Trzyma j się Zosieńko!
Czy mogę się dowiedzieć co to za ciasto z malinami na 10 zdjęciu?
Chyba przegapiłam ten przepis.
Jak miło,że można być częścią takiej Bajki ;)
noooo :) dzięki Zośka za to że podzieliłaś się swoją codziennością!
Gosiu,
inspirujesz mnie każdego dnia. Jesteś piękną, pełną optymizmu kobietą. Taką chciałabym być…
Narazie nie wypróbowuje twoich przepisów ponieważ nie mam jeszcze kuchni (jestem w trakcie generalnego remontu starego domu), ale już nie mogę się doczekać kiedy bede mogła w mojej też białej kuchni pichcić.
Pozdrawiam Cię serdecznie z samego południa Polski.
Zosiu, nie dawno odkryłam Twoją stronę! Jest rewelacyjna- będe częściej wpadać!
Dziękuję!
:-) zapraszam!
Coraz częstsze posty! upiiiii!!!
coraz częściej tu zaglądam i sporo mnie inspirujesz. dziękuję bardzo za posty :)
Zosiu masz cudną coreczkę. Ile ma lat? :)
Pozdrawiam
rok i 4 miesiące :)
Z pozdrowieniami,
zosia
Zosieńko tak miło, że tak czesto odpowiadasz! Piękny ten twój blog i w ogóle wszystko piękne.
Pozdrawiam gorąco,
Ania
aaaaj Zośka ską bluza na 4 zdjęciu?? jest meeega!!!
A czyja to stopa na ostatnim zdjęciu? ;)
Fantastyczne zdjęcia. Takie z klimatem i duszą, dziewczyny piszące wyżej mają zdecydowaną rację :)
Pozdrawiam z dość mocno jesiennego Sopotu.
To prawda jest tu fajnie. Rewelacyjne zdjęcia i miły klimat..
Ha! dobre te przedostatnie zdjęcie!
A moje jest ulubione to pierwsze- jest mega!
Zosiu,
więcej takich wpisów!
przesyłam całusy
Kasia
ok :)
Zosiu jesteś dla mnie mega inspiracją ;) Bruchetty Twojego przepisu zrobiły prawdziwą furorę w moim domu :) do tego jesteś przepiękną kobietą :) pozdrawiam!
Uwielbiam takie wpisy <3
Zapraszam http://www.pieknekosmetyki.blogspot.com
Zosieńko,
Każdy człowiek ma pasje a Ty zarażasz nas swoją za każdym razem gdy wchodzę na Twojego bloga , czytam i inspiruje do robienia czegoś ciekawego w moim domu.Dlatego dziękuje w swoim imieniu ;) pozdrawiam!!!!!
To ja dziękuję bardzo!
Zosia
jak tak niekuliarnie – ostatnio polubilam takie spodnie jak masz ubrane siedzac w tym parku/ogrodzie :) a Haneczka juz taka duuuza, Slicznotka! :-)
Super zdjęcia. Nie mogę się doczekać przepisów!
No ja też! Zośka masz oko do tych zdjęć
Zosiu,
widziałam Cię dzisiaj w Almie :)
wydawało mi się, że chyba myślałaś nad nowym przepisem, bo tak wpatrywałaś się w niektóre produkty ;-)
Pozdrawiam!!!
Świetne zdjęcia!Naprawdę cream della cream, w sam raz do posypania bajki. Co do ostatniego przesłania – zgadzam się w 100 % !
:-) Pozdrowienia!
Ja tą bajkę obserwuję od samego początku i mam nadzieję, że będzie mi towarzyszyć do późnej starości, a jesteśmy w podobnym wieku :) Także Zosiu, dużo siły i wytrwałości Ci życzę!
Pięknie!!
… dziś będę robiła szarlotkę z dyni i jabłek
https://www.makecookingeasier.pl/na-slodko/pumpkin-pie-czyli-szarlotka-z-dyni-jablek-i-orzechow/
Serdecznie polecam, bo już ją sprawdziłam w zeszłym roku. Przy okazji może coś dyniowego jeszcze się pojawi tej jesieni :)
Zosiu, cudowna ta Twoja Haneczka!
Czy był już przepis na blondie?
Uściski z Łodzi,
Hania
Na różnych blogach widziałam już kilka postów z delicjami. Muszę przyznać, że Twój jest najsubtelniejszy:)
fajnie że „przemycasz” zdjęcia Hani :)
Witam
chętnie „zaglądam” TU , nabieram chęci na pichcenie, przygotowanie jakiegos dania trochę inaczej niż zazwyczaj sie to robi…
******************************************
ale tak z innej bajki-Gosiu jak pielęgnujesz paznokcie, bo sa zadbane, eleganckie, skromne-czy polerujesz i malujesz lakierem, odżywką ?!?
pozdrawiam serdecznie ;-)
zdradzisz Zosiu sekret swoich pięknych paznokci?!?
jak nie u SIEBIE to może u Kasi napisała byś parę słów na temat tego jak pielęgnujesz swoje paznokcie, włosy; napewno chętnie przeczytało by taki wpis setki Waszych czytelników :-)
najmocniej przepraszam-ZOSIU oczywiście miało być…
Pierwsze zdjęcie rewelka!
O rany!
Zosiu, Twoja bajka należy do moich ulubionych działów, mam jej dział w moim specjalnym zeszycie, pozdrawiam z jesiennych Kielc, Weronika Sobczyk P.S mam nadzieje że spodoba Ci się mój nowy post do Twojego bloga.
a podasz adres?
:-)
[email protected], proszę bardzo….))))))), nie rozumiem, podałam Ci już mój adres pod komentarzem. Enjoy…..
Zosiu, kiedy dasz rozdział o pasztecikach i zupie pomidorowej?
Moja mama prosiła mnie dzisiaj o paszteciki na kolację, więc chciałabym je zrobić, ale muszę też mieć zupę pomidorową, aha oglądałam Twój nowy post o domowej mrożonej kawie, zaraz idę do sklepu i kupię produkty, do mojego pierwszego dania. Pozdrawiam, Wera z Kielc.
Zosiu, jakiego koloru są te drzwi na pierwszym obrazku koło gazet z bułeczkami i kawą.
Zosiu, kiedy podasz przepis na pierogi a mięsem i z grzybami?.