* * *
Świeże gałązki iglaste porozrzucane po domowych kątach, dzbanek herbaty cynamonowo – żurawinowej na stole, a na grzejnikach suszące się powoli plastry cytrusów – tak wyglądała nasza ubiegła niedziela. Okres przedświąteczny to dla mnie najmilszy czas w całym roku. Celebracja każdego grudniowego dnia sprawia, że Święta przeżywamy jeszcze bardziej, a gradacja emocji związana z przygotowaniem Świąt powoduje, że ten czas jest magiczny i wyjątkowy. W dzisiejszym wpisie zachęcam Was do wykonania adwentowego wieńca, który wprowadza nas już w atmosferę Świąt!
Potrzebne nam będą:
świeże cytryny / pomarańcze / grejpfruty / limonki
laski cynamonowe
gwiazdki anyżu
sztuczny śnieg (np. w Rossmanie lub w sklepie plastycznym)
kilka szyszek
zielone gałązki iglastych drzew lub krzewów (cedr, jodła, sosna; liście dębu lub eukaliptusa)
zwykły sznurek (np. w Castoramie)
kilka drucików (zapytaj w kwiaciarni)
Wskazówki:
* Do przygotowania wieńca świątecznego doskonale nadaje się cedr, jodła i sosna. Mogą być również liście dębu lub eukaliptusa – najczęściej jednak sięgam w kwiaciarni po tzw. zielone dodatki vs gałązki do bukietów,
* koło z drutu można kupić już gotowe (zapytaj w swojej kwiaciarni), które będzie stanowiło szkielet pod wieniec lub możemy samodzielnie uformować kółko z grubego drutu lub drucianego wieszaka,
* w dzisiejszym wpisie wykorzystałam gotowe wieńce (osobom z Trójmiasta polecam odwiedzić stragany z kwiatami przy ul. Malczewskiego w Sopocie, koszt jednego wieńca ok. 12-15 zł),
* zazwyczaj cytrusy kroję dzień wcześniej i suszę na kaloryferze (piękny zapach), polecam skorzystać z suszarki do grzybów lub piekarnika (opcja: termoobieg),
* szyszki przywiezione są z lasu z ostatniej wycieczki i owinięcie drucikiem,
* po druciki uśmiechnęłam się do pani kwiaciarki, niemniej na allegro jest ich sporo (wpiszcie: drut florystyczny),
* opcja spryskania wieńca sztucznym śniegiem pięknie wygląda – ale pamiętajmy że tracimy leśny zapach iglaków.
Suszone plastry grejpfruta owijam zwykłym sznurkiem wokół gałązek iglastych – do tej czynności polecam również drucki florystyczne.
Propozycja sprykania wieńca sztucznym śniegiem pięknie wygląda – ale pamiętajmy, że tracimy leśny zapach iglaków.
Nad kominkiem, w kuchni, na drzwiach wejściowych, na stole i nad stołem, nad łóżkiem – gdzie tylko nasza wyobraźnia nam podpowie!
* * *
Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
I takie drobiazgi tworzą niepowtarzalny, świąteczny klimat w naszym domu. Śliczny ten wieniec :)
:-)
Zosiu…jak wczoraj pamiętam wieńce z tamtego roku, a tutaj już następne święta. Ten jest równie uroczy jak te z poprzedniego roku. Pamiętam bo tak mnie zainspirowałaś, że przed samymi świętami ja również wykonałam swój. Masz Zosiu prawdziwy talent! To piękne, że dzielisz się tym z nami a jednocześnie sama rozwijasz swoje zainteresowania i pasję. Proszę tylko nie poprzestawaj ! :) Spokojnego, ciepłego wieczoru ! :*
Agato dziękuję za ciepłą wiadomość- jak ten czas szybko leci :-) Wszystkiego dobrego i dziękuję za odwiedziny :*
Piękne! Ta pomarańcza na wińcu dodaje takiego niesamowitego uroku. Myślę, że wystarczy nawet jeden wieniec aby w naszym domu zrobiło się już tak Świątecznie. Muszę koniecznie w tym roku zrobić swój własny:)
O tak! jeden zdecydowanie wystarczy- zobaczysz jaki piękny zapach się unosi w domu! Miłego czasu!
Śliczne wieńce: i Twój i Kasi.
Za każdym razem, kiedy Cię widzę Zosiu, Twoja książka leży w moim samochodzie, czekając na Twój podpis, tak było i dzisiaj, kiedy Cię widziałam i uśmiechałam się nieśmiało… Pozdrawiam cieplutko, może następnym razem się uda:-)
ojej, a gdzie to było? Trzeba było śmiało podejść
Witaj Zosiu, czy możesz podac dokładny adres ulicy przy której są stragany ? pozdrawiam :)
Sopot, ul.Malczewskiego (tuż przy wejściu do cmentarza, jest kilka straganów z kwiatami, zniczami etc.). Dobergo dnia!
Bardzo dziękuję za odpowiedz :) Serdecznie pozdrawiam :)
Piękny:)
Zosiu, wprowadzasz w mnie w świąteczny nastrój:-) uwielbiam ten czas oczekiwania, grudzień zawsze jest magiczny…W tym roku dodatkowo to piękny czas, ze względu na mieszkankę mojego brzucha, która już niedługo się pojawi:-))))
Czekam na kolejne wpisy:-)
Olu to wspaniała wiadomość :* Gratuluję – przed Tobą najpiękniejszy czas :***
Dziękuję:-) Nie mogę się już doczekać mojej Córeczki:-) W styczniu będzie z nami:-) I mam nadzieję, że będę taką fajną mamą jak Ty:-)
Pozdrawiam!
Droga Zosiu! Wieniec piękny i bardzo stylowe wnętrze:-)
Dzięki za kolejną inspirację dot. suszenia plastrów pomarańczy
w piekarniku: proste i szybkie. Zawsze suszyłam plastry pomarańczy z powbijanymi doń goździkami w okolicach kaloryfera przez wiele dni;-) To wiele upraszcza!
Uściski z pogodnego południa PL,
Twoja wierna fanka Marta;-)
Jak zwykle przepiękne zdjecia! A od Ciebie Zosiu aż bije ciepło i spokój :) pewnie masz juz dość odpowiadania ta tego typu pytania, ale skad jest sukienka? Z góry dziekuje za odpowiedz o pozdrawiam serdeczne z zachmurzonego Londynu.
Piękne ;) czuć świąteczny klimat;)!!! Jak tylko wyzdrowieje postaram sie zrobic ;)!
Nigdy nie dodawalam do moich wiencow pomaranczy ale w tym roku wyprobuje
Zosiu, uwielbiam Twojego bloga. Przepisy super, zdjecia extra, a w wieńcach się zakochałam :) i to wszystko z wielką klasą…widać też, że artystyczna dusza z Ciebie. Zazdroszczę i podziwiam, bo sama mam dwie lewe ręce. Tym bardziej z przyjemnością sledzę bloga i insta. Życzę zarówno Tobie (jak i sobie, bo wtedy bede miala co ogladac i czytac) wielu inspiracji i pomysłów. Wesołych Świat – Hania
:***** dziękuję! Wesołych Świąt!