Archiwum autora: Zosia
Indyk w sosie teriyaki to alternatywa dla osób, które nie przepadają za świeżą rybą w sushi. Kombinacja ta powstała jeszcze w okresie, kiedy byłam w ciąży. Jak powszechnie wiadomo, lepiej w tym czasie unikać surowych ryb. Futomaki, to grubsza wersja „zwykłych maków”. Technika wykonania jest podobna, jedynie dodajemy trochę więcej ryżu i pozostałych składników. Mango wspaniale komponuje […]
To była chwila moment. Na podjęcie decyzji o wylocie do Paryża miałam dosłownie kilka godzin. Poleciałam sama, gdyż Kasia i Gosia wyleciały już nieco wcześniej. W tym samym czasie cały Paryż ogarnęło modowe szaleństwo związane ze słynnym paryskim tygodniem mody. Dziewczyny będąc w swoim żywiole, miały tę przyjemność uczestniczyć w najznakomitszych pokazach mody… i wyglądały przy tym cudownie! Ja w […]
Myślami jestem jeszcze w Wiedniu. Choć zdążyłam wrócić do mojego kochanego Orłowa, przepakować walizkę i dalej wybyć (pod koniec tygodnia na pewno podzielę się z Wami zdjęciami) to o Wiedniu wciąż myślę. Pierwszy raz Café Central odwiedziłam mając piętnaście lat. Zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Przestronne wnętrza zwieńczone sklepieniami, wysokie filary, marmurowe stoliki, portrety Cesarstwa, a za szklanymi witrynami słodkości, których nazw nie potrafiłam […]
Wtorkowe cykle ze zdrowymi przepisami należą do serii moich ulubionych. Przyznam Wam, że sama się na nie cieszę, bo mogę podzielić się z Wami swoimi odkryciami. W dzisiejszym przepisie wykluczyłam mąkę i cukier, zastępując wiórkami kokosowymi i miąższem z bananów. Placuszki możemy śmiało przygotować na śniadanie jak i na deser. Smażymy je zaledwie pare minut na oleju […]
Do Wiednia mam ogromny sentyment. Jako nastoletnia dziewczyna, co roku jeździłam na kilkutygodniowe wakacje do moich bliskich przyjaciół. To był zawsze cudowny, niekończący się czas beztroski. Smak maślanego Kaiserschmarrn, puszyste Germknödel z waniliowym sosem, czekoladowe musy i dostojny Sacher Torte to tylko namiastka smakowitych wspomnień. Okazją do ponownego odwiedzenia i odświeżenia czasów z dzieciństwa, był uroczy ślub mojej Przyjaciółki. Wiedeń […]
Od kilku dni moje ulubione ciasto. Piecze się niesłychanie szybko, w smaku jest mocno cytrynowe. Należy do ciast lekkich, puszystych i wilgotnych. Co prawda nie grzeszy wysokością, ale w pełni nadrabia swoim smakiem. Znika w mig. Polecam!