Skład:
(przepis na 3-4 osoby)
ciasto:
400 g mąki pszennej + garść do zagniatania
1 jajko
ok. 120 ml wody mineralnej (lekko gazowanej)
szczypta soli
farsz:
1 opakowanie świeżego bobu (ok. 500 g)
1 łyżka świeżo zmielonego pieprz
sól morska do smaku
do podania: 100 g masła
2 ząbki czosnku
garść świeżego koperku
A oto jak to zrobić:
1. Mąkę przesiewamy na stolnicę. Robimy wgłębienie, wbijamy jajko, dodajemy szczyptę soli i zagniatamy ciasto. W trakcie zagniatania dodajemy wodę mineralną. Ciasto nie powinno być zbyt twarde. Zgniatamy, aż będzie gładkie (możemy użyć haka w mikserze).
2. Świeży bób gotujemy w dużym garnku z osoloną wodą. Odcedzamy i obieramy ze skórki. Miksujemy za pomocą widelca na gładką masę. Doprawiamy solą i pieprzem (możemy skropić oliwą). Ciasto rozwałkowujemy na cienkie płaty i wycinamy koła. Jak nie mamy wykrawaczki to użyjmy szklanki. Na środek kładziemy farsz z bobu i zlepiamy boki. Gotowe pierogi wrzucamy do jak największej ilości gotującej się wody. Gotujemy do momentu, aż wypłyną na wierzch. Pierogi podajemy gorące z roztopionym masłem z czosnkiem i garścią świeżego koperku.
Komentarz: Dla mięsożerców polecam wersję z podsmażonym boczkiem. Rewelacyjnie smakują również posypane świeżo tartym parmezanem.
Po więcej przepisów i zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
ciekawy sposób na złożenie.
wypróbuje przy okazji ;)
A bob rośnie na ogródku w dużej ilości i czeka na fajny przepis!
No już jest! :)
Pozdrawiam,
Monika
Pierwszy raz od Ciebie z przepisu próbowałam bobu! Teraz kupuję go w każdy poniedziałek na targu :) Zakochałam się w nim:) wypróbuję w poniedziałek ;) uściski z Krakowa w którym spędzam weekend
Dziękuję serdecznie za wiadomość i pozdrowienia! :***
To jest przepis dla mnie! Uznaję tylko ruskie, żadne inne, ale tych bym spróbowała. Ba! Nawet je zrobię ;) no i w końcu sposób żeby pieróg był wypchany i jednocześnie zlepiony. Dzięki Zosiu!
Zosia, skąd masz tę wyraiwaczkę do pierożków?
Też chciałabym się zaopatrzeć w taką.
Ja kupiłam swoją na allegro za parę złotych
Czyżby to były moje pierwsze pierogi? :-) mam wielką ochotę je zrobić.
U mnie były dziś pierogi z kaczką. Moje pierwsze, własnoręcznie zrobione, ale wg mojego mężczyzny najlepsze jakie jadł :) (do tej pory pękam z dumy :D)
Idąc za ciosem, w poniedziałek zaserwuję mu pierogi z bobem, wg Twojego przepisu! Mam nadzieję, że będzie równie pysznie, jak dziś.
Życzę udanego weekendu i czekam na kolejny przepis ;*
Musiały być wyborne! :)
Nie jadłam takich,bosko wyglądają:)
Zosiu, Twoje pomysły są świetne. Zawsze znajdę coś dla siebie. Nigdy specjalnie nie przepadałam za gotowaniem i przyrządzaniem czegokolwiek w kuchni. Teraz odnajduję w tym przyjemność. Twoje przepisy są sprawdzone, a przepiękne zdjęcia sprawiają, że chce się je wcielić w życie natychmiast.
Dzisiaj u mnie na obiad będą pierogi według Twojego pomysłu!
Dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
Ewa
Ah Zosieńko! Wyglada wspaniale <3
Gdzie można kupic taką "wycinaczkę" do pierożków?!
Buziaki Kasia
Kasiu, dziękuję Ci za miłą wiadomość. Tę wycinaczkę przywiozłam z podróży z Rzymu :-) (niecałe 2 euro w małym, zapomnianym sklepiku:)
Niecały miesiąc temu byłam w Rzymie! Gdybym to ja wiedziała! :)
:-))) następnym razem!
Pingback:Notka Weekendowa | RiE World
ja dodałam do farszu trochę podduszonej cebulki i koperek posiekany. Bez tego farsz wydawał mi się trochę mdły.
Pozdrawiam
doskonały pomysł!
Mam dwa pytania. 1- Czy pierożki można mrozić i jak ? i czy bób nie lepiej zmiksować w blenderze zamiast widelcem ?
O jej, w życiu nie pomyślałam o pierogach z bobem !
Rzadko je robię, nie nie bardzo mam czas, a jeśli już to raczej wariacje ruskich. Może jednak z okazji wakacji zaryzykuję, póki jeszcze bob do upolowania ;)
Czy mozna uzyc bobu mrozonego? Zalega mi w zamrazalniku :(
Zosiu, w wersji dla mięsożerców, boczek dodać do farszu z bobu ? pozdrawiam ciepło :)
Taaaaaak :-)
I jeszcze jedno pytanie, czy mrożony bób też się nada ? :)
Tak, tylko trzeba go wcześniej rozmrozić :-)
super, dziękuję za odpowiedzi i zabieram się za przygotowywanie :)