Skip to main content

Daily food diary

 pole lawendowe tuż pod domem ~ jestem bardziej łobuziakiem

promyki wrześniowego słońca konie – dawna pasja

ciasto pieczone na ,,oko'' park oliwski

lubimy czytać ~ lubimy też jeść w trakcie czytania

dzisiaj Oni gotują hektolitry soku jabłkowego z naszej 60-letniej papierówki

tak było jeszcze 2 tygodnie temu moje ukochane małe rączki

warto biegać dla takich widoków a po biegach, czas na gofry

róże Mamy ~ coś słodkiego

 sopocki targ śniadaniowy kwiatuszek

ciasto jogurtowe z polewą z białej czekolady codzienne porządki nie znają granic – dziękujemy utulanka.pl za urocze kosze na zabawki 

wrzesień domowe przedszkole 

 pigwa do zimowej herbaty ~ do zobaczenia!

40 Odpowiedzi do “Daily food diary”

  1. jaka przyjemna relacja czekała na mnie z samego rana :) No bajka :) Buziaki Dziewczynki :**

  2. POEZJA CODZIENNOŚCI:-) Dziękuję, Zosiu i miłego dnia!
    Pozdrawiam ciepło,
    Marta:-)

  3. Piękne zdjęcia – nastrojowe i pełne ciepła :) Zosiu, mam do Ciebie pytanie. Zbliża się roczek mojej Chrześnicy i nie mam pomysłu na prezent. Czy mogłabyś mi coś doradzić?

  4. Zosiu dostarczasz bardzo miłych chwil swoimi zdjęciami i wpisami. Od razu mam lepszy poranek :)
    Pozdrawiam ciepło

  5. Chciałam zapytać jak robisz pigwę do herbaty. Też za nią przepadam, ale nie wiem jak ją pasteryzować, żeby przetrwała do zimy. Jak zasypie ją cukrem i puści sok to po kilku dniach nie nadaje się do użytku bo kiśnie.

  6. Piękny klimat…a ta piękna spódniczka Haneczki w paski mnie zauroczyła :))) Pozdrawiam Ciepło p. Zosiu!!!!

  7. Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia Zosiu, zawsze są takie ciepłe i radosne! Takie sielskie życie….ach…:) pozdrawiam

  8. Zosiu może mogłabyś polecić jakie garnki używasz do konfitur? Jakiejś konkretnej firmy, sklepu?
    Pozdrawiam

  9. Lubię takie posty :)
    Zosieńko droga, powiedz mi z jakiej firmy masz płaszcz na ostatnim zdjęciu – jeśli to nie tajemnica ;) bo chyba mam taki sam :)

  10. Ale świetna fotorelacja. Mam słabość do takich postów, bo jeszcze bardziej przybliżają nas do Ciebie. Widzę, że produktywnie spędziłaś ten czas ;)
    Pozdrów maleńką!

  11. Zosiu, piękne zdjęcia. Gdybyś jeszcze żebyś pokazywała na nich więcej siebie byłoby super! Masz tak fajny, skromny i niewymuszony styl ubierania się, że jesteś moja małą modową inspiracją. Pozdrawiam!

    • Targ śniadaniowy odbywał się w każdą sobotą przez całe wakacje, aż do końca września. Była cudowna atmosfera, dużo rodzin z dziećmi, sielski nastrój, ceny co prawda czasem zbyt duże, ale zawsze można było coś dla siebie znaleźć. Obawiam, się że kolejny będzie dopiero w przyszłym roku, chyba że się mylę, a ktoś z Czytelników mógł by mnie poprawić ?

       

  12. Zosiu, korzystam z Twoich rewelacyjnych przepisów już od dłuższego czasu i każde z wypróbowanych dań było strzałem w dziesiątkę.
    Zastanawiałam się, czy istnieje możliwość stworzenia cyklu w stylu „Menu na…” (np. na urodziny, Sylwestra, pierwszą wizytę teściów, domówkę), w którym znajdowałoby się kilka propozycji dobrze komponujących się ze sobą potraw.
    Myślę, że taka „ściągawka”, byłaby idealną pomocą dla osób, które niekoniecznie zostały obdarzone fantazją kulinarną lub nie nie mających czasu na surfowanie po setkach przepisów w poszukiwaniu inspiracji.
    Oczywiście zrozumiem, jeśli uznasz ten pomysł za nietrafiony, jednak postanowiłam spróbować :-)
    Pozdrawiam serdecznie Ciebie oraz Najbliższych!

  13. Zosiu, jak to możliwe, że jesz to wszystko i wyglądasz tak cudnie (^^)? Te nogi! :)

  14. Wszystko wygląda pięknie, zresztą jak zwykle! Z niecierpliwością czekam na każdy nowy post:) Swoją drogą chciałam zasugerować wpis dot. Twoich rad na temat „must have” w kuchni – czyli co każda z nas powinna mieć w kuchni (konkretne miksery, roboty kuchenne, gadżety), żeby życie stało się łatwiejsze.. i smaczniejsze:) Myślę, że nie tylko mi bardzo przydałały by się takie rady:)
    Serdecznie pozdrawiam

    • Witam serdecznie… dziękuję za wiadomość. Myślałam nad podobną tematyką wpisu, niemniej nie chcialabym nikomu polecać / narzucać tzw. must have w kuchni… gotowanie to taka indywidualna sprawa, a zapewne każdy ma swoje ulubione miksery / roboty kuchenne np. po Babci / Mamie, których z pewnością nie zamieniłby na nowe urządzenia :-) Czyż nie?

  15. Zosiu,

    twój blog jest wspaniały a córeczka taka śliczna i jak już urosła :)

    Serdecznie pozdrawiam :)

    • te talerze są kolekcjonowane przez moją Mamę… pochodzą z różnych targów z antykami :)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.