Pod koniec tygodnia wspólnie z Kasią odebrałyśmy wyróżnienie specjalne w konkursie Onet.pl na najlepszy Blog Roku 2011.
Radość niezwykła i jeszcze większa motywacja do dalszej pracy :-)
… a przy okazji kilka zdjęć z naszej codzienności za którą zostałyśmy nagrodzone!
Zosiu, wyglądasz kwitnąco ! Trzymam kciuki za zdrowie przyszłej mamy i maleństwa !
Gratuluje, zwycięstwo Wam się zdecydowanie należało, ciężko na to pracujecie.
Dziękujemy serdecznie!!!
Zosia i Kasia
oj tak! chociaz Ty chyba po prostu jestes taka usmiechnieta osoba na co dzien :)
Gratuluje wam dziewczyny
Należało się za wasz trud i pracę
A tobie za piękne i pyszne jedzonką
Dzięki
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a wiesz w ogóle czym jest ciężka praca? pisanie bloga? robienie „fotek” ? ręce opadają……
Serdeczne Gratulację :)
Zosiu, jaki masz aparat i obiektywy ? :>
Dziękuję!
p.s. Nikon D 90
Nikon sie sprawuje chyba znakomicie ?? Ja jestem posiadaczka d80 i tez jestem super zadowolona, gdybym tylko obiektywu nie rzucila na ziemie i sie nie rozpadl na kawalki :) No cóż, takie zycie narazie sie zadowalam stałka :)
Zosiu ty normalnie promieniejesz, wygladasz bosko i mam nadzieje, ze ci ten usmiech nie zniknie po porodzie :) powiem Ci w tajemnicy, ze to sama przyjemnosc :)
Gratulacje :-)
I powodzenia!
Zosiu, mam nadzieję, że będziecie prowadzić bloga do końca świata i o jeden dzień dłużej! ;) Nie wyobrażam sobie popołudnia bez tej lektury i weekendów bez kulinarnych eksperymentów z Twoimi przepisami.
Ogromne gratulacje! Zasłużyłyście na to wyróżnienie! Od nas również wielkie podziękowania bo właściwie po śledzeniu Waszego bloga, zdecydowaliśmy się z Ł. spełnić nasze marzenie i sami zaczęliśmy opisywać nasze kuchenne eksperymenty :)
Pozdrowienia
N&Ł.
Gratulacje:) wyglądasz w ciąży tak promiennie:) zycze Ci duzo zdrówka i szcześliwego rozwiązania:) To pewnie już niedlugo:) Czekam na kolejne cudne przepisy:)
Zosiu, dzięki Twojemu blogowi zrozumiałam, że gotowanie może być seksowne i dodawać kobiecie uroku.. dotychczas byłam bardzo uprzedzona do „stania przy garach” ;) a tutaj widzę to w pięknym, radosnym wydaniu i o to chodzi. Bardzo Ci dziękuję za wszystkie wpisy i staranny opis przygotowania potraw. Dzięki Tobie wspólnie z Narzeczonym zaczęliśmy „randkować w kuchni” i totalnie odświeżyliśmy nasz związek po 5 latach.. nie będę już klientką garmażerki – nigdy!!! :)
.. nawet nie wiecie jaka to dla mnie radość! Bardzo się cieszę!
z pozdrowieniami,
Zosia
Zosiu, sama jestem świeżo upieczoną mamą ( takie określenie na blogu kulinarnym jest chyba najwłaściwsze:-)), moja córa Jagoda ma 6 miesięcy, a okres ciąży jest mi nadal bliski……….. Życzę Ci duuużo zdrówka, odpoczynku i wytrwałości przy porodzi (przydaje się) nie zapomnij wziąć ze sobą wodę mineralną- naprawdę wtedy chce sie pić! Twój brzuszek jest już pokaźny więc, być może, męczy Cię wieczorna zgaga- ja ją miałam- pij ciepłe mleko- pomaga. Pozdrawiam
PS I jedz migdały- są bardzo zdrowe!!!!!!
Dzięki za rady! Migdały są rewelacyjne :)
Pozdrowienia!
Zosia
Ależ przyjemny ten dzisiejszy post:)
Serdecznie pozdrawiam, a Tobie Zosiu życzę dużo zdrowia i sił:)
Obecna i przyszła mama:)
Należało się Wam:))
Gratuluję!;)
dzis obchodzilismy rodzinnie urodziny mojego chlopaka :) upieklam wilgotne ciasto cytrynowe po raz drugi! :) dlaczego po raz drugi?! bo chlopak sobie zazyczyl na urodziny powtorke :)
bylo pysznie cytrynowo!
Zosiu, wygladasz kwitnaco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) brzusio nabralo pieknych ksztaltow! :) czy juz wiecie czy to dziewczynka czy chlopczyk? :))))))
:*
Zosiu, Kasiu serecznie Wam gratuluję :) Zdjęcia są bardzo fajne, a Twoje przepisy są przepyszne :))
ps Dbaj o siebie i o maleństwo w brzuszku, gorąco pozdrawiam!
ps2 jesteś bardzo ładna, masz tyle kobieości w sobie, pozazdrościć mężowi :P
Gratulacje Zosiu :)
Zosiu czy jest szansa na kilka Twoich stylizacji? Myślę że wiele czytelniczek na to czeka :)))
Pozdrawiam:)
Zosiu, na blogu Kasi brakuje bezpośredniego linku do makecookingeasier… pozdrawiam Ciebie i Bambinkę
dopisuje się do przedmówczyni, sama nie raz korzystam z Twoich przepisów ;) co ja mówię jestem tu codziennie ;D Pozdrowienia z Wrocławia, wszystkiego dobrego dla przyszłej Mamy i Bobaska!
Nagroda jak najbardziej zasłużona! :D Życzę dalszych sukcesów :)
Gratulacje! Trzymam kciuki. Powodzenia i dalszej motywacji. Czy można wiedzieć co to za torba na 7 zdjęciu? Przepiękna.
Zośka! We wtorek robię pizzę według Twojego przepisu, trzymaj kciuki! To będzie pierwsza pizza w moim życiu! :D
Pięknie wyglądasz. :)
ok.. już trzymam!
Zosia
pizza jest rewelacyjna, robie ją średnio raz na dwa tygodnie, moja rodzinka ją uwielbia
Gratulacje:)
Jednocześnie gratuluję dzidziusia!! Sama spodziewam się dziecka:) pomyślałam, że fajnie byłoby gdybyś zamieściła jakiś post o wyprawce dla maluszka, jaki wózek itp. w końcu to blog o życiu i wszystkim co nas otacza. Myślę, że Twojego bloga czyta wiele przyszłych mam, no i kilka wskazówek przyda się też dziewczynom które będą miały maluszka w przyszłości. Bardzo, bardzo proszę o taki post:)
piękne! :)
szczególnie to ostatnie zdjęcie… tak wiosną powiało :)
Gratuluje. Jak milo zobaczyc wiecej Twoich zdjec Zosiu!
swietnie, ze pokazalyscie 'making of’ Waszego bloga. Poprosze o wiecej :)
Gratuluję z całego serca. Zasłużyłyście na tą nagrodę. :)
No i super :-) Gratulki! Fajnie wyglądacie, Dziewczyny :-)
A Nikona D90 kocham miłością wielką! Mam od roku i nie rozstajemy się :-))
Zosiu Kochana!
Moje gratulacje! Tak trzymać!:) Załuję, ze przepisy dla mam pojawiły się dopiero teraz, ale jeszcze przez miesiąc chętnie będę testować potrawy dla mam:)
Mam takie jedno jeszcze pytanie:)
Powiedz proszę, gdzie kupiłaś te czerwone (koralowe) spodnie, które są na jednym z powyższych zdjęć. Poluję na takie od dłuższego czasu:)
Zyczę Tobie i brzuszkowi super samopoczucia!:)
Buziaki ode mnie i 8 miesięcznego brzuszka;)) prosto z Krakowa!
eM
bardzo bardzo gratuluję nagrody :) a gdzie nagroda dla makecookingeasier ? :) zdjęcia zza kulis Waszego bloga super :)
Pani Zosiu, ile ma Pani cm wzrostu? ;)
gratulacje i życzę dalszych sukcesów :)
Dołączam się do pytania o wzrost! Zawsze chciałam być wysoka…:(
175? :)
prawie każdego dnia Ty nas Zosiu inspirujesz kulinarnie, chciałam się z Tobą podzielić super przepisem który dostałam od koleżanki, czekoladowe muffiny z pysznym kremem czekoladowym,
muffiny :
150 g masła
150 g cukru
120 g mąki
30 g kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jajka
Wymieszaj składniki w kolejności – cukier, tłuszcz, jajka, kakao, proszek do pieczenia, mąka.
Przelej ciasto do foremek wyłożonych papierkami cupcakes.
Piecz w temp 180 C przez 15 minut.
Krem czkoladowy:
2 jajka
60 g czekolady (ja kocham się w 90% Lindor)
2 łyżeczki cukru
Ubij białka na pianę.
Rozpuść czekoladę.
Dadaj do czekolady żółtka.
Wymieszaj całość delikatnie z czekoladą i cukrem.
Wklejam również link z propozycją podania i dodania truskawki, która świetnie się komponuje z kremem czekoladowym, pozdrawiam Cię Zosiu :) !! http://www.picshot.pl/public/view/65594
Ale fajnie :) Dziękuję.. czekoladowych jeszcze nigdy nie piekłam!
Dziękuję,
Zosia
Należało Wam się :) właśnie jestem na etapie planowania mojej kuchni, zastanawiam się jak ją dobrze zorganizować, co kupić i już się nie mogę doczekać aż zacznę w niej gotować :) bardzo chętnie czytam Twoje kulinarne posty i korzystam z Twoich porad, mam nadzieję że i w mojej ciasnej ale własnej kuchni będę umiała wyczarować takie cuda :P
p.s. te zdjęcia z codzienności są świetne :)
Buźka kochane ;)
:) powodzenia w projektowaniu kuchni!
Z pozdrowieniami,
Zosia
Gratuluję wygranej :) Zdecydowanie Wam się należało :) Wyglądasz kwitnąco Zosiu :) Życzę Wam dużo zdrówka i samych radosnych dni:)) Dziekuję Wam za prowadzenie obu blogów :) Zazdroszczę też Waszej przyjaźni, ja z moja przyszłą bratową jakoś nie umiemy znaleźć wspólnego języka mimo najszczerszych chęci, co niestety jest przykre. buziaki i pozdrowienia dla Was :))
Fantastycznie czyta się Waszego bloga. Gdzies w mediach spotkałam się z określeniem, że jest idealny na leniwe, niedzielne poranki. I to święta prawda!
Jest kobieco, przyjemnie, ciepło. Z klasą. W pełni zasługujecie na popularność w blogosferze, bo ciężko na nią zapracowałyście, mimo, że czytelnikowi wydaje się, że robicie wszystko lekko, łatwo i mimochodem:-) I to jest świetne. Widać Wasz ogromny entuzjazm i zaangażowanie. Profesjonalizm.
Świetne jest także to, że Wasz blog jest dwuczłonowy: modowo-kulinarny. Mam szczególny sentyment do Twojej części. Kuchni nie lubiłam od zawsze. I zawsze mówiłam, że w moim mieszkaniu kuchnia może być zredukowana do czajnika elektrycznego i jednopalnikowej kuchenki. Ale po wczytywaniu się w Twoje przepisy, gdzie z usmiechem pichcisz różne pyszności pomyslałam sobie, że to całe gotowanie, to jednak kapitalna sprawa. Widać, jaką przyjemność Ci to sprawia i to zaraźliwe:-) MOżna powiedzieć, że zainspirowałaś mnie do gotowania, bo Twój blog pozwala zobaczyć, że gotowanie, czy pieczenie, to nie gary, ale pewna filozofia, postawa.
I ja też chcę umieć tworzyć taką atmosferę w kuchni, jak Ty:-)
:–)))))))))))))))))))))
Gratulacje:)
Zosiu :-) czy mogę spytać o imię dla wojej córeczki ?
Wybrałaś już ?
Pozdrawiam ! Wygladasz kwitnąco !
Zosia pewnie i tak nie odpowie:(
Gratulacje serdeczne dziewczyny! Nagroda w pełni zasłużona!
Kocham Wasz blog i codziennie zaglądam:) Z porad Kasi odnośnie mody korzystam , co jest nagradzane miłymi słowami koleżanek w pracy:) Twoich przepisów Zosiu jeszcze nie próbowałam bo obiadki gotuje mi mamusia hehe ale jak tylko pójdę „na swoje” na pewno coś ugotuję „Zosinego” :)
Pozdrawiam serdecznie i buziaczek dla brzusia:)
Gratulacje, zdjęcia bardzo ładne, wyglądasz kwitnąco:)
gratuluję dziewczyny!
gratulacje:)
Przeogromne gratulacje!
Czytam Waszego bloga codziennie, uwielbiam oglądać wspaniałe fotki zarówno w części o gotowaniu jak i o modzie :)
A może by tak kilka stylizacji dla przyszłych mam..? :)
Pozdrawiam ciepło !
Serdecznie gratuluję :)
Mam dwa pytania, a mianowicie gdzie kupiłaś tą piękną, granatową sukienkę na galę i jeszcze jedno, na które być może znasz odpowiedz: skąd Kasia ma ten morelowy sweter?
Pozdrawiam :*
Zosiu wyglądasz przepięknie! Śliczna przyszła mama;-)!
Zosiu,
nie jestem fanką gotowania, ale powiem szczerze, że coraz częściej zaczęłam zaglądać na twój blog. Nie mogę się napatrzeć na super zrobione zdjęcia, piękne naczynia, z których korzystasz, na całą oprawę – wszystko do siebie pasuje i jest przemyślane od początku do końca, no i oczywiście efekt końcowy. . . . zawsze ci wychodzą same pyszności. Zaczęłam zaglądać też częściej dlatego, że się „udzielasz” w komentarzach. Milo spojrzeć, że ktoś czyta, i ma chęć odpowiedzieć na maila stałej czytelniczki (niestety na Kasi stronie komentarze z jej strony to jakieś święto) Pozdrawiam cieplutko przyszłą mamę i dzidziusia :)
PS. Chłopiec czy dziewczynka?
dziewczynka :)
Ale czad!!!!!! Piękne chwile przed tobą :D
jeju, też chciałabym córeczkę:) ale u mojego M. sami chłopcy w rodzinie rodzą się, także będzie ciężko, ale to moje marzenie mieć dziewczynkę. Jesteście kochane i powiem (napiszę) jeszcze że chciałbym w ciąży wyglądać jak TY, a nie w rozciągniętych swetrach i wielkich ogrodniczkach, ale jeszcze wszystko przede mną:*
podobno jak ma być dziewczynka to kobieta traci urodę w ciąży a tu proszę :) no cóż wyjątek potwierdzający regułę widocznie ;) pozdrawiam
Paulina popróbuj z planowaniem płci, tzn. musisz 'działać’ w określone dni aby była dziewczynka, ponoć jest to naukowo udowodnione że powinno wyjsć tak jak się chce. Poszukaj w necie. Ja też mam zamiar ten patent wypróbować, ciekawe czy mi się uda ;)
Zosia! Wspaniale wyglądasz! ;) Oczywiście chcę również pogratulować sukcesu, jakim jest Wasz blog. Odwiedzam stronkę codziennie, a przepisy, które zamieszczasz… Zdjęcia… Niebo w gębie! W tym tygodniu planuję zrobić ciasto cytrynowe z białą czekoladą. Uwielbiam Twoje przepisy i z pewnością jeszcze nie jeden wypróbuję. Najlepsze jest to, że nie wymagają jakichś dziwnych składników, trudno dostępnych w sklepach. Jest to kuchnia dla każdego. Jako studentka, która ma aż nadto ruskich pierogów i kopytek, muszę przyznać, że rozwiewasz wszelkie wątpliwości co do tego, czy z prostych składników można zrobić coś ekstra. Tak trzymać! Ciągle chce się więcej i więcej… ;) Pozdrawiam!
Gratulacje Zosienko, zasluzona nagroda przez duze Z! :-))
Witam Zosiu. Gratuluję wam obu nagrody ;]
Chciałabym Cię prosić o pomoc. Za 1,5 miesiąca szykuje mi się ważna rola – bycie świadkową na ślubie Przyjaciółki. A jak wiadomo to śwaidkowa przygotowuje wieczór panieński ;] I nie mam pojęcia co byśmy mogły podać na kolację :( Mam nadzieję, że mi pomożesz, inaczej może być ciężko ;]
Jeszcze raz gratuluje nagrody ;] I Maleństwa !! :)
Pozdrawiam.
Ech, Zosiu… mam do Ciebie słabość… :)) Nie wyobrażam sobie dnia bez „zaglądnięcia” na Twój blog! Miło widzieć Twoją uśmiechniętą buzię!!! :)
A przepisy… też świetne… Ostatni hit w moim domu to mus malinowy (moja córeczka błaga o niego codziennie!)… Jutro wypróbujemy ciasto cytrynowe…
Z ciepłymi pozdrowieniami – M.
jak ładnie! gratulacje! :)))
Zosiu, błagam! skąd ten morelowy sweterek, który Kasia ma na jednym ze zdjęć? :))
Super! Uwielbiam Wasz blog i jestem Waszym fanem!!!!
Pytanie może bardziej do Kasi. Gdzie kupiła ten śliczny brzoskwiniowy sweterek na pierwszym codziennym zdjęciu? :) Pozdrawiam i gratuluję zasłużonej nagrody.
Zosieńko, wyglądasz pięknie! życzę Ci zdrowia i żeby maluszek był silny !:)
gratuluje nagrody;)
Gratulacje
ZOSIU KIEDY MOŻEMY SIĘ SPODZIEWAĆ TWOJEJ KSIĄŻKI??
… jeszcze troszkę przede mną pracy!
pozdrowienia ciepła gienia, jestescie cudowne,Wasz blog i Twoj Zosiu odmieniły moje życie! teraz wiem, że gotowanie jest ciepłe i sympatyczne!
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję!
no właśnie! jakiego używacie aparatu? zauważyłam, że Nikon, ale interesuje mnie szczególnie jaki obiektyw dobrałaś do robienia zdjęć potrawom? wychodzą b. ładne. z góry dziękuję i pozdrawiam!