Kawa powoli sączy się z ekspresu. Gorące mleko czeka na stole, a w piekarniku ciasteczka zbożowe nabierają złocistego koloru – taki planuję sobotni poranek. Przepis jest jak zwykle prosty – wystarczy dokładnie wymieszać wszystkie składniki i rozgrzać piekarnik do 200 stopni C. Ciastka pieką się niesłychanie szybko (jedynie 12-15 minut). Nie zawierają mąki ani cukru (jeżeli ktoś jest uczulony na jajka, to można zmniejszyć ilość do 1, lub zastąpić bananem). Możemy je spożywać z konfiturą, masłem lub tak jak ja – zalać ciepłym mlekiem.
Przy okazji, chciałabym Wam polecić ciekawą i niezależną ksiągarnię dobrybook.pl, prowadzoną przez architekt (Weronikę miałam przyjemność poznać na ostatnim spotkaniu z Czytelnikami w Krakowie – urocza osoba). Książki i czasopisma, które ma w swojej ofercie mają wspaniałą oprawę graficzną i ciekawą typografię. Publikacje są zarówno o architekturze, sztuce, designie i kulinariach.
Skład:
(przepis na 12-15 ciasteczek)
ok. 200 g mieszanki płatków i otrębów (jeczmięnnych, orkiszowych, pszennych, żytnich, owsianych)
garść orzechów laskowych
garść orzechów włoskich
2-3 łyżki pestki dyni
2-3 łyżki pestek ze słonecznika
2-3 łyżki sezamu
2-3 łyżki siemienia lnianego
2 jajka
4 łyżki miodu
sok i otarta skórka z 1 cytryny (może być pomarańcza)
1 łyżka cynamonu
szczypta gałki muszkatołowej
A oto jak to zrobić:
1. Płatki, otręby i bakalie łączymy w dużej misce. Dodajemy jajka, otartą skórkę i sok z cytryny, przyprawy i miód. Całość dokładnie mieszamy do połączenia się składników. Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia formujemy ciasteczka. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C przez 10-12 minut, lub do złosistego koloru. Ciepłe ciasteczka podajemy z mlekiem.
W wolnej chwili zapraszam również na mój profil na Instagramie.
Jest nas już ponad 14 500 followersów!
Tareczka urocza:)
Ciasteczka mniam!
Pozdrawiam Cię Zosieńko i czekam na info odnośnie spotkanie w POZ:)
Monika
Chyba się skuszę na te ciasteczka w weekend :)
Na stronę dobrybook.pl już kiedyś trafiłam i fajnie że o niej przypomniałaś.
:-) Bardzo ją lubię.. i od razu bym wszystko zamówiła!!
Cześć Zosiu :)
Ostatnio robiłam podobne fit ciasteczka, ale bez pieczenia i za pierwszym razem wyszły mi fajnie, a za drugim rozpadały się. Ale były smaczne, sądzę że Twoje też są pyszne :).
Ostatnio oglądałam wywiad z Tobą, masz taki ciepły i sympatyczny głos :) czuję, że jesteś mi jeszcze bliższa po tym wywiadzie :)
Pozdrawiam ciepło :)
Kinga
Kingo, dziękuję Ci baaardzo za tak ciepły komentarz :**** Uściski!
Gdzie wywiad??? Ja też chcę zobaczyć Zosię:-)
JA TEŻ CHCĘ ZOBACZYĆ. DZIEWCZYNY MOŻECIE PODAĆ CHOCIAŻ LINKA.?
TOWARZYSZĘ ZOSI OD POCZĄTKU BLOGA I BARDZO JĄ CENIĘ… MA DZIEWCZYNA CHARAKTER I STYL!
Może to ten?:)
http://lifestyle.wp.tv/i,Przepisy-Zosi-Cudny,mid,1611075,index.html?ticaid=6146b0#m1611075
http://lifestyle.wp.tv/i,Przepisy-Zosi-Cudny,mid,1611075,index.html?ticaid=6146b8#m1611075 tutaj oglądałam wywiad z Zosią :)
Zosiu po przeczytaniu tych paru słów czuję od razu jaki panuje u Ciebie nastrój. Musisz być niezwykle ciepłą osobą.
:*
Zosia widziałem Cię dzisiaj na przejściu w Sopocie… jak Ty to robisz, że masz taką obłędną figurę?
p.s. Pozdrowienia dla uroczej córeczki.. wyglądacie tak podobnie :D:D:D
Ale dzisiaj Tu u Ciebie uroczo i słodko, pozdrawiam
Tego typu ciastka smakuja najlepiej… Zwlaszcza o poranku z dobra kawa! Przepis wedruje do zakladki „must try” :-)
Milego weekendu x
WSPANIAŁE ZDJĘCIA.
MISTRZOSTWO ZOSIA!
Zosia robię dzisiaj! :) dziękuję za przepis :)))))))
Zosiu! Ciasteczka jak z obrazka, ale.. ta mini-tarka podbiła moje frakofilskie serce;))
Miłego, rodzinnego weekendu!!! Pozdrawiam!!!
Zosiu, takie ciasteczka od dłuższego czasu robi moja siostra i są przepyszne! :) Ale… z jajkiem nam nie smakują, za to jogurt naturalny sprawdza się o wiele lepiej :)
Pozdrawiam z chłodnego Wrocławia! :)
Ja jutro też planuję ciepły sobotni poranek :) Może uda mi się upiec też ciasteczka…
Jakie proste, świetne do porcji jogurtu :)
Dzięki Tobie Zosiu wiele osób odkryło, że gotowanie to sztuka i magia.
To niezwykłe, że osoba bardzo młoda zaszczepia w innych miłość do kuchni. Szczerze mówiąc gotowanie raczej kojarzyło się z kimś w wieku mojej babci. A tu proszę młoda kobieta zachwyca innych swoją pasją do..gotowania. Jestem zachwycona:)
Zosiu kupilam twoja ksiazke, i ogladam ja juz ktorys raz z ta sama duza przyjemnoscia. Pierwszy przepis juz wyprobowalam, indyka w pomaranczach ze sliwkami wyszedl wyborny. Chcialam ci powiedziec, ze zdjecia piekne, co za pewne juz nieraz slyszalas, potrawy smakowite, piekny dobor naczyn, zastaw, obrusow wszystko to sprawia ze kazda strona ksiazki to delicja dla oczu. Poza tym masz bardzo lekkie pioro, az chce sie wiecej! i az szkoda ze nie bede miala przyjemnosci poznac cie osobiscie, pozdrawiam!!!!
Droga Ewelino jest mocno wzruszona :-) Dziękuję Ci z całego serca za tak miłą wiadomość :***
Ciasteczka fantastycznie wyglądają. Z jogurtem będą wyśmienite! :)
Ciasteczka te, choć piekę je od dość dawna, zrobiłam tego samego dnia co dodałaś przepis :)
Dodatkowo dorzuciłam też inne niż proponowane przez Ciebie składniki – rodzynki, suszoną żurawinę, migdały (poprzekrawane na pół, płatki migdałowe oraz zmielone migdały – w formie „proszku”), wiórki kokosowe, a także kandyzowaną skórkę pomarańczową i cytrynową oraz mak.
Możliwości jest mnóstwo – często dodaję też inne, drobno pokrojone suszone czy kandyzowane owoce (np. morele, ananasy, śliwki, figi, daktyle, jabłka, gruszki, kiwi itd.).
Te ciasteczka są tak uniwersalne, że nieważne, co się do nich doda – dosłownie za każdym razem wychodzą pyszne! :)
Gorące pozdrowienia z wiosennego, choć pochmurnego Wrocławia! :*
Świetny pomysł, na pewno wybróbuje, póki co moje serce skradły ciasteczka owsiane :) Zapraszam: http://striveforperfectionblog.blogspot.com/
Dzień dobry Zosiu,
mam pytanie…. o kawę.
Co to za dzbanek? :)
Wygląda bardzo ciekawie, to jest tradycyjny przelewowy?
Będę wdzięczna za informację :)
Dobrego dnia :), co prawda… u mnie za oknem śnieg pada… ale niecierpliwie wiosny wyglądam, gałązki forsycji w wazonie ścigają się która pierwsza rozkwitnie ;)
Idealny przepis :) Ostatnio przeszłam na dietę, a słodyczy cały czas mi brakuje (oczywiście ograniczyłam jedzenie też tych ciasteczek, bo chyba bym je wszystkie wszamała :3)
Jeśli ktoś jest uczulony, jajko można by też zastąpić musem jabłkowym, gdyby ktoś akurat nie miał banana pod ręką: bit.ly/1CHERuH. :-)
Droga Zosiu.
Jest to mój pierwszy komentarz jaki kiedykolwiek zamieściłam w internecie, ale uznałam że w pełni na to zasługujesz. Po pierwsze, dlatego że już chyba 5 raz piekę te ciasteczka i będę to robić do końca świata i jeden dzień dłużej. Po drugie, pod choinkę dostałam Twoją książkę i póki co, jeszcze nic z niej nie ugotowałam, ale regularnie ją przeglądam przy kawie, bo uwielbiam tę ciepłą rodzinną atmosferę jaka z niej bije. Po trzecie, uważam że należy chwalić jeśli ktoś coś robi dobrze, zatem jest to również komentarz pochwalny dla Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ewelina
Dzień dobry :-) chciałabym się dowiedzieć czym można zastąpić miód żeby udało się lepić ciasteczka? Bo podejrzewam że miód spełnia tutaj rolę kleju :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Kinga
Zosiu, czy można pominąć miód? Jestem uczulona a przepis na te ciasteczka kusi :)