* * *
Do tego dania najlepiej nadają się świeże zioła i dużo przypraw, ponieważ tylko w ten sposób uzyskamy najlepszy rezultat. Smak możemy wzbogacić o wędzony boczek. Trochę przypomina włoską frittatę tylko bez ziemniaków. Doskonałe na późne śniadanie lub lekką kolację!
Skład:
(przepis na 4 osób)
1 pęczek świeżej bazylii
2 pęczki pietruszki
1 pęczek świeżej mięty
1 pęczek świeżego szpinaku (ok. 250 g)
1 por
1 cebula
6 jajek
4-5 ząbków czosnku (ja lubię dużo czosnku, ale możecie zmniejszyć ilość)
2 łyżeczki przyprawy Za`atar – opcjonalnie (arabska mieszanka przypraw na bazie majeranku, tymianku, oregano, prażonego sezamu i sumaku) możemy zamienić na suszonego oregano
sól morska i świeżo zmielony pieprz
do smażenia: oliwa z oliwek i 2 łyżki masła
do posypania: tarty parmezan
A oto jak to zrobić:
- Wszystkie zioła dokładnie myjemy, suszymy, odcinamy łodygi i siekamy na drobno (czynimy to też ze szpinakiem).
- Na rozgrzanej patelni z oliwą podsmażamy delikatnie czosnek, cebulę i posiekany por. Następnie dodajemy posiekane zioła. Dokładnie mieszamy i trzymamy jeszcze na ogniu przez 2-3 minuty. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem (jeżeli chcemy uzyskać pikantny smak, możemy dodać posiekaną papryczkę chili).
- Jajka ubijamy na puszystą pianę i dodajemy podsmażone warzywa z ziołami. Mieszamy i przelewamy na rozgrzaną patelnię z masłem. Omlet smażymy 5-6 minut, a następnie przekładamy do rozgrzanego piekarnika w 160 stopniach C i pieczemy 15-20 minut. Po upieczeniu posypujemy tartym parmezanem.
Wszystkie zioła dokładnie myjemy, suszymy, odcinamy łodygi i siekamy na drobno (czynimy to też ze szpinakiem).
Jajka ubijamy na puszystą pianę i dodajemy podsmażone warzywa z ziołami. Mieszamy i przelewamy na rozgrzaną patelnię z masłem. Omlet smażymy 5-6 minut, a następnie przekładamy do rozgrzanego piekarnika w 160 stopniach C i pieczemy 15-20 minut.
Po upieczeniu posypujemy tartym parmezanem.
Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
Pierwsze zdanie – piątka z logiki! ;-)
Dziękuję! :-)
Świeże zioła dodaję prawie do wszystkiego. Przyznam, że w takiej ilości jeszcze nie dodawałam do omletu. Muszę spróbować, wygląda pięknie:)
Omlet wygląda wiosennie. Piękne zdjęcia, takie sielsko klimatyczne, urzekły mnie. Dziękuję za podpowiedź na jutrzejsze śniadanie. :*
http://www.themomentsbyela.pl
To ja dziękuję za wiadomość i odwiedziny! Dobrego weekendu❤️
to już takie wyjątkowo wiosenne danie, pysznie:)
??
Zdjęcia jak zawsze piękne! Tylko nie rozumiem skąd ta „moda” na pomięte obrusy? :/
Ja również nie rozumiem tej mody. Nie wygląda to ani schludnie ani nowocześnie-wyglada po prostu niedbale. Mam 30 lat, jestem otwarta na nowości i innowacyjne podejście do wielu rzeczy, ale to po prostu aż razi w oczy. Widać to na wielu zdjęciach w różnych bardziej lub mniej popularnych blogach, ale ja nigdy nie zrozumiem tego fenomenu. Przepis super, na pewno wypróbuję :)
:)
Omlet musi być bardzo smaczny :)
?