1. Słoneczny poranek w uroczym Dworku Żeromskiego // 2. Dzień dobry, co Panowie dzisiaj złowili? // 3. W końcu odnalazłam swój ulubiony kubek do porannej kawy – August Design produkty z duszą // 4. Rogale Św. Marcina – 100 to za mało!
Gdyby ktoś jeszcze chciał zrobić swoim bliskim prezent pod choinkę, to zapraszam tutaj. Obie moje książki dostępne z możliwością wpisania dedykacji.
Ten dzień w którym spadł śnieg w Trójmieście…
Zapał trzeba pielęgnować!
Warsztaty mikołajkowe w moim ulubionym COOK UP. Czy ktoś widział prowadzącą? :-)
W trakcie przygotowań do pierwszych pierników
Kilka słów o #razemwkuchni w najnowszym Jamie. Święty Mikołaj jednak istnieje :-))
Zaśnieżone okolicy Warszawy
- Przygotowania do świątecznych zdjęć // 2. Wieńce adwentowe KWIATY I MIUT // 3. Chwilowa Pani Zima // 4. W trakcie zimowej sesji zdjęciowej – efekty wkrótce na blogu
Zimowa sceneria i piękne wnętrza Park Cafe
Warszawskie Targi Rzeczy Ładnych – sami zdolni twórcy!
Grudzień sprzyja spotkaniom z bliskimi!
1. Mroźny poranek w Orłowie // 2. Zapasy drewna na zimę // 3. Domowy grzaniec // 4. Ciasto marchewkowe, zawsze spoko!
Na książki Elizy z whiteplate czekam zawsze z ogromnym wytęsknieniem. Wspaniały pomysł na prezent dla najbliższych!
Moje pierwsze warsztaty w poznańskim SPOT. Przed każdymi warsztatami towarzyszą mi zawsze różne emocje. Czy wszystkim uczestnikom się spodoba, czy zaczyn drożdżowy wyrośnie, czy wystarczy dla wszystkich produktów. Po 10 minutach, gdy wejdą w ruch miksery, noże – przy pomocy tych małych i dużych rączek – atmosfera nagle się zmienia. Bliskość i ciepło. Jak byśmy się znali od lat.
Czekamy z wytęsknieniem na Boże Narodzenie i … śnieg!
Witaj Zosiu, piękne ujęcia :). Zwróciłam uwagę na Twój sweterek z wigilijnego spotkania. Mogę zapytać z jakiego sklepu?, Pozdrawiam serdecznie
Moniko, dziękuję za wiadomość. P.S. COS :)
Piękne zdjęcia, jak zawsze :-). A kiedy będą warsztaty w Trójmieście?
Bosko!
Zosiu, u mnie śnieg jest więc zapraszam :) Hania śmiało może wziąć sanki :)
Jedziemy! Podaj tylko miejsce :-)))
Ale pięknie, cudownie:)
:*
Zosieńko uwielbiam Waszą codzienność. Zawsze z wytęsknieniem czekam na ten post :*
No istne Hygge!
hahaha :-)))
Zosiu uroczy wpis. Potrafisz uchwycić ten moment :-) Fajnie mają z Tobą domownicy!
:*
O rany, Zosiu, u Ciebie wszystko tak pięknie wygląda, a mnie się nie chce wstać z łóżka, gdy za oknem szaro, buro i jeszcze stuka deszcz… Nawet wizja pysznego śniadania mnie nie pociesza :P Miewasz czasami takie kryzysy?
Baaardzo często! Szczególnie w tym roku… nie jesteś sama;*
Mój ulubiony kubek i w ogóle naczynia to Bolesławiec. Polecam gdyż pięknie prezentują się w takiej kuchni jak Twoja-mam prawie identyczną!
Ostatnie zdjęcie jest przepiękne! Nie żeby inne nie, ale to szczególnie!