Jak co miesiąc zapraszam Was na kilka ujęć z ostatnich tygodni. Koniec roku był dla nas wyjątkowy – był czas na uśmiechy, rozmowy, świąteczne życzenia, spacery, wspólne pieczenie, dekorowanie, kolędowanie i obdarowywanie prezentami. Z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że w takim stanie ducha chciałoby się spędzać jak najwięcej czasu!
poranny szron // kwiaty na Nowy Rok // pyszności od Sielski Box które umiliły Święta // najpiękniejszy prezent jaki znalazłam pod choinką – od mojego 3 latka
zagubiony listek // świąteczne akcesoria // creme caramel // małe szczegóły są ważne
it’s begin to look a lot like christmas …
świąteczne uściski :*
pakowanie dla Was mojej książki to ogromny zaszczyt // leśne wędrówki // mech // naturalne dekoracje
świąteczny upominek od projektogram // wybieramy tą jedyną // chwila na którą czekamy cały rok // razem najlepiej
chwila wytchnienia // kolor jest ważny! // breakfast in bed is always a good idea // zima o poranku
świetne zdjęcia :)
Pani Zosiu a u nas w górach sypie śniegiem! Jak na to czekałam..jak małe dziecko:) pięknie wygląda teraz świat.. Uściski z południa dla północy i radosnego dnia! ❤
ooo zazdroszczę! :-))
Piękne zdjęcia!
Na północy też pewnie zawita;) zapomniałam jeszcze dodać, że piękne zdjecia ?
Droga Zosiu, wspaniałe podsumowanie pięknego miesiąca:-)
Grudzień na Twoich zdjęciach jawi się wyjątkowo bajkowo; wprowadzasz nas w piękny nastrój!
Potwierdzam; na południu PL sypie i biało wszędzie, ale już tak nie mrozi;-)
Pozdrowienia z południa dla północy,
Marta:-)
Droga Zosiu! Chcialabym Ci bardzo podziekowac. Od bardzo dawna zarzekalam sie ze gotowac nie bede i juz. Gdy odkrylam Twojego bloga, bylam akurat bezrobotna. Twoje piekne zdjecia, jasne opisy zaczely mnie niesmialo inspirowac. W koncu z braku innych zajec zaczelam gotowac. W tej chwili sprawia mi to tak ogromna frajde,ze postanowilam z gotowania uczynic swoj zyciowy cel. Caly czas cwicze, probuje i kombinuje- ponoc jestem coraz lepsza! wiem ze wkrotce otworze wlasna kawiarnie. Dziekuje Ci. To dzieki Tobie odkrylam swoja pasje.
Wow Aniu! To ja otwieram kawiarnię z Tobą!!! To jedna z najpiękniejszych wiadomości jakie dostałam! Gratuluję siły i pasji :* Trzymam mocno za Ciebie kciuki!
A co to jutro zrobić na obiad? Innego niż w święta. Masz jakiś pomysł? Pozdrawiam.
Aga z zmrożonych Mazur
Piękne zdjęcia :) Zosiu masz talent nie tylko dogotowania :)
:*
Witaj Zosiu!
Z przyjemnością odwiedzam Twój blog, czytanie nowych wpisów to czysta przyjemność. Dostałam też pod choinkę Twoją książkę, JEST GENIALNA! :)
Pozdrawiam :)
Piękne zdjecia :)
Droga Zosiu, jesteś dla mnie inspiracją, aby z dnia na dzień stawać się najlepszą wersją samej siebie. Jestem oczarowana Twoim pięknem – zewnętrznym i wewnętrznym. Serdeczności :)