* * *
Jedzenie na świeżym powietrzu miało dla mnie zawsze jakąś nadprzyrodzoną moc. Po całym dniu przyroda jakby się uspakaja, cichnie a my razem z nią. Znika napięcie, myśli się rozjaśniają a wszystkie frustracje, które nas spotkały idą w niepamięć. Przed nami najpiękniejszy okres w roku. Gorąco namawiam Was do wspólnie spędzonych chwil na świeżym powietrzu – a kolacja to wspaniały pretekst! Nie zawsze może być to ogród. Tam gdzie mieszkacie z pewnością znajdziecie się kawałek łąki czy skrawek trawy, w którym nieskrępowanie można przycupnąć.
Pappardelle z podsmażanym czosnkiem, jarmużem, chili i cukinią
Skład:
(przepis dla 2 osób)
250 g makaronu np. Pappardelle
200 g świeżego jarmużu
4-5 ząbków czosnku
1 średnia cukinia
świeżo zmielony pieprz
oliwa z oliwek
sól morska
do podania: ser pleśniowy podpuszczkowy, dojrzewający Reflets de France
schłodzone białe wino lub prosecco
A oto jak to zrobić:
1. Makaron gotujemy al dente, w dużym garnku z osoloną wodą. Na rozgrzanej oliwie podsmażamy posiekany czosnek z papryczką chili (do zarumienia). Dodajemy zblanszowany jarmuż. Podsmażamy przez 8-10 minut. Dodajemy odcedzony makaron i pokrojone wzdłuż plastry świeżej cukinii. Dokładnie mieszamy, tak by całość była pokryta oliwą. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Przed podaniem, na każdą porcję makaronu nakładamy 2 kawałki sera pleśniowego (najlepiej Refletes de France).
Komentarz: Jako dodatek możemy podać mini kulki mozzarelli zmieszane z pikantną oliwą i suszonymi ziołami (oregano, bazylia, tymianek).
Po więcej przepisów i zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
Zosiu kolejny wspaniały przepis – już czuje te zapachy, które tak pięknie sfotografowałaś.
Pozdrowienia z Rabki:)
:*
Mam takie pytanie, skąd obrus?
Kochamy sery – szczególnie te największe śmierduchy.
Zośka kolejny wpis z niesamowitym duchem! Uwielbiam Twoje stylizacje.
p.s. nie lubię pytać o takie rzeczy i pewnie to nie miejsce na to, ale please skąd ten piękny talerz – 3 zdjęcie od końca?
fuj jak one muszą śmierdzieć!
Zosiu jak Ty fajnie piszesz. Parę zdań, a idealnie oddają nastrój. Udanego wieczoru kochana :**
Bajka…!:)
Łaał! Aż się chce jeść! :) U mnie na blogu nowy wpis z przepisem na najsmaczniejsze i najprostsze, bo nawet dla tych, którzy nie potrafią piec – ciasto drożdżowe. Serdecznie zapraszam – http://www.nellyyx.blogspot.com
Pięknie i apetycznie :-) Uwielbiam takie smaki i zazdroszczę (ale tak pozytywnie) możliwości jedzenia takich kolacyjek w ogrodzie :-)
Zosiu! Zmieniłaś Nikona na Canona?
Istne smakowe szaleństwo – uwielbiam i jutro gotuje te pyszności z moim ulubionym makaronem :))))
Zosiu powiedz mi czy byłaś kiedyś na jarmarku dominikańskim i co o nim sądzisz?
:):):):):):):):) :*
Przez większość swojego życia mieszkałam w bloku i od zawsze ciągnęło do tego aby jeść na zewnątrz. Teraz kiedy w końcu mam maleńki ogródek często zasiadamy do wspólnych posiłków na zewnątrz.
A uwielbiam włoskie smaki :) Planujesz Zosiu jakąś relację z Waszej ostatniej wyprawy do Włoch?
http://www.messbyus.com
Witam! Dziękuję za odwiedziny. Relacja z pobytu nad Como już była: https://www.makecookingeasier.pl/daily-food-diary/pewnego-popoludnia-nad-jeziorem-como/ a parę zdjęć z Mediolanu pewnie będzie w daily food diary :) Pozdrawiam ciepło, Zosia
Taką kolację mogłabym jeść latem codziennie! :)
Mogłabym być zaproszona na taką kolację:)
Zapraszam! :-)
Ale apetycznie wygląda :)
Po prostu CUDO! Marzy mi się duży balkon, albo ogród, gdzie mogłabym zapraszać znajomych… <3
Absolutnie jestem na tak! Pyszny i odżywczy jarmuż, do tego ten ser. Place lizać!
Mniam! : )
Powiedz lepiej jak Ty to robisz, że chce Ci się gotować :)) ja – choć lubię gotować – coraz częściej łapie się na tym, że wolę zamówić gotowe…
Zosiu, w podanych składnikach nie ma wzmianki o cukinii. To tak dla uściślenia składników w przepisie ;)
ajaj! Już poprawione, dziękuję za czujne oko!
nie ma za co ;) Zrobiłam wczoraj to danie i było palce lizać :) Niby takie proste a jakie pyszne. Jeszcze raz potwierdza się prawda, że najpyszniejsze dania to te najprostsze. Jakość tkwi zawsze w wysokiej jakości składnikach. Pozdrawiam i życzę weny na dalsze, super pomysły jedzeniowe :)
:********
Robiłam dzisiaj to danie. Generalnie bardzo mi smakowało, tylko po dodaniu czerwonego pesto. Ten makaron powinien być według Ciebie taki suchy? Czy dodałaś dużą (mam na myśli naprawdę dużą) ilość oliwy?
Pozdrawiam serdecznie