* * *
Umiejętności adaptacyjne to cecha, którą rozwijamy od najmłodszych lat. Im szybciej poznamy, że zmiany to nieodłączny aspekt naszego życia, tym lepiej będziemy je znosić. Niezależnie od okoliczności w jakich wszyscy się znaleźliśmy, staramy się by nasza codzienność znacznie się nie różniła od tej, przed ogłoszeniem pandemii. Jeżeli jesteście ciekawi jak minął nam ten czas, to zapraszam na krótki rekonesans z ostatniego miesiąca.
Sernik baskijski z przepisu Rozkosznego (uwaga – jeżeli już raz wypróbowaliście ten przepis, to niestety żaden inny sernik nie będzie Wam już tak smakował – sama się dziwię, że się do tego przyznaję, ale to słodka prawda! :D:D).
Jabłoń
Poranek
Wielkanocne kadry
W fabryce domowych mazurków!
Namiastka wolności
Mazurek wielkanocny (smak i dekoracja niezmienna od 30 lat!)
Sobotni odpoczynek
Nasza ukochana czereśnia. Nie tak dawno wspinałam się na nią z buzią umorusaną od owoców, a teraz jest ulubionym miejscem pod którym są najlepsze przedpołudniowe drzemki naszego najmłodszego domownika.
Rumiane bułeczki prosto z pieca :*
Niech ktoś zatrzyma czas!
Słodkości, czyli puszysty omlet z bananami, który dla odmiany pieczemy (a nie smażymy – tutaj przepis)
To cudowne, w jak naturalny sposób dzieci naśladują dorosłych…
Szkoła ,,pod chmurką”!
Przerwa w lekcjach na mini podwieczorek od Pasieki Rodziny Sadowskich. Miód z maliną, z kakao, z miętą, z żurawiną, z imbirem i czosnkiem, z porzeczką. A na jaki miód Wy macie ochotę?
Mam słabość do białych bluzek, a ta czeka na odpowiedni moment. Jest zwiewna, uszyta w duchu new-vintage z ozdobnym haftem i pochodzi od małej polskiej firmy Nalu, w której proces tworzenia odbywa się lokalnie z umiłowaniem Matki Natury oraz w idei sprawiedliwego handlu. Zajrzyjcie do nich!
Symbol naszych czasów
Drzewo migdałowe – co roku zachwyca swoim kolorem!
Mała czarna – na ratunek przy porannych pobudkach!
Kiedy się najczęściej sprzeczamy? Kiedy ja chcę remont i praktycznie od momentu podjęcia decyzji, wszystko mam już zaplanowane i zorganizowane. Podobno koronawirus sprzyja remontom, więc usprawiedliwiam sobie swoje zachowanie – myślę, że za kilka dni, podzielę z Wami swoimi drobnymi zmianami.
Let’s pretend we are in Italy, today!🍷
Drogi Maju, uchylam okna i zapraszam Cię gorąco!
Specjalne przygotowania na wieść o zniesieniu zakazu jazdy rowerem!
Witaj raju (na chwilę) utracony!
Najlepsza kawa w mieście!
Racuchy z jabłkami – czyli słodkie rozpoczęcie majówki :)
Popołudniowa herbata z płatkami kwitnącej papierówki :)
Nic skomplikowanego, czyli kasza gryczana z podsmażonym boczkiem, czosnkiem, pietruszką i pieprzem. Nabieramy łyżką i zanurzamy w maślance. Takie danie w stylu low-budget, które towarzyszyło mi dość często, gdy zaczynałam swoją pierwszą pracę, z dala od domu (każdy grosz się liczył, a pokusa kupna nowych szpilek silniejsza niż jedzenie!). Dzisiaj już nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałam jakiekolwiek szpilki na nogach :)
Gotowanie z Tatą jednak nie poszło na marne! Niewtajemniczonych zapraszam na zaległy wpis blogowy.
Luksus. Pierwsze szparagi. Dla mnie mogą być tylko w wersji lekko podpieczonych z oliwą truflową, tartym parmezanem i szczyptą soli. A jak Wy lubicie?
Czy jeszcze ktoś pamięta, jak jest w szkole? :)
Mój dzielny pomocnik w poszukiwaniu remontowych inspiracji.
Nowości od mojego ulubionego wydawnictwa REBIS – szczególnie polecam Wam ,,Paryski szyk, jeszcze raz„.
Zamiast kolacji w restauracji – wieczór przy uchylonym oknie, kwitnącej czereśni i wspaniałej desce serów od The House od Cheese
Chwilo trwaj!
Pocztówka z naszej ukochanej, orłowskiej psiej plaży…
Prześliczny maluch❤️ Jak ja tęsknię za czasem, gdy moje dzieci takie były😢 to prawda, czas płynie nieprawdopodobnie szybko…. poza tym ślicznie wyglądasz, gdzie znalazłaś te śliczne plisowane spódniczki na obu zdjęciach z synusiem?😚
Anito, jak zawsze cieszę się, że Cię widzę💛🤍👋 a co do spódnicy plisowanej, to obecna kolekcja w Mango. Serdeczności na cały tydzień i trzymajcie się zdrowo w moim ulubionym Poznaniu💛☀️
Bardzo dziękuję😘 a ja bardzo chętnie tu bywam codziennie, wyszukuję przepisów, podglądam ogród, żeby mąż się nie nudził🤪 Zosieńko, jeśli robicie warzywnik w tym roku, podziel się pomysłem. Z góry dziękuję👩❤️👩
Ależ ciepła opowieść o kwietniu, az chciałby się Was odwiedzić. Czy mogę zasięgnąć porady z jakiej książki Zosiu czerpiesz porady, by odmienić wnętrze oraz co to za model krzesła w jadalni czerne z plecionym siedziskiem. Tez wkręciłam się w remonty i zmiany w domu… Pozdrowienia z Krakowa 😀
Jadziu, n/t książki to odpiszę trochę później, bo nie mam jej teraz pod ręką a krzesło plecione pochodzi z ikea
krzesła już niestety nieosiągalne, zatem zostaje mi tylko oczekiwać na książkę
Zosiu, a czy zdradzisz również skąd jest krzesło z balkonu na którym siedzisz? Wygląda cudnie!
Czy ja dobrze odczytałam kadry i masz kuchnię na piętrze domu ?
Z tego co ja kojarzę to Zosia dzieli dom z mama więc pewnie zajmuje górę
Olgo, mieszkamy w domu jednorodzinnym, na pierwszym piętrze. Ściskam!
Przepiękny, kojący wpis :)
Chciałam jeszcze zapytać, skąd jest duzy kosz ze skórzanymi rączkami?
Marto, dzięki za odwiedziny. Kosz jest zw sklepu NAP
Pięknie uchwycony kwiecień. Dziękuje za kadry które cieszą oczy i dają nadzieję, wszystkiego dobrego Zosiu. Dla Was.
Nadio, to ja dziękuję, że odwiedzasz nas!☀️👋
Zosiu, w tak przepięknym domu i ogrodzie , nawet kwarantanna nie straszna! Wasze domostwo ma niepowtarzalny klimat. Uwielbiam patrzeć na te kadry, a co dopiero mieszkać tam… Jesteście szczęściarzami! Ale sami to wszystko stworzyliście, więc gratuluję! Synuś słodziutki. Trzymajcie się ciepło i zdrowo. Wszystkiego dobrego. I dzięki serdeczne za to, że mogłam chwilę pobyć u Was, choćby wirtualnie ;-) :-*
Aniu ❤️😘
uwielbiam twoje zdjęcia, tylko powiedz, że masz tak czysto tylko do zdjęcia :). u nas porządek jest na 15 minut. Ciekawe co to za plany remontowe, przecież masz tak pięknie. Jeżeli możesz to zdradź, co to jest za drzewko z liściami szczepione na pniu, na zdjęciu z górnego tarasu
Olu, to drzewko na tarasie to Mirta💚 (tylko chyba nie lubi zbyt mocnego słońca, więc muszę przesadzić je do ogrodu). A co do remontu, to taki mini dla najmłodszego😍😜👶
Zosiu, jak pieknie u Ciebie! Piszę to za każdym razem, ale tak idealnie trafiasz w moją estetykę:)
Uściski!
❤️❤️❤️
Zosiu, wysłałam Ci maila:
już sprawdzam :*
Dzień dobry!
Czy można prosić o informację o wymiarach Pani stołu jadalnianego? Wydaje się być bardzo pojemny i ustawny, chciałabym się zasugerować.
Przy okazji bardzo dziękuję za wiele inspiracji – przydatnych informacji, pięknych zdjęć i za przepisy. Często korzystamy. :)
Pozdrowienia!
Ileż u Ciebie szczęścia mimo tej całej zarazy dookoła… Teraz mogłabym codziennie jeździć rowerem i chodzić po plaży, no, ale wypada trochę popracować:)
Życie jest piękne!Synek w objęciach mamusi,piesek w objęciach córki,najlepsza kawa w mieście i najlepszy sernik(choć u mnie Twój jest na podium).Takie życie musi być piękne🥰
PS.Drzewko migdałowe wybitnie piękne💚
💚☀️😘
Piękne, pachnące wiosną zestawienie, Zosiu:-)
Tak, podobno najpewniejszą rzeczą w życiu jest zmiana. I teraz tego doświadczamy.
Uwielbiam kwitnące drzewa; u Ciebie cudne!Napatrzeć się nie mogę.
U nas też zieleń wybuchła dookoła i nikt jej nie przeszkadza!
Pozdrawiam słonecznie z południa PL,
Marta:-)
Tym bardziej cenię codzienne, domowe rytuały jak popołudniowa kawa na balkonie z widokiem na góry. A u Was z widokiem na morze;-)
Cieplutkie pozdrowienia
Marta;-)
Cześć Zosiu 😊 Ehh, piękne te Twoje kadry, z przyjemnością się to ogląda. W dodatku z całości przebija jak dla mnie taka włoska radość życia- umiejętność cieszenia sie zwykłymi rzeczami, ale jednocześnie celebrowanie dobrego jedzenia, chwil z rodziną i piękna przyrody oraz artystyczny rozmach. Tego się nie da nauczyć, to się ma w genach. Zazdroszczę tego cudnego Sopotu, ale tak pozytywnie zazdroszczę ;). Wszystkiego dobrego!
W nawiazaniu do zdjecia z francuskim akcentem polecam bloga
http://mimithorisson.com/
Rodzina opuscila Paryz, aby zamieszkac w Medoc. Rowniez polecam ksiazki kucharskie autorki. Spodobaja sie Pani zdjecia oraz pomysly na gotowanie z gromada dzieci ( ma ich mnostwo !!! ) pozdrawiam serdecznie
Kasiu, dziękuję za wiadomość. Znam od lat i z wielką przyjemnością zaglądam :)
Ja nawet widziałam, że dzieci Mimi chodzą w piżamkach od Zosi:) Zosiu, uwielbiam Twój blog!:)
:*
Piękne zdjęcia! Ja te nie pamietam kiedy ostatnio założyłam szpilki! Już nawet żadnych nie mam w swojej kolekcji obuwia i chcieć nie chcę; no chyba ze kitten Heel ;-). A chciałam się zapytać o Twoje ulubione książki kucharskie z których najczęściej gotujesz??? Szukam inspiracji z fajnymi przepisami…
Aniu, teraz zaglądam najczęściej do słynnego Massimo Bottury na Jego profil na Instagramie – gotuje na żywo u siebie w domu. Polecam Ci :)
Zosiu droga, gratuluje. Bardzo cieszy, ze zamiast wtornego Kiezuna, wybierasz teraz mistrza Botture. Krytyka zawsze jest matka postepu. Aplauz!
Aniu, a jakiej kuchnii szukasz? 26.01.20 zamiejscilam w komentarzu liste doskonalych ksiazek kucharskich kuchnii wloskiej. Duzo fajnych przepisow znajdziesz u Magdy Gessler, krytyce kulinarnej, Aleksandra Barona.
Zwróciłam uwagę, że Córka i pies bardzo się kochają:) Miło popatrzeć jak Wasz pies dotrzymuje Hani towarzystwa. To jest przyjaźń:)
o tak! wspaniała więź!
Zosiu, jakiego macie rozkosznego Synka! :) :) :) Miło Go poznać :)
Fantastyczna relacja z minionego miesiąca.
Zosiu droga, moment kwitnacych wisni, czeresni i jablonii to kwintesencja wiosny. Przeminelo z wiatrem. Tu jeszcze kwitna jedynie kasztany. Przez epidemie i zakazy cudowny czas poczatku wiosny przemknal obok, nawet swiata Wielanocne, choc udalo nam sie dotrzymac rodzinnej tradycji i rozpoczac jak co roku sezon szparagowy. Niestety kulinarne wyjazdy do Niemiec na szparagowe degusacje i po szparagi prosto z pola w tym roku pozostaja mrzonka, ale ze szparagow nie rezygnujemy. Niemcy produkuja i gotuja najlepsze szparagi, jednak udalo mi sie znalezc w okolicy pod slowacka granica producenta wspanialych szparagow prawie dorownujacych smakowo niemieckim, ktory sam jest … Niemcem, a do Austrii przeprowadzil sie jedynie z milosci do Austriaczki i przywiozl caly szparagowy know-how. W tym roku maja troche trudniej, ale zbiory sa zapewnione – na apel o pomoc przy zbiorach, gdyz pracownicy sezonowi nie moga przyjechac, zglosilo sie w calym kraju ponad 7tys chetnych. W czasie pandemii okazalo sie, ze nawet tu ludzie niespodziewanie rozwineli wielka solidarnosc.
Sposobow podawania szparagow jest bardzo wiele, osobiscie preferuje podane z bejcowanym lososiem, szynka, pesto. Dzis jedlismy z sauce polonaise, czyli z tzw polskim sosem (roztopione maslo, tarta bulka, posiekane jajko na twardo, posiekna natka pietruszki). Jako absolutnej entuzjastce szparagow niezbyt podobaja mi sie te umeczone w piekarniku na zdjeciu. Zosiu, moze jednak warto uzupelnic braki szparagowej wiedzy, ktora prezentuje sie rownie skromnie jak znajomosc kuchnii wloskiej, choc bardzo cieszy, ze probujesz uzupelnic wiedze studiujac insta Bottury. Jednak moze warto rozwazyc jakies szkolenie w krolestwie szparagow w Niemczech – najlepsze miejsca to Badenia, Brandenburgia i Frankonia. Albo przyjedz w nastepnym sezonie do Wiednia, a obiecuje osobicie podszkolic ciebie w szparagowych smakach. Notabene chyba jedyna osoba na polskiej orbicie kulinarnej znajaca szparagowe tematy pozostaje Magda Grzebyk, nawet sprawdzona i wspaniala Magda Gessler nie wyczuwa do konca tematu.
Przynajmniej ze szparagow nie musimy calkowicie rezygnowac w tym straszym czasie. Tak bylo przykro, ze tulipanowy sezon nas ominal. Jedynym pocieszeniem zostaja piwonie. Najpiekniejsze!
Majowe usciski. :))) Trzymajcie sie wszyscy zdrowo!
Gaby, czy z zawodu jesteś kucharką?
Anno, jaka jest intencja i zasadnosc twojego pytania? Czego pragniesz sie dowiedziec i w jakim celu? ;)
Po prostu jestem ciekawa, czy gotowanie to Twoja pasja, czy jednocześnie zawód! ;-)
Anna czy Ania? Kto zadaje pytania?
Ania i Anna to to samo imię. Myślałam, że to oczywiste!! :-)))
Imie i osoba, jak sugerujesz, moze ta sama, ale 3 rozne nicki. Wiec w jakiej intencji dla prostego pytania, notabebe sformulowanego w niezbyt zyczliwy sposob, uzywasz 3 roznych nickow?
Mam duży szacunek dla zawodu kucharza, więc nie rozumiem dlaczego dopatrujesz się w moim pytaniu złośliwości. Więcej luzu życzę. Pozdrawiam. Bez odbioru.
Anno, Aniu, Anusiu, brak odpowiedzi w jakiej intencji uzywasz rownoczesnie 3 nikow, podobnie jak przeinaczanie sensu z niezbyt zyczliwy na zlosliwy nie daje wypowiedzi wiarygodnosci. W twoj wielki szacunek do zawodu kucharza tez trudno uwierzyc, bo gdyby tak rzeczywiscie bylo, zarowno pytanie jak i odpowiedzi sformulowane byloby w zyczliwszym tonie np: czy profesjonalnie zajmujesz sie gotowaniem, czy zawodowo jestes zwiazana z gastronomia etc. Profesjonalistami w kulinarnych tematach sa nie tylko kucharze. ;)
PS jesli luzem jest forma twojej komunikacji, to nie jest to zaden luz. ;)
PPS a nastepnym razem zycze wiecej uczciwosci. ;)
Zosiu, jaki Twój Synek jest podobny do Hani jak była taka malutka jak On;)jestem z Tobą od początku bloga i pamiętam Hanię taką malutką🥰gorące pozdrowienia dla Was, po sąsiedzku, z Gdańska😘
Cudnie uspakajający wpis w jakże szalonym obecnie czasie…Dziękuję Zosiu, kocham Twoje wpisy :)
Maniu ❤️☀️🙏 dziękuję za wiadomość i za to, że tu zaglądasz! Uściski poranne☀️
Mam duży szacunek dla zawodu kucharza, więc nie rozumiem dlaczego dopatrujesz się w moim pytaniu złośliwości. Więcej luzu życzę. Pozdrawiam. Bez odbioru.
Zosiu, czy polecasz leżaczek Childhome? Wiem, że generalnie fizjoterapeuci odradzają leżaczki dla niemowląt, ale w tym konkretnym pozycja dziecka wydaje się być lepsza niż w pozostałych. Pozdrawiam, Daria
Piękne kadry, spokój i rodzinna atmosfera. Czy można wiedzieć co to za książka z inspiracjami wnętrz. Szukam czegoś ciekawego z pięknymi zdjęciami i cytatami.