Skip to main content

Pierogi z wiśniami

Skład:

(przepis na 3-4 osoby)

ciasto:

400 g mąki pszennej + garść do zagniatania

1 jajko

ok. 120 ml wody mineralnej (lekko gazowanej)

szczypta soli

farsz:

1 kg świeżych wiśni

ok. 200 g bułki tartej

ok. 150 g cukru

do podania: serek mascarpone

palone masło

A oto jak to zrobić:

1. Mąkę przesiewamy na stolnicę. Robimy wgłębienie, wbijamy jajko, dodajemy szczyptę soli i zagniatamy ciasto. W trakcie zagniatania dodajemy wodę mineralną. Ciasto nie powinno być zbyt twarde. Zgniatamy, aż będzie gładkie (możemy użyć haka w mikserze). 

2. Ciasto rozwałkowujemy na cienkie płaty i wycinamy koła. Jak nie mamy wykrawaczki to użyjmy szklanki. Na środek kładziemy wymieszane z cukrem i bułką tartą wydrelowane wiśnie. Brzegi dokładnie sklejamy. Gotowe pierogi wrzucamy do jak największej ilości gotującej się wody. Gotujemy do momentu, aż wypłyną na wierzch. Podajemy gorące z palonym masłem, serkiem mascarpone i drobnym cukrem.

Po więcej przepisów i zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie

22 Odpowiedzi do “Pierogi z wiśniami”

  1. Witaj Zosiu:)
    A robisz też pierogi z użyciem ciepłej a nawet bardzo ciepłej wody?
    Ja tak robię za poradą mamy:) Ciasto ma wtedy idealną konsystencję do rozwałkowywania.
    Pozdrawiam słonecznie,
    Monika

    • Moniko! Dziękuję za wiadomość i odwiedziny :-) Ja dotychczas też dodawałam gorącej wody, ale tym razem wypróbowałam z mineralną i powiem Ci, że nie są tak kleiste. Zawsze raz można spróbować. Dobrego dnia i pozdrowienia dla Mamy :)

      • Ooo no to dzięki za radę:)
        Pozdrowię Mamę, a i żeby było śmiesznie, to moja Mama akurat przebywa w Trójmieście do jutra:):)

  2. Zosieńko, kolejny raz wypatrzyłam u Ciebie baletki! Chyba jesteś ich ogromną fanką – ja też je uwielbiam i tylko w nich mogłabym chodzić. Przepraszam, że tu tak na forum, koło przepięknego wpisu się pytam, ale czy zdradzisz gdzie je kupiłaś?

    W ogóle wyglądasz tak naturalnie i swobodnie! Uwielbiam tu zaglądać, a każdy wpis to ogromna dla mnie przyjemność. Tryska z Ciebie radość życia :*

    Pozdrowienia z pod Opola,
    T.

  3. Hej! Mogłabyś mnie poratować i powiedzieć gdzie zaopatrzyłaś się w taką foremkę do wycinania kółek na pierogi? :) Z góry dziękuję i pozdrawiam. :)

  4. Aż miło sie popatrzeć , przy nietolerancji na gluten tylko tyle mi pozostaje. Próbowałam już wiele razy zrobić ciasto na pierogi z maki bezglutenowej i niestety nie wychodzi. Czy ktoś z was próbował?
    Pozdrawiam
    AK

    • Wiem, że się da, ale sama nie robiłam i przepisu nie posiadam. Mam w rodzinie osoby z celiakią i wiem, że metodą prób i błędów, udało im się dojść do tego, jak zrobić bezglutenowe pierogi, ale oczywiście to ciasto nigdy nie będzie takie, jak „prawdziwe”. Także nie należy się zrażać :-)

    • hej!
      Raz zdarzylo mi sie robic pierogi z maki bezglutenowej dla kolezanki. Faktycznie konsystencja ciasta jest nieco inna. Ja robie pierogi z przepisu mojej babci – czyli z cieplym mlekiem zamiast wody (w tym przypadku bez laktozy jako ze obie mamy z nia problem… ;) ). Wyszly calkiem niezle. Wlasciwie nie bylo czuc roznicy. Ewentualnie mozesz sprobowac dodac nieco maki ziemniaczanej, moze to poprawi konsystencje ciasta? Gluten tak jakby „skleja” ciasto wiec skrobia powinna dac rade ;)
      Powodzenia!

  5. Wlasnie wrocilam ze sklepu z torba owocow, a w tym czersnie. Hmm…Moze zamiast wisni? Oczywiscie jak sie opre i nie zjem wszystkich na raz!!!

    P.S Odbicie w lyzce! Zawsze tak mam, ze zrobie sobie zdjecie z aparatem i trojnogiem ;)

    http://www.allnnothing.com

  6. Zosiu, strasznie fajne te Twoje inspiracje! Niby takie proste, ale nie wpadłabym . U mnie zawsze robiło się pierogi z jagodami. Moje dzieciaczki będą zachwycone tym nowym pomysłem, bo u nas pierogi z każdym nadzieniem cieszą się ogromną popularnością:-) Pozdrawiam Cię serdecznie
    PS. A dziś u nas na obiad Zosina ryba z żółtą cukinią, pomidorami, miodem i pesto z pietruszki. Polecam wszystkim – rewelacja!

    • :** Dziękuję za wiadomość! Ale się cieszę, że przepisy się sprawdzają :) Pozdrawiam ciepło!

  7. Zosiu Droga, na Twoim zdjęciu z porannej sesji jagodzianek
    (Instagram) widnieje jakiś magazyn – czyżby z Twoim wywiadem? Ponieważ nie należę do instagramowej społeczności (jeszcze ;))- pytanie zadaję w tym miejscu- co to za czasopismo?
    Pozdrawiam serdecznie z upalnego Wrocławia :)

    • Dzień dobry! Dziękuję za wiadomość. Tak, to jest nowy magazyn, dla którego realizowałam zdjęcia i przepisy… w weekendowym wpisie troszkę więcej o tym napiszę! uściski dla Wrocławia :**

  8. Great site you have here.. It’s difficult to find high-quality writing like yours nowadays. I seriously appreciate people like you! Take care!!|

  9. witaj;) dziś robiłam pierogi z jagodami, ja także daję ciepłą wodę i jajko lecz wychodzą moim zdaniem twardawe, słyszałam o przepisach bez jajka, co o tym sądzisz? pozdrawiam Ela

    • To może ja się podzielę: na 1 kg mąki biorę 1/4 kostki Kasi i ok. 2 do 2,5 szklanek gorącej wody. Wodę dolewam w trakcie wyrabiania do momentu, aż ciasto będzie ładnie sprężyste. Rozwałkowuję cienko, wychodzą bardzo miękkie z każdym nadzieniem:-)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.