Skip to main content

Daily food diary

Z małym poślizgiem, ale jest! Krótka fotorelacja z premiery mojej książki, która odbyła się w sobotnie, bardzo mroźne przepołudnie w sopockiej restauracji Flaming & Co. W tym szczególnym dniu towarzyszyła mi rodzina, przyjaciele i znajomi. Dużo emocji, wruszeń i niezapomnianych chwil przy grzanym winie.

* * *

Kolejna porcja po autograf – jeżeli jeszcze ktoś z okolic Trójmiasta chciałby osobistą dedykację, to jestem jutro (15.12) w Centrum Handlowym Klif o godz. 18:30 w kawiarni Coffee Heaven. Zapraszam!

Choć za oknem nici ze śniegu, to na stole mroźne kolory

Mój mały asystent

Wpis z świątecznym domkiem z piernika przeżył niespodziewane oblężenie – ponad 40 tyś odsłon w ostatnich godzinach. Zdążyliście może wypróbować już przepis?

Kto przegapił post o świątecznym wieńcu, zapraszam tutaj

A już jutro zapraszam po przepis na świąteczne pierniczki z dodatkiem skórki z otartej mandarynki.

***

Zosia

31 Odpowiedzi do “Daily food diary”

  1. Zosiu, napisz proszę, skąd pochodzi granatowa sukienka, którą miałaś na sobie podczas spotkania z czytelnikami. Dziękuję!

  2. Zosiu, gratuluję książki :-) dziwi mnie jedynie, że na tych zdjęciach nie ma Kasi….

  3. Widać od razu, że była fantastyczna atmosfera. Fajnych masz Zosiu przyjaciół :) To najważniejsze.

  4. Dobry Wieczór Pani Zosiu. Piękne zdjęcia. Jeszcze nie posiadam Pani książki,- więc tu się nie rozpisuję – , ale to kwestia czasu. Korzystam na razie czynnie z przepisów z bloga:). Wczoraj na przykład robiłam pizze:). Pycha. Ponieważ wygląda Pani pięknie na tych zdjęciach, proszę mi napisać skąd czarna sukienka i płaszczyk z lodowiska (instagram) – jeśli to nie problem. Wtedy ściągnę sobie wigilijny strój od Pani :). Pozdrawiam Panią i Haneczkę.

    • Dobry wieczór! Dziękuję za wiadomość (sukeinka jest granatowa, pochodzi z Simple, a płaszczyk z obecnej kolekcji w sklepie Van Graaf). Spokojnego wieczoru, Zosia

      • Zosiu,
        a jakiej firmy jest konkretnie ten płaszczyk? Bo Van Graaf ma kilkaaaadziesiąt marek w swojej ofercie :-)
        Bardzo dziękuję za odpowiedź! :)

  5. Cudowna relacja! Bardzo cieszę się z Twojego sukcesu:-)))
    Książka świetna:-) Wczoraj wypróbowałam pierwszy przepis; burgery z żurawiną i camembertem – rodzina zachwycona. Dziękuję!
    Pozdrawiam ciepło,
    Marta:-)

  6. Czekam z niecierpliwością na nowy przepis na pierniczki :) moja mama tymi, które zrobiłam ze starego przepisu była zachwycona :) szukaliśmy go dzisiaj w Twojej książce :) nie było :( ale znalazlysmy inne pyszności :)

  7. Zosiu, a czy zdradzisz jeszcze, skąd pochodzi płaszczyk ze spotkania „przy śledziku”? Będę wdzięczna za odpowiedź.
    Pozdrawiam ciepło ;)

  8. Gratulacje. Kupiłam już „w ciemno” 2 książki na prezenty. Jeden jest dla mnie :-) (A co?), więc nie pozwoliłam sobie nawet jednej strony obejrzeć. Mam nadzieję, że książka będzie taka jak blog i że pomoże domowej kokoszce na wychowawczym, jaką jestem, podtrzymać energię i chęci do gotowania, które jest dla mnie codziennością.

  9. Zosiu!

    Dzis byl cudowny dzien :-) Najpierw na sniadanie smazona chalka z sosem brzoskwiniowym – byla obledna!!!
    A nastepnie pieczony udziec z indyka z gruszkami i pomaranczami (dodalam bialego wina) i tagiatelle z pietruszka (dodalam oliwe, czosnek i papryczke chilli) – moj ukochany normalnie oszalał!!!

    Jeszcze raz bardzo Ci dziekuje, za cudnego bloga, za piekna ksiazke, a przede wszystkim za najsmaczniejsze przepisy pod sloncem!

    Wierna Czytelniczka

    • .. ale mi zrobiłaś przyjemność swoją wiadomością! Cieszę się ogromnie, że tak Ci się przepisy spodobały. Dobrej nocy, Zosia

  10. Gratuluję sukcesu. Osobiście jestem Twoją książką zachwycona. W środę robię śniadanie dla mojego męża. Oczywiście pieczona chałka z sosem :)
    Pozdrawiam :)

    • To dla mnie największa radość jak moje przepisy mogą umilić drugiej osobie poranek :) Pozdrawiam świątecznie! Zosia

  11. Witaj Zosiu,
    to mój pierwszy wpis u Ciebie na blogu:) choć wiele potraw wypróbowałam! Zosiu chciałam się zapytać nasz jakiś dobry i sprawdzony przepis na ciasteczka maślane? Robię je co roku, za każdym razem inaczej bo coś jest nie tak, a szukam przepisu idealnego!

    Pozdrawiam ciepło
    Marysia.

    Ps. Od Mikołaja zażyczyłam sobie Twoją książkę!

  12. Witam Pani Zosiu,
    Po pierwsze Gratuluję!
    Po drugie domek z piernika jest po prostu przepiękny! Może za rok spróbuję z moją Córeczką wspólnie upichcić takie cudo ;)
    Po trzecie..moje pytanie dotyczy robota kuchennego :) Widzę, że na ostatnim zdjęciu u Pani widnieje jakiś robot.. Wszyscy znajomi polecają Kichten Aid czy może miała Pani ten sprzęt? Czy pracuje/pracowała Pani z tym sprzętem tej firmy? Czy mogłaby Pani zdradzić jaki to sprzęt jest na tym zdjęciu? Dziękuję z góry za odpowiedź.
    Pozdrawiam serdecznie

  13. Droga Zosiu,
    Bardzo Ci dziękuje za dzisiejsze spotkanie. Było mi bardzo miło Cie poznać i miec możliwość porozmawiania z Tobą. Jestes przesympatyczna osoba! Mam nadzieje, ze nie „zagadałam” Cie zbytnio

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.