Październik wydawał mi się najdłuższym miesiącem w roku. Być może dlatego, że tyle wspaniałych wydarzeń miało miejsce. Zaparzcie sobie dzbanek ulubionej herbaty, nałóżcie wełniany koc i zapraszam do podsumowania intensywnego miesiąca. Dwa ukochane włóczykije – czyżby szukali Małej Mi? Łapiemy ciepłe promienie słońca, choć wiatr już typowo październikowy. Pierwsze jesienne akcenty na naszym stole też […]