* * *
Moja krótka podróż z okazji zaplanowanego spotkania z Czytelnikami, to również wspaniała okazja do odwiedzenia nowych miejsc na mapie kulinarnej.
Będąc w Poznaniu polecam Wam koniecznie odwiedzić Le Targ Bistro. Niewątpliwie jedno z najbardziej dopracowanych wnętrz restauracyjnych jakie widziałam w ostatnim czasie. Przemiły personel, który z przyjemnością opowie o serwowanych daniach i doradzi co akurat o tej porze warto wypróbować. Można także na miejscu skosztować tutejszych chlebów i konfitur, które już przy wejściu witają gości. To jedno z tych miejsc, w którym czuję się ogromne zaangażowanie właścicieli oto by goście czuli się swobodnie i jednocześnie mogli dobrze zjeść. To również miejsce, do którego można zaprosić znajomych wyznawców zdrowej żywności, którzy zwracają uwagę na pochodzenie produktów – właścicielka wraz ze swoimi córkami dzielnie uprawia większość warzyw i dba oto by Klient mógł poznać ich smak. Doskonałe sałatki, burgery i świeżo wypiekane pieczywo.
* * *
Ku memu zaskoczeniu wśród stosów wspaniałych książek kulinarnych, które stanowiły element dekoracji dostrzegłam w nim również i moją! :-)))))
* * *
A po południu w poznańskiej księgarni Matras miałam przyjemność spotkać się z Czytelnikami – kolejne cudowne doświadczenie i motywacja do dalszych kroków!
* * *
Spotkanie z Czytelnikami to dla mnie jedna z największych przyjemności. Nic tak nie inspiruje jak bezpośredni kontakt. Przy okazji chciałabym serdecznie podziękować Paulinie Brygman za wspaniałe poprowadzenie spotkania i Jej zaangażowanie. xoxo Zosia
* * *
My short trip for a scheduled meeting with my readers, turned into a fantastic opportunity to visit new places on the culinary map.
If you’re ever in Poznan, I highly recommend visiting Le Targ Bistro. Undoubtedly, one of the most elaborate restaurant interiors that I’ve recently seen. Delightful staff that will happily tell you all about the dishes and even advise you what is worth trying at this time of year. You also have the opportunity to try numerous types of local bread and preserves, which are already waiting for guests at the entrance. It is one of those places where you can feel the huge commitment of the owners to make guests feel at home, while also being able to eat well. It is also a place where you can invite friends that like to eat healthily, and are interested in the origins of the products they eat – the owner, along with her daughters, bravely grows most of the vegetables and makes sure that her customers are able to taste them. Great salads, burgers and freshly baked bread.
* * *
To my surprise among the stacks of great culinary books, which were part of the decoration, I noticed that mine was also there! :-)))))
* * *
In the afternoon, in Poznan’s Matras bookstore, I had the pleasure of meeting my readers – another wonderful experience and motivation to take further steps!
* * *
Meeting my readers is always one of my favourite experiences. Nothing inspires like direct contact. I would like to take this opportunity, to thank Paulina Brygman for wonderfully leading the meeting and for her commitment. xoxo Zosia
For more images and recipes visit my Instagram profile.
Piękna Zosiu, Katowice, ja i Twoją (moja) książka :) na Ciebie czekają :).
p.s – czy to sukieneczka z Zary?:)a płaszczyk? :)
Koniecznie pozwolę sobie dopisać łódź :) do listy.
Zosieńko jeszcze raz dziękuję Ci za spotkanie – jesteś uroczą i skromną osobą i mogę Cię słuchać bez końca. Dzięki!
Bylo milo Cie widziec Zosiu! Nie czytam wielu blogow, Twoj bardzo lubie, uwielbiam krem z pomidorow z gruszkami , czy najprostsza babke z borowkami. Jestes tak przesympatyczna jak sobie wyobrazalam. nie zdazylam o podpis na ksiazce, bo moja coreczka juz sie zniecierpliwila, ale moze nastepnym razem. Pozdrawiam cieplo, jagoda I czekam na kolejna ksiazke w stylu „paryskie smaki” po Polsce i nie tylko, cos czuje ze nastepna wlasnie bedzie o tym:)
:-)))) To ja Cię dziękuję!!!
O rajciu ile ludzi! Zośka a kiedy Łódź?
Zosiu, wraz z moimi dwiema siostrami bardzo cieszymy się ze spotkania z Tobą:) Było niezwykle uroczo.
A Ty jesteś przesympatyczna!:)
Pozdrawiamy!
PS. Wysyłam Ci na maila jeszcze info o „targu staroci” o którym wspominałyśmy:)
To ja Wam dziękuję za przybycie i czekam na Waszą wiadomość :) Uściski z Trójmiasta!
Zosiu, były mi super miło Ciebie poznać! Wielkie gratulacje! Jesteś super dziewczyną! Miłego dnia!
:*
Ja byłam również z przyjaciółką Dziękujemy bardzo za wspaniale spędzony czas :-) Śliczna, naturalna i sympatyczna dziewczyna z Ciebie. Pozdrawiamy serdecznie.
I ja również byłam i chciałam Ci Zosiu baaardzo podziękować – jesteś żywym dowodem na to, że można coś robić w życiu z pasją i przy tym zachować swój styl i skromność. Można się od Ciebie wiele uczyć.
:*
:***
Zosiu, czy można powiększyć czcionkę? Jest bardzo mała i według mnie źle się czyta. Słoneczne pozdrowienia z Siedlec
wcisnij „ctrl”, przytrzymaj, wcisnij „+” 2-3 razy
Widać, że fajna z Ciebie dziewczyna.
Zosiu,
Kiedy następna książka? Już się nie mogę doczekać. Kupowałam dużo książek kucharskich, ale rzadko z nich później korzystałam. Z Twoją jest inaczej! Jeśli następna będzie o paryskich smakach to tym lepiej, bo akurat chwilowo mieszkamy w Paryżu, a na chodzenie po bistrach i restauracjach nie mam czasu (metro-boulot-dodo i opieka nad dwójką małych dzieci ;)
pozdrawiam serdecznie
ale piękne zdjęcia :)
Zosiu, dziękuję raz jeszcze za tę autentyczność spotkania, tak tu – na blogu, jak i tam – w Poznaniu. Zapraszamy częściej! :)
:*
Zosieńko Twoje przepisy w show ;) gratulacje!!! ;) super jest poczytać . ;)
JAK MIŁO- PONIEWAŻ NA ZDJECIU NUMER 9 jest z Tobą moja siostra Danusia. Mnie nie udało się, niestety, dotrzeć z Wrocławia, ale Danusia zdała mi relację :-). Pozdrawiam bardzo serdecznie :-) iżycze dobrego tygodnia. Ania
http://www.cookinglikeswhite.blogspot.com
Zosiu! Tak bardzo żałuję, że nie mogłam dotrzeć na spotkanie! Mam nadzieje, że jeszcze nie raz ( i nie dwa!) zawitasz do Poznania! :) Jest tu tyle wspaniałych miejsc, które kuszą niesamowitymi smakami :) Le Targ zdecydowanie super! Ale będąc w tamtej okolicy serdecznie polecam Projekt Kuchnia, gdzie szefem kuchni jest Bartek Kuzianik! Rewelacja :)
Zosiu, napisz proszę, skąd pochodzi ta marynarska sukienka w paski oraz bluzka ze zdjęcia nr 4? Pozdrawiam serdecznie
Zosiu, bardzo dziękuję za spotkanie :) ale RADOŚĆ gdy ujrzałam siebie na Twoim blogu:) ! Optymizm, radość, pasja … miło posłuchać z jaką radością i skromnością opowiadasz o swoich ogromnym sukcesie!
Muffinki z Twojego przepisu piekę z moim starszym synkiem poraz piąty w ciągu ostatniego miesiąca ;)
U mnie na blogu również zdjęcia z Tobą w MATRAS!
http://www.decolikeswhite.blogspot.com
Miłego wieczoru!
:-))) Uściski!
Szczęściary te dziewczyny, co mogły się z Tobą spotkać i otrzymać autograf. A ja :(
Najpierw zobaczylem zdjecie i pomyslalem ze to stary browar w Poznaniu, a tu wszystko wyjaśniłlko że wcześniej nie widziałem tego miejsca tam chyba je teraz odwiedzę
Musiało być bardzo przyjemne spotkanie :)
Pieczywo tak na powietrzu? Jakoś mnie odrzuca, ale wnętrze cudowne:)
LeTarg jest pomiędzy nową a starą cześcią Browaru w Poznaniu…jest zadaszone=przeszklone:)
A ja czekam ogromnie na jakieś tournee i spotkania z czytelniczkami :)
A dokąd :-D ?
Excellent post. I used to be checking constantly this blog and I’m impressed! Very useful info specifically the ultimate section :) I care for such info much. I was looking for this particular info for a very long time. Thank you and good luck.