* * *
To chyba jeden z najbardziej przydatnych deserów na najbliższe miesiące. Kruche ciasto, krem i obfita garść owoców! Dotychczas do większości tart dodawałam mieszankę serka mascarpone z rozpuszczoną białą czekoladą. Tym razem polecam kruche tartaletki z lekko zmodyfikowanym przeze mnie crème pâtissière. Zazwyczaj dopiero w ostatniej chwili nakładałam owoce na warstwę kremu – przy tej wersji, dekoracje owoców możemy zacząć na kilka godzin przed podaniem. Ten wspaniały i dość mało pracochłonny deser to doskonały pomysł na umilenie najbliższych wolnych dni. Co powiecie zatem na kruchą tartę, koc i dobrą książkę? Gdzieś z dala od miastowego gwaru – najlepiej na trawie? Idealnym dopełnieniem letniej, słodkiej przekąski są orzeźwiające, pełne owocowych smaków napoje Frappuccino. Do tej propozycji owoców na tartaletkach, polecam wybrać wersję jogurtową o smaku malin i jeżyn.
Kontynuując zapowiedź w tytule, chciałabym Was gorąco zaprosić do udziału w konkursie. Zadaniem konkursowym jest przesłanie na adres [email protected] autorskiego zdjęcia z pikniku lub spaceru w towarzystwie napojów Starbucks Frappuccino. Możecie również oznaczać swoje zdjęcia na Instagramie z #makecookingeasier #makesomefun
#StarbucksFrappuccino
Nagrodą w konkursie będzie 5 zestawów składających się z tumblera metalowego Starbucks oraz kawy ziarnistej Starbucks. Najładniejsze Wasze zdjęcia będę miała przyjemność opublikować na blogu już 12 czerwca :-)
Dobrej zabawy i mile spędzonego wspólnego czasu!
Skład:
(przepis na tartę o średnicy 28 cm lub ok. 5 sztuk o średnicy 4 cm)
ciasto:
150 g mąki
30 g cukru
125 g pokrojonego w kostkę masła (najlepiej schłodzone)
1 łyżka wody (opcjonalnie)
krem:
4 żółtka
1 laska wanilii
500 ml mleka 3,2%
100 g cukru
3 łyżki mąki kukurydzianej
do dekoracji: świeże maliny + garść pistacji
cukier puder do posypania
A oto jak to zrobić:
1. Do szerokiej miski (albo na stolnicę) przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki masło, cukier i skrapiamy łyżką wody (opcjonalnie). Zdecydowanym ruchem zagniatamy ciasto i odkładamy na 30 minut do zamrażalnika. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C.
2. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika i wykładamy nim natłuszczone foremki. Wierzch ciasta nakłuwamy widelcem. Pieczemy ok. 20-25 minut, aż ciasto uzyska złoty kolor.
3. Mleko podgrzewamy w garnku z rozciętą na pół wanilią. W oddzielnej misce ubijamy żółtka z cukrem na puszystą masę. Dodajemy mąkę kukurydzianą i dalej ubijamy. Do puszystej masy, stale mieszając przelewamy połowę ciepłego mleka. Mieszamy i przelewamy całość do reszty mleka pozostałej w garnku. Na małym ogniu masę mieszamy przez 8-10 minut, aż zgęstnieje. Tak powstaly krem przekładamy na kruche spody ciasta, a na kremie rozkładamy świeże maliny. Posypujemy pokruszonymi pistacjami i cukrem pudrem.
Po więcej przepisów i zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie
* * *
This is probably one of the most useful desserts for the upcoming months. Pastry, cream and a large handful of fruit! So far, I have been adding a mixture of mascarpone with melted white chocolate to most of my tarts. This time I recommend crispy tartlets with my slightly modified crème pâtissière. I usually wait till the very last moment to add the fruit onto the layer of cream – in this version, you can start decorating with fruit a few hours before serving. This amazing and relatively easy dessert is the ideal idea to make the next few free days a bit more special. How would you like a crispy tart, a blanket and a good book? Somewhere far away from the bustling city – preferably on grass? Full of fruit flavor Frappuccino’s perfectly complement this light and sweet snack. I suggest getting the raspberry and blackberry yoghurt flavored one to go with these tartlets.
Following the announcement in the title, I would like to sincerely invite you to participate in the competition. The task is to send an email to [email protected] with an original photo from a picnic or walk in the company of Starbucks Frappuccino drinks. You can also tag your photos on Instagram with #makecookingeasier #makesomefun #StarbucksFrappuccino
The prizes are 5 sets composed of a metal Starbucks tumbler and Starbucks coffee beans. The prettiest photos will be published on my blog on the 12th of June :-)
Have fun and a pleasantly spent time together!
Ingredients:
(a recipe for a tart with a diameter of 28 cm or approx. 5 pieces with a diameter of 4 cm)
the shortcrust pastry:
150 g flour
30 g sugar
125 g diced butter (preferably chilled)
1 tablespoon of water (optional)
cream:
4 egg yolks
1 vanilla pod
500 ml of 3.2% milk
100 g sugar
3 tablespoons cornstarch
to decorate: Fresh raspberries +a handful of pistachios
powdered sugar for sprinkling
Here's how to do it:
1. Sif the flour into a wide bowl (or onto a pastry board), add the cubes of butter, sugar and sprinkle on a spoon of water (optional). Firmly knead the dough and put aside for 30 minutes into the freezer. Preheat oven to 180 degrees C.
2. Remove the dough from the freezer and spread it onto greased molds. Puncture the pastry with a fork. Bake for approx. 20-25 minutes, until the dough turns a golden color.
3. Warm up the milk in a pot with a vanilla pod cut in half. In a separate bowl, beat the egg yolks with sugar until fluffy. Add the cornstarch and continue to whip. Pour in the warm milk, while stirring constantly. Mix and pour the mixture into the remaining milk in the saucepan. Stir the mixture for 8-10 minutes on low heat, until it thickens. Spread the finished cream onto the shortcrust pastry bottoms and add the fresh raspberries. Sprinkle with crushed pistachios and powdered sugar.
For more images and recipes visit my Instagram profile.
Ale zapragnęłam takiego leżenia na trawie! Zosiu dzięki za zdjęcia, może w czwartek wybiorę się ze znajomymi do naszego pobliskiego lasku. Trzymaj się!
Zosiu skąd ten piękny biały pled na ostatnim zdjęciu w skrzynce?
Zdjęcia oczywiście super. A na konkurs chyba się skuszę :)
Z góry dzięki za odp.
Dan.
Hej, nie jestem Zosią ale widziałam podobny w H&M Home, chyba..
Zosiu zdjęcia bomba! Jak dla mnie krem trochę jednak pracochłonny, ale wypróbowć trzeba.
IKEA ;-)
Zosiu, czy spody do babeczek robiłaś sama? są tak równe! Zdradzisz proszę jak to osiagnać?
Już odpowiadam: Foremki najpierw posmarowałam masłem a póżniej wyłożyłam papierem do pieczenia – i dopiero wtedy wyłożyłam ciastem. Następie, na 30 minut przed włożeniem do rozgrzanego piekarnika, umieściłam w lodówce. Pozdrawiam ciepło i życzę udanych wypieków!
Zosiu, chyba mamy jakieś telepatyczne porozumienie albo po prostu ten sam gust, bo już któryś raz na Twoich zdjęciach pojawiają się moje najnowsze zdobycze – a to słomki, a to ściereczka, a dzisiaj książka, którą zaczytuje się od paru dni :) Pozdrawiam serdecznie!
Tele[atia istnieje! :-) Dziękuję za odwiedziny i życzę wspaniałego popołudnia!
Cudne te babeczki, takie malutkie, rozkoszne wręcz :)
:-*
Ale wspaniałe te babeczki :-)
Zosiu, a czy krem wyjdzie również na mleku roślinnym?
A to dobre pytanie :-) Przyznam, że nigdy nie robiłam, ale nie widzę przeszkód. Pozdrawiam ciepło!
3 zdjęcie od końca to moje ulubione! Majstersztyk!
A ja chyba jednak wolę mascarpone z białą czekoladą= to fenomenalne połaczenie.
Zosiu powiedz proszę skąd czerpiesz inspiracje? Każdy post wyróżnia się zupełnie innym doborem materiałów i akcesorii :))) no nie mówiąc już o przepisach :) hi hi hi
Buziaki dla Ciebie :****
Alez to musi smakować! A ja taka głodna wracam akurat z pracy!!!!
Mniam mniam lub omnomnom! ZOSIA Ty czarodziejko codzienności:****
Cudowny przepis, od dawna takiego szukałam. Przypomina mi przepyszne babeczki z ulubionej cukierni, z tymże w nich pomiędzy ciastem a kremem jest jeszcze warstwa dżemu malinowego. Polecam wypróbować takie połączenie, bo smakuje fantastycznie. A ja na pewno wypróbuje ten przepis. Pozdrawiam serdecznie :)
Zosiu,
ja dziś z innej beczki. Chodzi o Twoją kuchnię. Pamiętam wpis o niej sprzed 2 już lat, jakie wzbudził wielkie zainteresowanie. Ja sama zapisałam ją wtedy jako ulubioną i jedną z kilku inspiracji. Dziś tworzę swoje miejsce i chciałam Cię zapytać z perspektywy czasu o kilka kwestii dotyczących jej użytkowania:
– czy jesteś zadowolona z ciemnych fug czy wolałabyś jednak białe?
– jak sprawdza się w użytkowaniu drewniany blat? Olejowałaś go już? Niszczy się? Wiem, że robiłaś go na zamówienie u stolarza – czy mogłabyś podać namiary? Może być na priv. Jest piękny i taki chciałabym mieć właśnie, a także jestem z Trójmiasta
Zwłaszcza, że rozwiązanie z parapetem/blatem muszę u siebie również zastosować.
– czy białe półmatowe kafelki-cegiełki są trudne w utrzymaniu w czystości?
pozdrawiam Cię serdecznie,
Ania
co wpis to reklama.. bardzo to wszystko ładne i z przyjemnością odwiedzam ten blog, ale trochę za dużo tu tego lokowania produktów
Bloger to zawód, w którym normalnie się zarabia, m.in. na podstawie reklam różnych produktów. ;) Nie oczekujmy, że Zosia wkłada w tego bloga tyle wysiłku i pasji charytatywnie, bo to byłoby w moim mniemaniu niepoważne. ;) Ja się właśnie cieszę, że reklamy się pojawiają, bo choć mało mnie one interesują to super, że blog zaczyna Zosi prosperować i przynosić dochód z różnych form współpracy. :) Zosiu, Twój blog powinien zrobić międzynarodową karierę! ;) ;*
Witam, w przepisie na kruche ciasto wkradł się chyba błąd. Wg mnie powinno być 250 g mąki, czy się mylę?
Zdjęcia piękne, tartaletki bardzo apetyczne…
Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta
Zosiu ale piękne zdjęcia! Wszystko wygląda rewelacyjnie :)
Co za wspaniałe babeczki :)
Zosiu powiedz w końcu skąd jest ten piękny drewniany stół ? Szukam podobnego do swojej jadalni :)
Życzę miłego dnia! :)
Rownież czytam ostatnio książkę ze zdjeć :)
Dzisiaj zrobiłam po raz drugi kruche ciasto według Twojego przepisu Zosiu, i niestety znowu wyszło twarde jak kamień. Nie wiem w czym jest problem.
Babeczki wygladaja oblednie, nabralam takiej ochoty, ze chyba przygotuje je w weekend ! :) A zdjecia jak zwykle cudne ;)
Tylko konkurs troche przygnebiajacy – w promilu ok. 200 km nie mam nigdzie starbucksa, az wstyd, bo mieszkam w stolicy wojewodztwa :( Ehhh, nie lubie konkursow tylko dla „elity”…
Zosieńko proszę o informację skąd pochodzi ta cudna czerwona sukienka z instagrama na której prezentujesz torcik?
Zoooosiu, niestety krem nie wyszedł. Gotowałam go ponad 30 minut, był gęsty, ale niestety po ukrojeniu ciasta cały się rozlał :(
Zosiu, mi też niestety krem nie wyszedł. Robiłam ciasto w formie 28 cm, krem oczywiście gotowałam, był gęsty, ale jak go wylałam stał się zupełnie rzadki i ciasta nie dało się zupełnie pokroić, musiałam je nakładać łyżką, całkowicie się rozleciało i jeszcze ten płynny krem. No niewypał totalny, a zawsze Twoje przepisy mi wychodziły… Nie wiem co zrobiłam źle :(
Zosiu, szukam przepisu na „idealne” ciasto do tarty na słodko. Przeglądnęłam Twoje przepisy i są ciasta zarówno z wodą jak i jajkiem. Który jest taki najlepszy i jakie proporcje by były do wyłożenia formy 28cm ?
Z pozdrowieniami,
Renata :)
Odnośnie zdjęcia na instagramie to nie mogę uwierzyć,że Twoja córka ma już 3 latka! A to oznacza,że odwiedzam Twojego bloga już od ponad 4 lat (pamiętam jak byłaś jeszcze w ciąży).!! Jak ten czas szybko leci to szok ;o Życzę Tobie i sobie kolejnych 4 lat z make cooking easier ;)
Wybornie i malinowo! Pyszne.
Zosiu czym można zastąpić mąkę kukurydzianą?
Uwielbiam peonie. A babeczki upiekę w przyszły weekend :)
http://messbyus.blogspot.co.uk/
Zosiu, wybieram się niebawem do Trójmiasta. Czy znasz i możesz polecić jakieś ciekawe miejsca wege? może burgery?
będę wdzięczna za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam!
Niestety, mi też krem nie wyszedł :(
Zosiu a czy mogę jakoś zastąpić mąkę kukurydzianą??
Niestety mi również nie udał się krem :( Przy nakładaniu na ciasto był dość gęsty, jednak pod owocami jakby się rozpłynął :(